Rozmowa przy kawie (2)

7 minut temu, Heidi napisał:

Ha, ha... znowu nowa agenturka mi w ręce wpadła. Rozpiętość płac tj 0d 750 do 2000 eur. Czy któś widział kiedyś takie widełki płacy ? I teraz napiszcze mi, żeby nie negocjować swojej stawki za zlecenie. Nie chcę wcale słyszeć/czytać. I jeszcze jedna wiadomość: płacą za wyszukanie rodzin przez 4 kolejne miesiące i wcale to nie są małe pieniądze.  Wiadomo: nówka firma chcąc z niemieckiego rynku wygarnąć trochę kasy, dzieli się z nami (umowa o dzieło) To akurat bardzo mi się podoba.  Jeszcze nie są pazerni, ale pewnie to się im w niedługim czasie zmieni 

Heidi ...coś Ci powiem .Mam koleżankę ,też opiekunkę i w ubiegłym roku wpadła jej w oko pewna firma , ogólnie nieźle się prezentowała i też oferowała sporą rozpiętość zarobkową , bodajże od 800 do 1600 ...koleżanka ta postanowiła aplikować tam , oczywiście chciała tę najwyższą stawkę ( duże doświadczenie, język bardzo dobry ,prawko itp.) ...tylko po paru dniach " negocjacji" okazało się ,że ofertę za 1600 to oni mieli raz i to dość dawno .

Z nudów ...pauzę aktualnie popitalam ....przeleciałam sobie tytuły ofert ...Niech mnie ktoś oświeci : jak jest różnica między  jeżykiem niemieckim a polskim ? ....Że co ..że ma inne kolce ..czy nie rozumie po polsku ?....Musi jakaś różnica jest ....ale jaka ?

3 minuty temu, Afryka napisał:

Heidi ...coś Ci powiem .Mam koleżankę ,też opiekunkę i w ubiegłym roku wpadła jej w oko pewna firma , ogólnie nieźle się prezentowała i też oferowała sporą rozpiętość zarobkową , bodajże od 800 do 1600 ...koleżanka ta postanowiła aplikować tam , oczywiście chciała tę najwyższą stawkę ( duże doświadczenie, język bardzo dobry ,prawko itp.) ...tylko po paru dniach " negocjacji" okazało się ,że ofertę za 1600 to oni mieli raz i to dość dawno .

Oj tam ...co z tego , że tylko raz , ale mieli...Reklama dźwignią handlu 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Z nudów ...pauzę aktualnie popitalam ....przeleciałam sobie tytuły ofert ...Niech mnie ktoś oświeci : jak jest różnica między  jeżykiem niemieckim a polskim ? ....Że co ..że ma inne kolce ..czy nie rozumie po polsku ?....Musi jakaś różnica jest ....ale jaka ?

Jeżyk polski ma igiły w cztery strony świata ,a niemiecki ma ordnung na grzbiecie 

@Grzegorz B jakiś czas temu opisywałeś durną sytuację. Czy dobrze trafiłeś w następne miejsce do opieki  ?

Teraz, Afryka napisał:

Jeżyk polski ma igiły w cztery strony świata ,a niemiecki ma ordnung na grzbiecie 

i.. występuje na paradzie gejów 

1 minutę temu, Afryka napisał:

Jeżyk polski ma igiły w cztery strony świata ,a niemiecki ma ordnung na grzbiecie 

Aaaaa....to jak z tym psem co to pchły po nim skaczą ....ale w szeregu !

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oj tam ...co z tego , że tylko raz , ale mieli...Reklama dźwignią handlu 

no przecież nie powiedzą, że nie mieli .  Jednak każdy kiedyś zacząć musi i sposoby wymyślić na zaistnienie na rynku

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Aaaaa....to jak z tym psem co to pchły po nim skaczą ....ale w szeregu !

Tak jeess .. ordnung muss sein !!!

1 minutę temu, Afryka napisał:

Tak jeess .. ordnung muss sein !!!

Zawsze i wciąż ....muss sein

2 minuty temu, Heidi napisał:

no przecież nie powiedzą, że nie mieli .  Jednak każdy kiedyś zacząć musi i sposoby wymyślić na zaistnienie na rynku

A i generalnie to oni mieli do 1280 za miesiąc .

9 minut temu, Heidi napisał:

@Grzegorz B jakiś czas temu opisywałeś durną sytuację. Czy dobrze trafiłeś w następne miejsce do opieki  ?

Hej jeśli chodzi o firmę to są Niemcy, nie Polska agencja. Mam gewerbe. Drugi raz już jestem w tym samym miejscu. Pierwszy raz byłem 60 dni, teraz mam kontrakt na 72, za dwa i pół tygodnia wracam do kraju. W sumie nie narzekam. Przedstawiciel firmy zawiózł mnie pierwszym razem na miejsce. Wszystko umówiliśmy. Nie było niespodzianek. 

Mojego "dobrego " ciąg dalszy

Po niezbyt przyjemnej rozmowie ze zmienniczkę napiszę krótko nie dogadałyśmy się

Nastąpiło coś co "wykrakałam "\przepowiedziałam sobie sama  czyli aparat tlenowy przestał dostarczać dziadkowi tlenu .Szczęście w nieszczęściu ,że akurat przyszła pani doktor odebrać dziadkowe "pipi" ,które miał machnąć do pojemniczka .Nic z tego nie wyszło bo dziadek tak zresztą chyba jak i każdy na zawołanie wysikać się nie potrafi .Dobrze ,że ta lekarka była bo jak bym dziadek się udusił z powodu braku luftu to nawet nie chce myśleć co by mnie czekało .Zaraz zapytałam jej co ja mam robić w takiej sytuacji jakby to się powtórzyło ? a ona mi na to ,że do syna mam dzwonić a syn 200 km dalej pracuje i tylko na sobotę i niedzielę do domu przyjeżdża.Odpowiedziałam jej tylko tyle ,że jak jeszcze raz się coś takiego zdarzy to dzwonię od razu na po karetkę pogotowia i tyle .

Pół przerwy zmarnowałam a teraz to pewnie nawet spać nie będę mogła tak mnie ta sytuacja zestresowała

Kto żyw i palący ...na cugaska zapraszam . Ja częstuję

50 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Z nudów ...pauzę aktualnie popitalam ....przeleciałam sobie tytuły ofert ...Niech mnie ktoś oświeci : jak jest różnica między  jeżykiem niemieckim a polskim ? ....Że co ..że ma inne kolce ..czy nie rozumie po polsku ?....Musi jakaś różnica jest ....ale jaka ?

Pozwolisz,że dołączę do Twojej pauzy? nawet kawę ze sobą przyniosłam,żeby nie było,że z pustymi rękami

W końcu jestem na urlopie więc poobiedni bałagan w kuchni może sobie poczekać

Teraz, Joy napisał:

Pozwolisz,że dołączę do Twojej pauzy? nawet kawę ze sobą przyniosłam,żeby nie było,że z pustymi rękami

W końcu jestem na urlopie więc poobiedni bałagan w kuchni może sobie poczekać

Nie dość , że pozwolę to ...zachwycona jestem towarzystwem Twym

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie dość , że pozwolę to ...zachwycona jestem towarzystwem Twym

Takich słów mi było dzisiaj potrzebaTa moja wredna brzydsza połowa stwierdził dzisiaj,że do 15 to on oszaleje,taki błogi spokój był w domu,nikt nie trajkotał mu za uchemI czy nie da się szybciej wyjechać,ot zaraza potrafi prawić komplementy

14 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Kto żyw i palący ...na cugaska zapraszam . Ja częstuję

Idźcie na cugaska a ja że nie naumiana takich rzeczy to idę do piesiora mojego jak on się cieszy na mój widok ,zaskoczony merda ogonem , skacze i każe mi biegać  ..oj może jutro

Witam popołudniowo. 

Leje, wieje, ciemno, pogoda do doopy .

Ledwo zdążyłam przed deszczem z fajkami przyjechać, trochę mnie capnęło ale już na podwórku. 

39 minut temu, 1bozka napisał:

Idźcie na cugaska a ja że nie naumiana takich rzeczy to idę do piesiora mojego jak on się cieszy na mój widok ,zaskoczony merda ogonem , skacze i każe mi biegać  ..oj może jutro

To dzisiaj chociaż mu pomerdaj a jutro pobiegacie

14 minut temu, Joy napisał:

To dzisiaj chociaż mu pomerdaj a jutro pobiegacie

Tylko niech wesoło mu pomerda ...niech psina wie , że jego pani też się cieszy

Poooszłam po bandzie. Pod koniec pauzy zachciało mi się położyć i tym sposobem moja pauza trwała pięć godzin. 

8 godzin temu, MeryKy napisał:

Dużą pojemność pęcherza można zastąpić pampersem 

DOKLADNIE tylko na NFZ

8 godzin temu, Heidi napisał:

Witam.

Ja też łzy toczę po mojej Carmen . 8 lat zabaw, radości poszło już do komody z szufladami pamięci. Pies , to jak członek rodziny

cezarego kupilam od faceta ktory pozbyl sie goldena a amstafa zostawil..przywiozl mi go....w bagazniku mercedesa...odszedl w domu dwa dni po moim powrocie....cichutko w lazience....byl sam my bylismy na wychodnym....wg ksiazeczki mial 10 lat a weterynarz ocenil go na ponad 12...no coz...

poki co zadnego psa...cezary byl jedyny w swoim rodzaju..a jezeli juz...to golden..te madre oczy oddane wierne i zawsze usmiechniete i ta niegranioczona niczym chce bycia w poblizu

14 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Poooszłam po bandzie. Pod koniec pauzy zachciało mi się położyć i tym sposobem moja pauza trwała pięć godzin. 

Już  Ci się w tyłku poprzewracało