Rozmowa przy kawie (2)

Byłam chwilę na słoneczku, troszkę się zbrązowić.

Wytrzymałam 15 minut. Nie da się dłużej.

7 minut temu, Basiaim napisał:

Byłam chwilę na słoneczku, troszkę się zbrązowić.

Wytrzymałam 15 minut. Nie da się dłużej.

Daj nam trochę słonka.... I ciepełka...

27 minut temu, Afryka napisał:

Migiem mnie tu zdjęcie zapodać ," nakażę" Osobistemu zakupić ... przynajmniej mam pewność,że nie zeżre ,bo jestem jedyną osobą w rodzinie,która te pyszności uwielbia,ale bardzo ,ale to bardzo rzadko gotuje ,bo dla mnie samej mnie się nie chce.

Nie zapodam bo puszkę wywaliłam.....duża puszka ze sraczkowatego koloru etykietą z czarnym napisem " flaki wołowe w rosole " jak wrzuciłam zawartość do garnka to bardzo gęste bo rosół się zciął i taka galaretka z flakami....można rosołu dodać bo tych flakow jest duzo, trzeba po swojemu doprawić. Ja zrobiłam taką zasmażkę z mąki i słodkiej papryki w proszku, żeby kolor był, dodałam pieprzu, maggi i majeranku. Flaki są mięciutkie, bielutkie i bardzo mi smakowały.

Z flaków to ja lubię sam rosołek. 

33 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Z flaków to ja lubię sam rosołek. 

To identycznie jak moje dzieciątka ,rzadkie by tylko wychlipały .

3 godziny temu, Heidi napisał:

Prawna czyta i czyta mojej PoP już 4 godzinę. Żadnego spacerowania, wbiła ją w fotel, skostnieje mi babuszka na dobre . Dziwić się potem,  że  tupie nogami  w miejscu i ruszyć centymetr do przodu nie może. 

U mnie jest podobnie jak mam wychodne. 

Wracam i pytam czy były na spacerze?

Nie, bo mama nie chciała. 

U mnie nie ma odmowy, już mam ksywkę,,komando ".

Ale to tylko dla mnie dobrze że chodzi. 

11 minut temu, Afryka napisał:

To identycznie jak moje dzieciątka ,rzadkie by tylko wychlipały .

Możesz mnie adoptować. 

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Daj nam trochę słonka.... I ciepełka...

8 minut temu, Basiaim napisał:

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Z flaków to ja lubię sam rosołek. 

A ja z flaków najbardziej akceptuję jak kiszki marsza grają. Muzykalna jestem

4 godziny temu, Barbara48 napisał:

Puciata to ja jestem , anoreksja mi nie grozi.

 i mam nadzieję, że to prawda, bo anorektyczkom  też się wydaje, że są w nadmiarze puciate

8 minut temu, Heidi napisał:

A ja z flaków najbardziej akceptuję jak kiszki marsza grają. Muzykalna jestem

Nie dopuszczam do takiej sytuacji. 

6 minut temu, NNNdanuta napisał:

 i mam nadzieję, że to prawda, bo anorektyczkom  też się wydaje, że są w nadmiarze puciate

Danusiu ja ważę 77 kg !

6 minut temu, Barbara48 napisał:

Danusiu ja ważę 77 kg !

O.... ,to całe 70 kg za dużo!!! Popracuj nad sobą !!!

8 minut temu, Barbara48 napisał:

Danusiu ja ważę 77 kg !

 No to faktycznie z 5 kg możesz jeszcze zrzucić...

4 minuty temu, Heidi napisał:

O.... ,to całe 70 kg za dużo!!! Popracuj nad sobą !!!

4 minuty temu, Heidi napisał:

O.... ,to całe 70 kg za dużo!!! Popracuj nad sobą !!!

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

 No to faktycznie z 5 kg możesz jeszcze zrzucić...

Dokładnie. ..

17 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie dopuszczam do takiej sytuacji. 

A...  ,to dlatego nie ma ludzi w sąsiedztwie!! To Ty tym kanibalem jesteś,któregi w listach gończych szukają ? Kartki z napisem WANTED są na kazdym słupie przyklejone. Nagroda mi się szykuje: milion euro i... pracować nie będę już musiała. To jaki adres Masz dokładnie? Znaleźć w książce telefinicznej nie mogę

5 minut temu, Heidi napisał:

O.... ,to całe 70 kg za dużo!!! Popracuj nad sobą !!!

Tak się zestresowałam że zrobiło się 140 .

Teraz, Barbara48 napisał:

Tak się zestresowałam że zrobiło się 140 .

W cieniu? O ja Cię matko i córko

5 godzin temu, foczka63 napisał:

Gdybym miała dzieci blisko to wiem ,ze syn nic bez pytania by nie ruszył,nawet jednej tabletki do zmywarki ale córuchna.....oooooo ta to by kipisz dokumentny zrobiła,jej wszystko potrzebne:)Zawsze tak miałą,od dziecka ,a daj to a pożycz tamto a teraz mama daleko i ni ma:(

No z ciuchami to mógłby być problem u mnie bo córa na miejscu, ale nie ma bo jej jest więcej o 10 kg a i nózia o 2 nr większa

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

No z ciuchami to mógłby być problem u mnie bo córa na miejscu, ale nie ma bo jej jest więcej o 10 kg a i nózia o 2 nr większa

Ja mam 2 synów i moje osobiste dobra typu ciuchy, perły i obuwie są też bezpieczne

3 minuty temu, Heidi napisał:

Ja mam 2 synów i moje osobiste dobra typu ciuchy, perły i obuwie są też bezpieczne

Ta... Synowie  chodzą nie tylko na ryby, ale też na dziewczyny...  nie wiem jak z ciuchami, ale o perły to już bym się martwiła...

Pisałam wcześniej, że dziś jakaś nabuzowana chodzę, dziadek chyba to wyczuł, bo dziś jakby mniej mnie woła

Tfu...tfu...co by nie zapeszyć.

A od rana zapisuję dokładnie swoje czynności i czas wykonania.

Cholera, chyba nie pokażę tego rodzinie, bo coś mało czasu mi tam wychodzi

3 minuty temu, Basiaim napisał:

 

A od rana zapisuję dokładnie swoje czynności i czas wykonania.

Cholera, chyba nie pokażę tego rodzinie, bo coś mało czasu mi tam wychodzi

Toż nie ma jeszcze 17-tej