Rozmowa przy kawie (2)

@awe59 najważniejsze to dobrze się wypocić przed śmiercią.   Mnie to już te upały tak dają w żyć, że z humorem to tak niekoniecznie

35 minut temu, BabaJagusia napisał:

@awe59 najważniejsze to dobrze się wypocić przed śmiercią.   Mnie to już te upały tak dają w żyć, że z humorem to tak niekoniecznie

Ciebie chyba wypocilo za bardzo! A na cholere przed śmierciami się pocić?! Ostatnie chwile powinny być komfortowe a nie, żeby włosy za mopa robiły, a rowek dupny za rynne

@BabaJagusia  ja lubię zimę. Lato umiarkowane. Nie cierpię upałów.

1 minutę temu, awe59 napisał:

@BabaJagusia  ja lubię zimę. Lato umiarkowane. Nie cierpię upałów.

Moja krwia mysia

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Ciebie chyba wypocilo za bardzo! A na cholere przed śmierciami się pocić?! Ostatnie chwile powinny być komfortowe a nie, żeby włosy za mopa robiły, a rowek dupny za rynne

Żeby w piecu było szybko.....suche szybko się pali  

Menopauza podła sucz,sprawiła że wiem od czego mam wgłębienie wzdłuż pleców i rowek w tyłku.O twarzy nie wspomnę...

Teraz, awe59 napisał:

@BabaJagusia  ja lubię zimę. Lato umiarkowane. Nie cierpię upałów.

Witam w klubie! Powiem więcej-kocham zimę i wiosnę. Lato tylko z max. 25 C. Jesień-tylko w górach. 

6 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Ciebie chyba wypocilo za bardzo! A na cholere przed śmierciami się pocić?! Ostatnie chwile powinny być komfortowe a nie, żeby włosy za mopa robiły, a rowek dupny za rynne

No wiesz, zacytowałam wojskowego felczera, który na pytanie czy delikwent wypocił się przed śmiercią-odpowiadał : a to dobrze, dobrze. 

12 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Ciebie chyba wypocilo za bardzo! A na cholere przed śmierciami się pocić?! Ostatnie chwile powinny być komfortowe a nie, żeby włosy za mopa robiły, a rowek dupny za rynne

Myszko moja ulubiona, takie słowa nie uchodzą...

@NNNdanutaJakby co to ja mam w Polsce 400m do psychiatryka. 3 oddziały, full komfort.

1 minutę temu, Tomas1965 napisał:

Myszko moja ulubiona, takie słowa nie uchodzą...

@NNNdanutaJakby co to ja mam w Polsce 400m do psychiatryka. 3 oddziały, full komfort.

Będziesz odwiedzał ?

@NNNdanuta nareszcie w domu! Wypoczywaj dziewczyno do wypęku! Odnośnie ciasta:mam nadzieję, że Ci przejdzie do naszego spotkania. No bo jak to tak? Kawa bez ciasta? To jak chłop bez... 

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Będziesz odwiedzał ?

Czuję się tam jak u siebie! Czasem mam wrażenie, że to nasz świat zamknął się przed psychiatrykiem, nie odwrotnie.

1 minutę temu, Tomas1965 napisał:

Czuję się tam jak u siebie! Czasem mam wrażenie, że to nasz świat zamknął się przed psychiatrykiem, nie odwrotnie.

Chciałam się kiedyś dostać na oddział dzienny psychiatryka, ale do tego trzeba skierowanie , a ja tak z ciekawości tylko i okazało się, że to za mało  Nie mam takich wejść, żeby uczestniczyć w takich dziennych zajęciach, ale kurcze chciałabym  Na tej stelli czułam się jak w psychiatryku o zaostrzonym rygorze bo realnej roboty nieraz nie miałam nawet na dwie godziny dziennie, a pod względem ciężaru psychicznego to chyba było moje najtrudniejsze zlecenie. Myślę jednak, że wyszłam z tego obronną ręką.., a nawet jestem pewna 

22 minut temu, Tomas1965 napisał:

Myszko moja ulubiona, takie słowa nie uchodzą...

@NNNdanutaJakby co to ja mam w Polsce 400m do psychiatryka. 3 oddziały, full komfort.

Ze wstydu wlezę w mysią dziurę.

No....nadrobiłam zaległości  I proszę się nie gniewać, ale lajkowałam z ochotą  Klawiaturka się zgrzała....bidulka 

17 minut temu, BabaJagusia napisał:

@NNNdanuta nareszcie w domu! Wypoczywaj dziewczyno do wypęku! Odnośnie ciasta:mam nadzieję, że Ci przejdzie do naszego spotkania. No bo jak to tak? Kawa bez ciasta? To jak chłop bez... 

Bądź koleżanka i nawet nie proponuj mi tego .., ale kawy w każdym wydaniu wypiję z Tobą każda ilość, a popiję colą 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No....nadrobiłam zaległości  I proszę się nie gniewać, ale lajkowałam z ochotą  Klawiaturka się zgrzała....bidulka 

Liczyłam na to , bo post bez jednego lajka to ....sosna a nie post

@NNNdanuta Danuto, trafiłaś po prostu na ciastowego potwora w białych rękawiczkach, robi trepanację bez otwierania czaszki. Teraz reset, urlop, reset po urlopie i jeszcze raz relax. I nie żałuj sobie, do oporu. 

5 minut temu, NNNdanuta napisał:

Bądź koleżanka i nawet nie proponuj mi tego .., ale kawy w każdym wydaniu wypiję z Tobą każda ilość, a popiję colą 

Tylko mi nie mów, że zakąsisz śledziem. 

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Liczyłam na to , bo post bez jednego lajka to ....sosna a nie post

No co ty nie powiesz?  Nawet, jak głupoty się wypisuje?! 

4 minuty temu, BabaJagusia napisał:

Tylko mi nie mów, że zakąsisz śledziem. 

Nie . Małosolnym

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

No co ty nie powiesz?  Nawet, jak głupoty się wypisuje?! 

Przede wszystkim

Czekam na wiatr, co... wrrróć, na busa. ... Na razie latam do klo, skąd u mnie tyle wody, przecież 100 litrów już dawno wypociłam. 

1 minutę temu, Afryka napisał:

Czekam na wiatr, co... wrrróć, na busa. ... Na razie latam do klo, skąd u mnie tyle wody, przecież 100 litrów już dawno wypociłam. 

Trza se było pampersa kupić