Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 22.06.2018 o 11:34, 1bozka napisał(a):

 

To ja sie też łącze:haha:

Rozwiń  

Noż same radiotelegrafistki- łączniczki :haha:....a ja się z Tobą nie łączę ,ale życzę Ci czadowego wypoczynku na Rodos ....a po cichutko zazdraszczam :haha:,moje " Rodos" po pierwsze primo zgasło wraz z ostatnimi taktami marsza Mendelsona , po drugie primo " utopię " je w łazience wraz z " Majorką" ,a po trzecie primo ,pomyślę o jakimś wyjeździe w sierpniu - wrześniu , jakieś zabłąkane last minut ...do Sopot .:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 11:47, Afryka napisał(a):

Noż same radiotelegrafistki- łączniczki :haha:....a ja się z Tobą nie łączę ,ale życzę Ci czadowego wypoczynku na Rodos ....a po cichutko zazdraszczam :haha:,moje " Rodos" po pierwsze primo zgasło wraz z ostatnimi taktami marsza Mendelsona , po drugie primo " utopię " je w łazience wraz z " Majorką" ,a po trzecie primo ,pomyślę o jakimś wyjeździe w sierpniu - wrześniu , jakieś zabłąkane last minut ...do Sopot .:szydera:

Rozwiń  

Ale chyba RODOS..." rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką " jeszcze nie utopione ani nie zgasły ? ....Też może być pięknie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 12:02, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Ale chyba RODOS..." rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką " jeszcze nie utopione ani nie zgasły ? ....Też może być pięknie ...

Rozwiń  

Takie RODOS i to wielkopowierzchniowe ,bez siatki ,to posiadam na stanie :haha:...i też bywa fajnie , choć w basenie trzeba samemu wodę zmienić i papu zrobić...a żyrte z reguły towarzystwo wtedy jest , jakby tydzień nie jedli .:szydera: i takie to uroki tegoż " wypoczynku" :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 11:47, Afryka napisał(a):

Noż same radiotelegrafistki- łączniczki :haha:....a ja się z Tobą nie łączę ,ale życzę Ci czadowego wypoczynku na Rodos ....a po cichutko zazdraszczam :haha:,moje " Rodos" po pierwsze primo zgasło wraz z ostatnimi taktami marsza Mendelsona , po drugie primo " utopię " je w łazience wraz z " Majorką" ,a po trzecie primo ,pomyślę o jakimś wyjeździe w sierpniu - wrześniu , jakieś zabłąkane last minut ...do Sopot .:szydera:

Rozwiń  

To jak będziesz te sopockie last minut organizować, to pomyśl o pomorskich koleżankach...może one nie będą na wygnaniu w tym czasie i jakaś nadmorska kawusia się przytrafi?...:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam...:oklaski: Ale na drzemkę czasu mało...:smutek: Poklepię tu sobie, za godzinkę kawusię wypiję i dzień będzie zbliżał się ku końcowi...:oklaski: Czekając na Chicię posiedziałam sobie na ławeczce....promieni UV nałapałam przez pół godziny...:haha: Miało być zimno...a tu nie dało się wysiedzieć...:haha: Ale dzienna porcja witaminy D3 wchłonięta została...:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 14:07, Mirelka1965 napisał(a):

Chicia śpi...wołam, wołam...a ona chrapie...:haha: To siorbię sobie kawusię sama i szlugaska jaram...:oklaski:

Rozwiń  

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirelka1965 tak kusiła ,tak nęciła ,tak opowiadała o ... cudownych właściwościach poobiedniej drzemki ,że się dzisiaj skusiłam i ...wszystko to ... gówno prawda . Wcale zmarszczki nie znikają , wręcz przeciwpołożnie ,z jakimś "odgniotem" na pięknym obliczu mym wstałam ,a na dodatek wcale ,a wcale nie czuję się młodsza ,zregenerowana czy cóś .:szydera:...czyli jak zwykle , reklama kłamie :haha:.Powiem więcej rozmemłana jakaś jestem i tyle 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 14:52, Baśka powtarzająca się napisał(a):

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły :haha:

Rozwiń  

Przygoda życia...potencjalna ofiara "na synową" ...:haha: Ale czujna jesteś jak ważka...:cześć3:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 14:54, Afryka napisał(a):

@Mirelka1965 tak kusiła ,tak nęciła ,tak opowiadała o ... cudownych właściwościach poobiedniej drzemki ,że się dzisiaj skusiłam i ...wszystko to ... gówno prawda . Wcale zmarszczki nie znikają , wręcz przeciwpołożnie ,z jakimś "odgniotem" na pięknym obliczu mym wstałam ,a na dodatek wcale ,a wcale nie czuję się młodsza ,zregenerowana czy cóś .:szydera:...czyli jak zwykle , reklama kłamie :haha:.Powiem więcej rozmemłana jakaś jestem i tyle 

 

Rozwiń  

Bo ta metoda działa tylko na wygnaniu....:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 14:52, Baśka powtarzająca się napisał(a):

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły :haha:

Rozwiń  

Ooooo :o Nasi przenieśli się do Niemiec :haha: albo Niemcy się tak szybko uczą od sąsiadów :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 14:52, Baśka powtarzająca się napisał(a):

A ja mam wk..nerwa leciutkiego . Zadzwonił telefon ...odebrałam jak zwykle " bei xxx " a tutaj głos babska 65+ ....że siostrzenica ...Oddałam telefon dr-owi ...on z racji niedosłuchy na głośnomówiący ...i słyszę , że " Nichte " ...mój dr ...pyta która ....a babsko , że " Tochter " ....pokazałam mu na migi , żeby dał mi telefon . Posłuchał . Pytam , ktora z córek , bo głos absolutnie mi się nie zgadzał z żadną  .....Babsko , że nie córka , tylko ,że synowa ! ....Ożesz w mordę jeża ! ...Znów telefon dr-owi a tu słyszę , że taaak ...synowa ....w Kolonii auto się zepsuło i potrzebuje do poniedziałku pieniędzy pożyczyć ...Dr bełkotał jak to po wylewie ...." synowa " do niego , żeby mówił wyraźnie , bo go nie rozumie ....Zabrałam ( na szczęście bez protestu ) telefon i mówię babie , żeby zadzwoniła do córki , bo dr pieniędzy w domu nie ma żadnych ....A ta jak już wcześniej do dr -a " nie będę nigdzie dzwoniła ...to ma być tajemnica i tylko między nami ! " ....Ufff...stwierdziła , że zadzwoni (???? ) wieczorem ....okey , niech dzwoni ....

Zadzwoniłam do Elki ...ta zrobiła ojcu wykład o oszustach , że M..- synowa ( zamożna bardzo ) bez pieniędzy i karty z domu się nie rusza i przede wszystkim mieszka kilkaset km stąd , więc jakby wybierała się w nasze strony to na pewno by powiadomiła .........A teraz mój dr...próbuje wydzwaniać po synowych ...ciotkach i innych powinowatych i krewnych . Nikt nie może go zrozumieć ...nawet jakaś kuzynka chciała mu geldy pożyczyć , bo nie kumała o co mu biega ....Na szczęście Elka wróciła teraz z pracy i uświadamia go , bo ja już nie mam siły :haha:

Rozwiń  

Ożeszku..? Trza było policją postraszyć ...u demencyjnej i głuchawej Tereski na szteli z pawiem ,też taki dziwny telefon odebrałam ,a ,że znałam koligacje rodzinne ( tam " legendarny " wnuczek dzwonił ,tylko Terenia takowego na stanie nie miała) , i też koniecznie chciał z babcią gadać ,bo ma ważną wiadomość do przekazania ,to mu przekazałam,że w tej chwili dzwonię na policję i się rozłączył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 15:04, violka napisał(a):

Ooooo :o Nasi przenieśli się do Niemiec :haha: albo Niemcy się tak szybko uczą od sąsiadów :haha:

Rozwiń  

Wcale się nie przenieśli ,to wyszło od Romów zamieszkujących gościnne progi naszych pracodawców.Nasi tylko zaczęli udoskonalać metodę.:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 14:18, Maria Jolanta napisał(a):

To jakaś inna niezwykłej urodzy dziewoja. :haha:

Rozwiń  

Bo siwiutka babcia w okularach poinformowała mnie, że pojechałaś rowerem albo na cmentarz lub też śpisz na górze i lepiej dać Ci spokój. Ociekałem wodą bo zlało mnie przez parę minut jak cholera, więc nie nalegałem na coś rozgrzewającego. Wpadłem po sąsiedzku do apteki, poprosiłem z maślanym uśmiechem do przemiłej farmaceutki salicylowy i gratis dostałem chusteczki higieniczne, i paczuszkę bombonów lawendowych. W.w. środek na gardło zastosowałem niezwłocznie w drodze powrotnej, zakąszając landrynkiem( bekał mi się jeszcze przez 15 km.). Było by cudownie, żeby nie ta lawenda. Brrry! Chociaż nawet nie kichnąłem!?!

A niezwykłej, tejże urody dziewoję wymijałem jak wracałem. Odpowiedziała mi:  "dzień dobry".

:hura::d:hura:

 

 

Screenshot_20180622-135949.png

Edytowane przez LACH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 15:09, Afryka napisał(a):

Wcale się nie przenieśli ,to wyszło od Romów zamieszkujących gościnne progi naszych pracodawców.Nasi tylko zaczęli udoskonalać metodę.:haha:

Rozwiń  

Polak potrafi...:oklaski: Ale już nowe triki szykują...Pdp mojego męża miała telefon z firmy egzekwującej długi...że niby mała kwota jakiejś niezapłaconej usługi internetowej urosła do gigantycznej, ale jak zapłaci połowę, to zostanie jej umorzona reszta...I posługują się nazwami instytucji prawnych "prawie" identycznych z oryginalnymi...Ilu ludzi ze strachu zapłaci? Myślę, że wielu...Bo Niemcy to taki "praworządny" naród...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 22.06.2018 o 15:16, LACH napisał(a):

Bo siwiutka babcia w okularach poinformowała mnie, że pojechałaś rowerem albo na cmentarz lub też śpisz na górze i lepiej dać Ci spokój. Ociekałem wodą bo zlało mnie przez parę minut jak cholera, więc nie nalegałem na coś rozgrzewającego. Wpadłem po sąsiedzku do apteki, poprosiłem z maślanym uśmiechem do przemiłej farmaceutki salicylowy i gratis dostałem chusteczki higieniczne, i paczuszkę bombonów lawendowych. W.w. środek na gardło zastosowałem niezwłocznie w drodze powrotnej, zakąszając landrynkiem( bekał mi się jeszcze przez 15 km.). Było by cudownie, żeby nie ta lawenda. Brrry! Chociaż nawet nie kichnąłem!?!

A niezwykłej, tejże urody dziewoję wymijałem jak wracałem. Odpowiedziała mi:  "dzień dobry".

:hura::d:hura:

 

 

Screenshot_20180622-135949.png

Rozwiń  

Pojechałeś na randkę z @Maria Jolanta:oklaski: A Kasieńka cię nie wpuściła?:smutek:Zgroza...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...