Rozmowa przy kawie (2)

45 minut temu, Joy napisał:

A ja znikam na chwilkę,położyć pdp spać i wracam Dzisiaj nie dam Wam pospać

A mnie coś dzisiaj spanie łamie. Ziewam i ziewam...chyba pójdę wcześniej spać 

42 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

....

Uważaj,bo Ci język w skarpetę zapakuję

A właśnie! O widzisz,to jest przewaga kawy  Kawą języka nie złuszczy

1:0 dla mnie

1 minutę temu, MeryKy napisał:

A mnie coś dzisiaj spanie łamie. Ziewam i ziewam...chyba pójdę wcześniej spać 

 

Mowy nie ma  Potrzebuję towarzystwa

2 minuty temu, Joy napisał:

Uważaj,bo Ci język w skarpetę zapakuję

A właśnie! O widzisz,to jest przewaga kawy  Kawą języka nie złuszczy

1:0 dla mnie

Sie ciesz . Ty wiesz swoje ...ja swoje

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Sie ciesz . Ty wiesz swoje ...ja swoje

Jak to połączymy to prawie wikipedia będzie Ot,jakie uczone jesteśmy

4 minuty temu, Joy napisał:

Mowy nie ma  Potrzebuję towarzystwa

Nie da rady oka mi się same zamykają 

Pucuje od rana mieszkanko na przyjazd zmienniczki.

Trochę się zmęczyłam bo nie przyzwyczajona do takiej harówki

Teraz, MeryKy napisał:

Nie da rady oka mi się same zamykają 

Pucuje od rana mieszkanko na przyjazd zmienniczki.

Trochę się zmęczyłam bo nie przyzwyczajona do takiej harówki

Możesz posiedzieć z zamkniętymi oczami  Najwyżej napiszesz co Ci się śni

Teraz, Joy napisał:

Możesz posiedzieć z zamkniętymi oczami  Najwyżej napiszesz co Ci się śni

Widzę łóżko i najchętniej bym już do niego wskoczyła 

3 minuty temu, MeryKy napisał:

Widzę łóżko i najchętniej bym już do niego wskoczyła 

Meryjko ja wskakuję z lapkiem.Niestety biedaczysko często ma lądowanie na podłodze.Aż się dziwię,że jeszcze działa.Solidna sztuka mi się trafiła

1 minutę temu, Joy napisał:

Meryjko ja wskakuję z lapkiem.Niestety biedaczysko często ma lądowanie na podłodze.Aż się dziwię,że jeszcze działa.Solidna sztuka mi się trafiła

Ja do sypialni nie wchodze z lapkiem. Kiedyś nawet dawno próbowałam ale to niewygodne a okno na świat się grzeje i to jeszcze jak. Szkoda mi go. Nie wyobrażam sobie co bym zrobiła jak by mi się zagotował albo rozleciał 

@MeryKy no trudno  przekonałaś mnie.Innym razem Cię pomęczę

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

Może nie uwierzycie, ale czuję się ch...wo.

Zostawiam tu część mojego życia. 

Ale wybrałam moją rodzinę. 

Basiu to zrozumiałe,że czujesz pewien dyskomfort.Zżyłaś się z tymi ludźmi i ciężko Ci się z nimi rozstać .Ale....

Będziesz tam wracała więc nie zostawiasz ich na zawsze .I co najważniejsze będziesz miała więcej czasu na cieszenie się towarzystwem tych których kochasz. Moim zdaniem nic nie tracisz a zyskujesz.Nos do góry i nie marudź

1 godzinę temu, LACH napisał:

Mam w rę ku tiket i go wykorzystam!!! 

 

 

Nie zdążyłam zapytać _do gdzie? Po co _nie pytam  

Właśnie dostałam ostrzeżenie od Modusia,ponoć na ten miesiąc wyczerpałam już limit postów.Za poprawne sprawowanie dodał mi jeszcze kilka ale muszę oszczędzać  Miesiąc jeszcze się nie skończył 

Więc grzecznie się pożegnam .Dobrej nocy Wam 

9 minut temu, Joy napisał:

limit postów

a cóż to za limity?Nie wolno dużo pisać???

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

Może nie uwierzycie, ale czuję się ch...wo.

Zostawiam tu część mojego życia. 

Ale wybrałam moją rodzinę. 

Pracując długo w jednej rodzinie trzeba się bardzo pilnować i dystansować,żeby nie poczuć się "członkiem rodziny" Bo potem są takie włąśnie efekty a ch.....e samopoczucie obciąża psychikę.Łatwo zapomnieć ,że jesteśmy tylko pracownikami.

jestem ak jak zapowiedzialam

witam serdecznie w niedzielny poranek 

widze ze sloneczko juz wstalo wiec szansa na ladna pogode ..ja juz po kawie ale zapraszam chetnych  bo cos  mi tam jeszcze ostalo doczytam potem teraz zabieram sie do pracy 

milego dnia zycze 

...czyli podnosimy odwłoki...podnosimy  Za oknem biało...mgła jak mleko, a ja chętnie bym jeszcze zaległa w betach  Ale twarda jestem niczym skała magmowa i wstałam, kawusię siorbię i zaległości będę odrabiać Nic to...kolejna niedziela przed nami, ale wg wszelkich prognoz minie szybciorkiem, czego wam i sobie życzę od serca 

9 godzin temu, Barbara48 napisał:

Mirelko, nie bądź złośliwa ja już I tak nie wiem jak babci tłumaczyc ze wroce.

Nie było moim zamiarem być złośliwą...raczej chodziło o rozluźnienie atmosfery  Dla pdp najlepsza jest zawsze pierwsza opiekunka, ale po jakimś czasie przyzwyczajają się do zmiany. Nie tłumacz. Wyjedź i już. Twoje życie jest w domu, a to, to tylko praca.

Dzień dobry 

Powiedzcie mi proszę, dlaczego jak można pospać dĺużej to wstaję wcześnie ? Zawsze tak miałam. Jak pracowałam to czekałam z utęsknieniem na dzień wolny, że pośpię do południa....i sosna ! Wstawałam jak do pracy.... teraz, na urlopie też....noszsz qźwa.... a w pracy bym spała...i spała....i spała i jestem zła, że pdp za wczesnie wstaje....

Milej niedzieli wszystkim zyczę  

Miłego dzionka Ludziki!

Padłam wczoraj jak sznita na asfalcie. Tak się zastanawiam czy jakieś choróbsko się nie kluje?

Może jakąś antygrypinkę zażyję. Zobaczymy co przyniesie dzień.

Dzień dobry wszystkim.

Wstaje nowy dzień i choć trochę mglisty to słoneczko nieśmiało się przebija. Może zechce nas zaszczycić dzisiejszego dnia swoim nadobnym obliczem ?

7 godzin temu, Joy napisał:

Właśnie dostałam ostrzeżenie od Modusia,ponoć na ten miesiąc wyczerpałam już limit postów.

Muszę pogadać z Modusiem, może zechce Ci bana dać ?

24 minut temu, MeryKy napisał:

Miłego dzionka Ludziki!

Padłam wczoraj jak sznita na asfalcie. Tak się zastanawiam czy jakieś choróbsko się nie kluje?

Może jakąś antygrypinkę zażyję. Zobaczymy co przyniesie dzień.

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Muszę pogadać z Modusiem, może zechce Ci bana dać ?

Takie masz chody ? ...E....to może powiedz też , żeby postraszył tych niepiszących a wiszących na online , żeee....prącie bardzo ,wisisz to masz pisać i sosna a nie tylko czytaty a nie pisaty . Bo kuźwa wiedzieć to wszystko by chciały zarazy jedne a o sobie to ani mru mru ...Bierz sprawy w swoje kopytka i sruuuuu....