Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Nie chwal się za bardzo, bo jak się kolejka ustawi, to dla ciebie zabraknie :haha:  

To jedyna rzecz, albo raczej cecha charakteru, której mam w nadmiarze i z chęcią się podzielę, nawet jak kolejka się ustawi taka długa jak do granicy z Polską:szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minut temu, NNNdanuta napisał:

To nie chodzi o to czy Ty coś złego robisz, ale o to co ona myśli, że robisz xd a one mają swój dziwny (niemiecki) rozum  i się nim kierują xd

POWITANKO ... w Nowym Roku 2019 troszke zaspalam ale czasem tak bywa .... Niestety ale z tym niemieckim rozumem - dziwnym dla NAS masz racje ....

 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, foczka63 napisał:

Nie w tym rzecz.One  po prostu w swojej chorej głowie rają sobie ,że opiekunka nic  tylko dyba na jej męża:)Jakby innych atrakcji na świecie nie było tylko stary pierdzący niemiecki dziadek:):):):)

:szydera::szydera::szydera: padłam :szydera:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

:szydera::szydera::szydera: padłam :szydera:

No właśnie, powiedzcie mi, czy to jest u nich normalne, że wstaje z krzesła, albo idzie i po drodze pierdzi. W Polsce się tak :kopara:nie robi, to jest uważane za niegrzeczne, a u nich normalne.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

To jedyna rzecz, albo raczej cecha charakteru, której mam w nadmiarze i z chęcią się podzielę, nawet jak kolejka się ustawi taka długa jak do granicy z Polską:szydera:

Ty przypadkiem nie mylisz cierpliwości z jakąś odmianą pogodzenia :d Cierpliwość musi mieć swoje granice bo Ci na głowę wejdą  :tak2:

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Ja nie miałam nic złego namyśli. To moja kochana córeczka powiedziała, że w tym wieku to się jest już starym.

Miło mi powitać mój rocznik. Ja jestem z końcówki grudnia.

Oj to córeczce należy się klaps,ale powiem Ci że jak mój Tata zmarł miał 57 lat a ja wtedy 25 bardzo to przeżyłam ale tak pomyślałam że już był stary,ale tylko pomyślałam

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, NNNdanuta napisał:

Ty przypadkiem nie mylisz cierpliwości z jakąś odmianą pogodzenia :d Cierpliwość musi mieć swoje granice bo Ci na głowę wejdą  :tak2:

Nie, nie mylę pojęć, mam dużo cierpliwości, chociaż czasem wewnątrz mnie aż kipi ze złości, to nie okazuję tego na zewnątrz. W sercu mogę płakać a oczy się śmieją. Taka już jestem.:d

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

No właśnie, powiedzcie mi, czy to jest u nich normalne, że wstaje z krzesła, albo idzie i po drodze pierdzi. W Polsce się tak :kopara:nie robi, to jest uważane za niegrzeczne, a u nich normalne.

Też nie wszędzie... mojej pdp (podopiecznej) jest głupio O.o

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Malina 1 napisał:

Oj to córeczce należy się klaps,ale powiem Ci że jak mój Tata zmarł miał 57 lat a ja wtedy 25 bardzo to przeżyłam ale tak pomyślałam że już był stary,ale tylko pomyślałam

Jak tylko się z córeczką spotkam to jej powiem co o tym myślę. Niestety mieszka w Anglii, więc nie prędko się spotkamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Nie, nie mylę pojęć, mam dużo cierpliwości, chociaż czasem wewnątrz mnie aż kipi ze złości, to nie okazuję tego na zewnątrz. W sercu mogę płakać a oczy się śmieją. Taka już jestem.:d

Ale czasem zdrowo jest wywalić to na zewnątrz,unikniesz wrzodów żołądka

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Nie, nie mylę pojęć, mam dużo cierpliwości, chociaż czasem wewnątrz mnie aż kipi ze złości, to nie okazuję tego na zewnątrz. W sercu mogę płakać a oczy się śmieją. Taka już jestem.:d

No to coś mylisz... Cierpliwy musi mieć w środku tak samo jak i na zewnątrz :tak2: Jak mi się kończy cierpliwość to unoszę brwi i mam tak >:(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

No to coś mylisz... Cierpliwy musi mieć w środku tak samo jak i na zewnątrz :tak2: Jak mi się kończy cierpliwość to unoszę brwi i mam tak >:(

Nie wiem, czy coś mylę, wydaje mi się, że nie, ale mogę się mylić, omnibusem nie jestem:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Janeczka1963 napisał:

Nie wiem, czy coś mylę, wydaje mi się, że nie, ale mogę się mylić, omnibusem nie jestem:szydera:

Mylisz ... Nie chodzi o to żeby przeżyć zlecenie wypłakując się na przerwach w poduszkę, czy zaciskając żeby... Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której zadowolone są dwie strony, a gdy cierpliwość się kończy to znak, że trzeba użyć innych metod.., bardziej radykalnych..., ale nie brutalnych. Ja wtedy szukam metody postępowania, a jak nie znajduję to nie wracam w to miejsce :|

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

I to rozumiem, zdarzyć się może każdemu, ale u mojego dziadka to jest nagminne.

Jak popracujesz kilka lat więcej to przestanie Cię to razić,ja już przywykłam i nawet uwagi nie zwracam na ich zachowanie mam to w wielkim poważaniu,zdrowiej jest martwić się o siebie ,naprawdę.Moja znajoma tak się przylepiła to jednych dziadków i kilka lat tam siedziała,a nie miała tam kawioru,narzekała ale wraz jechała,bo mówi że oni ją proszą i jej jest ich żal,ile ja się nagadałam jak jechałyśmy razem w busie,że jest kilka milionów starych ludzi do opieki,a Ty siedzisz tam gdzie się za chwilę udusisz,bo tak naprawdę powiem Ci że im jest egal,czy to Marysia czy Krysia.Posłuchała się i przyznała mi rację,nie szukają jej nie dzwonią,bo nie ma ludzi niezastąpionych,a ona myślała że będą jej poszukiwać przez czerwony krzyż,a dziadki zginą bez niej.Na początku tej kariery opiekunki też tak myślałam,ale teraz radykalnie zmieniłam i myślenie i postępowanie

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Mylisz ... Nie chodzi o to żeby przeżyć zlecenie wypłakując się na przerwach w poduszkę, czy zaciskając żeby... Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której zadowolone są dwie strony, a gdy cierpliwość się kończy to znak, że trzeba użyć innych metod.., bardziej radykalnych..., ale nie brutalnych. Ja wtedy szukam metody postępowania, a jak nie znajduję to nie wracam w to miejsce :|

Ja próbowałam zmienić metody, ale w tym domu to się nie udaje, dlatego nie wrócę tu nigdy więcej bo rozwiązuję umowę z firmą P......24

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Malina 1 napisał:

Jak popracujesz kilka lat więcej to przestanie Cię to razić,ja już przywykłam i nawet uwagi nie zwracam na ich zachowanie mam to w wielkim poważaniu,zdrowiej jest martwić się o siebie ,naprawdę.Moja znajoma tak się przylepiła to jednych dziadków i kilka lat tam siedziała,a nie miała tam kawioru,narzekała ale wraz jechała,bo mówi że oni ją proszą i jej jest ich żal,ile ja się nagadałam jak jechałyśmy razem w busie,że jest kilka milionów starych ludzi do opieki,a Ty siedzisz tam gdzie się za chwilę udusisz,bo tak naprawdę powiem Ci że im jest egal,czy to Marysia czy Krysia.Posłuchała się i przyznała mi rację,nie szukają jej nie dzwonią,bo nie ma ludzi niezastąpionych,a ona myślała że będą jej poszukiwać przez czerwony krzyż,a dziadki zginą bez niej.Na początku tej kariery opiekunki też tak myślałam,ale teraz radykalnie zmieniłam i myślenie i postępowanie

Ja właśnie dojrzałam do takiej reakcji i zmieniam się na lepsze dla mnie

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Ja próbowałam zmienić metody, ale w tym domu to się nie udaje, dlatego nie wrócę tu nigdy więcej bo rozwiązuję umowę z firmą P......24

Też zaczynałam u nich :d To było w 2011 r. I jedno wiem, że gdybym tam nie zaczęła to nigdy bym nie zaczęła :d, ale byłam z nimi tylko raz :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Jak wzbiera we mnie złość, to idę na długi spacer w pola się wypłakać, mieszkam na wsi. :(

Janko Janeczko,,jest taka piosenka,powiem Ci że ja Tobie bym klapsa dała,no idzie płakać,a po co? pomyśl o czymś miłym,miej w doopie wszystko,i nie stresuj się nie marnuj zdrowia,czasem są dziewczyny co po prostu do tej pracy się nie nadają,i londują w wariatkowie,no nie dajmy się zwariować,czasy niewolnictwa już minęły,a zdrowie najważniejsze wszystko resztę się kupi,ale zdrowia nie

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, NNNdanuta napisał:

Też zaczynałam u nich :d To było w 2011 r. I jedno wiem, że gdybym tam nie zaczęła to nigdy bym nie zaczęła :d, ale byłam z nimi tylko raz :d

To prawda, bo ja też się nie mogłam zdecydować z jakiej firmy wyjechać. Teraz kończę współpracę definitywnie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...