Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 3.08.2018 o 17:54, Mirelka1965 napisał(a):

Oj tam, oj tam....zaraz nie daję rady...:haha: Po sekciku dasz....:oklaski:  Nas dzisiaj Jaśniepan obdarował również sekcikiem...:haha: To jakieś nowe lekarstwo na upał, czy jak? :szydera:

Rozwiń  

No, ten sekcik to tak dla urozmaicenia. Zeby dieta nie była  monotonna :d Jeden sekcik na dwie zgrzewki wody mineralnej. Takie to mniej więcej proporcje stosuję. Ciechocinek mnie odchudził, więc idę za ciosem. 8 września mam wazne wesele , więc wyglądać muszę. A propos, czy ktoś z tu obecnych miał złamanego palca V lewej stopy? Długo to się zrasta i kiedy można szpilki założyć, albo chociaż normalne buty? W japonkach na wesele, to tak trochę ,,bidnie" iść.

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 19:29, Dodzisława napisał(a):

No, ten sekcik to tak dla urozmaicenia. Zeby dieta nie była  monotonna :d Jeden sekcik na dwie zgrzewki wody mineralnej. Takie to mniej więcej proporcje stosuję. Ciechocinek mnie odchudził, więc idę za ciosem. 8 września mam wazne wesele , więc wyglądać muszę. A propos, czy ktoś z tu obecnych miał złamanego palca V lewej stopy? Długo to się zrasta i kiedy można szpilki założyć, albo chociaż normalne buty? W japonkach na wesele, to tak trochę ,,bidnie" iść.

Rozwiń  

Jak wysadzane Svarovskim ...to nie bidnie .:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 19:29, Dodzisława napisał(a):

No, ten sekcik to tak dla urozmaicenia. Zeby dieta nie była  monotonna :d Jeden sekcik na dwie zgrzewki wody mineralnej. Takie to mniej więcej proporcje stosuję. Ciechocinek mnie odchudził, więc idę za ciosem. 8 września mam wazne wesele , więc wyglądać muszę. A propos, czy ktoś z tu obecnych miał złamanego palca V lewej stopy? Długo to się zrasta i kiedy można szpilki założyć, albo chociaż normalne buty? W japonkach na wesele, to tak trochę ,,bidnie" iść.

Rozwiń  

ja miałem ,żona mi złamała ,jako fachjowa siła powiedziała ,to nic ,to sie zrosnie,kiedy chciałem iść do lekarza ,wyśmiała mnie,na to nie ma lekarstwa ,nie ma gipsu  itp,postaraj sie usztywnic i musi sie zrosnąć ,choć będzie dość długo bolec

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 18:06, NNNdanuta napisał(a):

:cmok:Właśnie, właśnie :oklaski:Może być awizo po odbiór duuużej kasy :oklaski:, dla znalazcy xd Klęłam te robotę listonosza, ale faktycznie mam do niej sentyment :d

Rozwiń  

Danusiu......duzo się  zmnieniło odkąd porzuciłaś tę jakże pozyteczną profesję. TEraz to listonoszka jeżdzi autem, trąbi pod bramą, albo nie trąbi, tylko hurtem wrzuca wszystko do skrzynki i ma w dooooopie czy ktoś w chałupie jest czy tez go nie ma. W sumie to trąbi tylko, jeslijest potwierdzenie odbioru. W PISduuuuu chyba zlikwiduję nowo załozoną skrzynkę na listy. Ja potem mam kurs przez pół miasta po odbiór własny, bo o ile pocze mam 600 metrów od domu, o tyle podlegam pod inny rejon. No o...ujeć idzie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 19:29, Afryka napisał(a):

Gadaj mnie tu normalnie ,bo ...ja z reguły pokojowo nastawiona,ale jak dorwę to :ostrzegam:

Rozwiń  

Kiedy prawdę napisałam...:haha: Jak coś jest w zasięgu jej wzroku, to ma ssanie...jak odkurzacz...:szydera: A tak serio...Jaśniepaństwo jadają to co my...i chleb...i masło...i twarożek...a nawet ziemniaki zdarza im się wszamać...no i o mięsku nie zapomną...:szydera: Tylko wszystko musi być "BIO"...nawet kawa z Aldika...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 19:29, Dodzisława napisał(a):

No, ten sekcik to tak dla urozmaicenia. Zeby dieta nie była  monotonna :d Jeden sekcik na dwie zgrzewki wody mineralnej. Takie to mniej więcej proporcje stosuję. Ciechocinek mnie odchudził, więc idę za ciosem. 8 września mam wazne wesele , więc wyglądać muszę. A propos, czy ktoś z tu obecnych miał złamanego palca V lewej stopy? Długo to się zrasta i kiedy można szpilki założyć, albo chociaż normalne buty? W japonkach na wesele, to tak trochę ,,bidnie" iść.

Rozwiń  

Mówią, że do wesela się zagoi...:szydera: Czyli dasz radę do tej magicznej daty...toż to więcej niż standardowe 6 tygodni na zrastanie...:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 19:33, maras1 napisał(a):

ja miałem ,żona mi złamała ,jako fachjowa siła powiedziała ,to nic ,to sie zrosnie,kiedy chciałem iść do lekarza ,wyśmiała mnie,na to nie ma lekarstwa ,nie ma gipsu  itp,postaraj sie usztywnic i musi sie zrosnąć ,choć będzie dość długo bolec

Rozwiń  

No usztywniam takim krótkim patykiem do lodów i plastrem, ale długo to tak trzeba? W niedzielę miną 3 tygodnie od złamania. No o szpilki mi się rozchodzi oraz jakies inne normalne buty. Dobrze ze to lato i gorąco, bo ja nie wiem co bym zimą zrobiła. W sumie to w adidasy juz wchodzę :d :d :d . Spuchnięte nie jest, ale czuję dyskomfort. LEkarka mówiła, że 4-5 tygodni, ale bo to mozna jej wierzyć? Potem jakas rehabilitacja czy co?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 19:37, Dodzisława napisał(a):

No usztywniam takim krótkim patykiem do lodów i plastrem, ale długo to tak trzeba? W niedzielę miną 3 tygodnie od złamania. No o szpilki mi się rozchodzi oraz jakies inne normalne buty. Dobrze ze to lato i gorąco, bo ja nie wiem co bym zimą zrobiła. W sumie to w adidasy juz wchodzę :d :d :d . Spuchnięte nie jest, ale czuję dyskomfort. LEkarka mówiła, że 4-5 tygodni, ale bo to mozna jej wierzyć? Potem jakas rehabilitacja czy co?

Rozwiń  

nie ma rehabilitacji,wystarczy dobrze owinąć plastrem,który usztywni

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 3.08.2018 o 19:37, Dodzisława napisał(a):

No usztywniam takim krótkim patykiem do lodów i plastrem, ale długo to tak trzeba? W niedzielę miną 3 tygodnie od złamania. No o szpilki mi się rozchodzi oraz jakies inne normalne buty. Dobrze ze to lato i gorąco, bo ja nie wiem co bym zimą zrobiła. W sumie to w adidasy juz wchodzę :d :d :d . Spuchnięte nie jest, ale czuję dyskomfort. LEkarka mówiła, że 4-5 tygodni, ale bo to mozna jej wierzyć? Potem jakas rehabilitacja czy co?

Rozwiń  

Na palec u nogi nie ma żadnej rehabilitacji...no, może ukochany, co najwyżej, podmuchać...:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...