Rozmowa przy kawie (2)

2 minuty temu, awe59 napisał:

Jesteś aspołeczna...... może chciała Ci poduszki poprawić i plecy nasmarować....

Właśnie. Ewuś ,a ta @ zaraz pomyślała,że sąsiadów przyszła o b smarować 

1 minutę temu, awe59 napisał:

Jesteś aspołeczna...... może chciała Ci poduszki poprawić i plecy nasmarować....

A sama niech se poprawia ...Takiej zarazy za próg nie powinno się wpuszczać , bo ona z tych " co wszystko o wszystkich wie " ...naszczeka się ..pójdzie do następnej i powie " a wiesz Jadźka mówiła , żeeee " i swoje pierdoły wkłada w usta innych . Nie cierpię takich ludzi ....chociaż niechcący trafiają mi się tacy obok , tylko nie zdają sobie sprawy , że jak wścieknę się kiedyś ...jak słowotok wypuszczę ...to ...klękajcie narody . Spokojna to ja jestem do czasu ....choleryczka jestem ...na język można mi nadepnąć .....alee...jak wybuchnę to nikt mnie nie zatrzyma ....

4 minuty temu, Afryka napisał:

Właśnie. Ewuś ,a ta @ zaraz pomyślała,że sąsiadów przyszła o b smarować 

Noo...taa...o spokój proszę i zmianę tematu , bo jestem strasznie podminowana . Nie chcę wybuchać ...wolę spokój i tego się trzymajmy . Tak będzie lepiej dla ....nooo...

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Noo...taa...o spokój proszę i zmianę tematu , bo jestem strasznie podminowana . Nie chcę wybuchać ...wolę spokój i tego się trzymajmy . Tak będzie lepiej dla ....nooo...

Dla mnie !? ...idę sobie ...w chorerę.

4 minuty temu, Afryka napisał:

Dla mnie !? ...idę sobie ...w chorerę.

Ja tez....jeszcze niechcący mi sie oberwie....chociaz ja niespotykanie spokojny człowiek jestem....mnie można na łeb nasrać....nic nie powiem 

1 minutę temu, awe59 napisał:

Ja tez....jeszcze niechcący mi sie oberwie....chociaz ja niespotykanie spokojny człowiek jestem....mnie można na łeb nasrać....nic nie powiem 

Dokładnie... dopóki mnie na oczy nie spłynie 

10 minut temu, Afryka napisał:

Dla mnie !? ...idę sobie ...w chorerę.

Jezusie Nazareński ....no przecież , że nie dla Ciebie . Puściłam Ci oczko na koniuszku ....puściłam ....Po prostu zmiana tematu i już .Teraz masz buziaki

5 minut temu, awe59 napisał:

Ja tez....jeszcze niechcący mi sie oberwie....chociaz ja niespotykanie spokojny człowiek jestem....mnie można na łeb nasrać....nic nie powiem 

Wyluzuj ....Ewka

4 minuty temu, Afryka napisał:

Dokładnie... dopóki mnie na oczy nie spłynie 

Fariatki ....jedne

Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem psa ogrodnika.

Niedawno pisałam o nieudanej próbie nawiązania kontaktu z inną opiekunką. Teraz jest zmienniczka, której przekazała że tutaj nie ma żadnej Polki.

Na szczęście już to wyjaśniłam. Dziewczyna jest po prostu świetna, wesoła, otwarta i niegłupia. Umówiłyśmy się na większe pogaduchy na jutro. Ja się ucieszyłam że ona się ucieszyła że mnie poznała.

7 minut temu, Afryka napisał:

Dokładnie... dopóki mnie na oczy nie spłynie 

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wyluzuj ....Ewka

44 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem psa ogrodnika.

Niedawno pisałam o nieudanej próbie nawiązania kontaktu z inną opiekunką. Teraz jest zmienniczka, której przekazała że tutaj nie ma żadnej Polki.

Ja też nie rozumiem takich ludzi. To chyba jakaś chora osoba  musi być

2 minuty temu, Heidi napisał:

Ja też nie rozumiem takich ludzi. To chyba jakaś chora osoba  musi być

Słyszałam od innych Polaków że jest tu opiekunka unikająca ludzi ale córka jej podopiecznego sama mnie do niej wysłała jak spotkałyśmy ją na spacerze z Kasieńką. Niemcom też się to pewnie w głowie nie mieści że można unikać w obcym kraju swoich rodaków.

Nieważne.

Nowa zmienniczka jest taką fajną dziewczyną że jestem w szoku. Od razu zaczęłyśmy rozmawiać swobodnie i sobie coś tam opowiadać. Co jakiś czas coś tłumaczyłyśmy Kasieńce. To też mi się spodobało, że mojej Kasieńki nie zignorowała. W ogóle to jestem nią zachwycona.

No to i ja za niedługo wracam do pracy.W sobotę jadę do pani 90 lat na chodzie ,bez demencji cos w stylu Kasinej Kulki.Przez rok opiekunki były po razie.Zobaczę jakie to dyrektorskie zapędy ma starsza pani.Jak przypasuje ,to może kilka razy wróce tam.Jak nie, będe szukac dalej swego miejsca .Oby było ok. 

27 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Słyszałam od innych Polaków że jest tu opiekunka unikająca ludzi ale córka jej podopiecznego sama mnie do niej wysłała jak spotkałyśmy ją na spacerze z Kasieńką. Niemcom też się to pewnie w głowie nie mieści że można unikać w obcym kraju swoich rodaków.

Nieważne.

Nowa zmienniczka jest taką fajną dziewczyną że jestem w szoku. Od razu zaczęłyśmy rozmawiać swobodnie i sobie coś tam opowiadać. Co jakiś czas coś tłumaczyłyśmy Kasieńce. To też mi się spodobało, że mojej Kasieńki nie zignorowała. W ogóle to jestem nią zachwycona.

I tak jest pięknie. Z takimi otwartymi ludźmi można świat zwojować.Tee... @Maria Jolanta , (zapytam nieskromnie ) a może to ja jestem , jak taka fajna . No.. wypisz wymaluj jak ja , jak otwarta księga

Dzień dobry

15 minut temu, Teresadd napisał:

No to i ja za niedługo wracam do pracy.W sobotę jadę do pani 90 lat na chodzie ,bez demencji cos w stylu Kasinej Kulki.Przez rok opiekunki były po razie.Zobaczę jakie to dyrektorskie zapędy ma starsza pani.Jak przypasuje ,to może kilka razy wróce tam.Jak nie, będe szukac dalej swego miejsca .Oby było ok. 

@Teresadd nie planuj z góry sukcesu współpracy, poznaj ludzi. To kwestia fluidów: albo zaiskrzy, albo nie. Jak nie to masz już świetny plan: szukasz dalej. Poznawanie nowych miejsc i ludzi służy naszemu rozwojowi osobistemu . Kontaktów mamy full, więc zawsze coś u kogoś się znajdzie, albo zostaje nam tabela po rawej z ofertami. Zbliża się już okres świąteczny. Agencje zaczynają same wydzwaniać. Jesteśmy im potrzebni jak woda na młyn. Bez nas nie będą mogli powiększać stanu finansów swoich kont. Spokój, spokój.....to nasza broń

5 minut temu, INEZ napisał:

Dzień dobry

Dzień dobry. Podaj łapkę 

Milutkie Witam się i dzień dobry 

Trochę mnie dzisiaj życie dopadło i musiałam pobiegać  Ale ogarnięte,lodówka też już pustkami nie świeci a obiad mam w planach więc kilka minut na klepanko wygospodarowałam

33 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Słyszałam od innych Polaków że jest tu opiekunka unikająca ludzi ale córka jej podopiecznego sama mnie do niej wysłała jak spotkałyśmy ją na spacerze z Kasieńką. Niemcom też się to pewnie w głowie nie mieści że można unikać w obcym kraju swoich rodaków.

Nieważne.

Nowa zmienniczka jest taką fajną dziewczyną że jestem w szoku. Od razu zaczęłyśmy rozmawiać swobodnie i sobie coś tam opowiadać. Co jakiś czas coś tłumaczyłyśmy Kasieńce. To też mi się spodobało, że mojej Kasieńki nie zignorowała. W ogóle to jestem nią zachwycona.

Unikanie ludzi z pewnością nie jest normalnym zachowaniem....musi mieć kobieta jakiś problem....A może ma jakieś przykre doświadczenia ze swoimi rodaczkami ? Ludzie są różni....jedni potrafią się zachować a inni nie....jak nie postawisz wyraźnej granicy to gotowa Ci na głowę wejść....któraś z dziewczyn opisywała taką sytuację, ze przychodziła do domu, szperała po szufladach i czestowała się papierosami.....

Opiekunkę z Polski dzisiaj w Rewe dorwałam .Wymieniłyśmy się numerami telefonów .Jutro może się spotkamy bo ona z koleżanką wybierają się na zakupy może mnie zabiorą ?

Potem jak szłam po papierosy do Aldi to 2 euro grosze znalazłam

Chyba mam dzisiaj dobry dzień

9 minut temu, Heidi napisał:

Dzień dobry. Podaj łapkę 

17 minut temu, awe59 napisał:

Unikanie ludzi z pewnością nie jest normalnym zachowaniem....musi mieć kobieta jakiś problem....A może ma jakieś przykre doświadczenia ze swoimi rodaczkami ? Ludzie są różni....jedni potrafią się zachować a inni nie....jak nie postawisz wyraźnej granicy to gotowa Ci na głowę wejść....któraś z dziewczyn opisywała taką sytuację, ze przychodziła do domu, szperała po szufladach i czestowała się papierosami.....

D o k ł a d n i e

Ha, ha... znowu nowa agenturka mi w ręce wpadła. Rozpiętość płac tj 0d 750 do 2000 eur. Czy któś widział kiedyś takie widełki płacy ? I teraz napiszcze mi, żeby nie negocjować swojej stawki za zlecenie. Nie chcę wcale słyszeć/czytać. I jeszcze jedna wiadomość: płacą za wyszukanie rodzin przez 4 kolejne miesiące i wcale to nie są małe pieniądze.  Wiadomo: nówka firma chcąc z niemieckiego rynku wygarnąć trochę kasy, dzieli się z nami (umowa o dzieło) To akurat bardzo mi się podoba.  Jeszcze nie są pazerni, ale pewnie to się im w niedługim czasie zmieni