Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, makaroni napisał:

Witam was. Mam pytanie, dotyczy ono opiekunki co przychodzi na godzine. Moja pdp poprosila ja zeby usmazyla jajko (ja mialam juz wolne). Ta jej odmowila, tlumaczac ze poprzednia opiekunka ktora tu byla przede mna to robila i ona nie bedzie. Czy moze tak robic?

Nie wiadomo jaki zakres obowiązków ma ta opiekunka, co przychodzi na zastępstwo. Na mojej poprzedniej Stelli przychodziła pani z Pflegedienst zastąpić mnie, na 2 godz. Ona nie miała w obowiązku podawać , ani tym bardziej przyrządzać jedzenia. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, makaroni napisał:

Witam was. Mam pytanie, dotyczy ono opiekunki co przychodzi na godzine. Moja pdp poprosila ja zeby usmazyla jajko (ja mialam juz wolne). Ta jej odmowila, tlumaczac ze poprzednia opiekunka ktora tu byla przede mna to robila i ona nie bedzie. Czy moze tak robic?

Ona jest z Pflegedienst ? Jeżeli tak , to faktycznie nie musi . Mnie na przerwach zmieniały opiekunki z niemieckiej agencji i do ich obowiązków należała pomoc w codziennych czynnościach , więc robiły to samo co ja . Moje opiekunki za to ściśle przestrzegały zakazu podawania leków i tych czynności odmawiały .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Joy napisał:

Usmażenie jajka to raptem kilka minut.Ja bym  usmażyła .Nawet gdyby gotowanie nie było w zakresie moich obowiązków.Może babuszka głodna była

A też bym pewnie usmażyła , a jednocześnie byłoby to wyjaśnione z zastępującą i babcią, że moje wolne, to mnie nie ma , ani dla jednej , ani dla drugiej . Fakt też jest taki, że na moim wolnym ja nigdy nie zostawałem w domu . 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mialam sąsiadów ,,cudowni ludzie ,,,poszło trochę w żołądek ,,ale wieczór bardzo udany,,dziękuję ,że mam fajną sąsiadkę,,ma 70 lat-:hura:,,ale do tanca i do różanca,,,słodziak się nagadał po kokardę,,i co się dowiedziałam ,że Ci sąsiedzi są pierwszy raz u słodziaka na tarasie,pierwszy raz się tak spotkali,,a czemu? znowu czemu ,,ale tesciowa i była żona ,zawsze mówili kiedyś ,ze to są zli ludzie,,a tymi złymi ludzmi to byli oni sami,,a nigdy nie słucham co kto mi powie,,bo wiem jedno, że wszyscy jesteśmy inni,,mi sąsiedzi się bardzo podobają i słodziakowi też,,grill, full warzyw i full trunków,obżarci i opici wszyscy,,fajny wieczór:oklaski:nowe znajomosci ,,

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, makaroni napisał:

Witam was. Mam pytanie, dotyczy ono opiekunki co przychodzi na godzine. Moja pdp poprosila ja zeby usmazyla jajko (ja mialam juz wolne). Ta jej odmowila, tlumaczac ze poprzednia opiekunka ktora tu byla przede mna to robila i ona nie bedzie. Czy moze tak robic?

U mnie po obiedzie przychodzila pani na 2 godz, do babci jak ja mialam wolne,,czytała jej ,,rozmawiały,,ale myślę ,że jak by chciała jajko to by zrobiła, ale jeszcze trzeba by było zmiksować,,,ta opiekunka to nie powinna być opiekunką,,co przyszla do Babci,,bo jajko zrobić to przyjemnosc,,a co ona robi w takim razie jak przychodzi ,,napewno czeka kiedy godzina jej pracy minie,,kiedy jej ta nieszczęsna godzina zleci-katastrofa:przekleństwa:

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, makaroni napisał:

Witam was. Mam pytanie, dotyczy ono opiekunki co przychodzi na godzine. Moja pdp poprosila ja zeby usmazyla jajko (ja mialam juz wolne). Ta jej odmowila, tlumaczac ze poprzednia opiekunka ktora tu byla przede mna to robila i ona nie bedzie. Czy moze tak robic?

Napisz proszę gdzie jesteś ?

Dawno się nie odzywałaś.....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Napisz proszę gdzie jesteś ?

Dawno się nie odzywałaś.....

 

Hej @Maria Jolanta juz wrocilam do Dublina :). Babcia nawet spoko, az tyle uwagi nie potrzebuje. Szafy pelne ciuchow ma, bo w modzie pracowala wiec mamy wspolne zainteresowania. Tylko mnie ta jedna opiekunka wkurza. Nie moge powiedziec, bo nie znam sie na niemieckich opiekunkach ale normalnie tutejszy fundusz zdrowia wyslyla opiekunki z wybranych agencji. Ona przychodzi tylko z rana, w niektore weekendy wieczorem. Zazwyczaj w ciagu tygodnia jest inna, fajniejsza opiekunka. Ta i jajko babci zrobi i paznokcie pomaluje i pocwiczy z nia na mini rowerku.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, makaroni napisał:

Hej @Maria Jolanta juz wrocilam do Dublina :). Babcia nawet spoko, az tyle uwagi nie potrzebuje. Szafy pelne ciuchow ma, bo w modzie pracowala wiec mamy wspolne zainteresowania. Tylko mnie ta jedna opiekunka wkurza. Nie moge powiedziec, bo nie znam sie na niemieckich opiekunkach ale normalnie tutejszy fundusz zdrowia wyslyla opiekunki z wybranych agencji. Ona przychodzi tylko z rana, w niektore weekendy wieczorem. Zazwyczaj w ciagu tygodnia jest inna, fajniejsza opiekunka. Ta i jajko babci zrobi i paznokcie pomaluje i pocwiczy z nia na mini rowerku.

milalam takie sytuacje kiedy w czasie mojej nieobecnosci rodziny zamawialy tzw panie z caritasu ...zostawialam wytyczne co i jak przygotowywalam obiad jezeli tak sie umowilysmy wiec to byla kwestia ugotowania np ziemniakow i po danie obiadu ..nie bylo z tym problemu...nie pamietam jaki to bylo koszt ale spora kasa...oczywiscie nie bylo tak jakbym ja zrobila, ale pdp nie bylo glodny a i zdarzylo sie ze czytali wspolnie rozmawiali...jeden raz podczas mojej nieobecnosci babka nie zmienila worka przy cewniku wiec nastepnego  dnia wrocilam worek pelen byl az pod korek..no ale ...w caritasie podobnie jak w pflege pracuja rozne typy...wydaje mi sie ze to zalezy od staowiskao rodziny i tego ustala z opieknka...wszystkie czynnosci jakie wykonuja przy pdp kosztuja dodatkowo 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Basiaim napisał:

Ech.....

Przemyślenia mnie dziś naszły.

Miotam się, jak nie wiem...

Irytacja na pdp przeszła mi (pewnie do czasu), bo i on się trochę uspokoił.

U mnie to był zapewne  syndrom początku zlecenia, u niego nuda.

Są rzeczy, które mnie tu dalej wkurzają- np. przechodni pokój pdp,przez który ja teraz, gdy pdp już śpi muszę przechodzić do łazienki i swojej sypialni.

Nie robię sama zakupów, tylko synowa. Pisałam już, ze co napiszę, to mam bez zbędnych komentarzy, ale co samemu, to samemu- coś w oko wpadnie, na coś ochota przyjdzie... Fakt, że sklepy daaaaleko, więc na to też pewnie narzekałabym.

Roboty mało, rodzina bardzo blisko, po sąsiedzku, ale nie wtrącająca się, do garów nie zaglądająca. Pomocna i wyręczająca, jak tylko się da.

Mało wychodnego, tylko raz w tygodniu, ale mam dodatkową kasę, a po drugie- tu nie ma gdzie na te 2 godziny wyjść.

Miejsce generalnie dobre, spokojne, a mnie już nosi. Jestem tu już czwarty raz i chyba już nudzę się tym miejscem.

Chciałabym zmienić, w cywilizację pójść, bliżej Freunda, ale czy nie będe potem żałować...?

Ech...

te watpliowsci..nigdy nie wiesz na co trafisz, pojawia sie wygoda , bo przeciez to miejsce juz znamy...i...zawsze mozna trafic gorzej...moze raczej inaczej...

policz za i policz przeciw....zobacz co przewazy....trudno doradzac i mowic wez cos nowego, mowi sie ze jezeli nie jestes czego pewien to powinienes dac sobie z tym spokoj, ale czy zawsze tym nalezy sie kierowac?? 

niekiedy do zmian przygotowujemy sie metodycznie, krok po kroku a niekiedy pod wplywem impulsu,, a czasem taki pstryk i...zamykamy za soba drzwi...nie patrzac na konsekwencje..

osobisce mam obawy czy aby nie bede miala zbyt dlugiej przerwy, bo przeciez za moje postojowe nikt mi nie zaplaci...na wodzie nie ugotuje i oplat nie zrobie, mam obawy, czy trafi mi sie dobre zlecenie, mam obawy czy znajde jakiekolwiek zlecenie chociaz pracy jest mnostwo, no i za ile..

mi trafialy sie zlecenia w poblizu cywilizacji...mialam okazje byc wlasnym autem lub miec znajomych w poblizu wiec nie odczuwalam az tak samotnosci...czasami jednak dopada uczucie ze jeszcze jedna kropla...i poooooojde gdzie oczy poniosa....to normalne jak najbardziej...

nie jestes sama z taki rozterkami ...zrob krok do tylu popatrz przemysl i podejmiesz decyzje z ktorej bedziesz zadowolona

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Joy napisał:

Usmażenie jajka to raptem kilka minut.Ja bym  usmażyła .Nawet gdyby gotowanie nie było w zakresie moich obowiązków.Może babuszka głodna była

kiedys na poczatku moja owczesna szefowa mawiala ze powinnysmy byc...elastyczne...no pewnie tez bym byla tego zdania gdybym co miesiac na jednej opiekunce przytulala prowizje 700-800euro...miala ich bodajze 80...

tak czy inaczej ...sporadycznie byc moze bym zrobila to nieszczesne jajo czy nawet kanapke ale kiedy ponownie pdp bylby chcial zebym to ja zrobila a bylabym na swojej przerwie...wymijajaco bym powiedzial ze zrobie ale...po przerwie...a na wolanie lub dzwonienie nie reagowalabym po prostu...czasami delkatnie trzeba uswiadomic ze my tez jestesmy tylko ludzmi...

albo przed przerwa...zrobic kilka kanapeczke powiedziec ze ma tu jedzenie i tez masz z bani...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...