Pismo z urzędu uznane jako dostarczone!!!

Chciałem tylko napisać, że w tym pięknym demokratycznym i niby europejskiem kraju, w którym obywatel jest najważniejszy podczas mojej nieobecności związanej z wyjazdem na 2 miesiące do DE urząd skarbowy uznał, że niepodjęcie pismo zostało potraktowane jako przyjęte!!! Jakim *wulgaryzm* prawem się pytam? Skoro mnie nie było to nie podjąłem. Może stwórzcie w apkę w której będzie można poinformować urzędy, że się jest przez jakiś czas od innym adresem. A najśmieszniejsze jest to, że jak tępa dzida z US potrzebowała zadzwonić to dzwoniła, ale jak pismo wróciło to już telefonu lale nie miały lub było im ciężko zadzwonić.

CH WAM w D!!! 

Ile to już razy słyszałem że mieli to zmienić i niepodjęcie pism nie byłoby jednoznaczne, że się je przyjęło!!! 

6 godzin temu, Gość Marek napisał(a):

Chciałem tylko napisać, że w tym pięknym demokratycznym i niby europejskiem kraju, w którym obywatel jest najważniejszy podczas mojej nieobecności związanej z wyjazdem na 2 miesiące do DE urząd skarbowy uznał, że niepodjęcie pismo zostało potraktowane jako przyjęte!!! Jakim *wulgaryzm* prawem się pytam? Skoro mnie nie było to nie podjąłem. Może stwórzcie w apkę w której będzie można poinformować urzędy, że się jest przez jakiś czas od innym adresem. A najśmieszniejsze jest to, że jak tępa dzida z US potrzebowała zadzwonić to dzwoniła, ale jak pismo wróciło to już telefonu lale nie miały lub było im ciężko zadzwonić.

CH WAM w D!!! 

Ile to już razy słyszałem że mieli to zmienić i niepodjęcie pism nie byłoby jednoznaczne, że się je przyjęło!!! 

 

 Najlepiej wysyłać , odbierać korespondencję elektronicznie przez e- Urząd Skarbowy.

15 godzin temu, Gość Remek napisał(a):

 Najlepiej wysyłać , odbierać korespondencję elektronicznie przez e- Urząd Skarbowy.

I wtedy nie wysyłają do domu?

29 minut temu, Gość Gabi napisał(a):

I wtedy nie wysyłają do domu?

Przychodzą powiadomienia SMS lub mailem o przysłaniu dokumentów , pism z US. Trzeba zalogować się na e- Urząd Skarbowy i wyrazić zgodę na e- korespondencję.  Więcej info na  podatki.gov.pl

W dniu 18.05.2024 o 11:55, Gość Tytus napisał(a):

Przychodzą powiadomienia SMS lub mailem o przysłaniu dokumentów , pism z US. Trzeba zalogować się na e- Urząd Skarbowy i wyrazić zgodę na e- korespondencję.  Więcej info na  podatki.gov.pl

Chodzi o skuteczne dostarczenie bo przez eurzad też uznają ze ktos odebrał. W USA list musi trafić do ręki powiadamianego ale u nas poszli na skróty. Jak można przyjąć że ktoś odebrał jak nie odebrał bo było awizo.  Idioctwo. Pawel

28 minut temu, Gość Pawel napisał(a):

Chodzi o skuteczne dostarczenie bo przez eurzad też uznają ze ktos odebrał. W USA list musi trafić do ręki powiadamianego ale u nas poszli na skróty. Jak można przyjąć że ktoś odebrał jak nie odebrał bo było awizo.  Idioctwo. Pawel

Powiadomienie po to że wiesz że przyszedł np dokument. Jeśli nie przeczytasz tylko potraktujesz tak jak świstek avizo po dwóch tygodniach urząd traktuje tak jak polecony tradycyjny czyli jako odebrany. Nie wiem jak jest w USA ale elektroniczna korespondencja to chyba dobre wyjście gdy często się wyjeżdża, prowadzi działalność. Kto dziś czeka na tradycyjnego poczmistrza a z trąbką chyba emeryt co siedzi ciągle w domu. No chyba że ktoś chce się " bujać" z urzędem to już jego problem.

Gdy nie można było elektronicznie -jeszcze parę lat temu pocztę ze skrzynki odbierał ktoś z rodziny i powiadamiał. Na avizo żadnych informacji skąd list i o co chodzi ale była osoba i nadal jest która ma pełnomocnictwo do odbierania mojej  korespondencji .

Jeśli był to urząd   to trzeba zadzwonić i zapytać. I tak raz bylo- żadnych problemów z załatwieniem sprawy po powrocie do Polski.

Teraz  może pozostaje napisać pismo , czy umówić się na wizytę do US -" nie gryzą" :)) wszystko można wyjaśnić.

Wy jesteście mentalnymi niewolnikami. Gratuluję jak to państwo was wyprało. Facet był w de na kilka miesięcy może bez neta bo nie każdy musi siedzieć po forach i fb i poniósł konsekwencje tego że urząd uznał że dostarczył skutecznie pocztę. To jest nienormalne. W tym chorym kraju niedostarczenie poczty uznaje się za dostarczoną. *wulgaryzm* widzi w us że były np. dwa awiza i ma to w *wulgaryzm* bo ty jak pies masz siedzieć i czekać. 

56 minut temu, Gość Stefan napisał(a):

Wy jesteście mentalnymi niewolnikami. Gratuluję jak to państwo was wyprało. Facet był w de na kilka miesięcy może bez neta bo nie każdy musi siedzieć po forach i fb i poniósł konsekwencje tego że urząd uznał że dostarczył skutecznie pocztę. To jest nienormalne. W tym chorym kraju niedostarczenie poczty uznaje się za dostarczoną. *wulgaryzm* widzi w us że były np. dwa awiza i ma to w *wulgaryzm* bo ty jak pies masz siedzieć i czekać. 

Nie trzeba siedzieć na forum czy FB. Kto siedzi parę miesięcy bez neta?

Prawo jest jakie jest. Trzeba się dostosować bo jakie wyjście?

W dniu 19.05.2024 o 15:25, Gość Grasso napisał(a):

Trzeba się dostosować bo jakie wyjście?

Zmienić je, oprotestowywać, krzyczeć, lobbować lub siedzieć cicho i się dostosować ale taką postawą nie zmienimy nic co nam się nie podoba tylko przywykniemy. 

30 minut temu, Gość Neo napisał(a):

Zmienić je, oprotestowywać, krzyczeć, lobbować lub siedzieć cicho i się dostosować ale taką postawą nie zmienimy nic co nam się nie podoba tylko przywykniemy. 

Tak, gdyby to dotykało ogólno-społecznej tematyki a to są sporadyczne, jednostkowe, indywidualne przypadki. Kto ma lobbować? Za mały kaliber i ludzie za mali by wpływać na decydentów. Chyba wiesz,  że żeby ruszyć ziemię z posad trzeba mas i siły. Nie żebym był przeciwny protestom ale realnie w tym konkretnym przypadku słabo to widzę. 

Poczytaj bo o ile nie prowadzisz działalności to fikcja doręczenia nie dotyczy osób fizycznych. Z tego co wiem to ostatnia nowelizacja objęła jedynie jednoosobowe działalności. 

Jeżeli byłeś w de legalnie to łatwo to obronisz. 

Pisma sądowe i urzędowe

Najczęściej dochodzi do tego, jeśli  adresat nie przebywa w miejscu zamieszkania w chwili doręczenia przesyłki poleconej.

Jeżeli jako adresat nie odebrałeś swojego list poleconego w terminie po tym, jak listonosz bezskutecznie dwukrotnie próbował doręczyć przesyłkę, zostawiając awizo to musisz wiedzieć, że zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego (art. 44) list został skutecznie doręczony.

Dura lex, sed lex - wszyscy wiedzą. Mnie się zdarzyło też podczas nieobecności w kraju gdy miałam jakieś niedopłacone zobowiązanie do urzędu miejskiego. Wróciłam i odebrałam korespondencję gdy była na etapie akurat tytułu wykonawczego skarbowego. Wyjaśniłam wszystko po kolei, dopłaciłam z odsetkami. Poinformowano mnie, że dokonując zapłaty mogę udać się do urzędu skarbowego i poprosić o anulację kary skarbowej po przedstawieniu kwitu i tak zrobiono. 

Oczywiście,  że byłam zbulwersowana jako źle potraktowana przez urzędniczkę urzędu miasta, że kwota niedopłaty była niemal symboliczna, że powinna zadzwonić w celu wyjaśnienia (bo dzwonią czasem) i że nie wyczerpała drogi pośredniej przed tą ostateczną. Tyle mojego, że się trochę wyżyłam i żeby lekko dać po nosie urzędniczce za podejście bezduszne (sama byłam urzędnikiem niegdyś )

Na koniec powiedziałam: wiem, wiem z prawem się nie dyskutuje, najwyżej z tymi którzy uchwalają i interpretują. 

Prawo nie moze być uchwalane pod indywidualne przypadki (no chyba że pod kogoś wielkiego kto może skutecznie lobbować)

ja byłam w domu ale listonosz nie wszedł ani nie zostawił awiza i awiza powtórnego i weź udowodnik, że byłaś,

5 godzin temu, Gość uczesana napisał(a):

i weź udowodnik, że byłaś,

A może ðupochronem będzie logowanie się do beteesa?