Rozmowa przy kawie (2)

17 minut temu, violka napisał:

A forum z Tobą czyta ? Może zapatrzyła się na @Mirelka1965 

O żeszszsz ty.....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

O żeszszsz ty.....

Jak można bić niewinnego człowieka . To nie ja wpisałam Tobie ten status  Teraz uważaj , coby Ci łapka nie odpadła 

8 minut temu, 1bozka napisał:

Część ludkowie piękni i młodzi dotarlam tu do Was

 to dobrze ,że jesteś cała i heppi już w pracy?

Teraz, violka napisał:

Jak można bić niewinnego człowieka . To nie ja wpisałam Tobie ten status  Teraz uważaj , coby Ci łapka nie odpadła 

Nie bój żaby... Status prawdę powie, ale żeby zaraz Kasieńkę w to mieszać? Skandal...

@BabaJagusia no tak, jedni są powolni a inni szybciutko wyszukają ofertę,,,toż prawda,,

Moja PDP doprowadzi mnie do zawalu.

Rano kapiel.

Nalalam wody, wsadzilam na winde i heja,

Starsza pani moczyla sie, zagladam pytam,chce jeszcze odmoczyc sie.

Za chwile wlaczam winde czy jak mu tam,podnosi sie do gory, ale w pozycji prawie lezacej

Usiasc juz sama nie dala rady, ja nie potrafie jej posadzic, bo d.@#$pa juz jest za liftem, a baba ciezka.

Kopnelam sie po pomoc (corka) i z wielkim trudem jakos wyciagnelysmy ja.

Glupia baba, zamiast powiedziec, zeby opuscic troche oparcie ,sama sie zsunela no i ,,curuck,, juz nie dalo rady.

Dostala porzadny op@#$# ol od corki.

Ja malo nie zeszlam na zawal, jak zobaczylam ja tak wiszaca bezwladnie.

To juz nie pierwszy wyczyn PDP w wannie,

Kiedys zlazla(wlasciwie zsunela sie)

,uklekla w wannie i zaklin0wala sie,miedzy siedzisko liftu i wanne.

Nie wiem jakim cudem ja wyciagnelam, za to potem kulalam przez kilka dni.

Jeszcze raz cos wywinie w wannie, wolam pomoc na czerwony guzik.

Jak zjawia sie, niech  sie wstydzi golizny!

14 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Witaj

Witaj

6 minut temu, Blondi napisał:

@BabaJagusia no tak, jedni są powolni a inni szybciutko wyszukają ofertę,,,toż prawda,,

Wiesz to nie jest kwestia szybkości tylko rozwagi/tak mi się wydaje/.No bo jeśli słyszę,że podop.jest "bez transferu"ale chodzi z chodzikiem to co?Sam sobie do niego wstaje?A z wózka inwalidzkiego.też?

15 minut temu, Blondi napisał:

 to dobrze ,że jesteś cała i heppi już w pracy?

Nieeeee

@1bozka ...no i co tak zacieszasz ? Pięknych i młodych witałaś przecież

@BabaJagusia Moja tak ma.

Sama wstaje.

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@1bozka ...no i co tak zacieszasz ? Pięknych i młodych witałaś przecież

Dokładnie tak .czyli Was

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Dokładnie tak .czyli Was

I ? ...Mnie przede wszystkim

20 minut temu, sayonara 52 napisał:

@BabaJagusia Moja tak ma.

Sama wstaje.

Obawiam się,że Twoja podopieczna jest jednym z niewielu wyjątków.Dlatego mam "koncert życzeń":Nie wiem czy mnie w przyszłości/niedalekiej/ będzie stać na opiekunkę.Jak mój kręgosłup rozsypie się

50 minut temu, sayonara 52 napisał:

Moja PDP doprowadzi mnie do zawalu.

Rano kapiel.

Nalalam wody, wsadzilam na winde i heja,

Starsza pani moczyla sie, zagladam pytam,chce jeszcze odmoczyc sie.

Za chwile wlaczam winde czy jak mu tam,podnosi sie do gory, ale w pozycji prawie lezacej

Usiasc juz sama nie dala rady, ja nie potrafie jej posadzic, bo d.@#$pa juz jest za liftem, a baba ciezka.

Kopnelam sie po pomoc (corka) i z wielkim trudem jakos wyciagnelysmy ja.

Glupia baba, zamiast powiedziec, zeby opuscic troche oparcie ,sama sie zsunela no i ,,curuck,, juz nie dalo rady.

Dostala porzadny op@#$# ol od corki.

Ja malo nie zeszlam na zawal, jak zobaczylam ja tak wiszaca bezwladnie.

To juz nie pierwszy wyczyn PDP w wannie,

Kiedys zlazla(wlasciwie zsunela sie)

,uklekla w wannie i zaklin0wala sie,miedzy siedzisko liftu i wanne.

Nie wiem jakim cudem ja wyciagnelam, za to potem kulalam przez kilka dni.

Jeszcze raz cos wywinie w wannie, wolam pomoc na czerwony guzik.

Jak zjawia sie, niech  sie wstydzi golizny!

 

@BabaJagusia To normalne jak porusza się przy rollatorze to do niego sama wstaje, a na spacery wózek ... Na poprzedniej stelli miałam tak; i rollator i wózek. Ogólnie z tych wszystkich pdp (kilkunastu) to wszystkich miałam z rollatorem , a tylko pierwszy był z laską, ale on dalej niż na ogród nie wychodził, no i jedną pdp (z AL) poruszającą się jeszcze samodzielnie. Acha, mój pan doktor (Parkinson + demencja) też obywał się bez tego typu wsparcia.)))) 

48 minut temu, BabaJagusia napisał:

Wiesz to nie jest kwestia szybkości tylko rozwagi/tak mi się wydaje/.No bo jeśli słyszę,że podop.jest "bez transferu"ale chodzi z chodzikiem to co?Sam sobie do niego wstaje?A z wózka inwalidzkiego.też?

Moja babcia 130 kg sama wstawała  i na wózek siadała i do rolatora,,wszystko zależy od chęci PDP,,

@sayonara 52 wiem co przeżywasz w takich sytuacjach, podniesć kloca to nie lada sztuka, ja z ziemi nie podniosłam, musiała być pomoc, a teraz szukaj pomocy jak tu głęboka noc,,ufff  a corka niech sciąga Pflege do mycia,,a nie jeszcze opierd....a, brak słów,,

Dana i Blondi-ale to byli prawie 90-cio latkowie.Opiekowalam się moim Tatą i wiem jak ok.89 roku życia był słabiutki!Samodzielnie nie usiadł na "krześle"-musiałam go "targać".I tego się boję,bo zdrowie mam tylko jedno.

ladnie sie przywitam wieczorkiem w zasadzie i powiem grzecznie dobranoc

dzionek na boku tydzien w sumie tez , stelomierz odmierza i to sie liczy

zakutalabym sie w koc ale musze jeszcze poczekac...

zatem do milego moi drodzy 

 sjesta wprawdzie juz minela ale odrobina wsponien dobrze robi

Godzinę temu, BabaJagusia napisał:

Dana i Blondi-ale to byli prawie 90-cio latkowie.Opiekowalam się moim Tatą i wiem jak ok.89 roku życia był słabiutki!Samodzielnie nie usiadł na "krześle"-musiałam go "targać".I tego się boję,bo zdrowie mam tylko jedno.

U nas rollatorki niemodne, ale tu pomykają z tym czymś czasami z taką prędkością, że myślę babcia (dziadek) szpanuje  rollatorkiem. Moja najstarsza pdp 90l. latała z rollatorkiem po domu jak rakieta. Na spacerach dość szybko się męczyła, ale w domu...  Ta obecna, z którą jestem, jest największa (86l.) i najwolniej przy tym rollatorze się porusza. Żadnemu z moich pdp nie pomagałam stawać do rollatora.))))

Wieczornej zmiany nie ma ?

Mnie coś już naszło na oglądanie filmów świątecznych. Co ja zrobię że lubię chociaż na ekranie popatrzeć jak wszystko się pięknie układa i jeszcze piękniej kończy....

@Maria Jolanta  trzeba zawołać  pierwszy poleci  @maras1  @Adolf gdzieś się zapodział, uschł chyba z tęsknoty za pszczółkami, 

cześć kobitki ,nudzicie się?

4 minuty temu, maras1 napisał:

cześć kobitki ,nudzicie się?

Strasznie!!! drobiaszczku