Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Wszyscy potrzebujemy wacików...

i soli

17 minut temu, Afryka napisał:

To prawie jak u mnie ....tyle,że w odwrotną stronę mocy . 

Zjedz podwójnie ....

3 minuty temu, 1bozka napisał:

 

To ja sie też łącze

Noż same radiotelegrafistki- łączniczki ....a ja się z Tobą nie łączę ,ale życzę Ci czadowego wypoczynku na Rodos ....a po cichutko zazdraszczam ,moje " Rodos" po pierwsze primo zgasło wraz z ostatnimi taktami marsza Mendelsona , po drugie primo " utopię " je w łazience wraz z " Majorką" ,a po trzecie primo ,pomyślę o jakimś wyjeździe w sierpniu - wrześniu , jakieś zabłąkane last minut ...do Sopot .

Witam.Mam pytanko może ktoś mi pomoże znaleźć busa dla mojej zmienniczki .W piątek żeby wyjeżdżał z Polski i obsługiwał woj.zielonogorskie pozdrawiam i dziekuję

14 minut temu, Afryka napisał:

Noż same radiotelegrafistki- łączniczki ....a ja się z Tobą nie łączę ,ale życzę Ci czadowego wypoczynku na Rodos ....a po cichutko zazdraszczam ,moje " Rodos" po pierwsze primo zgasło wraz z ostatnimi taktami marsza Mendelsona , po drugie primo " utopię " je w łazience wraz z " Majorką" ,a po trzecie primo ,pomyślę o jakimś wyjeździe w sierpniu - wrześniu , jakieś zabłąkane last minut ...do Sopot .

Ale chyba RODOS..." rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką " jeszcze nie utopione ani nie zgasły ? ....Też może być pięknie ...

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ale chyba RODOS..." rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką " jeszcze nie utopione ani nie zgasły ? ....Też może być pięknie ...

Takie RODOS i to wielkopowierzchniowe ,bez siatki ,to posiadam na stanie ...i też bywa fajnie , choć w basenie trzeba samemu wodę zmienić i papu zrobić...a żyrte z reguły towarzystwo wtedy jest , jakby tydzień nie jedli . i takie to uroki tegoż " wypoczynku" 

48 minut temu, Afryka napisał:

Noż same radiotelegrafistki- łączniczki ....a ja się z Tobą nie łączę ,ale życzę Ci czadowego wypoczynku na Rodos ....a po cichutko zazdraszczam ,moje " Rodos" po pierwsze primo zgasło wraz z ostatnimi taktami marsza Mendelsona , po drugie primo " utopię " je w łazience wraz z " Majorką" ,a po trzecie primo ,pomyślę o jakimś wyjeździe w sierpniu - wrześniu , jakieś zabłąkane last minut ...do Sopot .

To jak będziesz te sopockie last minut organizować, to pomyśl o pomorskich koleżankach...może one nie będą na wygnaniu w tym czasie i jakaś nadmorska kawusia się przytrafi?...

51 minut temu, Afryka napisał:

Noż same radiotelegrafistki- łączniczki 

Wychowane wszak jesteśmy na "Czterech pancernych..."...zaśpiewać ci może? 

Wróciłam... Ale na drzemkę czasu mało... Poklepię tu sobie, za godzinkę kawusię wypiję i dzień będzie zbliżał się ku końcowi... Czekając na Chicię posiedziałam sobie na ławeczce....promieni UV nałapałam przez pół godziny... Miało być zimno...a tu nie dało się wysiedzieć... Ale dzienna porcja witaminy D3 wchłonięta została...

Czy @Maria Jolanta była dziś na rowerku? 

23 minut temu, LACH napisał:

Czy @Maria Jolanta była dziś na rowerku? 

Tak ....ale z siodełkiem ...niestety .

34 minut temu, LACH napisał:

Czy @Maria Jolanta była dziś na rowerku? 

Jak wróci z cmentarza to odpowie i opowie...

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tak ....ale z siodełkiem ...niestety .

Myślisz że podarowała sobie dzisiaj odrobinę luksusu? 

Chicia śpi...wołam, wołam...a ona chrapie... To siorbię sobie kawusię sama i szlugaska jaram...

53 minut temu, LACH napisał:

Czy @Maria Jolanta była dziś na rowerku? 

To jakaś inna niezwykłej urodzy dziewoja. 

22 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Chicia śpi...wołam, wołam...a ona chrapie... To siorbię sobie kawusię sama i szlugaska jaram...

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły

@Mirelka1965 tak kusiła ,tak nęciła ,tak opowiadała o ... cudownych właściwościach poobiedniej drzemki ,że się dzisiaj skusiłam i ...wszystko to ... gówno prawda . Wcale zmarszczki nie znikają , wręcz przeciwpołożnie ,z jakimś "odgniotem" na pięknym obliczu mym wstałam ,a na dodatek wcale ,a wcale nie czuję się młodsza ,zregenerowana czy cóś ....czyli jak zwykle , reklama kłamie .Powiem więcej rozmemłana jakaś jestem i tyle 

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły

Przygoda życia...potencjalna ofiara "na synową" ... Ale czujna jesteś jak ważka...

6 minut temu, Afryka napisał:

@Mirelka1965 tak kusiła ,tak nęciła ,tak opowiadała o ... cudownych właściwościach poobiedniej drzemki ,że się dzisiaj skusiłam i ...wszystko to ... gówno prawda . Wcale zmarszczki nie znikają , wręcz przeciwpołożnie ,z jakimś "odgniotem" na pięknym obliczu mym wstałam ,a na dodatek wcale ,a wcale nie czuję się młodsza ,zregenerowana czy cóś ....czyli jak zwykle , reklama kłamie .Powiem więcej rozmemłana jakaś jestem i tyle 

 

Bo ta metoda działa tylko na wygnaniu....

11 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły

Ooooo  Nasi przenieśli się do Niemiec  albo Niemcy się tak szybko uczą od sąsiadów 

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły

Ożeszku..? Trza było policją postraszyć ...u demencyjnej i głuchawej Tereski na szteli z pawiem ,też taki dziwny telefon odebrałam ,a ,że znałam koligacje rodzinne ( tam " legendarny " wnuczek dzwonił ,tylko Terenia takowego na stanie nie miała) , i też koniecznie chciał z babcią gadać ,bo ma ważną wiadomość do przekazania ,to mu przekazałam,że w tej chwili dzwonię na policję i się rozłączył.

2 minuty temu, violka napisał:

Ooooo  Nasi przenieśli się do Niemiec  albo Niemcy się tak szybko uczą od sąsiadów 

Wcale się nie przenieśli ,to wyszło od Romów zamieszkujących gościnne progi naszych pracodawców.Nasi tylko zaczęli udoskonalać metodę.

58 minut temu, Maria Jolanta napisał:

To jakaś inna niezwykłej urodzy dziewoja. 

Bo siwiutka babcia w okularach poinformowała mnie, że pojechałaś rowerem albo na cmentarz lub też śpisz na górze i lepiej dać Ci spokój. Ociekałem wodą bo zlało mnie przez parę minut jak cholera, więc nie nalegałem na coś rozgrzewającego. Wpadłem po sąsiedzku do apteki, poprosiłem z maślanym uśmiechem do przemiłej farmaceutki salicylowy i gratis dostałem chusteczki higieniczne, i paczuszkę bombonów lawendowych. W.w. środek na gardło zastosowałem niezwłocznie w drodze powrotnej, zakąszając landrynkiem( bekał mi się jeszcze przez 15 km.). Było by cudownie, żeby nie ta lawenda. Brrry! Chociaż nawet nie kichnąłem!?!

A niezwykłej, tejże urody dziewoję wymijałem jak wracałem. Odpowiedziała mi:  "dzień dobry".

6 minut temu, Afryka napisał:

Wcale się nie przenieśli ,to wyszło od Romów zamieszkujących gościnne progi naszych pracodawców.Nasi tylko zaczęli udoskonalać metodę.

Polak potrafi... Ale już nowe triki szykują...Pdp mojego męża miała telefon z firmy egzekwującej długi...że niby mała kwota jakiejś niezapłaconej usługi internetowej urosła do gigantycznej, ale jak zapłaci połowę, to zostanie jej umorzona reszta...I posługują się nazwami instytucji prawnych "prawie" identycznych z oryginalnymi...Ilu ludzi ze strachu zapłaci? Myślę, że wielu...Bo Niemcy to taki "praworządny" naród...

2 minuty temu, LACH napisał:

Bo siwiutka babcia w okularach poinformowała mnie, że pojechałaś rowerem albo na cmentarz lub też śpisz na górze i lepiej dać Ci spokój. Ociekałem wodą bo zlało mnie przez parę minut jak cholera, więc nie nalegałem na coś rozgrzewającego. Wpadłem po sąsiedzku do apteki, poprosiłem z maślanym uśmiechem do przemiłej farmaceutki salicylowy i gratis dostałem chusteczki higieniczne, i paczuszkę bombonów lawendowych. W.w. środek na gardło zastosowałem niezwłocznie w drodze powrotnej, zakąszając landrynkiem( bekał mi się jeszcze przez 15 km.). Było by cudownie, żeby nie ta lawenda. Brrry! Chociaż nawet nie kichnąłem!?!

A niezwykłej, tejże urody dziewoję wymijałem jak wracałem. Odpowiedziała mi:  "dzień dobry".

 

 

Pojechałeś na randkę z @Maria Jolanta?  A Kasieńka cię nie wpuściła?Zgroza...