Rozmowa przy kawie (2)

15 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Łapka w górę kogo jeszcze forum nie chciało wpuścić ?

, ale jak już wiem to nie za jakąś karę

U mnie zimno, mokro i do domu jeszcze kawałek , ale nie siedzę na minie i serce nie próbuje mi wyskoczyć  Mam pauzę i chyba na chwilę się zagrzebię pod kocyk

Miłego popołudnia i buziaki

Byłam już u siebie . Awantury nie było , bo nie było kogo opitolić . Po wczorajszej , telefonicznej robota trochę ruszyła , ale na moje oko to nie wcześniej niż na koniec przyszłego tygodnia będzie ende . I znów torba podróżna - naramienna zarzucona i wylądowałam u siostry . Jutro ma po mnie przyjechać druga z sióstr i pojadę na jakieś dwa dni do Bełchatowa . Trochę późno , bo kolega z Kleszczowa ( @Grzegorz B) już na robotach ...Jak znam życie to w poniedziałek panowie remontowcy będą świętować ...bo nie uchodzi za pędzel chwytać ...Masz rację @awe59...włączam olewator , bo inaczej się nie da ....a co przy okazji pojeżdżę , poodwiedzam to moje i już . Jeszcze w żadnym z urlopów aż tak się nie szlajałam . Musi nadszedł czas ...

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Śpisz jeszcze?  

I z czego się zacieszasz  ?  Nigdy nie przeżyłaś zaćmienia mózgu ? 

2 minuty temu, violka napisał:

I z czego się zacieszasz  ?  Nigdy nie przeżyłaś zaćmienia mózgu ? 

Nawet pomroczność jasną

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nawet pomroczność jasną

Chociaż Ty mnie rozumiesz  

Kasieńka poszła na kawkę a przy okazji poznać swoje prawnuki. Mówiłam jej o tym dzisiaj z pięćdziesiąt razy. Syn przyszedł i pyta czy wie dlaczego to spotkanie dzisiaj. Kasieńka potwierdza. Pyta się jej dlaczego. Kasieńka mówi że wie dlaczego. Syn pytał i pytał aż mu powiedziała że idzie na kawę i wie dlaczego tylko zapomniała. Oj, nie lubi się przyznawać że czegoś nie pamięta.

Że też my się na kawę nie spotkały ...podczas odwiedzin @Joy..i tam jeszcze kogoś : FM ...M+J ...Violka ..Mirelle'a

@Baśka powtarzająca się co się odwlecze to nie uciecze .jeszcze się u mnie ugoscicie

2 minuty temu, Joy napisał:

@Baśka powtarzająca się co się odwlecze to nie uciecze .jeszcze się u mnie ugoscicie

Miło będzie ...i wesoło

Jestem na srajt fonie i bez okularów,sorki jak nastawiam błędów

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Miło będzie ...i wesoło

Noooona sto procent

3 minuty temu, Joy napisał:

Jestem na srajt fonie i bez okularów,sorki jak nastawiam błędów

Sie pani nie przejmuje ...sie uda , że ich nie będzie . Na razie wszystko cacunie

48 minut temu, Maria Jolanta napisał:

'Kasieńka poszła na kawkę a przy okazji poznać swoje prawnuki. Mówiłam jej o tym dzisiaj z pięćdziesiąt razy. Syn przyszedł i pyta czy wie dlaczego to spotkanie dzisiaj. Kasieńka potwierdza. Pyta się jej dlaczego. Kasieńka mówi że wie dlaczego. Syn pytał i pytał aż mu powiedziała że idzie na kawę i wie dlaczego tylko zapomniała. Oj, nie lubi się przyznawać że czegoś nie pamięta.

Moja ma jednak lepszą pamięć . Przestałam używać słowa " spaeter " i zaczęłam jej za każdym razem tłumaczyć , że muszę również przebywać sama ze sobą , bo inaczej przestanę ją lubić i teraz za każdym razem jak wchodzi do pokoju , to mnie przeprasza , że przeszkadza , ale tylko sprawdza czy jestem  Powoli wraca na właściwe tory  Czyli jest tak jak podejrzewałam , to nie choroba się posuwa , tylko rozbestwiła się przy zmienniczce . 

@violka moja kocha być sama, szkoda że o 4 rano ta miłość ma pauzę 

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Że też my się na kawę nie spotkały ...podczas odwiedzin @Joy..i tam jeszcze kogoś : FM ...M+J ...Violka ..Mirelle'a

"...przyjdzie na to czas...przyjdzie na to czas..." 

Witam przedwieczornie 

Byłam dzisiaj ( znowu ) w centrum handlowym i 50 ojro poszło weg .Tak chciałam się wyrwać z tej zaściankowej ,niemieckiej prowincji ,przez duże P , miasta pragnęłam jak kania dżdżu ...a teraz to nie wiem czy z torbami nie pójdę ,w każdym bądź razie z pewnością pojadę i chyba będzie torbę szmaciankę zakupić .

Aaa i zwracam się do Was z uprzejmą prośbą o przepis, na wypróbowane pierniczki,ale takie max po tygodniu do spożycia i może jakieś insze ciasteczka , oczywiście w stosownym topiku, najlepiej w książce kucharskiej .

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Miło będzie ...i wesoło

Jak tak dalej pójdzie i długie wychodne będę miała tylko w niedzielę , to po powrocie do domu wybiorę się na większe ciuchowe zakupy do Tuszyna a po drodze wpadnę do Ciebie , oblać zakończenie remontu 

13 minut temu, Afryka napisał:

Witam przedwieczornie 

Byłam dzisiaj ( znowu ) w centrum handlowym i 50 ojro poszło weg .Tak chciałam się wyrwać z tej zaściankowej ,niemieckiej prowincji ,przez duże P , miasta pragnęłam jak kania dżdżu ...a teraz to nie wiem czy z torbami nie pójdę ,w każdym bądź razie z pewnością pojadę i chyba będzie torbę szmaciankę zakupić .

Aaa i zwracam się do Was z uprzejmą prośbą o przepis, na wypróbowane pierniczki,ale takie max po tygodniu do spożycia i może jakieś insze ciasteczka , oczywiście w stosownym topiku, najlepiej w książce kucharskiej .

Chcesz niemieckich sąsiadów , częstować ichnimi ciasteczkami ?    W zeszłym roku , miałam szczytny ciasteczkowy plan , ale lenistwo mnie pokonało . Jak przetestujesz jakiś przepis , to może się skuszę 

@violka Oczadziałaś !? Ty myślisz ,że ja się tu aż tak bardzo nudzę !? 

Do domu potrzebuję ,córuś chce się produkować ,a jeszcze bardziej mój wnuk chce dekorować ...a pewnie też upiekę moje wypróbowane ,ale pierniczków nigdy nie piekłam .

58 minut temu, Afryka napisał:

zwracam się do Was z uprzejmą prośbą o przepis, na wypróbowane pierniczki,

Wrzuciłam przepis na pierniki  

A propos innych ciasteczek- w zeszłym roku, gdy byłam w "Krainie meteoru" Campari płynącej, to z córką pdp tony ciastek upiekłyśmy, ale kuźwa! żadnego przepisu nie zanotowałam 

Godzinę temu, Afryka napisał:

Witam przedwieczornie 

Byłam dzisiaj ( znowu ) w centrum handlowym i 50 ojro poszło weg .Tak chciałam się wyrwać z tej zaściankowej ,niemieckiej prowincji ,przez duże P , miasta pragnęłam jak kania dżdżu ...a teraz to nie wiem czy z torbami nie pójdę ,w każdym bądź razie z pewnością pojadę i chyba będzie torbę szmaciankę zakupić .

Aaa i zwracam się do Was z uprzejmą prośbą o przepis, na wypróbowane pierniczki,ale takie max po tygodniu do spożycia i może jakieś insze ciasteczka , oczywiście w stosownym topiku, najlepiej w książce kucharskiej .

W pierwszych dwóch miesiącach poleciałam po bandzie i teraz zrobiłam się szparowna. I seksowna oczywiście też. 

46 minut temu, Afryka napisał:

@violka Oczadziałaś !? Ty myślisz ,że ja się tu aż tak bardzo nudzę !? 

Do domu potrzebuję ,córuś chce się produkować ,a jeszcze bardziej mój wnuk chce dekorować ...a pewnie też upiekę moje wypróbowane ,ale pierniczków nigdy nie piekłam .

A ja upiekłabym tych ichnich wajnachtowych ciasteczek , ale chciałabym pyszny przepis , bo te które miałam okazję jadać , niczym mnie nie zachwyciły . Dużo przepisów jest na niemieckich stronach , tylko pewności nie mam jak to smakuje 

@violka Mam fajny przepis od Dodzisławy ,ale niech lepiej sama wrzuci,są pyszne .

@Basiaim

1 minutę temu, Afryka napisał:

@violka Mam fajny przepis od Dodzisławy ,ale niech lepiej sama wrzuci,są pyszne .

To muszę się do niej uśmiechnąć