Rozmowa przy kawie (2)

Witam popołudniową porą, co tu tak wesoło, może i ja się załapię na porcję śmiechu

Co do znawców kup, to i ja się ostatnimi czasy do nich zaliczam , moja pdp potrafi paluchami rozpaprać wszystko po całym łóżku, mimo, że podobno nie kontaktuje i przesypia cały czas.

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 nie interesuj się 

Tak jess! Mniej wiesz, dłużej żyjesz! 

1 minutę temu, Afryka napisał:

Tak jess! Mniej wiesz, dłużej żyjesz! 

zdecydowanie, czasem lepiej nie wiedzieć za dużo

2 minuty temu, Afryka napisał:

Tak jess! Mniej wiesz, dłużej żyjesz! 

Ale jak za mało wiesz, to szybciej zdurniejesz  I tak źle, i tak niedobrze 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ale jak za mało wiesz, to szybciej zdurniejesz  I tak źle, i tak niedobrze 

Wiesz jak fajnie być durnowatą dzidzią - piernik? Wszyscy traktują Cię jak z pobłażliwym uśmiechem i... politowaniem. 

Teraz, Afryka napisał:

Wiesz jak fajnie być durnowatą dzidzią - piernik? Wszyscy traktują Cię jak z pobłażliwym uśmiechem i... politowaniem. 

No właśnie nie wiem  Chyba jeszcze nie dojrzałam do dzidziopiernikowania 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ale jak za mało wiesz, to szybciej zdurniejesz  I tak źle, i tak niedobrze 

Kochana.., ja po doświadczeniach w De to skupiam sie tylko na tym żeby do końca swych dni umieć jeść nożem i widelcem co by dzieciom wstydu nie przynieść W towarzystwie z wyższej półki mogę tajemniczo milczeć jak nie będę miała nic do powiedzenia, ale przy stole to zawsze wyjdzie szydło z worka bo to przecież sprawdzian praktyczny 

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Kochana.., ja po doświadczeniach w De to skupiam sie tylko na tym żeby do końca swych dni umieć jeść nożem i widelcem co by dzieciom wstydu nie przynieść W towarzystwie z wyższej półki mogę tajemniczo milczeć jak nie będę miała nic do powiedzenia, ale przy stole to zawsze wyjdzie szydło z worka bo to przecież sprawdzian praktyczny 

Popieram twój punkt widzenia  

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ale jak za mało wiesz, to szybciej zdurniejesz  I tak źle, i tak niedobrze 

jak już ktoś jest głupi,to chyba nie może bardziej zgłupieć, a może może

6 minut temu, Afryka napisał:

Wiesz jak fajnie być durnowatą dzidzią - piernik? Wszyscy traktują Cię jak z pobłażliwym uśmiechem i... politowaniem. 

A kiedy się wie, że dojrzało się do tego piernikowania? Bo ja mam jedne dżinsy w motyle. I tak się zastanawiam czy to siè już kwalifikuje. 

Tematu branżowego ciąg dalszy :

Cud jakiś ...Jadzia do kawy zażyczyła sobie - mleko .Żadnych ciast , ciastek , lodów z bitą śmietaną , tylko kawę ! Teraz wisi na telefonie z sąsiadką - psiapsiółką i ...pani S . ma dzisiaj biegunkę i nie może złożyć wizyt...acji . Pani S. na współczucie Jadzine nie ma co liczyć , bo ta przerwała jej wywody , żeby opowiedzieć jak to Barbara w niedzielę cierpiała i ona sama wczoraj do samej nocy , tyle , że ona normalnie ...nie biegunkowo , ale dzisiaj jeszcze nic nie zrobiła .....Dobrze , że mnie do telefonu nie woła , żebym opowiedziała pani S. jaka konsystencja , częstotliwość itd . Nie ma jak branżowe tematy

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Kochana.., ja po doświadczeniach w De to skupiam sie tylko na tym żeby do końca swych dni umieć jeść nożem i widelcem co by dzieciom wstydu nie przynieść W towarzystwie z wyższej półki mogę tajemniczo milczeć jak nie będę miała nic do powiedzenia, ale przy stole to zawsze wyjdzie szydło z worka bo to przecież sprawdzian praktyczny 

Ja do dzisiaj nie wiem do czego służy ta cała kolekcja sztućców przy talerzu i dobrze mi z tym  Plusem bycia biedakiem , jest nie szlajanie się po restauracjach kilku gwiazdek . w których zawartość talerza jest mniejsza od ilości sztućców 

@NNNdanuta jak zapomnisz , co do czego , to zastosuj metodę mojej Anielicy . Najpierw mnie obserwuje co biorę do ręki , a następnie robi to samo 

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

A kiedy się wie, że dojrzało się do tego piernikowania? Bo ja mam jedne dżinsy w motyle. I tak się zastanawiam czy to siè już kwalifikuje. 

Wciągaj na siebie co chcesz , byle tylko te motyle nie zagniezdziły się w mózgu , bo będzie po Tobie 

Teraz, violka napisał:

Wciągaj na siebie co chcesz , byle tylko te motyle nie zagniezdziły się w mózgu , bo będzie po Tobie 

U mnie motyle gnieżdżą sie w brzuchu tylko. To dobrze czy źle?

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

U mnie motyle gnieżdżą sie w brzuchu tylko. To dobrze czy źle?

Kurde . Chyba nie dobrze , bo z tego co pamiętam , te brzuszne tez robią kisiel z mózgu 

Teraz, violka napisał:

Kurde . Chyba nie dobrze , bo z tego co pamiętam , te brzuszne tez robią kisiel z mózgu 

A to zależy gdzie się ma mózg

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

jak już ktoś jest głupi,to chyba nie może bardziej zgłupieć, a może może

Jeden z moich pdp był człowiekiem naprawdę dużej miary: wykształcony, znawca kultury i sztuki, który też sam tworzył, podróżnik i poliglota (trzy obce języki perfekt), dusza towarzystwa, bardzo przystojny, człowiek biznesu.., dużo by mówić .., a jednak to nie wystarczyło żeby na koniec umiał jeść nożem i widelcem... Co zabrakło ??? nie wiem 

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

A to zależy gdzie się ma mózg

I czy w ogóle się  go posiada 

6 minut temu, violka napisał:

Ja do dzisiaj nie wiem do czego służy ta cała kolekcja sztućców przy talerzu i dobrze mi z tym  Plusem bycia biedakiem , jest nie szlajanie się po restauracjach kilku gwiazdek . w których zawartość talerza jest mniejsza od ilości sztućców 

@NNNdanuta jak zapomnisz , co do czego , to zastosuj metodę mojej Anielicy . Najpierw mnie obserwuje co biorę do ręki , a następnie robi to samo 

Ja mówię o nożu i widelcu, a nie o całej palecie sztućców  Sama jako uparty abstynent np. bardzo mało wyznaję się na kieliszkach; jaki do czego ??? tak tylko z grubsza 

13 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

A kiedy się wie, że dojrzało się do tego piernikowania? Bo ja mam jedne dżinsy w motyle. I tak się zastanawiam czy to siè już kwalifikuje. 

To się najbardziej objawia w mowie i piśmie. , bo o stylu nie dyskutujemy. 

4 minuty temu, violka napisał:

I czy w ogóle się  go posiada 

No ale nadal rozmawiamy o ssakach? Czy może masz na myśli pełzaki? 

Teraz, Afryka napisał:

To się najbardziej objawia w mowie i piśmie. , bo o stylu nie dyskutujemy. 

Aj low ju cię

8 minut temu, NNNdanuta napisał:

Jeden z moich pdp był człowiekiem naprawdę dużej miary: wykształcony, znawca kultury i sztuki, który też sam tworzył, podróżnik i poliglota (trzy obce języki perfekt), dusza towarzystwa, bardzo przystojny, człowiek biznesu.., dużo by mówić .., a jednak to nie wystarczyło żeby na koniec umiał jeść nożem i widelcem... Co zabrakło ??? nie wiem 

Dobrych genów. 

Ura! Ura!Ura!

burza!!!!!!!

Dudni.

Ale nie lysko

Teraz czekam,lunie czy nie?

Moze wyjde na taras i jak indianie odtancze taniec wzywajacy deszc

https://www.youtube.com/watch?v=Jcyf67Whgs8&list=RDJcyf67Whgs8&start_radio=1&t=0

11 minut temu, violka napisał:

Kurde . Chyba nie dobrze , bo z tego co pamiętam , te brzuszne tez robią kisiel z mózgu 

A nie w majtkach ....przypadkiem ?