Rozmowa przy kawie (2)

7 godzin temu, Afryka napisał:

Pakuję się zaraz do łóżka ,bo zaliberowałam się jak jasny gwint.Wszystko przez wentylator w sypialni , nie włączyłam timera na noc i popitalał do rana wiejąc na mnie ... teraz cto już mi z nosa dosłownie kapie i chrypę mam jak cholera .... oprócz poznania Margeritki ,to od przyjazdu tutaj , cały czas pod górkę ...szajse.

Dobranoc Milusińscy 

dasz rade afryko dzika...bo jak nie ty to kto??

8 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Do Łodzi.... Ale w niedzielę już wracam...PP musi się pakować, bo w poniedziałek wyjeżdża coby ciut, ciut zarobić....

to super ze cos drgnelo

daleko jedzie tym razem?

11 godzin temu, Heidi napisał:

dobrze jest czasami wypić łyk szamponu,  żeby sprawdzić na ile maksymalnie się moża pienić 

mi sie to udalo wczoraj  i to  bez szamponu..

po wczorajszych atrakcjach mam nadzieje ze piateczej bedzie bardziej ulozony i spokojnieszy

zycze tego wam i sobie

Witam wszystkich serdecznie

Miłego dnia, znowu zapowiada się upał.

Kurde wczoraj 31 stopni, dzisiaj zapowiada się powtórka.

Trzeci dzień latania z kosa spalinowa po działaczce, makabra

51 minut temu, lucyna.beata napisał:

wlasnie male espresso zrobilam ..posiorbiemy?

Z takim czymś tycim wyskakujesz o poranku?  Co za szczyt lenistwa...

Witajcie o poranku...  Energia mnie rozsadza, na tańce mi się zbiera....ale partner do tego tańca jeszcze śpi.... No....nic to....posiorbię kawusię, poczytam klepanka i też będzie superaśno.... Melduję, że upału nie stwierdzono, prognozy na 23 stopnie, zaledwie.... Ale tą przesympatyczną temperaturką nacieszę się tylko do 10-tej... A potem...kierunek....rejony z upałem...Tak, czy siak....miłego dzioneczka kochani życzę...

Witaski:)Ruszam zaraz po Terenię:):):):)Gorąc idzie jak zwykle:(

Chłodnego dzionka:)

Dzień dobry ......

Zerwana z łóżka przez nawołujący ...Barrbarraaa...głos  PDP-go j<uż jestem na nogach a co się z tym wiąże ...objęłam już dyżur na Forumowie ....i pasi .

Kawa przepyszna jeszcze troszkę parzy w gardziel ....zaraz z nią se wyjdę na taras ...spocznę na ławce ....i cugasek w dłoń .....jednego już wyjarałam , ale przy kawie muss , bo dla nałogowca kawa bez papierosa to jak facet bez ku.....kurzych łapek ...znaczy mało śmiejący się ...taki bardziej ...smutas .

Miłego ..spokojnego dnia MRÓWECZKI

54 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Z takim czymś tycim wyskakujesz o poranku?  Co za szczyt lenistwa...

ja pomyslalam ze koleznka w busie miejsca na kubelek nie ma wiec chcialam jej takiego kawowego schota zapodac

9 godzin temu, foczka63 napisał:

senkju:)

Cudnego urlopu ...nad morzem ofkors .

1 minutę temu, Afryka napisał:

Cudnego urlopu ...nad morzem ofkors .

jak samopoczucie? katar? gardlo? goraczka? 

Czołem Rebiata 

Pomocy !!! Szlag by to jasny trafił ...chora jestem okropnie ,z nosa kapie ,z oczu kapie ,o odkrztuszanej wydzielinie ( wiadomego pochodzenia ) nie wspomnę ,a ja kuwa nać mam tylko jeszcze 1saszetkę Vicks i syrop Stodal x, żeby mnie tak w lipcu położyło!l Tego nie przewidziałam ...

Dawać mnie tu nazwy , skutecznych leków bezreceptowych niemieckich ,polezę później do apteki i domowe sposoby wypróbowane też wrzucać .

Dobrego dnia Milusińscy ,bo mój będzie....nic nie czuję ,zero ,nul, masakra jakaś , wszystko przytkane  

14 minut temu, lucyna.beata napisał:

jak samopoczucie? katar? gardlo? goraczka? 

Fatalnie ...

9 minut temu, Afryka napisał:

Czołem Rebiata 

Pomocy !!! Szlag by to jasny trafił ...chora jestem okropnie ,z nosa kapie ,z oczu kapie ,o odkrztuszanej wydzielinie ( wiadomego pochodzenia ) nie wspomnę ,a ja kuwa nać mam tylko jeszcze 1saszetkę Vicks i syrop Stodal x, żeby mnie tak w lipcu położyło!l Tego nie przewidziałam ...

Dawać mnie tu nazwy , skutecznych leków bezreceptowych niemieckich ,polezę później do apteki i domowe sposoby wypróbowane też wrzucać .

Dobrego dnia Milusińscy ,bo mój będzie....nic nie czuję ,zero ,nul, masakra jakaś , wszystko przytkane  

imbir cytryna miod...ogromne ilosci i w sumie calodobowo

na poty odradzam bo cie to oslabi i doprawisz sie....sprobuj najpierw domowa apteka..

nie wiem czy jadasz czosnek ..zrob sobie masleko czosnkowe ..

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

imbir cytryna miod...ogromne ilosci i w sumie calodobowo

na poty odradzam bo cie to oslabi i doprawisz sie....sprobuj najpierw domowa apteka..

nie wiem czy jadasz czosnek ..zrob sobie masleko czosnkowe ..

 

Czosnek zeżarłam już wczoraj wieczorem i na śniadanie też mam zamiar i w rzyci mam, że będę wonieć ...ja nic nie czuję .

Potwierdzam. Herbata z miodem, cytryną i imbirem działa cuda.

5 minut temu, Afryka napisał:

Czosnek zeżarłam już wczoraj wieczorem i na śniadanie też mam zamiar i w rzyci mam, że będę wonieć ...ja nic nie czuję .

i tego sie trzymaj...wiesz ze na wirusa nie ma tak naprawde leku...musiz go..wytepic wylezeniem wypoceniem ..a na chemie z tabletach masz czas,,,,

Z wrażenia zapomniałam się przywitać.

Witam porannie choć deszczowo.

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Potwierdzam. Herbata z miodem, cytryną i imbirem działa cuda.

 

herbata i owszem ale bez cytryny...one sie nie lubia...lepiej juz woda..jest obojetna

2 godziny temu, geronimo napisał:

Witam wszystkich serdecznie

Miłego dnia, znowu zapowiada się upał.

Kurde wczoraj 31 stopni, dzisiaj zapowiada się powtórka.

Trzeci dzień latania z kosa spalinowa po działaczce, makabra

po co Ci ta kosa teraz są takie inteligentne komputerowe na pilota...siedzisz  sobie wygodnie na tarasie a takie małe coś samo popitala i jeszcze samo wraca jak moc mu sie konczy.Trzeba iść z duchem czasu

43 minut temu, Afryka napisał:

Czosnek zeżarłam już wczoraj wieczorem i na śniadanie też mam zamiar i w rzyci mam, że będę wonieć ...ja nic nie czuję .

Nogi wyparz wieczorem i hyc pod kołdrę...i dużo pić....cytryna, cytryna, cytryna...można tez ichnie napitki gorące (podobne do Vick'a)  dołożyć z czarnego bzu..w każdym markecie dostaniesz...A na gardło są różne halstabletki do ssania...Po czosnku mleka się napij to nie będziesz woniać

6 minut temu, 1bozka napisał:

po co Ci ta kosa teraz są takie inteligentne komputerowe na pilota...siedzisz  sobie wygodnie na tarasie a takie małe coś samo popitala i jeszcze samo wraca jak moc mu sie konczy.Trzeba iść z duchem czasu

To małe popitalające to na krótką traffkę.... A u @geronimo pewnie dżungla przez parę miesięcy urosła...Pojechałabyś do kolegi i na duchu podtrzymała...

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

To małe popitalające to na krótką traffkę.... A u @geronimogssxs pewnie dżungla przez parę miesięcy urosła...Pojechałabyś do kolegi i na duchu podtrzymała...

Lepiej od razu niech łapie za kosę. 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To małe popitalające to na krótką traffkę.... A u @geronimo pewnie dżungla przez parę miesięcy urosła...Pojechałabyś do kolegi i na duchu podtrzymała...

na duchu..powiadaszAle nie wiem ...coooooo to za duch...gdzie go trzyma...i do potrzymania...   no teraz to juz......no nie no co Ty ja porządna dzioucha jestem