Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Afryka napisał:

@Maria Jolanta Maryś z Jolusią ,noż jasny gwint ,następna z serii Koło Gospodyń ...ja to się co najwyżej do kupażu nadaję :szydera:...a nie jeszcze zajebiszczo gotuję :d

A ja nie gotuję zajebiszczo dlatego lubię Kasieńkę bo w 99 % przypadków mnie wychwala. :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Afryka napisał:

@Maria Jolanta Sztrykowanie i inne historie szydełkowe nigdy mnie nie bawiło ,prace ręczne w podstawówce napawały mnie lękiem .O.o

W podstawówce nie udało się mnie nauczyć szydełkować ani na drutach robić. :haha:

W ogólniaku w ramach ZPT mieliśmy zajęcia w fabryce na tokarkach. :szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maria Jolanta napisał:

W podstawówce nie udało się mnie nauczyć szydełkować ani na drutach robić. :haha:

W ogólniaku w ramach ZPT mieliśmy zajęcia w fabryce na tokarkach. :szydera:

Mając 9 lat ,zrobiłam na szydełku beret z daszkiem i antenką . Nauczycielka nie chciała mi go ocenić , bo nie wierzyła , że sama go zrobiłam . Wtedy moja koleżanka popłakała się i powiedziała , że była u mnie w domu i widziała jak ja ten beret robię . Nauczycielka zgłupiała , dała mi 5 , ale sądzę , że nadal miała wątpliwości :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam ( i nadal jestem ) beztalenciem.

Pamiętam jak chyba w czwartej klasie podstawówki miałam narysować orła. Wpadłam w histerię bo nie umiałam się nawet za to zabrać. Moja równie "utalentowana" Mama ten jeden jedyny raz w ogóle mi pomogła w szkole i narysowała orła. Nauczycielka się nie kapnęła ale piątki nie chciała dać. Inne dzieci miały ładniejsze rysunki. :szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minut temu, violka napisał:

 I też nie można zaprzeczyć , że te dramaty zdarzają się naprawdę .

Cytuje tylko to bo tylko to chciałabym podkreślić.  Tak to też jest i jak czytam zaprzeczenia to rodzi się we mnie pytanie, czy aby zaprzecza prawdziwa opiekunka ??? O.o  Nie będę bronić kobiet, które wyjechały do tej pracy, a później sobie dały prawo do zapijania stresu bo tą pracę i prawa ją dotyczące trzeba poznać, a alkohol temu nie sprzyja . :|

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja talentów mam bez liku....liczę...i liczę...i liczę...i zliczyć ich nie mogę...:szydera:  Co mi tam jakieś puzzle...albo szydełko...albo haft...:haha: Wyspecjalizowałam się w układaniu kamieni na szaniec, tfu...w ogrodzie na murki....:szydera:  Taka inna jestem...nie kobieca...musi androgeny przeważają...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Ja byłam ( i nadal jestem ) beztalenciem.

Pamiętam jak chyba w czwartej klasie podstawówki miałam narysować orła. Wpadłam w histerię bo nie umiałam się nawet za to zabrać. Moja równie "utalentowana" Mama ten jeden jedyny raz w ogóle mi pomogła w szkole i narysowała orła. Nauczycielka się nie kapnęła ale piątki nie chciała dać. Inne dzieci miały ładniejsze rysunki. :szydera:

A ja rysowałam ołówkiem portrety . Prawie cała klasa robiła u mnie zamówienia . Oczywiście za kasiorkę :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A ja talentów mam bez liku....liczę...i liczę...i liczę...i zliczyć ich nie mogę...:szydera:  Co mi tam jakieś puzzle...albo szydełko...albo haft...:haha: Wyspecjalizowałam się w układaniu kamieni na szaniec, tfu...w ogrodzie na murki....:szydera:  Taka inna jestem...nie kobieca...musi androgeny przeważają...:szydera:

Aż boje się zapytać , w czym dobry jej PP :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A ja talentów mam bez liku....liczę...i liczę...i liczę...i zliczyć ich nie mogę...:szydera:  Co mi tam jakieś puzzle...albo szydełko...albo haft...:haha: Wyspecjalizowałam się w układaniu kamieni na szaniec, tfu...w ogrodzie na murki....:szydera:  Taka inna jestem...nie kobieca...musi androgeny przeważają...:szydera:

Nie Ty jedna masz takie upodobania... xd Z prac ogrodowych wolę te cięższe :d A jakby mnie ktoś zapytał czy wolę siać, czy plewić??? To odpowiedź jest jedna - zdecydowanie wybieram plewienie :szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...