Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

22 minut temu, sayonara 52 napisał:

@hawana wspolczuje wscibskiej corci.

Wszystkim zycze takiej corki pop ,jak ma moja.

Taka sytuacja wczoraj :19.30  zgodnie z umowa, wchodze do pop i chce ja przebrac na noc.

Kolejny raz cisnela poduszka z kanapy o ziemie ,walnela szalem i mowi,ze nie pojdzie,

Wiec jak zwykle spokojnie mowie-prosze to powiedziec B,czyli corce.

Ona ze powie.

wiec poszlam na gore do corki i mowie,

Ale juz bylam wkurzona tak

 

,ze mnie zatykalo przy mowieniu,

No i czarna sotnia ruszyla!

Ziec i corka.

Ziec zlapal za wozek i mowi jedziemy do lazienki.

Mnie kazano isc na gore .

Nie wiem co bylo, ale pop powiedziala,ze nie potrzeuje, ona sama.

Zostawili ja ,dostalam lampke czerwonego wina i kazali mi siedziec.

siedzialam jak na szpilkach,

POtem dostalam jeszcze jedna lampke i czlonki rozluznily sie.

Ziec jako psycholog, poszedl na dol ustawiac babke.

Bylo fajnie,wesolo.

PO 1.5 godzinie jak wrocilam,pytam czy zalozyla gumowe majty na noc.

Babka SAMA przebrala sie!!!!:kopara:

Powiedzialam dobranoc.

Poszlam spac.

Dzis rano, siedze na tarasie, kawa wypita, wzielam sie za krzyzowki,babka nie wola mnie.

Wreszcie slysze cos.

Patrze a ona toczy sie na wozku do lazienki!!!!

Ostatnio wogole nie mogla wstac z lozka bez pomocy,a tu prosze:kopara::kopara:

Ja do przebierania jej,a tam zasikana po szyje!

dokladnie,

Lozko plywa.

Nie zalozyla pampka na noc ale nie powiedziala,uniesiona zloscia.

Ziec mi powiedzial,ze mam nie wdawac sie w dyskusje.

Robic tak jak ja uwazam, nie wychylac sie z niczym.

Jak cos mowi, mam rozkladac rece i mowic bezradnie ,,nie wiem,,

Pop ma trudny charakter ,ale nie jest podla.

Na szczescie.

A z corka i zieciem mozna konie krasc.

Zawsze pomoga i wespra.

Dlatego nie pojmuje ucieczki zmienniczki, jesli by powiedziala corce jak jest, reakcja byla by natychmiastowa i pozar zazegnany.

 

Ja Ciebie podziwiam,,mimo wszystko,,za wytrwałosc w tym domu,,:zwyciezca:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ten komputer nie mam czasu isc do sklepu, bo albo sie objadam albo czegos szukam w internecie, albo jeszcze forum a tu zaraz lunie i w ogóle tyłka nie ruszę,,,a tak pójdę co będzie ładne to kupię i szczęsliwa wrócę, dalej się obżerać ale owocami,,:p  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hawana napisał:

Nie fundne, chociaz moze mi ktos zarzucic, ze uzylam niezgodnie z przeznaczeniem tzn. tarlam ogorek.

W innym miejscu juz bym  wyrzucila do smieci, tutaj corka bardzo dociekliwa, to zobaczy,  a co.

Widac ze stara i az pozolkla ze starosci. Bez raczki da sie uzywac,  a moze inna opiekunka takiego wynalazku nie bedzie potrzebowac. W innych miejscach nie mialam i zyje:d

Jak ktoś tarla ogórek, to kara musi być!

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sayonara 52 z Twojego opisu wynika, ze naprawde masz wsparcie.

Nie sadze, aby to, chwilowo moje miejsce bylo zle. Corka widocznie tak ma. Szukalam juz heklowanej serwetki, ktora byla za panowania zmienniczki  i wazonu, wiec nie chce, aby ktos po mnie szukal i nie znalazl. Niech bedzie polamane, ma prawo sie zniszczyc, a nie odkupie, bo murarz na budowie tez kielni nie odkupuje.Howgh!

No, moze gdybym miala sluchac jojczenia przez miesiac,  to bym ustapila, bo swiety spokoj jest bezcenny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, hawana napisał:

@sayonara 52 z Twojego opisu wynika, ze naprawde masz wsparcie.

Nie sadze, aby to, chwilowo moje miejsce bylo zle. Corka widocznie tak ma. Szukalam juz heklowanej serwetki, ktora byla za panowania zmienniczki  i wazonu, wiec nie chce, aby ktos po mnie szukal i nie znalazl. Niech bedzie polamane, ma prawo sie zniszczyc, a nie odkupie, bo murarz na budowie tez kielni nie odkupuje.Howgh!

No, moze gdybym miala sluchac jojczenia przez miesiac,  to bym ustapila, bo swiety spokoj jest bezcenny.

A  tego ogórka  to Ty tarłaś , czy może " turlam " miało być ? :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A  tego ogórka  to Ty tarłaś , czy może " turlam " miało być ? :szydera:

Ależ Ty ciekawska ,,dawaj do Rewe,,tam ich kg leżą,,patrzyłam tylko na nie i wybrałam salatę zieloną,,bo sałaty mogę kg zjesc a ogórasa? jednego??:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blondi napisał:

Ależ Ty ciekawska ,,dawaj do Rewe,,tam ich kg leżą,,patrzyłam tylko na nie i wybrałam salatę zieloną,,bo sałaty mogę kg zjesc a ogórasa? jednego??:szydera:

Faktycznie pomroka na ślepia mi weszła ....kurde balans ...myslałam , że @hawana cytuję a to Ty byłaś . Ulalala ...źle ze mną :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojechałam na miejsce o 5 rano,po 14 godzinach jazdy...Jakaś masakra ta podróz...Domek malutki i przytulny,PDP leży plackiem,nic nie mówi.Tylko je i śpi.Trochę przeraża mnie jej spojrzenie.Fakt-jak podam kolację o 18.30 to mam już luz do 8.30 następnego dnia...Moja zmienniczka uciekła już o 10 rano więc"aktywnie"widziałyśmy się 2 godziny.W pierwszym odruchu nie sądzę żebym tu jeszcze wróciła...

Niech mnie ktoś pocieszy...

Edytowane przez Patrycja781
  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Blondi napisał:

Ależ Ty ciekawska ,,dawaj do Rewe,,tam ich kg leżą,,patrzyłam tylko na nie i wybrałam salatę zieloną,,bo sałaty mogę kg zjesc a ogórasa? jednego??:szydera:

@Blondi, kilo salaty zjadlas? Toz ogorek by Ci tak brzuszka nie rozepchnal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Patrycja781 napisał:

Dojechałam na miejsce o 5 rano,po 14 godzinach jazdy...Jakaś masakra ta podróz...Domek malutki i przytulny,PDP leży plackiem,nic nie mówi.Tylko je i śpi.Trochę przeraża mnie jej spojrzenie.Fakt-jak podam kolację o 18.30 to mam już luz do 8.30 następnego dnia...Moja zmienniczka uciekła już o 10 rano więc"aktywnie"widziałyśmy się 2 godziny.W pierwszym odruchu nie sądzę żebym tu jeszcze wróciła...

Niech mnie ktoś pocieszy...

Patrycja nie wiem czy Cię to pocieszy ale najfajniejsze miejsce i jedyne gdzie wracałam to było tam gdzie na dzień dobry miałam ochotę zrobić w tył zwrot.Gdyby nie Mirella i jej "kopniak" pewnie bym wyjechała.Daj sobie kilka dni a może zmienią się Twoje odczucia.

No i przytulasa masz:cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Patrycja781 napisał:

Dojechałam na miejsce o 5 rano,po 14 godzinach jazdy...Jakaś masakra ta podróz...Domek malutki i przytulny,PDP leży plackiem,nic nie mówi.Tylko je i śpi.Trochę przeraża mnie jej spojrzenie.Fakt-jak podam kolację o 18.30 to mam już luz do 8.30 następnego dnia...Moja zmienniczka uciekła już o 10 rano więc"aktywnie"widziałyśmy się 2 godziny.W pierwszym odruchu nie sądzę żebym tu jeszcze wróciła...

Niech mnie ktoś pocieszy...

Przytulam i jestem z Tobą,:cmok::serce:,nie jesteś sama,,gdzie Ty jesteś Patrycja, może blisko mnie? to będe odwiedzać,,będzie dobrze,,jak je i spi, ale gdzieś napewno jest haczyk, nic więcej nie dowiedzialaś się od zmienniczki??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Patrycja781 napisał:

Dojechałam na miejsce o 5 rano,po 14 godzinach jazdy...Jakaś masakra ta podróz...Domek malutki i przytulny,PDP leży plackiem,nic nie mówi.Tylko je i śpi.Trochę przeraża mnie jej spojrzenie.Fakt-jak podam kolację o 18.30 to mam już luz do 8.30 następnego dnia...Moja zmienniczka uciekła już o 10 rano więc"aktywnie"widziałyśmy się 2 godziny.W pierwszym odruchu nie sądzę żebym tu jeszcze wróciła...

Niech mnie ktoś pocieszy...

Nie mysl teraz o powrocie, bo moze zechcesz zobaczyc inny rejon Niemiec albo Holandie:haha: 

 Ciesz sie, ze pdp sie z Toba nie kloci.Moze bedzie akurat fajnie, zrobisz swoje i luzik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Joy napisał:

Patrycja nie wiem czy Cię to pocieszy ale najfajniejsze miejsce i jedyne gdzie wracałam to było tam gdzie na dzień dobry miałam ochotę zrobić w tył zwrot.Gdyby nie Mirella i jej "kopniak" pewnie bym wyjechała.Daj sobie kilka dni a może zmienią się Twoje odczucia.

No i przytulasa masz:cmok:

A to prawda, z tym w tył wzrot, tak mialam u mądrali, a tu co się okazuje? a potem okazało? miejsce cud malina,,gdzie wracałam,,,hahahha

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...