Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy. 

A u mnie nadal ciemno i mokro, i w ogóle musiałabym być" brzeszczata ",  przynajmniej na jedno oko, żeby gdzieś wiosnę dostrzec, ponury i depresyjny dzień,ale w sercu tli się iskierka nadziei, że będzie lepiej. :d

Pogody ducha więc Wam życzę i krótkiej niedzieli. :cmok:

U mnie tak o 7:30 się przejaśniło. 

I naprawdę idzie wiosna, forsycja już ma pąki i moje blumeny spod ziemi wyłażą. 

Do Ciebie też zawita @Afryka miła :całus:.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Za mną ciekawa noc i żeby nie było to gościa żadnego nie miałam. Już wiem dlaczego miejscówki z nocnym wstawaniem omijam szerokim łukiem. Tu to się zdarza od wielkiego dzwonu, ale podziwiam (a może nie?) jak ktoś świadomie bierze takie miejsca. Ja się nie nadaję, za żadne pieniądze. Córka bawi mamę,  ja idę w bety chociaż na godzinę. Miłego dnia.

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Za mną ciekawa noc i żeby nie było to gościa żadnego nie miałam. Już wiem dlaczego miejscówki z nocnym wstawaniem omijam szerokim łukiem. Tu to się zdarza od wielkiego dzwonu, ale podziwiam (a może nie?) jak ktoś świadomie bierze takie miejsca. Ja się nie nadaję, za żadne pieniądze. Córka bawi mamę,  ja idę w bety chociaż na godzinę. Miłego dnia.

Aniu-jestem w Twoim klubie!Za nic w świecie nocki.Opowiesci,że" sporadycznie"-można między bajki włożyć.Kiedyś usłyszałam,że pdp.przyzwyczajony do nocnego sikania-a na odwłoku pampersiak! No wzruszyłam się do łez;) z tego przyzwyczajenia:haha:.Zdrowia na loterii nie wygrałam i sosna!

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No..jak przystało na świętą niedzielę już sobie słownie ulżyłam ...Nic nie pisałam , bo czekałam na powstanie z betów Elki .

Dziś nad ranem ...ok. 5-tej zawezwał mnie doktor przed swoje oblicze ....znaczy się genitalia raczej . Biegnąc na górę nigdy nie zapalam światła u siebie " na klatce ? " ..jak zwał tak zwał , bo raz , że się spieszę a dwa , że z holu na górze bije światło i nie muszę . Jednak wracając na dół światło jest mi potrzebne , żebym ze skręcanych na ryju nie pojechała ....Obsłużyłam doktora i do siebie na dół ...usiłowałam . Kuźwaaaa...chciałam zapalić światło na moje schody ...jak nie przypieprzę w coś twardego stopą ...wszystkie gwiazdy ujrzałam . Ta czipa Hildegard wczoraj wprowadziła nowości i tatuś siedząc na wózku nie musi trzymać stóp na podpórkach , tylko ma dreptać , bo to też ćwiczenia ...Pierdyknęła podpórki do stóp w miejscu , gdzie muszę stanąć , żeby włączyć światło a że się spieszyłam , bo mi zimno było to jak zaryłam stopą w to ustrojstwo ...to z bólu zębami wbiłam się w dłoń ...inaczej  w sąsiednich domach by mnie słyszano ...Paznokieć przy dużym palcu boli jak cholera ...Elce pokazałam ślad po wbitych zębach i usłyszała co sądzę , jakie mam zdanie  na taką bezmyślność ...To nie pierwszy raz , kiedy siostry pierdykną coś , gdzieś " po drodze " a przecież nie chodzi tylko o mnie , bo często coś zagraża ich ojcu ...No ulżyłam se.... i sosna :d 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Za mną ciekawa noc i żeby nie było to gościa żadnego nie miałam. Już wiem dlaczego miejscówki z nocnym wstawaniem omijam szerokim łukiem. Tu to się zdarza od wielkiego dzwonu, ale podziwiam (a może nie?) jak ktoś świadomie bierze takie miejsca. Ja się nie nadaję, za żadne pieniądze. Córka bawi mamę,  ja idę w bety chociaż na godzinę. Miłego dnia.

Dawno temu pracowałam na nocki w normalnej pracy w Pl. Byli tacy co swiadomie brali te " nocki " bo byly 50% wiecej platne. Ja sie zawsze migalam i oddawalam swoje nocki kolezankom. A jak juz nie mialam wyjscia to po takiej pracy przesypialam pol dnia i bylam nieprzytomna. Wszystko zalezy od organizmu....niektorzy potrzebuja po prostu mniej snu.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, aniao napisał:

Dzień dobry. Za mną ciekawa noc i żeby nie było to gościa żadnego nie miałam. Już wiem dlaczego miejscówki z nocnym wstawaniem omijam szerokim łukiem. Tu to się zdarza od wielkiego dzwonu, ale podziwiam (a może nie?) jak ktoś świadomie bierze takie miejsca. Ja się nie nadaję, za żadne pieniądze. Córka bawi mamę,  ja idę w bety chociaż na godzinę. Miłego dnia.

Aniu raz tylko miałam "dyżury" nocne na mojej szteli marzenie, ale to był czas odchodzenia Any i razem z córkami zmieniałyśmy się przez ostatni miesiąc jej życia. Teraz zadaje dwa podstawowe pytanie czy jest wstawanie nocne i czy jest internet. Jeśli są odpowiedzi mnie nie satysfakcjonujące, to na tym się rozmowa kończy, choćby próbowano wmówić mi inne korzyści. A hasło "sporadycznie" omijam szerokim łukiem. :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...