Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Andrea.Trochę odmiany zawsze wskazane w naszej pracy.Czasami potrzebne jest głowę odświeżyć i przeluftować.Miłego popołudnia życzę.

 

Dzień dobry kochani.I na Mazowsze dotarły upały.Spokojnego dnia kochani.:haha:

 

Witaj Tereniu, jak zawsze madre rady dajesz:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atrakcji ciąg dalszy tym razem odwiedziła mnie policja wodna.

Znowu jakiś turysta zadzwonił że ktoś ratunku woła

Tym razem byli rozsądni chłopcy, wzieli mój numer telefonu niemieckiego i przekażą go centrali

Jak ktoś będzie dzwonił to będą się ze mną kontaktować czy wszystko ok.:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, geronimo napisał:

Atrakcji ciąg dalszy tym razem odwiedziła mnie policja wodna.

Znowu jakiś turysta zadzwonił że ktoś ratunku woła

Tym razem byli rozsądni chłopcy, wzieli mój numer telefonu niemieckiego i przekażą go centrali

Jak ktoś będzie dzwonił to będą się ze mną kontaktować czy wszystko ok.:d

na nude narzekac nie mozesz...

czy twoj pdp ma jakas rodzine??

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, geronimo napisał:

Atrakcji ciąg dalszy tym razem odwiedziła mnie policja wodna.

Znowu jakiś turysta zadzwonił że ktoś ratunku woła

Tym razem byli rozsądni chłopcy, wzieli mój numer telefonu niemieckiego i przekażą go centrali

Jak ktoś będzie dzwonił to będą się ze mną kontaktować czy wszystko ok.:d

Jeszcze trochę a wszyscy policjanci będą Cię pozdrawiać na ulicy. :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

na nude narzekac nie mozesz...

czy twoj pdp ma jakas rodzine??

 

Ma kuzynkę w szwajcarii, nawet ostatnio była 3 dni tu

Pełnomocnikiem jego jest prawnik, przyjaciel i kolega

Dba o kase zapewne nie za darmo, jak każdy papuga ale ja na brak kasy nie mogę narzekać.

A wydaję naprawdę sporo, nie latam do REWE czy jakiś tam EDEK, wędlinki świeżutkie od rzeźnika prosto

reszta bio Reformhaus.

Dzieci nie ma tyż bo ladaco był i włuczył się po wietnamach pakistanach chinach i podobnych landach.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, geronimo napisał:

Ma kuzynkę w szwajcarii, nawet ostatnio była 3 dni tu

Pełnomocnikiem jego jest prawnik, przyjaciel i kolega

Dba o kase zapewne nie za darmo, jak każdy papuga ale ja na brak kasy nie mogę narzekać.

A wydaję naprawdę sporo, nie latam do REWE czy jakiś tam EDEK, wędlinki świeżutkie od rzeźnika prosto

reszta bio Reformhaus.

Dzieci nie ma tyż bo ladaco był i włuczył się po wietnamach pakistanach chinach i podobnych landach.

no reformhaus faktycznie tani nie jest...

wedlina u ichniego rzeznika te do tanich nie nalezy

no i mozne wlasnie dlatego ze nie ma swojej rodziny faszeruja go tym co napisales....

ciekawe co zalapal jak sie tak szlajal..mogl w zasadzie wszystko..

no to ci cierpliwosci zycze..ja bym z prawnym dyskutowala o mozliwosci leczenia bolu i specjalisty..skoro stac go na opieke prywatna to ..i klinika bolu nie byla dla niego zbytnim obciazeniem...no ale...ja skrzywiona zawodwo jestem troche..sorki;)

 

Edytowane przez lucinda
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z lekarzem o klinice jednak były już próby i nic z tego

Zadna klinika go nie przyjmie z powodu krzyku, nie wspomnę o normalnym szpitalu.

Oczywiście stać go na wszystko , kasy jest z metra tylko że on ten krzyk ma zakodowany gdzieś pod czszką

Nawet nie zdaje sobie sprawy że krzyczy, a syntetyczną morfinką go karmią aby trochę uśmierzyć mu ból

Mam też plastry nasączone również morfinką, ale na ten jego krzyk nie ma chyba lekarstwa

bo już by były przepisane:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, lucyna.beata napisał:

no reformhaus faktycznie tani nie jest...

wedlina u ichniego rzeznika te do tanich nie nalezy

no i mozne wlasnie dlatego ze nie ma swojej rodziny faszeruja go tym co napisales....

ciekawe co zalapal jak sie tak szlajal..mogl w zasadzie wszystko..

no to ci cierpliwosci zycze..ja bym z prawnym dyskutowala o mozliwosci leczenia bolu i specjalisty..skoro stac go na opieke prywatna to ..i klinika bolu nie byla dla niego zbytnim obciazeniem...no ale...ja skrzywiona zawodwo jestem troche..sorki;)

 

A ja nie jestem przekonana do tego, ze on krzyczy z bolu. Geronimo to wrazliwy gosc, cos by z tym zrobil.

Dziadek zapomina sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, hawana napisał:

A ja nie jestem przekonana do tego, ze on krzyczy z bolu. Geronimo to wrazliwy gosc, cos by z tym zrobil.

Dziadek zapomina sie.

to tez typowy objaw glebokiej demencji kiedy czlowiek nie wie co i jak...i czasami krzyczy wrecz ze strachu ....moja znajoma opiekowala sie gosciem 90+ z gleboka demencja ktory co 5 minut wolal jesc i kiedy dostal cokolwiek w zasadzie w tej samej chwili nastepowala zmiana pieluchy ..kiedy stracil ja z oczu wolal hilfe, wpadlam do niej na moment kiedys , stalysmy w drzwiach kilka minut i slyszlam tylko to monotonnie wolanie ...ona zaczyna juz przyzwyczajac sie do tego krzyku , czasami krzyczla glosniej i wtedy nastepowala cisza...na kolejne 5 minut...i od nowa...

po 6 tygodniach zjezdzala pusta jak wydmuszka...miala dosc

czy morfina pomoze? nie wiem...to raczej nie ten specyfik ale niemieccy lekarze maja "specyficzny" tok myslenia wiec..nie bede tego oceniac...

obym nie trafila juz wiecej...miesiac agonii i jekow, wolania, mieszania sie nocy z dniem cienie pod oczami jak u misia pandy starczy..

dzielny chlopak

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, geronimo napisał:

Rozmawiałem z lekarzem o klinice jednak były już próby i nic z tego

Zadna klinika go nie przyjmie z powodu krzyku, nie wspomnę o normalnym szpitalu.

Oczywiście stać go na wszystko , kasy jest z metra tylko że on ten krzyk ma zakodowany gdzieś pod czszką

Nawet nie zdaje sobie sprawy że krzyczy, a syntetyczną morfinką go karmią aby trochę uśmierzyć mu ból

Mam też plastry nasączone również morfinką, ale na ten jego krzyk nie ma chyba lekarstwa

bo już by były przepisane:)

na poprzednim zleceniu kiedy moj pdp trafil do szpitala bo mu sie lyknelo prochy na zas...jakies dziescia sztuk po sniadaniu , przywiezli dziadka...nie wiem ile mial lat, ale napewno demencyjny byl i kompletnie zerowa swiadomoscia co i jak...polozyli go do lozka na ogolnej sali...kiedy siostra wyszla zaczal wolac....kiedy nikt nie przyszedl wstal z lozka i kompetnie w niebycie chcial szukac swojej golarki...potem podszedl do sasiada i wzial jego zeby ...wyczyscic zeby....tamtem zadzwonil przyszedl personel...sila dzidka do lozka zapakowali zaciagneli barierki  i przypieli ...krzczal dwie noce w koncu dali jakies lekarstow i zasnal od razu ..zabrali na inny iddzial...

jezeli nie nabole to cos na gleboki sen...no ale...

a z ciekawosci...dajesz mu ta morfine???

sam???

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Wy tu o bólu i krzykach, a mnie się kawa marzy...:szydera: Niestety pijamy ją o 16-tej i muszę jeszcze czekać...:smutek: Ale drzemka dobrze mi zrobiła...czuję się pół roku młodsza...:haha:

ja swoja siorbie jak chcesz zaprze jeszcze jedna..

a jak twoja kicia sie czuje??

o sorki...Chicia

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lucyna.beata napisał:

ja swoja siorbie jak chcesz zaprze jeszcze jedna..

a jak twoja kicia sie czuje??

o sorki...Chicia

Chicia ok...dumna jest z siebie, że daje radę chodzić...:haha:Chciałam po kawce sobie gdzieś pojechać, ale dzisiaj pomagier biurowy przybędzie namawiać mnie na powrót...:szok:  Muszę o podatkach nawinąć...może zbastuje...:$

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Chicia ok...dumna jest z siebie, że daje radę chodzić...:haha:Chciałam po kawce sobie gdzieś pojechać, ale dzisiaj pomagier biurowy przybędzie namawiać mnie na powrót...:szok:  Muszę o podatkach nawinąć...może zbastuje...:$

nie kumam...yyyyy?????O.o:mur:

wiesz ze ja tepa jestem mozesz mi to wyklarowac????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lucyna.beata napisał:

na poprzednim zleceniu kiedy moj pdp trafil do szpitala bo mu sie lyknelo prochy na zas...jakies dziescia sztuk po sniadaniu , przywiezli dziadka...nie wiem ile mial lat, ale napewno demencyjny byl i kompletnie zerowa swiadomoscia co i jak...polozyli go do lozka na ogolnej sali...kiedy siostra wyszla zaczal wolac....kiedy nikt nie przyszedl wstal z lozka i kompetnie w niebycie chcial szukac swojej golarki...potem podszedl do sasiada i wzial jego zeby ...wyczyscic zeby....tamtem zadzwonil przyszedl personel...sila dzidka do lozka zapakowali zaciagneli barierki  i przypieli ...krzczal dwie noce w koncu dali jakies lekarstow i zasnal od razu ..zabrali na inny iddzial...

jezeli nie nabole to cos na gleboki sen...no ale...

a z ciekawosci...dajesz mu ta morfine???

sam???

 

Mam rozłożone na tydzień 4x dziennie to robi pielęgniarka, ja podaję tylko

Plastry to jak zgłasza że bardzo go boli to sam kleję i zdejmuję po 12 godzinach

Ponadto 2 x dziennie wpadają sprawdzać czy wziął dawkę:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Wy tu o bólu i krzykach, a mnie się kawa marzy...:szydera: Niestety pijamy ją o 16-tej i muszę jeszcze czekać...:smutek: Ale drzemka dobrze mi zrobiła...czuję się pół roku młodsza...:haha:

To jeszcze trochę podrzem i będziesz się czuła o cały rok młodsza:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

nie kumam...yyyyy?????O.o:mur:

wiesz ze ja tepa jestem mozesz mi to wyklarowac????

Oni chcą, żebym wróciła. A ja nie bardzo. Jak wytłumaczyć, że miejsce mi nie pasi? Ano polskimi wysokimi podatkami. To działa. Oni nie będą się czuli urażeni, a ja nie będę miała stresa jak w obcej mowie powiedzieć nie...asertywność lepiej po polsku sie wyraża...:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, geronimo napisał:

Mam rozłożone na tydzień 4x dziennie to robi pielęgniarka, ja podaję tylko

Plastry to jak zgłasza że bardzo go boli to sam kleję i zdejmuję po 12 godzinach

Ponadto 2 x dziennie wpadają sprawdzać czy wziął dawkę:)

uffff...juz myslalam ze aplikujesz mu morfine sam...nie pytam o dawke jaka ma na plastrach ..maloi wazne ...no sprawdzaja sprawdzaja zeby nastepna recepte wypisac...toz to czystu zysk dla ichniej kasy chorych...

no to powtarzam...obys nie sfiksowal od tego krzyku

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Oni chcą, żebym wróciła. A ja nie bardzo. Jak wytłumaczyć, że miejsce mi nie pasi? Ano polskimi wysokimi podatkami. To działa. Oni nie będą się czuli urażeni, a ja nie będę miała stresa jak w obcej mowie powiedzieć nie...asertywność lepiej po polsku sie wyraża...:haha:

aaaaa...no teraz kumam:cmok:

to ty tak dyplomatycznie im powiesz nie....??..musze korepetycje jakies zalukac

gorzej jak zaproponuja inne rozwiazanie...chociaz ta nacja raczej mysli scisle wedlug instrukcji obslugi...:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lucyna.beata napisał:

aaaaa...no teraz kumam:cmok:

to ty tak dyplomatycznie im powiesz nie....??..musze korepetycje jakies zalukac

gorzej jak zaproponuja inne rozwiazanie...chociaz ta nacja raczej mysli scisle wedlug instrukcji obslugi...:szydera:

Gdybym ich nie lubiła, to wywaliłabym prosto z mostu. Ale oni wszyscy są naprawdę fajni, sympatyczni, mili, ciepli i serdeczni...Jest jednak "coś" co mi nie pasi. Dlaczego mam się stresować? Pracy jest od groma. A że nie chcę ich urazić, to wymyśliłam powiastkę o podatkach. To najprostszy sposób by ukrócić dywagacje. Oni są "podatkowo uczuleni", więc to chyba najlepsze co przyszło mi do głowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

uffff...juz myslalam ze aplikujesz mu morfine sam...nie pytam o dawke jaka ma na plastrach ..maloi wazne ...no sprawdzaja sprawdzaja zeby nastepna recepte wypisac...toz to czystu zysk dla ichniej kasy chorych...

no to powtarzam...obys nie sfiksowal od tego krzyku

 

Na mnie to juz nie działa, rozruzniam kiedy potrzebuje czegoś to woła halo,teszta krzyków to jego choroba, najgorzej było pierwszy tydzień, czytaki zysk dla kasy chorych to nie wiem, on ma prywatne ubezpieczenie i zwracają mu za leki i wszystko związane z chorobą 100% Zysk to ma apteka i fabryka produkująca to

Miesięcznie płace gotówką żywa 650eurasków:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...