Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Trzymam Cię, a Ty mnie spętaj czy coś, bo na pewno zacznę się wyrywać.

Kończę robić obiad i wołam ta swoja szparownice, wołam wcześniej bo wiem,że i tak kibelek musi zaliczyc. Taka jej tradycja. Ale babcia ani drgnie. Siedzi dalej w fotelu jak na tureckim kazaniu. Po 5 minutach wołam drugi raz, odpowiada ze idzie ale dalej czyta gazete. Zdazyłam przez telefon pogadać, obiad pierdyknąć na talerze, a ta dalej siedzi. Grzecznie proszę do stołu po raz kolejny. Ja, ja - odpowiada i dalej kwitnie w tym samym miejscu. No widzę sama,ze robi sobie jaja, ale już delikatnie kipieć zaczynam. W końcu złapałam swój talerz i mijając babke życzyłam jej smacznego obiadu. O! To ją ruszyło! Bo kto jej pomoze krzesło odsunąć? No nie wiem, ja na pewno nie, ja właśnie spożywam różne dobra z niemieckich marketów:haha:W końcu woła płaczliwym głosem,ze ma zimny obiad. Nic dziwnego - odpowiedziałam - przez pół godziny to i ognisko wystygnie. I niewzruszona pierdyknęłam drzwiami do pokoju. Pauzować zaczęłam. Ale cisna się mi na język same brzydkie wyrazy. Tak brzydkie,że zupełnie nie nadają się do publikacji.

Ufff, ulało mi się ze złosci.

Ja dałabym jej wykład z kulturalnego zachowania :haha:i na koniec zaznaczyła , że pierwszy raz spotykam się z takim brakiem szacunku w miejscu pracy :d 

Przetestowałam to osobiście na jednej /opornej / i poskutkowało na długi czas . Nawet byłam jej najlepszą opiekunką :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Joy napisał:

U mnie wiało też umiarkowanie tzn mniej niż się obawiałam.Ale ciśnienie poleciało na dół i nawet kawa mi nie pomaga.

Dobrze , że o niej wspomniałaś :d chyba napiję się jeszcze , tylko tyłka nie chce mi się ruszyć  O.o Narobiłam się dzisiaj i z tego powodu chłopaki dostali przed chwilką porządny opierdalantus , więc raczej nie mam co liczyć , że podają mi kawkę pod nos :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, asna napisał:

Przyszła sąsiadka PDP włosy przyciąć. Poskładała stare menu do knajp chronologicznie, a potem tak ułożone wyciepała na hasiok :szydera:

@asna

:mur: nooo ,,ony,, lubia porzadek   miemce.

Czasem duuuza radosc ogarnia jak sie na cos zafiksuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heidi napisał:

Na te zmiany ciśnienia i nasi Pop reagują skrajnie. W chałupie zimno. Nie ma się do czego ciepłego przytulić . Jedyne ciepłe tj. wino, ale po czasie:haha:. Nawet  bieganie do WC mamy ograniczone. Słonko wróć. Plissss....:320_sun_with_face:

Zabierz się za jakąś pracę , natychmiast poczujesz ciepełko :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Trzymam Cię, a Ty mnie spętaj czy coś, bo na pewno zacznę się wyrywać.

Kończę robić obiad i wołam ta swoja szparownice, wołam wcześniej bo wiem,że i tak kibelek musi zaliczyc. Taka jej tradycja. Ale babcia ani drgnie. Siedzi dalej w fotelu jak na tureckim kazaniu. Po 5 minutach wołam drugi raz, odpowiada ze idzie ale dalej czyta gazete. Zdazyłam przez telefon pogadać, obiad pierdyknąć na talerze, a ta dalej siedzi. Grzecznie proszę do stołu po raz kolejny. Ja, ja - odpowiada i dalej kwitnie w tym samym miejscu. No widzę sama,ze robi sobie jaja, ale już delikatnie kipieć zaczynam. W końcu złapałam swój talerz i mijając babke życzyłam jej smacznego obiadu. O! To ją ruszyło! Bo kto jej pomoze krzesło odsunąć? No nie wiem, ja na pewno nie, ja właśnie spożywam różne dobra z niemieckich marketów:haha:W końcu woła płaczliwym głosem,ze ma zimny obiad. Nic dziwnego - odpowiedziałam - przez pół godziny to i ognisko wystygnie. I niewzruszona pierdyknęłam drzwiami do pokoju. Pauzować zaczęłam. Ale cisna się mi na język same brzydkie wyrazy. Tak brzydkie,że zupełnie nie nadają się do publikacji.

Ufff, ulało mi się ze złosci.

@fioletowa.mysz mysiu, mysiu.

Twoja demencje ma tak?

A moja niby zdrowa na umusle, (choc obserwuje, ze czasem jej styki sie pala)

Swiety SOS  nie byl brazowy.!!!!

Z tubki, pyta podejrzliwie, 

-tak

Dlaczego nie brazowy?

Zabraklo barwnika ;)))

mina PDP nieoceniona

 

 

ale tez moja potrafi zbierac sie do jedzenia 15 minut, a potem ,,zimne,,

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

robie falszywa mina, i wolam ,,schade, schade,, ha ha 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem w sioku....witam was serdeczenie z zugu relacja dortmund - berlin....mam neta ale jakiz on wolny.....masakrycznie irytujacy...wrrrrr

a siok to dlatego jak zobaczylam ile stron przybylo w ciagu dwoch dni zaledwie..o pardon....4ch....dni..booooze jak czas ten zapindala

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...