Rozmowa przy kawie (2)

Ogłaszam oficjalnie , że jestem już spakowana  Dokonałam tego cudu w jedną godzinkę 

Brawo ja 

  W dniu 14.06.2018 o 08:54, Baśka powtarzająca się napisał(a):

5 minut trzymała i coo....po ptokach ?...A niee...to o tej płukance do włosów ....Coś mi się pomaklaczyło ....z tym trzymaniem 5 minet .

Rozwiń  

Ty myślisz o średniej, statystycznej...15 minut tego "trzymania"...może @Maria Jolanta też to miała na myśli?  Nie sprecyzowała, tylko jakiś obrazek nieRODO zapodała...

  W dniu 14.06.2018 o 08:54, Mirelka1965 napisał(a):

Ja wyrażam radość na twoją samoocenę...pozytywną samoocenę...zgodną ze stanem faktycznym, bez wątpienia, samoocenę...

Rozwiń  

 No i niech tak zostanie 

  W dniu 14.06.2018 o 08:55, violka napisał(a):

Ogłaszam oficjalnie , że jestem już spakowana  Dokonałam tego cudu w jedną godzinkę 

Brawo ja 

Rozwiń  

Brawo Ty...

  W dniu 14.06.2018 o 08:56, Mirelka1965 napisał(a):

Brawo Ty...

Rozwiń  

Dziękuję 

Helllloł Everybody, oraz dzień dobry .  Z całą odpowiedzialnością stwierdzić muszę, że...cuda się zdarzają  . Zdarzył się cud również mnie. Otóż otrzymane, acz niechciane sanatorium w Krynicy Zdrój, udało mi się zamienić    Wprawdzie nie na ,,nad morzem" , ale na Ciechocinek    Sprawdzę zatem osobiście, jak to jest z tą czerwoną łuną, ktora ponoc nad Ciechocinkiem świeci  

I jak tu nie wierzyć w cuda?    

Miłego dnia dla Was 

  W dniu 14.06.2018 o 08:55, violka napisał(a):

Ogłaszam oficjalnie , że jestem już spakowana  Dokonałam tego cudu w jedną godzinkę 

Brawo ja 

Rozwiń  

Ja to już od tygodnia jestem spakowany, teraz mam wolną głowe i miejsce na ostatnie drobne zakupy

  W dniu 14.06.2018 o 09:01, Dodzisława napisał(a):

Helllloł Everybody, oraz dzień dobry .  Z całą odpowiedzialnością stwierdzić muszę, że...cuda się zdarzają  . Zdarzył się cud również mnie. Otóż otrzymane, acz niechciane sanatorium w Krynicy Zdrój, udało mi się zamienić    Wprawdzie nie na ,,nad morzem" , ale na Ciechocinek    Sprawdzę zatem osobiście, jak to jest z tą czerwoną łuną, ktora ponoc nad Ciechocinkiem świeci  

I jak tu nie wierzyć w cuda?    

Miłego dnia dla Was 

Rozwiń  

  W dniu 14.06.2018 o 09:02, geronimo napisał(a):

Ja to już od tygodnia jestem spakowany, teraz mam wolną głowe i miejsce na ostatnie drobne zakupy

Rozwiń  

  W dniu 14.06.2018 o 08:49, Mirelka1965 napisał(a):

Napisała, że 5 minut trzymała, a nie napisała...jeszcze...ile czasu kolor się będzie trzymał... Faceci...nieustający problem z czytaniem ze zrozumieniem...

Rozwiń  

A kobiety ze zrozumieniem  Jak Ballea to 5 min trzymasz i póżniej produkt sie sam trzyma ale też 5 min 

  W dniu 14.06.2018 o 09:04, ORIM napisał(a):

A kobiety ze zrozumieniem  Jak Ballea to 5 min trzymasz i póżniej produkt sie sam trzyma ale też 5 min 

Rozwiń  

Czyżbyś pisał o własnych doświadczeniach? 

  W dniu 14.06.2018 o 09:02, geronimo napisał(a):

Ja to już od tygodnia jestem spakowany, teraz mam wolną głowe i miejsce na ostatnie drobne zakupy

Rozwiń  

  W dniu 14.06.2018 o 09:03, Mirelka1965 napisał(a):

Rozwiń  

Ale z Was dziwolągi 

  W dniu 14.06.2018 o 09:06, Mirelka1965 napisał(a):

Czyżbyś pisał o własnych doświadczeniach? 

Rozwiń  

Nie jestem kobietą więc nie własne doświadczenia tylko obserwacja  

  W dniu 14.06.2018 o 09:06, violka napisał(a):

 

Ale z Was dziwolągi 

Rozwiń  

Jakie dziwolągi, jakie?poprostu jesteśmy systematyczni, dokładni i przewidujący

  W dniu 14.06.2018 o 09:08, geronimo napisał(a):

Jakie dziwolągi, jakie?poprostu jesteśmy systematyczni, dokładni i przewidujący

Rozwiń  

I zestresowani 

  W dniu 14.06.2018 o 09:09, violka napisał(a):

I zestresowani 

Rozwiń  

Właśnie nie, mamy poczucie pewności ze nic nie zapomnieliśmy, że wszystko jest poukładane równiutko a nie wrzucone na łapu capu do kufra

  W dniu 14.06.2018 o 09:14, geronimo napisał(a):

Właśnie nie, mamy poczucie pewności ze nic nie zapomnieliśmy, że wszystko jest poukładane równiutko a nie wrzucone na łapu capu do kufra

Rozwiń  

Pakowałam się w godzinkę a wyglądem wnętrza mojej walizki nawet wojskowy by się nie powstydził  I do nocy mam jeszcze full czasu na przemyślenia , czy wszystko jest na miejscu 

  W dniu 14.06.2018 o 09:06, violka napisał(a):

 

Ale z Was dziwolągi 

Rozwiń  

Może i dziwolągi, ale za to jakie fajne...

  W dniu 14.06.2018 o 09:08, geronimo napisał(a):

Jakie dziwolągi, jakie?poprostu jesteśmy systematyczni, dokładni i przewidujący

Rozwiń  

  W dniu 14.06.2018 o 09:14, geronimo napisał(a):

Właśnie nie, mamy poczucie pewności ze nic nie zapomnieliśmy, że wszystko jest poukładane równiutko a nie wrzucone na łapu capu do kufra

Rozwiń  

Nic dodać, nic ująć...

  W dniu 14.06.2018 o 09:18, violka napisał(a):

Pakowałam się w godzinkę a wyglądem wnętrza mojej walizki nawet wojskowy by się nie powstydził  I do nocy mam jeszcze full czasu na przemyślenia , czy wszystko jest na miejscu 

Rozwiń  

A my z Mirelką nie musimy myśleć czy wszystko na miejscu, my mamy pewność

  W dniu 14.06.2018 o 09:18, Mirelka1965 napisał(a):

Może i dziwolągi, ale za to jakie fajne...

Rozwiń  

Nawet bardzo fajne  , co nie zmienia faktu , że dziwolągi 

  W dniu 14.06.2018 o 09:20, geronimo napisał(a):

A my z Mirelką nie musimy myśleć czy wszystko na miejscu, my mamy pewność

Rozwiń  

Tiaaaa  A świstak siedzi i zawija je w te sreberka 

  W dniu 14.06.2018 o 09:22, violka napisał(a):

Nawet bardzo fajne  , co nie zmienia faktu , że dziwolągi 

Rozwiń  

Bo ludzie wielcy zawsze byli postrzegani jako dziwolągi

  W dniu 14.06.2018 o 09:24, geronimo napisał(a):

Bo ludzie wielcy zawsze byli postrzegani jako dziwolągi

Rozwiń  

Też tak się zawsze tłumaczę