Rozmowa przy kawie (2)

18 godzin temu, Blondi napisał:

Rączki mnie bolą,,od zszywek tapicerskich, nawyciągałam się ich ,,ale nie popusciłam ,musiałam oczyscić do ostatniej,,krzesełko oczywiscie, aby potem jakas w tyłek nie weszła,,  ale zdążyłam coś popsuć, szlifierkę ,, niech nie płacze ,,bo okazuje się ,że ma jeszcze takich 2 albo 3 nie wspominając jeszcze  o innych,, teraz będę potrzebowała też zszywacz tapicerski i jest też ,,jeszcze do tego elektryczny i cały zapas zszywek,,normalnie mam market w piwnicy ,o czym nie wiedzialam,,

@Blondi  ty psujkaczu!

Usmialam sie, bo kolejne szkody poczynilas u Slodziaka.

Ale skoro ma zapas machin wszelakich, to  pal licho!

I się kręci 

20 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Droga ładna..

Danuto droga, czy ty nie jesteś przypadkiem gdzieś blisko mnie?? przypomniało mi się że jak byłam u Tereni to wspomniała chyba że ty jestes gdzies w okolicy...wyspowiadaj mi się tu zaraz jakiego masz kota  może jeszcze do świat byłaby okazja się zapoznać ..

58 minut temu, scarlett napisał:

Danuto droga, czy ty nie jesteś przypadkiem gdzieś blisko mnie?? przypomniało mi się że jak byłam u Tereni to wspomniała chyba że ty jestes gdzies w okolicy...wyspowiadaj mi się tu zaraz jakiego masz kota  może jeszcze do świat byłaby okazja się zapoznać ..

 

Byłam blisko Tereni, tj. 53804 Much ... I co jestem blisko Ciebie????  Acha, kota mam majkuna, a nawet dwa.., ale to we Wrocławiu

25 minut temu, NNNdanuta napisał:

Byłam blisko Tereni, tj. 53804 Much ... I co jestem blisko Ciebie????  Acha, kota mam majkuna, a nawet dwa.., ale to we Wrocławiu

pól godzinki mam do ciebie autem..do kiedy jesteś?

8 minut temu, scarlett napisał:

pól godzinki mam do ciebie autem..do kiedy jesteś?

 

Scarlet jestem do 29 kwietnia

Witam, szukam zmiany, babcia spokojna bez Nocek i dźwignia, miasto Bielefeld blisko centrum parę metrów. Przez firmę, dobre wynagrodzenie pozdrawiam 

Godzinę temu, Vera napisał:

 Bielefeld blisko centrum parę metrów. 

Oooo...koleżanka z tego samego miasta, tylko że ja do centrum mam trochę dalej.

Godzinę temu, NNNdanuta napisał:

Scarlet jestem do 29 kwietnia

Wracam 27 kwietnia do Overath.

.

Godzinę temu, NNNdanuta napisał:

Scarlet jestem do 29 kwietnia

• super , zgadamy się na prive, jak będę znała plany seniorów na kwiecień 

Teraz, Teresadd napisał:

Wracam 27 kwietnia do Overath.

.

Ja do 15 mają zostaję, to cię jeszcze raz na spotkanie zabiorę 

33 minut temu, scarlett napisał:

• super , zgadamy się na prive, jak będę znała plany seniorów na kwiecień 

52 minut temu, scarlett napisał:

Ja do 15 mają zostaję, to cię jeszcze raz na spotkanie zabiorę 

Ależ mam potężnego lenia  Pracować mi się nie chce, klepać mi się nie chce...nic mi się nie chce  No...może do domu mi się chce No i jeszcze kupę kasy mi się chce posiadać  Czyli jednak coś mi się chce  Ufff...od razu mi ulżyło, bo już myślałam, że ze mną jest coś nie teges 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ależ mam potężnego lenia  Pracować mi się nie chce, klepać mi się nie chce...nic mi się nie chce  No...może do domu mi się chce No i jeszcze kupę kasy mi się chce posiadać  Czyli jednak coś mi się chce  Ufff...od razu mi ulżyło, bo już myślałam, że ze mną jest coś nie teges 

Klonik

44 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ależ mam potężnego lenia  Pracować mi się nie chce, klepać mi się nie chce...nic mi się nie chce  No...może do domu mi się chce No i jeszcze kupę kasy mi się chce posiadać  Czyli jednak coś mi się chce  Ufff...od razu mi ulżyło, bo już myślałam, że ze mną jest coś nie teges 

Ale mi nowina ...ojojoj

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale mi nowina ...ojojoj

NO...czego? 

45 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Klonik

Klonik 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

NO...czego? 

Że lenistwo na łonie....... tegoż forum zagościło

Kasieńka usiłowała zwiać mi na nocne rajzy. Spakowała się jak na długi wyjazd, nawet kocyk miała pod pachą.

Chyba coraz trudniej mi tutaj, coraz trudniej i trudniej a na dodatek rzuciłam palenie a tak mi chce zajarać.

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka usiłowała zwiać mi na nocne rajzy. Spakowała się jak na długi wyjazd, nawet kocyk miała pod pachą.

Chyba coraz trudniej mi tutaj, coraz trudniej i trudniej a na dodatek rzuciłam palenie a tak mi chce zajarać.

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka usiłowała zwiać mi na nocne rajzy. Spakowała się jak na długi wyjazd, nawet kocyk miała pod pachą.

Chyba coraz trudniej mi tutaj, coraz trudniej i trudniej a na dodatek rzuciłam palenie a tak mi chce zajarać.

30 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Że lenistwo na łonie....... tegoż forum zagościło

Jakaś wiosenna depresja nas dopadła 

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka usiłowała zwiać mi na nocne rajzy. Spakowała się jak na długi wyjazd, nawet kocyk miała pod pachą.

Chyba coraz trudniej mi tutaj, coraz trudniej i trudniej a na dodatek rzuciłam palenie a tak mi chce zajarać.

25 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Byle nie za mocno.

A swoją drogą to faktycznie jakiś marazm zapanował. Sama też u siebie to widzę, często czytam ale żeby napisać to już mi się nie chce.... Bo po co ? Bo nie mam o czym.... Bo mi się nie chce.... I jeszcze raz bo mi się nie chce.