Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 30.08.2018 o 09:36, dorobota napisał(a):

Rozwiń  

U nas pada tzn. w delegacji jestem i tu pada . Nie wiem czy iść spać czy w miasto się wstrzelić . Przez tą kasę to mnie głowa zaczyna boleć . Chyba poczekam na przybytek ......... do piątku .Tak będzie . Goło ale wesoło .

  W dniu 30.08.2018 o 12:37, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Rozwiń  

idę, idę stąd . Z roboty mnie zwolnią , na bilet nie mam i remontu nie skończę .

  W dniu 30.08.2018 o 11:22, Joy napisał(a):

To jest Ninia  moja uczennicaZna już dwa polskie słowa_chodź i masz.A tam daleko,daleko jest nasza wioska,chciał nie chciał znowu dzisiaj parę kilometrów zaliczyłyśmy 

Rozwiń  

Jak ja Ci zazdroszczę . Masz się do kogo przytulić i z kim pomiziać  Ja też chcę zwierzątko na Steli 

  W dniu 30.08.2018 o 09:45, Barbara48 napisał(a):

Jestem z siebie dumna, pokonałam własnego lenia i ufarbowałam w końcu włosy .

Rozwiń  

A gdzie Ty masz ten koniec ? 

  W dniu 30.08.2018 o 13:12, violka napisał(a):

Jak ja Ci zazdroszczę . Masz się do kogo przytulić i z kim pomiziać  Ja też chcę zwierzątko na Steli 

Rozwiń  

chcesz i masz                                                                                              

  W dniu 30.08.2018 o 13:12, violka napisał(a):

Jak ja Ci zazdroszczę . Masz się do kogo przytulić i z kim pomiziać  Ja też chcę zwierzątko na Steli 

Rozwiń  

i znów zaczyna się o braku faceta 

Od trzech dni na nudę nie narzekam . Wczoraj zadzwoniłam do Anielicy siostry , żeby z nią porozmawiała i próbowała uspokoić a przy okazji żeby miała świadomość , że nie wydziwiam . Siostrzyczka zaniepokoiła się i dzisiaj przybyła w odwiedziny . Kiedy wyszłam z nią na papierosa i oznajmiłam , że teraz je zostawiam , to kolejna seniorka wpadła w panikę i przyznała się , że boi się zostać z własną siostrą , kiedy ta jest w takim stanie  No iiiiii ...... przyznała się , że babcia w takich stanach miała ataki agresji  Tak się wpieniłam , że jak puściłam jej wiązankę , co myślę na temat ukrywania przez rodziny niemieckie prawdziwego stanu podopiecznych , że w tych nerwach zaczęłam mieszać niemiecki z polskim  Postraszyłam babę odpowiedzialnością karną za ukrywanie ważnych faktów przed opiekunką  

Anielica dzisiaj cały dzień śpi z przerwami na jedzenie . Pewnie odsypia te noce . Po niedzieli jedziemy z nią na konsultacje , może uda się wymienić obecne leki na takie , które jej przypasują . Dałam rodzinie 2 dni  , na zamontowanie zamka w moich drzwiach . Babcia nie była przy mnie agresywna , ale już nie potrafiłabym spokojnie spać ... 

  W dniu 30.08.2018 o 13:19, maras1 napisał(a):

chcesz i masz                                                                                              

Rozwiń  

predzej takie 

  W dniu 30.08.2018 o 13:19, maras1 napisał(a):

chcesz i masz                                                                                              

Rozwiń  

  W dniu 30.08.2018 o 13:21, ORIM napisał(a):

i znów zaczyna się o braku faceta 

Rozwiń  

Miałam na myśli zwierzątko na czterech łapkach , mięciutkie i puchate 

  W dniu 30.08.2018 o 13:26, violka napisał(a):

Od trzech dni na nudę nie narzekam . Wczoraj zadzwoniłam do Anielicy siostry , żeby z nią porozmawiała i próbowała uspokoić a przy okazji żeby miała świadomość , że nie wydziwiam . Siostrzyczka zaniepokoiła się i dzisiaj przybyła w odwiedziny . Kiedy wyszłam z nią na papierosa i oznajmiłam , że teraz je zostawiam , to kolejna seniorka wpadła w panikę i przyznała się , że boi się zostać z własną siostrą , kiedy ta jest w takim stanie  No iiiiii ...... przyznała się , że babcia w takich stanach miała ataki agresji  Tak się wpieniłam , że jak puściłam jej wiązankę , co myślę na temat ukrywania przez rodziny niemieckie prawdziwego stanu podopiecznych , że w tych nerwach zaczęłam mieszać niemiecki z polskim  Postraszyłam babę odpowiedzialnością karną za ukrywanie ważnych faktów przed opiekunką  

Anielica dzisiaj cały dzień śpi z przerwami na jedzenie . Pewnie odsypia te noce . Po niedzieli jedziemy z nią na konsultacje , może uda się wymienić obecne leki na takie , które jej przypasują . Dałam rodzinie 2 dni  , na zamontowanie zamka w moich drzwiach . Babcia nie była przy mnie agresywna , ale już nie potrafiłabym spokojnie spać ... 

Rozwiń  

Ona musi byc zdiagnozowana ,wiem czasem a nawet zawsze to walka z wiatrakami.Ale nie tylko w Niemczech rodziny takie są ,w Anglii jest dokładnie to samo

  W dniu 30.08.2018 o 13:29, violka napisał(a):

 

Miałam na myśli zwierzątko na czterech łapkach , mięciutkie i puchate 

Rozwiń  

Kret???

  W dniu 30.08.2018 o 13:27, ORIM napisał(a):

predzej takie 

Rozwiń  

Hmmmm  No bo jakby tak się dłużej zastanowić . Czemu nie 

  W dniu 30.08.2018 o 13:30, 1bozka napisał(a):

Ona musi byc zdiagnozowana ,wiem czasem a nawet zawsze to walka z wiatrakami.Ale nie tylko w Niemczech rodziny takie są ,w Anglii jest dokładnie to samo

Rozwiń  

Ona jest zdiagnozowana , ale od dwóch lat nie jest pod kontrolą specjalisty 

  W dniu 30.08.2018 o 13:32, violka napisał(a):

Ona jest zdiagnozowana , ale od dwóch lat nie jest pod kontrolą specjalisty 

Rozwiń  

Czyli nie jest tak naprawdę,dwa lata bez leków zrobiły swoje

  W dniu 30.08.2018 o 13:26, violka napisał(a):

Od trzech dni na nudę nie narzekam . Wczoraj zadzwoniłam do Anielicy siostry , żeby z nią porozmawiała i próbowała uspokoić a przy okazji żeby miała świadomość , że nie wydziwiam . Siostrzyczka zaniepokoiła się i dzisiaj przybyła w odwiedziny . Kiedy wyszłam z nią na papierosa i oznajmiłam , że teraz je zostawiam , to kolejna seniorka wpadła w panikę i przyznała się , że boi się zostać z własną siostrą , kiedy ta jest w takim stanie  No iiiiii ...... przyznała się , że babcia w takich stanach miała ataki agresji  Tak się wpieniłam , że jak puściłam jej wiązankę , co myślę na temat ukrywania przez rodziny niemieckie prawdziwego stanu podopiecznych , że w tych nerwach zaczęłam mieszać niemiecki z polskim  Postraszyłam babę odpowiedzialnością karną za ukrywanie ważnych faktów przed opiekunką  

Anielica dzisiaj cały dzień śpi z przerwami na jedzenie . Pewnie odsypia te noce . Po niedzieli jedziemy z nią na konsultacje , może uda się wymienić obecne leki na takie , które jej przypasują . Dałam rodzinie 2 dni  , na zamontowanie zamka w moich drzwiach . Babcia nie była przy mnie agresywna , ale już nie potrafiłabym spokojnie spać ... 

Rozwiń  

Lepiej wymień agresywną babkę na dwóch dziadków . I też nie wiadomo jak trafisz .

  W dniu 30.08.2018 o 13:33, 1bozka napisał(a):

Czyli nie jest tak naprawdę,dwa lata bez leków zrobiły swoje

Rozwiń  

Leki bierze od dwóch lat te same , od niedawna mniejsze dawki ponieważ inteligentna / inaczej / internistka , bez konsultacji ze specjalistą , tak sobie zdecydowała 

  W dniu 30.08.2018 o 13:36, violka napisał(a):

Leki bierze od dwóch lat te same , od niedawna mniejsze dawki ponieważ inteligentna / inaczej / internistka , bez konsultacji ze specjalistą , tak sobie zdecydowała 

Rozwiń  

A choroba postępuje

  W dniu 30.08.2018 o 13:36, dorobota napisał(a):

Lepiej wymień agresywną babkę na dwóch dziadków . I też nie wiadomo jak trafisz .

Rozwiń  

Moja Anielica jest kochana i dobrze mi tu .  Nie poddaję się , jeszcze .

  W dniu 30.08.2018 o 13:38, 1bozka napisał(a):

A choroba postępuje

Rozwiń  

Jak każda 

  W dniu 30.08.2018 o 13:39, violka napisał(a):

Moja Anielica jest kochana i dobrze mi tu .  Nie poddaję się , jeszcze .

Rozwiń  

  W dniu 30.08.2018 o 13:13, ORIM napisał(a):

A gdzie Ty masz ten koniec ? 

Rozwiń  

Już byś chciał wszystko wiedzieć .

  W dniu 30.08.2018 o 13:39, violka napisał(a):

Jak każda 

Rozwiń  

Wiem ale fajnie że próbujesz walczyć ze tłumaczysz rodzinue

  W dniu 30.08.2018 o 13:26, violka napisał(a):

Dałam rodzinie 2 dni  , na zamontowanie zamka w moich drzwiach . Babcia nie była przy mnie agresywna , ale już nie potrafiłabym spokojnie spać

Rozwiń  

Brawo Ty .