Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Joy napisał:

Wygląda cudnie,smakuje pewnie obłędnie.Ale cóż nie popróbuję bo już od samego czytania przepisu jestem zmęczona :) Okropnie pracochłonne :(  

Acha cukru 3/4 szklanki? dopisz może któraś z koleżanek upiecze i uda mi się załapać na kawałek :tak2: Taka np Mirabelka ,która siedzi w domu i nic nie robi :szydera:

Wszystko się zgadza! Dlatego 7 min na placek, bo inaczej spalisz i jest gorzki.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Joy napisał:

Wróciłam i zastanawiam się czy w dalszym ciągu lubię piątek.Olernie mi kieszeń wydrenował.Normalnie cały czas coś się do mnie uśmiechało i tak kusiło,że nie mogłam się oprzeć :szydera: Chyba jednak bezpieczniej jest trzymać mnie w zamknięciu.Bezpieczniej dla domowych finansów ,nie dla ludzi :) tych jeszcze nie kąsam.Póki co :) ,bo czasami nad ranem mam taką ochotę jak mnie "haloooo" budzi:szydera:

Dobrze Ci tak !!! Drenuj kieszeń to będzie mi trochę lżej że na wsi zabitej dechami siedzę. :haha:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Dobrze Ci tak !!! Drenuj kieszeń to będzie mi trochę lżej że na wsi zabitej dechami siedzę. :haha:

Jak się chce, to się i na wsi zabitej dechami wyda. Pamiętam jak w ubiegłym wieku byłam na koloniach w Soli... w tydzień trzytygodniowy przydział kas w kiosku Ruchu przechulałam. :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Dobrze Ci tak !!! Drenuj kieszeń to będzie mi trochę lżej że na wsi zabitej dechami siedzę. :haha:

U mnie taka wiocha że jak wejdę na górę to wszystkie chałupy mogę policzyć,jest tylko piekarnia,dobrze że jest ciasto i kawa to czasem tam możemy się spotkać,bo w tej dziurze są jeszcze 3 Polki.A ja dzisiaj wyrwałam się do miasta,ładne miasteczko Nagold,jak wparowałam do DM-u i zaszalałam aż mi się lepiej zrobiło,jak patrzę na te kolorowe cudeńka kosmetyczne które zakupiłam,uwielbiam tą markę za opakowania:d.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Malina 1 napisał:

U mnie taka wiocha że jak wejdę na górę to wszystkie chałupy mogę policzyć,jest tylko piekarnia,dobrze że jest ciasto i kawa to czasem tam możemy się spotkać,bo w tej dziurze są jeszcze 3 Polki.A ja dzisiaj wyrwałam się do miasta,ładne miasteczko Nagold,jak wparowałam do DM-u i zaszalałam aż mi się lepiej zrobiło,jak patrzę na te kolorowe cudeńka kosmetyczne które zakupiłam,uwielbiam tą markę za opakowania:d.

Na przełomie marzec- kwiecień codziennie w Nagold byłam  . Przed południem do szpitala ...pod wieczór prawna opiekunka dziadeczka mnie odbierała stamtąd . Tylko przez samochodowe szyby Nagold oglądałam :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

policzylam ile stron nowych mnie ominelo i interesujacych zapewne spostrzezen.....240!!!!!niemalze ...leute leute..nie nadrobie zapewne  ciesze sie ze znow mam te mozliwosc was czytac w tzw wolnej chwili 

mignelo mi kilka nowych nickow wiec witam serdecznie 

milego piateczkowego wieczoru 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Joy napisał:

Wygląda cudnie,smakuje pewnie obłędnie.Ale cóż nie popróbuję bo już od samego czytania przepisu jestem zmęczona :) Okropnie pracochłonne :(  

Acha cukru 3/4 szklanki? dopisz może któraś z koleżanek upiecze i uda mi się załapać na kawałek :tak2: Taka np Mirabelka ,która siedzi w domu i nic nie robi :szydera:

:trele: nie ma bata :haha: Ja będę produkować jutro rurki z bitą śmietaną :oklaski: I żadną się nie podzielę :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Joy napisał:

W tym jestem mistrzynią .W zakalcach też:tak2: Tylko mało kto to docenia.Właściwie to poza mną nikt:szydera:

Ja doceniam :oklaski: Skoro masz tyle materiału, niedocenianego przez innych, to ususz te "wypocinki", pokrusz i zrób bomby rumowe, czyli kartofelki, czyli pralinki, czyli bajaderki :oklaski: I wtedy będą bić pokłony przed tobą :szydera: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ja doceniam :oklaski: Skoro masz tyle materiału, niedocenianego przez innych, to ususz te "wypocinki", pokrusz i zrób bomby rumowe, czyli kartofelki, czyli pralinki, czyli bajaderki :oklaski: I wtedy będą bić pokłony przed tobą :szydera: 

I niech ankoholu dobrego do tego chluśnie, takiego rumu natenczas... ach, rozmarzyłam się. :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O@LACHtrochę roboty jest a taka mała blaszka. 

Dziekuje. Moze sie skuszę.

1 godzinę temu, LACH napisał:

UKRAINKA PSZTYNIECKA :hura:
Krem budyniowy:
3 szkl mle zagotować
3/4 szkl cukru
Z  Łyż masła .
1 i 3/4 szkl mle
2 całe jaja
2 łyż ziemn
2 łýż pszenna

Wrobić kostkę masła.
 
Ciasto
3 jaj
3 łyż kakao
3/4cukru
3 łyż mio
1 łyżeczka sody
2 szkl mą
2 łyż wody ?
1 szkl do wrob na stol


Budyń:   3 szkl mleka zagotować z: 2 cukry waniliowe, 3/4 szkl cukru, łychą masła(podczas grzania trzepać składniki rózgą).
Na ww. miksturę wlać przez sitko klajster, składający się ze składników:   1 i 3/4 szkl zimnego mleka, 2 całe jaka L lub XL, 2 łyżki stołowe mąki pszennej i dwie ziemniaczanej(pięknie zblendować).
Podczas wlewania na wrzące mleko, mieszać energicznie i elegancko rózgą, ściszyć grzanie na min, ciągle mieszając doprowadzić do parkotania całej masy budyniowej, po 15 sek wyłączyć, przykryć i wystudziś do temp kuchennej. Przygotować kostkę masła, by miała temp kuchenną(do kremu).
Ciasto na parze(ja śmigam w garnku do gotowania mleka-podwójna ścianka z gwizdkiem):   2 jaja L, 3 czubate łyżki stołowe kakao, 3/4 szkl cukru, 3 łyżki stoł(takie fest) miodu, 1 łyżeczka sody, 2 szkl mąki typ 405, 2 łyżki wody(gdyby masa była zbyt tępa); do garnka nalać zimnej wody, wsypać wszystkie składniki, grzać parę i jednocześnie miksować rózgami na jednolitą, tępą masę do temp ok 60°C(by nie parzyła w ręce podczas wrabiania na stolnicy), jedną szklankę mąki uformować w gniazdko na stolnicy, wyłożyć na nie gorące i wyrobione ciasto, i zagnieść ze szklanką mąki  jak na makaron(wrobić), podzielić na pięć równych części, podsypać w rogu stolnicy mąką i przykryć lnianą ściereczką by nie obsychało.
Odpalić piekarnik na 180°C(!bez termoobiegu).
Wałkować cienkie placki(jak na makaron) dobrze podsypując mąką, po rozwałkowaniu wyciąć prostokąt o wymiarach dna blaszki(wyłożonej papierem do pieczenia)-moje mają: 21x25cm, piec w 180°C bez termoobiegu przez ok 7min każdy, wykładać na blat, jeden na drugim i szczelnie przykrywać folią. Okrawki ciasta upiec i obsuszyć w 50°C, by były twarde.
Krem: kostkę masła rozprowadzić mikserem w misie i dodawać do tego po łyżce na 5 sekund chłodnego budyniu, i na wolnych obrotach połączyć w doskonały, aksamitny krem. Wstawić do lodówki, by nieco stępiał(ok 15 min).
Pierwszy placek ułożyć na dnie blaszki, na niego ok 6 łych kremu i równo rozprowadzić, przykryć drugim , 6 łych kremu itd do piątego, na który wykładam resztę kremu i posypuję przez gęste sitko zblendowanymi na pył upieczonymi okrawkami ciasta. Koniecznie do lodówy na minimum 12 h.
Kroić od razu całą blachę w cienkie paski(w poprzek)i na trzy(wzdłuż), cieszyć oko, i podniebienie, szczególnie dzieci-uwielbiają i nie chodzą zamulone.
Koszt 15 zł, roboty: godzina(we dwoje:szydera:), efekt superekstrakuksusowy.
smacznego
 

Screenshot_20190125-174133_Gallery.jpg

 

Edytowane przez Barbara48
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ja doceniam :oklaski: Skoro masz tyle materiału, niedocenianego przez innych, to ususz te "wypocinki", pokrusz i zrób bomby rumowe, czyli kartofelki, czyli pralinki, czyli bajaderki :oklaski: I wtedy będą bić pokłony przed tobą :szydera: 

Taaaa,a ja będę bokiem przez drzwi się przeciskać bo normalnie nie dam rady przejść:szydera:.Wiesz,że łasuch jestem.Zakalec bezpieczniejszy,mniej smakuje ,wolniej znika:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem dziewczyny i chłopaki.Złachana jestem okrutnie-jak ja kiedyś mogłam żyć we Wrocku?! Dzisiaj wystarczył dzionek na załatwianie spraw "papierkowych"a czuje się jakbym przeorała pazurami pół powiatu.No dobra...ćwierć:tak2:

Miłego wieczoru:cmok:

Mirelka jak naprodukujesz nadwyżkę-to wpadnij z nią do mnie!:hura:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...