Rozmowa przy kawie (2)

Chcę wysłać paczkę do domu...w postaci torby turystycznej. I zrobiłam wywiad. I się przeraziłam. Czy ich wszystkich pogięło?  Busiarnie zdzierają skórę, przewoźnicy prywatni jeszcze bardziej  Jedyna forma za przyzwoite pieniądze, to kurier. Ale chcą mieć zapakowane w karton. I owinięte folią stretczową  Skąd wziąć na głuchej wsi karton po bananach i folię stretczową?   Masakra jakaś. Ostatni raz jestem na zleceniu bez własnego auta...HOWGH 

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Chcę wysłać paczkę do domu...w postaci torby turystycznej. I zrobiłam wywiad. I się przeraziłam. Czy ich wszystkich pogięło?  Busiarnie zdzierają skórę, przewoźnicy prywatni jeszcze bardziej  Jedyna forma za przyzwoite pieniądze, to kurier. Ale chcą mieć zapakowane w karton. I owinięte folią stretczową  Skąd wziąć na głuchej wsi karton po bananach i folię stretczową?   Masakra jakaś. Ostatni raz jestem na zleceniu bez własnego auta...HOWGH 

Ciągle powtarzam że samolotem najlepiejduzy i pakowny i wcale nie zdzierają jak busiarze ..no i basta

7 minut temu, 1bozka napisał:

Ciągle powtarzam że samolotem najlepiejduzy i pakowny i wcale nie zdzierają jak busiarze ..no i basta

Ty mnie nie wkurzaj. Za nadbagaż twój Rayanek zedrze więcej niż busiarnia 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ty mnie nie wkurzaj. Za nadbagaż twój Rayanek zedrze więcej niż busiarnia 

Marianek???nie on pod dom zawiezie haha

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Marianek???nie on pod dom zawiezie haha

A może jakaś dobra rada?

Teraz, LACH napisał:

A może jakaś dobra rada?

Dla Marianka ,Ryanka czy dla Ciebie??

25 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Chcę wysłać paczkę do domu...w postaci torby turystycznej. I zrobiłam wywiad. I się przeraziłam. Czy ich wszystkich pogięło?  Busiarnie zdzierają skórę, przewoźnicy prywatni jeszcze bardziej  Jedyna forma za przyzwoite pieniądze, to kurier. Ale chcą mieć zapakowane w karton. I owinięte folią stretczową  Skąd wziąć na głuchej wsi karton po bananach i folię stretczową?   Masakra jakaś. Ostatni raz jestem na zleceniu bez własnego auta...HOWGH 

Coś grzecznościowego przez znajomego w busiarni, która nie limituje(). Busy się spiknęły i biorą za walizę nie mniej niż 50€, uzależniając jeszcze wagowo.

@Mirelka1965 ja bym popatrzyła na blabla car, nie jeden kierowca ma super opinie, a nuż jedzie przez Twoje wygwizdowo i zabierze torbę ,,może za mniejszą kasę, oczywiscie jak nie ma pasażerów, ale na tym blablacar teraz trzeba płacić, ale jak się rezerwuje przejazd, wiadomosc zawsze można wyslać do kierowcy po wczesniejszym przeczytaniu opinii o nim, Chyba nic innego Ci nie zostanie jak wracać obładowana na maxa do domu,,

2 minuty temu, LACH napisał:

Coś grzecznościowego przez znajomego w busiarni, która nie limituje(). Busy się spiknęły i biorą za walizę nie mniej niż 50€, uzależniając jeszcze wagowo.

Problem polega na tym, że nie mam znajomych w busiarniach. Jeżdżę przeważnie własnym autem. Znajomy koleżanki zawołał 30 ojrasów. Że to niby promocja  Lepiej zapakować w karton i wysłać kurierem za jedyne 22 ojrasy. Nie dam busiarni zarobić  Jeszcze pogrzebię na blabla.....

2 minuty temu, Blondi napisał:

@Mirelka1965 ja bym popatrzyła na blabla car, nie jeden kierowca ma super opinie, a nuż jedzie przez Twoje wygwizdowo i zabierze torbę ,,może za mniejszą kasę, oczywiscie jak nie ma pasażerów, ale na tym blablacar teraz trzeba płacić, ale jak się rezerwuje przejazd, wiadomosc zawsze można wyslać do kierowcy po wczesniejszym przeczytaniu opinii o nim, Chyba nic innego Ci nie zostanie jak wracać obładowana na maxa do domu,,

Właśnie zarejestrowałam się na blabla. Jest przejazdwponiedziałek, wysłałam zapytanie i czekam na odpowiedź. ALe mam nerw na maksa. Jak będę wracała do domku, to zapłacę za tę samą torbę 10 euro  Normalnie masakra jakaś  Porąbało ich wszystkich 

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Właśnie zarejestrowałam się na blabla. Jest przejazdwponiedziałek, wysłałam zapytanie i czekam na odpowiedź. ALe mam nerw na maksa. Jak będę wracała do domku, to zapłacę za tę samą torbę 10 euro  Normalnie masakra jakaś  Porąbało ich wszystkich 

Jak  jeden się teraz wycwania,,ostatnio jechałam z Pl do De za 140 zł, drogo,bo z De do Pl znalazłam za 80 zł, ta sama trasa, teraz patrzę a Ci co brali 140 zl to teraz chcą już 170 zł, o co tu biega???

5 minut temu, Blondi napisał:

Jak  jeden się teraz wycwania,,ostatnio jechałam z Pl do De za 140 zł, drogo,bo z De do Pl znalazłam za 80 zł, ta sama trasa, teraz patrzę a Ci co brali 140 zl to teraz chcą już 170 zł, o co tu biega???

Dobre pytanie  Pasażerowie zwrócą koszt przejazdu, ubezpieczenie i amortyzację, a i jeszcze coś górką zostanie  Żyć nie umierać 

Zauważyłam,że dla mnie najgorszy jest ostatni dzień w pracy.Za nic na świecie nie mogę się zmusić ani do pracy ani do spakowania reszty drobiazgów.Już najchętniej bym pofrunęła  Też tak macie? 

8 minut temu, Joy napisał:

Zauważyłam,że dla mnie najgorszy jest ostatni dzień w pracy.Za nic na świecie nie mogę się zmusić ani do pracy ani do spakowania reszty drobiazgów.Już najchętniej bym pofrunęła  Też tak macie? 

Też tak mam

W poniedziałek wyjeżdżam, a jeszcze nic nie spakowane (co u mnie w zasadzie normalne- zawsze na ostatnią chwilę).

Najpóźniej jutro muszę poprać swoje rzeczy,  popakować, bo zmienniczka będzie w nocy z niedzieli na poniedziałek, pokój już chcę zluzować.

W poniedziałek będziemy razem i raczej już nic nie zrobię.

12 minut temu, Joy napisał:

Zauważyłam,że dla mnie najgorszy jest ostatni dzień w pracy.Za nic na świecie nie mogę się zmusić ani do pracy ani do spakowania reszty drobiazgów.Już najchętniej bym pofrunęła  Też tak macie? 

Tak...ja tak mam 

@Basiaim pocieszyłaś mnieNormalnie jakiś bezwład mnie opanował.Multum roboty a mi się nie chce,nawet nie wiem od czego zacząć

14 minut temu, Joy napisał:

Zauważyłam,że dla mnie najgorszy jest ostatni dzień w pracy.Za nic na świecie nie mogę się zmusić ani do pracy ani do spakowania reszty drobiazgów.Już najchętniej bym pofrunęła  Też tak macie? 

Ja jak spakuję walizkę to muszę już wychodzić ,nie usiedzę sekundy,dlatego pakuję na ostatnią minutę resztę rzeczy, w ogóle jak widzę walizkę i mam gdzies frunąc , to szybko ,nienawidzę czekać,dlatego kocham spontan,najdzie myśl i realizować,

@Mirelka1965 W zeszłym roku posyłałam torbę (niedużą) przez busiarnię. 35 € zainkasowali.

Trochę się strachałam, bo wiadomo- kwitu żadnego nie dali, ale było ok.

Wcześniej posyłałam paczkę (podobnych gabarytów) pocztą i za 5kg zapłaciłam 17€.

BlaBla, jeśli sprawdzony kierowca, to może dobry pomysł.

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Tak...ja tak mam 

Znaczy się jestem normalna

Teraz, Joy napisał:

Znaczy się jestem normalna

No, ba!

@Joy a praca to już zapomnij, nic się nie chce, ale jutro już niedziela,jutro będziesz sie pakowac, dzisiaj relaksuj się,sobota 

1 minutę temu, Blondi napisał:

Ja jak spakuję walizkę to muszę już wychodzić ,nie usiedzę sekundy,dlatego pakuję na ostatnią minutę resztę rzeczy, w ogóle jak widzę walizkę i mam gdzies frunąc , to szybko ,nienawidzę czekać,dlatego kocham spontan,najdzie myśl i realizować,

Blondasku tutaj spontan się nie sprawdziZa dużo bzdetów do upchnięcia.

Co innego jak lecę na tydzień ,wtedy pół godziny i wszystko w podręcznym spakowane

2 minuty temu, Joy napisał:

Znaczy się jestem normalna

Idz zapal to wtedy na 100% będziesz normalna, zostaw wszystko do jutra, 

Teraz, Joy napisał:

Blondasku tutaj spontan się nie sprawdziZa dużo bzdetów do upchnięcia.

Co innego jak lecę na tydzień ,wtedy pół godziny i wszystko w podręcznym spakowane

Bedziesz jutro upychać bzdety i ćwiczyć przy tym brzuszki,dwa w jednym, 

4 minuty temu, Basiaim napisał:

@Mirelka1965 W zeszłym roku posyłałam torbę (niedużą) przez busiarnię. 35 € zainkasowali.

Trochę się strachałam, bo wiadomo- kwitu żadnego nie dali, ale było ok.

Wcześniej posyłałam paczkę (podobnych gabarytów) pocztą i za 5kg zapłaciłam 17€.

BlaBla, jeśli sprawdzony kierowca, to może dobry pomysł.

Właśnie negocjuję na blabla....a serce mi bije jak dzwon w kaplicy