Rozmowa przy kawie (2)

Bezpieczniejsze tak. Ale nie ma życia prywatnego. Krótki pobyt w kraju nie pomoże...

19 minut temu, Barbara48 napisał:

To miałaś podobny przypadek jak @INEZ.

Współczuję 

Niestety takich "przypadków" to jest wiele, wiele więcej

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Bezpieczniejsze tak. Ale nie ma życia prywatnego. Krótki pobyt w kraju nie pomoże...

Tiaaa.....tydzień do dziesięciu dni w domu ....trzy tygodnie w trasie . Ojojoj....życie prywatne kwitnie ..jak jasny gwint ...No tak ...ale ile miejsc w Europie ujrzy ...tego nikt nie odbierze 

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

a ja do gdzieś około 17 -tej trzęsę portkami

Barbarko, nie zazdraszczam .

Przytulam Ciebie 

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Barbarko, nie zazdraszczam .

Przytulam Ciebie 

Dzięki Basiunia ...aż tak mocno nie ściskaj ...Daję radę , ale od wczoraj popołudnia siedzę jak na igłach . Staram się nie myśleć ....co tam ...będzie dobrze , bo musi być !!!....Innej opcji nie ma ....

Są dwie możliwości : odziedziczenie po dziadku ( moim tacie ) lub ojcu....cukrzycy .....albo organizm wyczerpany do cna ...szczególnie po ostatnim postoju , kiedy biegał jak kot z pęcherzem i załatwiał swoje sprawy ...zajmował się dokończeniem tego co ja w domu zostawiłam ( wywózka moich gratów itp. )noo..za dużo jak na taki krótki czas ......Wiem , że będzie dobrze...odbierze go szef i....natychmiast na wszelakie badania ...I koniec z jazdami ...na spedycji też nieźle zarabiał ...

12 minut temu, INEZ napisał:

Niestety takich "przypadków" to jest wiele, wiele więcej

Ja nigdy nie mialam takich przypadków, wręcz to mnie znajdują nowe osoby. 

I wszystkim takich znajomości życzę. 

Był jakiś wypadek. Niedaleko jest przejazd kolejowy, słyszałam syreny a potem przyjechało kilka wozów strażackich, policja i karetka. Jednak wygląda na to że chyba nic poważnego chociaż ulica zamknięta, pociąg stoi na przejeździe a strażacy podłączyli wodę.

I co Wam powiem to Wam powiem. Może pięć osób stoi w pobliżu, nie ma zbiegowiska jak to u nas by było.

15 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

koniec z jazdami

Dokładnie! 

Weź Ty go porządnie pierdolnij w pacynę! 

Mój man też tak jeździł, aż w szpitalu wylądował.

15 minut temu, Maria Jolanta napisał:

co Wam powiem to Wam powiem. Może pięć osób stoi w pobliżu, nie ma zbiegowiska jak to u nas by było.

A czy któraś z tych 5 osób udzieliła pierwszej pomocy?

Czy byli tylko widzami? 

5 minut temu, Barbara48 napisał:

A czy któraś z tych 5 osób udzieliła pierwszej pomocy?

Czy byli tylko widzami? 

Komu ?

Wszyscy zdrowi. Pociąg stoi tylko.

Dzien dobry, milej soboty

13 godzin temu, Barbara48 napisał:

Tylko nie wiem czy pora lubisz? 

Lubie wszystko

32 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Komu ?

Wszyscy zdrowi. Pociąg stoi tylko.

To w jakim celu te wszystkie służby przyjechały?

20 minut temu, Barbara48 napisał:

To w jakim celu te wszystkie służby przyjechały?

Nie wiem, przyjechały bo coś się stało. Tylko tyle.

21 minut temu, Barbara48 napisał:

To w jakim celu te wszystkie służby przyjechały?

Jedna z pasażerek pragnęła ....sikawki

32 minut temu, hawana napisał:

Lubie wszystko

Asowe...zamrożone na wypadek wojny  zapasy też ?

23 minut temu, Barbara48 napisał:

To w jakim celu te wszystkie służby przyjechały?

zeby zabezpieczyć miejsce zdarzenia i udzielić pomocy w razie potrzeby. 

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Asowe...zamrożone na wypadek wojny  zapasy też ?

Fuj, Basine nie sa z zepsutej zamrazarki

Pada deszczyk pada, raz padnie na kwiatek, raz padnie na ... grzybnię.

I niech sobie pada, byle grzybki rosły.

Nawet tydzień może popadać jeśli ma ochotę. Łaskawa jestem.

12 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Pada deszczyk pada, raz padnie na kwiatek, raz padnie na ... grzybnię.

I niech sobie pada, byle grzybki rosły.

Nawet tydzień może popadać jeśli ma ochotę. Łaskawa jestem.

A jeszcze lepiej niech se pada do końca października ....a listopadowe noce niechaj ciepłe będą ......w miarę

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Wiej z tej roboty. Za młody jesteś, szkoda życia.

3 godziny temu, Barbara48 napisał:

O matulu, i do takiej gównianej roboty się zabrałeś?

Lepszej nie ma. Tu przynajmniej wiem za co pracuję, a w kraju 2 000 zł na rękę. Ani żyć się za to nie da, ani umrzeć, bo trochę szkoda.

Moze nawet sie ochlodzic. Kupilam sobie kurtecke i zimna sie nie boje

W Lidlu shopping uskutecznilam. Z glodu to nawet pies muchy lapie

6 minut temu, asna napisał:

 

Lepszej nie ma. Tu przynajmniej wiem za co pracuję, a w kraju 2 000 zł na rękę. Ani żyć się za to nie da, ani umrzeć, bo trochę szkoda.

A nie brałeś pod uwagę przenieść się na dłużej do DE ? Jesteś młody bystry chłopak , szkoda takiego fajnego wieku zamykać w czterech niemieckich ścianach . Znasz języki , masz doświadczenie i wiek przed  którym wszystkie drzwi stoją otworem 

3 minuty temu, hawana napisał:

Moze nawet sie ochlodzic. Kupilam sobie kurtecke i zimna sie nie boje

W Lidlu shopping uskutecznilam. Z glodu to nawet pies muchy lapie

W zeszłym roku kupiłam podobną , ale czerwoną 

1 minutę temu, violka napisał:

A nie brałeś pod uwagę przenieść się na dłużej do DE ? Jesteś młody bystry chłopak , szkoda takiego fajnego wieku zamykać w czterech niemieckich ścianach . Znasz języki , masz doświadczenie i wiek przed  którym wszystkie drzwi stoją otworem 

Tęsknię za swoją małą ojczyzną. Nie wiem, czy chciałbym mieszkać w DE dłużej. Póki nie trafi się nic lepszego w Polsce, to będę jeździć.