Rozmowa przy kawie (2)

@Baśka powtarzająca się  oj Ty!!! czekasz chyba na tego Słodziaka,,  może niedługo oddam,, 

ale mi nigdy się przedszkole nie trafiło i dlatego trochę zazdroszczę bo dziewczyny sobie odpoczną, mają wolne i nie muszą zabawiać,,że trochę wypadłam z obiegu to nie znaczy ,że się nie interesuję,,

20 stopni u mnie,,  nie wiem ,czy się rozbierać do rosołu czy nie narazie wszystko pootwierałam,,

@violka wyobraz sobie że chcą tutaj fortunę za tapicerowanie kanapy,,nową po renowacji bym kupiła za tą kasę,,,więc wydzwaniam do PL, jak co zabiorę z sobą i w Pl zrobię,,czołgac się tylko tyle km z kanapą,,też mi nie pasi,,może jeszcze jednak kogos tutaj znajdziemy,,

@Blondi ...to tylko się cieszyć , że Ci sie przedszkola nie trafiały , bo czasem to idzie w odwrotnym kierunku . Na dwa dni przed wyprawieniem do przedszkola można być tak zestresowanym , że pot po plecach spływa ...a o spokojnym spaniu można zapomnieć . Nie wszyscy PDP są chętni do opuszczania swoich domów i przebywania między innymi ludźmi ....Pewnie , że fajnie jest jeśli chętnie jeżdżą , ale wypychanie starego człowieka na siłę z domu ...TRAGIKOMEDIA ...bo gdyby ktoś z boku popatrzył to albo śmiałby się do rozpuku albo popukałby się w głowę , ale w naszym kierunku ...Jak sobie przypomnę to jeszcze mam ciary na plecach

Coś Ty ...tak tylko żartuję z tym Twoim Słodziakiem ...Zanim go zwolnisz to już pewnie przy rollatorku będzie popitalał . I na choinkę mi taki ?

Miałam raz podopieczną która cyrki odstawiała żeby tylko nie iść do przedszkola. Ku mojemu zdziwieniu przy zmienniczce chętnie jeździła. Tylko że zmienniczka nie znała niemieckiego prawie wcale i porozumiewała się przez tłumacza w telefonie. Mimo tego miała lepiej bo wolny dzień....

@Baśka powtarzająca się  co się uśmiałam,,

Masz rację ,,nie pomyślałam o tych PDP ,których trzeba wypychać,,tak sobie uroilam ,że wszyscy chętnie popitalają do tego przedszkola,,a sama nie nawidziłam przedszkola, bo już tam były zakazy i nakazy,,i spanie,

@Baśka powtarzająca się  dokładnie ,na choinkę ,Boże Narodzenie tuż,tuż i sosna się przyda.

@Afryka ...sosna to sosna ...aby żywa w miarę i sprawna była ...

@Blondi ...i o to biega . Gdyby oni ( PDP-ni ) wszyscy chętni byli to byłoby cudownie , ale niestety nie wszyscy to lubią . I tak : opiekunka umęczona , nogi i ręce trzęsące ...PDP umęczony i nie może pojąć , dlaczego się  go  wypycha . Do doopy taka wolność jak po jednym wyprawieniu " na siłę " już trzeba myśleć o następnym razie.... jak rozegrać , żeby to wszystko miało ręce i nogi , żeby nie za bardzo stresować PDP i siebie .

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Blondi ...i o to biega . Gdyby oni ( PDP-ni ) wszyscy chętni byli to byłoby cudownie , ale niestety nie wszyscy to lubią . I tak : opiekunka umęczona , nogi i ręce trzęsące ...PDP umęczony i nie może pojąć , dlaczego się  go  wypycha . Do doopy taka wolność jak po jednym wyprawieniu " na siłę " już trzeba myśleć o następnym razie.... jak rozegrać , żeby to wszystko miało ręce i nogi , żeby nie za bardzo stresować PDP i siebie .

Moja Princessa ma w każdą niedzielę mitingi ze swoimi kumpelami. Spotykają się raz u jednej raz u drugiej....jak jest spotkanie u mojej Princessy to juz ma noz na gardle i nie moze sie wykręcic....jak u innej to czesto gesto wynajduje rozne powody zeby nie iść. Ogólnie rzecz ujmując potwierdza się, że wypchnąc z domu starszego człowieka jest trudno. 

@awe59 ...uwielbiałam Profesorową za te jej spotkania , chóry i grania na fletach ...prostych ...Za skarby nie dałam się wyciągnąć , choć zapraszana stale byłam . Tylko Profesorowa to była kobita bez krzty demencji ...z bardzo jasną głową . Śmigała sudoku ...oglądała wszystkie teleturnieje i bardzo często odpowiadała na pytania zanim uczestnicy w/w odpowiedzieli . Bardzo lubiła czytać ...Noż jak sobie przypomnę , że mi odbiło i nie wróciłam do niej to sama siebie " pistuję " i gadam a dobrze ci głupia @ ...miałaś chleb z masłem - szukałaś bułek

@Baśka powtarzająca się Zawsze to powtarzam,że malutką łyżeczką też można się najeść,tylko trochę dłużej to trwa ....grunty fruktami,a pestka z wiśni zawsze się może trafić.

1 minutę temu, Afryka napisał:

@Baśka powtarzająca się Zawsze to powtarzam,że malutką łyżeczką też można się najeść,tylko trochę dłużej to trwa ....grunty fruktami,a pestka z wiśni zawsze się może trafić.

Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tą tezą...

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@awe59 ...uwielbiałam Profesorową za te jej spotkania , chóry i grania na fletach ...prostych ...Za skarby nie dałam się wyciągnąć , choć zapraszana stale byłam . Tylko Profesorowa to była kobita bez krzty demencji ...z bardzo jasną głową . Śmigała sudoku ...oglądała wszystkie teleturnieje i bardzo często odpowiadała na pytania zanim uczestnicy w/w odpowiedzieli . Bardzo lubiła czytać ...Noż jak sobie przypomnę , że mi odbiło i nie wróciłam do niej to sama siebie " pistuję " i gadam a dobrze ci głupia @ ...miałaś chleb z masłem - szukałaś bułek

Basiu....różne głupie decyzje się podejmuje ale jestem zdania, że trzeba iść naprzód i nie oglądać się za siebie..A może Ci się jeszcze coś trafi równie dobrego jak u Profesorowej....nigdy nic nie wiadomo 

@Mirelka1965

@awe59 Dobra Ewcia ,kiedy to u Ciebie ten dzień " toboły " und nacht Polen? 

@Afryka ...ady to nawet różnicy " w płacy " w sumie nie było .Po opłaceniu ubezpieczenia i podróży na jedno wychodziłam . Dałam się nabrać . Nieważne , nie ma do czego wracać . Teraz sama sobą zarządzam i gitarra . Właśnie przed chwilą mój młody odpowiedział swojej ex- niedoszłej teściowej mieszkającej w D. , że jestem związana kontraktem i nie dam rady pojechać tam , gdzie mi proponuje i to za dość fajne pieniądze ...Właśnie mam chleb z masłem i nawet szynką , więc na bułkę ochoty już nie mam .

5 godzin temu, Andrew napisał:

Bo nie liczy się forma ale intencje

4 minuty temu, Afryka napisał:

@awe59 Dobra Ewcia ,kiedy to u Ciebie ten dzień " toboły " und nacht Polen? 

To boły piękne dni.... nie mam tak dużo tobołów....tylko walizę...szmaciankę i trzy podręczne plus torba listonoszka słusznych rozmiarow....aaaa.....I szczypce dla tatusia żeby sobie z podłogi wszystko podnosił bez schylania.... szyszek pięknych uzbieralam pod cmentarzem ale muszę zostawic....no chyba, ze w kieszenie napcham....pomyślę jeszcze 

Leniwe dzień dobry z domu. Miłego dnia.

@awe59 ...szyszki zabierz . U nas na pewno takich nie uświadczysz

@Baśka powtarzająca się  są u nas takie same albo może i lepsze ale bym musiała gdzieś na dzierżawę iść...

A już widziałam koszyk pełen szyszek u siebie na komodzie w przedpokoju jako deko....I marzenia poszly w pissstu....

@awe59 A jednak ,toboły muszą być , Grażyna wraca z saksów ...sama z siebie też się śmieję ,bo tym razem wiozłam do Faterlandu takie różniste rzeczy typu naturalne kwaszonki , pół walizki ziół i medykamentów ... Grażyna pojechała za granicę ... choć na powrót zawsze mam dwa bagaże i torebkę 

@aniao I jak odpoczęła po znojach podróży czy kaca leczy po nalewkach ? 

2 godziny temu, Blondi napisał:

20 stopni u mnie,,  nie wiem ,czy się rozbierać do rosołu czy nie narazie wszystko pootwierałam,,

@violka wyobraz sobie że chcą tutaj fortunę za tapicerowanie kanapy,,nową po renowacji bym kupiła za tą kasę,,,więc wydzwaniam do PL, jak co zabiorę z sobą i w Pl zrobię,,czołgac się tylko tyle km z kanapą,,też mi nie pasi,,może jeszcze jednak kogos tutaj znajdziemy,,

No niestety , tutaj usługi są bardzo drogie , dlatego Niemcy wola wyrzucać jak odnawiać . Spróbuj zrobić sama . Rozbierz , wykrój wg starej formy i naciągnijcie sami . Ja już bawiłam się w tapicera , tylko na koniec potrzebowałam silnej męskiej łapy do naciągania . Wykończenie jest teraz bardzo proste , bo można kupić metalowe taśmy , które imitują gęsto przybite ozdobne napy . 

Kasieńka zapakowała dwie pary butów do torebki i poszła spać. 

Wróci niedługo bo zgłodnieje.