Rozmowa przy kawie (2)

19 minut temu, hawana napisał:

Spoko, robi sie

O choinka, może ten słoń nauczy się kicac. A jak nie, to niech szczęście przyniesie

O nieeee! Słoń ma opuszczoną trąbę! Ten na tzw. szczęście - ma mieć podniesioną

11 minut temu, awe59 napisał:

Zebrałam sie w sobie i wszystko poprasowałam....obrus też.  pieniądze z US listonosz przyniósł to trzeba przepuścić...

Ewcia a czy u Ciebie listonosz sam sobie bierze tzw. końcówkę za "fatygę"? Mój kiedyś tak się rozbestwił, że bez pytania tak robił. Miesiąc w miesiąc. Miałam tzw. rodzinne na syna i ta końcówka nie była wcale taka mała. Natomiast z listami poleconym to mu się nie chciało latać po piętrach. No i jak tylko założyłam konto w banku-b. szybko-to szły przelewy. Listonosz przestał się kłaniać

15 minut temu, awe59 napisał:

Zebrałam sie w sobie i wszystko poprasowałam....obrus też.  pieniądze z US listonosz przyniósł to trzeba przepuścić...

A ja zebrałam się w sobie i nic z tego nie wyszło  .Mój wyjazd po zakupy skończył się w parku.Trudno najwyżej w Święta będzie pizza albo nic.

21 minut temu, BabaJagusia napisał:

Ewcia a czy u Ciebie listonosz sam sobie bierze tzw. końcówkę za "fatygę"? Mój kiedyś tak się rozbestwił, że bez pytania tak robił. Miesiąc w miesiąc. Miałam tzw. rodzinne na syna i ta końcówka nie była wcale taka mała. Natomiast z listami poleconym to mu się nie chciało latać po piętrach. No i jak tylko założyłam konto w banku-b. szybko-to szły przelewy. Listonosz przestał się kłaniać

Nie, u mnie grzecznie czeka aż coś mu skapnie....  

30 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Na nowe żelazko ?

Jeszcze nie wiem na co....

23 minut temu, Joy napisał:

A ja zebrałam się w sobie i nic z tego nie wyszło  .Mój wyjazd po zakupy skończył się w parku.Trudno najwyżej w Święta będzie pizza albo nic.

No i fajnie....po włosku  

Dzień dobry Wszystkim. Jestem na zasłuzonym urlopie, od forum tez  . Wejszłam  dzisiaj i skonstatowałam, że na Was zawsze można liczyć. Czytając wstecz kilka stron, ubawiłam się jak nigdy. Co sobie pomyślałam o głownych osobach ,,dramatu" to nie powiem, ale dawno takich jaj tutaj nie było  . Idę dalej urlopować, a Wy piszcie. Wpadnę za jakiś czas. Nie zawiedzcie mnie, bo dawka dobrego humoru pożądana w każdym momencie życia. Miłego dnia dla Wszystkich, a szczególnie dla bajkopisarek i ociemniałych , zmanipulowanych   , udręczonych, zniewolonych i kaskaderki wsadzonej na minę, na której  siedziała radośnie rok, jeszcze radośniej przeliczając ojro  .Jaja po prostu jak berety komandosów palestyńskich    . I love Was    . 

Godzinę temu, BabaJagusia napisał:

Ewcia a czy u Ciebie listonosz sam sobie bierze tzw. końcówkę za "fatygę"? Mój kiedyś tak się rozbestwił, że bez pytania tak robił. Miesiąc w miesiąc. Miałam tzw. rodzinne na syna i ta końcówka nie była wcale taka mała. Natomiast z listami poleconym to mu się nie chciało latać po piętrach. No i jak tylko założyłam konto w banku-b. szybko-to szły przelewy. Listonosz przestał się kłaniać

Mój piesior baaardzo nie lubi listonosza, więc konto w banku Haha stało się przymusem

Dzień dobry.

13 minut temu, Dodzisława napisał:

Dzień dobry Wszystkim. Jestem na zasłuzonym urlopie, od forum tez  . Wejszłam  dzisiaj i skonstatowałam, że na Was zawsze można liczyć. Czytając wstecz kilka stron, ubawiłam się jak nigdy. Co sobie pomyślałam o głownych osobach ,,dramatu" to nie powiem, ale dawno takich jaj tutaj nie było  . Idę dalej urlopować, a Wy piszcie. Wpadnę za jakiś czas. Nie zawiedzcie mnie, bo dawka dobrego humoru pożądana w każdym momencie życia. Miłego dnia dla Wszystkich, a szczególnie dla bajkopisarek i ociemniałych , zmanipulowanych   , udręczonych, zniewolonych i kaskaderki wsadzonej na minę, na której  siedziała radośnie rok, jeszcze radośniej przeliczając ojro  .Jaja po prostu jak berety komandosów palestyńskich    . I love Was    . 

No kochana teraz Ty dałaś popalić wcale nie mniej niż wczorajsi jak Ty to mowisz" zmanipulowani i ociemniali" Może inna forma ale jednak. Jakkolwiek by to nie ująć czuję sarkazm w Twoim wpisie  a że dobrze się przy tym bawisz to gratuluję. Nie ma to jak dobra lektura do poduszki. Myślę że to dobra myśl ,może ja też zastosuję Hmmm......pobawić się jakimś wpisem...super..brawo. I jeszcze mieć dobry humor z tej okazji.  Ubaw po pachy z Ciebie....Lovciam 

@1bozka  Zawsze do usług    

4 godziny temu, BabaJagusia napisał:

O nieeee! Słoń ma opuszczoną trąbę! Ten na tzw. szczęście - ma mieć podniesioną

Ja nie mogę. Zająca nie było a słoń wybrakowany... 

Popiesc,  to trabe podniesie

Ciągnie mi się dzisiejszy dzień ...jak guma . Wnukowie próbowali skosić trawę w ogródku ...z naciskiem na próbowali . Okazało się , że kosiarka podobnie do pralki jest  cdd . Obiecali , że przyjdą w sobotę ...albo kupią nową kosiarkę ( w co szczerze wątpię ) albo przyjadą ze swoją . Niech se robią co chcą ...nie mój cyrk ...a u sąsiadki - kuzynki ogród wypielęgnowany ...u nas trawa po kolana . Mnie tam rybka ...wodę po upraniu szczotą do kratki kanalizacyjnej pozgarniałam ...a że podpływa i nasiąka w drewnianą obudowę sauny ...też mi zwisa . Róbta se co chceta . Dla mnie Katia jest najważniejsza a to , że kiedyś chałupa , piękna , duża straci na wartości przez jakiegoś grzyba ...ich strata będzie . Mnie w spadku i tak nie ujmą

Dobry wieczór Opiekunkowo :)!

Mam nadzieję, że mieliście tak fajny dzień jak ja :).

Cudna pogoda, piękne Monachium, Biergarten, interesująca rozmowa (sorry, wiem, że trudno się wtrącić ;)), relaks i przesympatyczne towarzystwo @maras1, dzięki :)!

Następnym razem ja stawiam :D

Godzinę temu, salazar napisał:

Dobry wieczór Opiekunkowo :)!

Mam nadzieję, że mieliście tak fajny dzień jak ja :).

Cudna pogoda, piękne Monachium, Biergarten, interesująca rozmowa (sorry, wiem, że trudno się wtrącić ;)), relaks i przesympatyczne towarzystwo @maras1, dzięki :)!

Następnym razem ja stawiam :D

To ja dziękuję za miłe popołudnie

Wieśniaczka z Wrocławia !

Tak mój dzisiejszy występ publiczny można by było zatytułować  a mianowicie: niosłam się z zamiarem wysłania części moich rzeczy do Heidelberg-u gdzie stacjonuje mój brat, który na stelę przyjechał własnym autkiem. Załatwiłam sobie w tym celu odpowiedni karton, który pomieści z 10 kg odzieży, w tym zimowej i innych dupereli. Udało mi się go wczoraj spakować i odpowiednio zabezpieczyć, ale karton nie taki malutki a jeszcze nieporęczny  10 kg niby nie tak wiele, ale przed sobą nieść ciężko .., ale jak trzeba to trzeba ... Dziś jeszcze raz przymierzam się do tego kartonu, zachwycona nie jestem, bo tak z pół mnie , ale twardo ubieram buty i Eureka!!!  babci rollator!!!, a pdp ma takie dwa  Niewiele myśląc, zapytawszy się o zgodę, zapakowałam karton na rollator i zabezpieczyłam przywiązując jedyną linką jaką miałam na podorędziu, czyli paskiem od mojego szlafroka frotte  i tak powożąc udałam się na pocztę i to nie najkrótszą drogą, ale taką, którą z rolattorem  pokonać mogłam. Poczta przy ulicy Głównej a na niej tłum, ale pomykam bo pomysł w gruncie rzeczy był dobry. Paczka wysłana i to najważniejsze

I jeszcze: miłej dalszej części dzionka i buziaki

1 godzinę temu, salazar napisał:

Dobry wieczór Opiekunkowo :)!

Mam nadzieję, że mieliście tak fajny dzień jak ja :).

Cudna pogoda, piękne Monachium, Biergarten, interesująca rozmowa (sorry, wiem, że trudno się wtrącić ;)), relaks i przesympatyczne towarzystwo @maras1, dzięki :)!

Następnym razem ja stawiam :D

45 minut temu, maras1 napisał:

To ja dziękuję za miłe popołudnie

Chwalipięty 

Dobry ( na ten słoneczny ) wieczór 

Co słychać na froncie ? Baby popieczone , jaja zawieszone ? 

U mnie totalny luz bluz . Postanowiłam udawać , że Świąt nie ma 

41 minut temu, NNNdanuta napisał:

Wieśniaczka z Wrocławia !

Tak mój dzisiejszy występ publiczny można by było zatytułować  a mianowicie: niosłam się z zamiarem wysłania części moich rzeczy do Heidelberg-u gdzie stacjonuje mój brat, który na stelę przyjechał własnym autkiem. Załatwiłam sobie w tym celu odpowiedni karton, który pomieści z 10 kg odzieży, w tym zimowej i innych dupereli. Udało mi się go wczoraj spakować i odpowiednio zabezpieczyć, ale karton nie taki malutki a jeszcze nieporęczny  10 kg niby nie tak wiele, ale przed sobą nieść ciężko .., ale jak trzeba to trzeba ... Dziś jeszcze raz przymierzam się do tego kartonu, zachwycona nie jestem, bo tak z pół mnie , ale twardo ubieram buty i Eureka!!!  babci rollator!!!, a pdp ma takie dwa  Niewiele myśląc, zapytawszy się o zgodę, zapakowałam karton na rollator i zabezpieczyłam przywiązując jedyną linką jaką miałam na podorędziu, czyli paskiem od mojego szlafroka frotte  i tak powożąc udałam się na pocztę i to nie najkrótszą drogą, ale taką, którą z rolattorem  pokonać mogłam. Poczta przy ulicy Głównej a na niej tłum, ale pomykam bo pomysł w gruncie rzeczy był dobry. Paczka wysłana i to najważniejsze

I jeszcze: miłej dalszej części dzionka i buziaki

Oj Danuśka.... a nie łatwiej by było kurierem ten karton wysłać ?

1 minutę temu, awe59 napisał:

Oj Danuśka.... a nie łatwiej by było kurierem ten karton wysłać ?

Wysłałam DHL-em za niecałe 10 euro

3 minuty temu, awe59 napisał:

Oj Danuśka.... a nie łatwiej by było kurierem ten karton wysłać ?

Ciekawi mnie koszt takiej wysyłki?, mam monitor do wysłania do Polski

18 minut temu, violka napisał:

Dobry ( na ten słoneczny ) wieczór 

Co słychać na froncie ? Baby popieczone , jaja zawieszone ? 

U mnie totalny luz bluz . Postanowiłam udawać , że Świąt nie ma 

U mnie też luz.... byłam na myjni, auto lśni jak psu jajka... teraz zadbam o ręce i nogi...nic nie piekę i nie gotuję  

2 minuty temu, geronimo napisał:

Ciekawi mnie koszt takiej wysyłki?, mam monitor do wysłania do Polski

Ja do Polski wysyłałam paczkę taką ok 10 kg to zapłaciłam prawie 90 zł. To bylo dpd.

5 minut temu, NNNdanuta napisał:

Wysłałam DHL-em za niecałe 10 euro

To po co ją tachałaś na pocztę ?

1 minutę temu, awe59 napisał:

To po co ją tachałaś na pocztę ?

Bo tam nadaje się też DHL )))