Sz...o Polkach w Niemczech

Obejrzyj wideo 08:11

Jerzy opiekun. Cała prawda o pracy opiekuna w Niemczech [REPORTAŻ]

„Tatiana Krzyżanowska, która zatrudniła się przez niemiecką agencję Pflegehelden, jest ubezpieczona w Polsce. Agencja otrzymuje od zleceniodawcy około dwóch tysięcy euro, z czego około połowa trafia do opiekunki”. Jak zauważa dziennik, wiele niemieckich rodzin unika zatrudniania na własną rękę nie tylko z powodu obciążeń administracyjnych, ale także dlatego, że muszą załatwiać zastępstwo wtedy, gdy pracownik jest chory lub idzie na urlop.

Stowarzyszenie Opieki Domowej oraz Niemiecki Instytutu Badań Stosowanych nad Opieką Zdrowotną opracowali kryteria jakościowe dla agencji, jednak zdaniem eksperta DIP ciągle istnieje wielu „wątpliwych” pośredników, zarówno w Niemczech oraz w Europie Wschodniej.

Redakcja poleca

Gorąca linia. Niemieccy związkowcy radzą Polakom

Od 4 lat niemieckie związki zawodowe oferują poradnictwo dla Polaków, którzy mają problemy z pracodawcami. Pomoc można otrzymać w Berlinie, Hamburgu, Stuttgarcie i Frankfurcie. Jochen Empen pracuje jako doradca DGB. (23.09.2015)

„Złamali mnie". Piekło polskiej pielęgniarki w niemieckim domu opieki [REPORTAŻ]

„Widziałem umowy, które przed niemieckim sądem można unieważnić w mniej niż dziesięć sekund" – mówi profesor Michale Isfort z DIP. Jako przykład podaje zmuszanie kobiet do podpisywania klauzuli o tym, że zwrócą wypłatę, jeżeli zleceniodawca nie będzie zadowolony z ich pracy. Umowy zawierane prywatnie są rówie często niezgodne z pr

Robiłam ostatnio zakupy i wracając ze sklepu zauważyłam przed sobą kobietę tachającą 2 siaty. Co jakiś czas przystawała i odpoczywała. Pomyślałam sobie - no nie ! to musi być Polka, znaczy się opiekunka. Bo która Niemka tachałaby siaty z zakupami ? Jak się zrównałyśmy to zagadałam do niej, najpierw po niemiecku - bo nie byłam jednak pewna. Wyrwało się pani "o boże" więc przeszłyśmy na polski. To była opiekunka. Ucieszyłam się bo blisko mnie pracuje. Pytam się jej dlaczego nie poprosi rodziny o wózek na zakupy? Dlaczego ma tak dźwigać, przecież z wózeczkiem byłoby jej lżej. Trochę siąpiło więc przystanęłyśmy pod drzewem i pogadałyśmy sobie. 

No wychodzi na to, że w większości przypadków panie same sobie są winne. Bo wstydzą się upomnieć o należne im zagwarantowane "dodatki" itd. Trudno jest pomóc takiej osobie, bo i tak uważa że postępuje właściwie. No to niech dźwiga te siaty i niech czeka jak na zmiłowanie aż syn zdecyduje się jej dopłacić to co jej się należy. 

45 minut temu, Mycha napisał:

Robiłam ostatnio zakupy i wracając ze sklepu zauważyłam przed sobą kobietę tachającą 2 siaty. Co jakiś czas przystawała i odpoczywała. Pomyślałam sobie - no nie ! to musi być Polka, znaczy się opiekunka. Bo która Niemka tachałaby siaty z zakupami ? Jak się zrównałyśmy to zagadałam do niej, najpierw po niemiecku - bo nie byłam jednak pewna. Wyrwało się pani "o boże" więc przeszłyśmy na polski. To była opiekunka. Ucieszyłam się bo blisko mnie pracuje. Pytam się jej dlaczego nie poprosi rodziny o wózek na zakupy? Dlaczego ma tak dźwigać, przecież z wózeczkiem byłoby jej lżej. Trochę siąpiło więc przystanęłyśmy pod drzewem i pogadałyśmy sobie. 

No wychodzi na to, że w większości przypadków panie same sobie są winne. Bo wstydzą się upomnieć o należne im zagwarantowane "dodatki" itd. Trudno jest pomóc takiej osobie, bo i tak uważa że postępuje właściwie. No to niech dźwiga te siaty i niech czeka jak na zmiłowanie aż syn zdecyduje się jej dopłacić to co jej się należy. 

To Niemcy powinni sie wstydzic. Jak dbaja o swego pracownika? Wozek powinni dostarczyc bez proszenia albo zadan ze strony opiekunku. Trzeba po prostu byc czlowiekiem a nie panem i wladca na tronie , z ktorego nie widac co na dole.

To nie znaczy, ze tej Polki bym nie zachecala do walki o lepszy byt.

Jesli jednak winic, to wlasciwa osobe.

4 minuty temu, hawana napisał:

To Niemcy powinni sie wstydzic. Jak dbaja o swego pracownika? Wozek powinni dostarczyc bez proszenia albo zadan ze strony opiekunku. Trzeba po prostu byc czlowiekiem a nie panem i wladca na tronie , z ktorego nie widac co na dole.

To nie znaczy, ze tej Polki bym nie zachecala do walki o lepszy byt.

Jesli jednak winic, to wlasciwa osobe.

Oj Hawanko. Chyba dzisiaj pogoda Ci nie służy. Czytaj proszę ze zrozumieniem. 

2 minuty temu, Mycha napisał:

Oj Hawanko. Chyba dzisiaj pogoda Ci nie służy. Czytaj proszę ze zrozumieniem. 

Moze sa inni, ktorzy wiedza, ze to pracodawca odpowiada, za warunki stworzone pracownikowi . Tak to dziala. Dlatego popieram prace na bialo, bo ona nie odbiera naleznych praw.

3 minuty temu, hawana napisał:

Moze sa inni, ktorzy wiedza, ze to pracodawca odpowiada, za warunki stworzone pracownikowi . Tak to dziala. Dlatego popieram prace na bialo, bo ona nie odbiera naleznych praw.

Ona pracuje na biało. Jest pierwszy raz w DE ale to dojrzała kobieta. Widocznie się "wystraszyła" tego co jej powiedziałam  Wiesz Hawanko, do współpracy trzeba dwojga  a to taki typ cierpiętnicy. 

Czy ktoś mi powie, jaki właściwie tytuł ma ten wątek? Bo chciałabym coś napisać (tak, lubię pisać na temat  :P), a nie wiem, co poetka miała na myśli?

7 minut temu, salazar napisał:

Czy ktoś mi powie, jaki właściwie tytuł ma ten wątek? Bo chciałabym coś napisać (tak, lubię pisać na temat  :P), a nie wiem, co poetka miała na myśli?

Ja ominęłam "co poetka ma na myśli" 

6 minut temu, Mycha napisał:

Ona pracuje na biało. Jest pierwszy raz w DE ale to dojrzała kobieta. Widocznie się "wystraszyła" tego co jej powiedziałam  Wiesz Hawanko, do współpracy trzeba dwojga  a to taki typ cierpiętnicy. 

Moze dobrze ja wyczulas. Cierpietnice tez sa wszedzie. Czasem budza moje milczace wspolczucie a czasem ich postawa prowokuje mnie do tego , ze jade po bandzie.Niestety, ale kazdy  musi sie nauczyc sam walczyc o swoje, bo doroslosc zobowiazuje. Trzeba siebie i innych stawiac do pionu, jak sytuacja tego wymaga.

Nawet meza trzeba wyprostowac, albo odejsc i nie marnowac sobie zycia.

Tak uwazam, tak robie.

Niezla zmija ze mnie

Godzinę temu, salazar napisał:

Czy ktoś mi powie, jaki właściwie tytuł ma ten wątek? Bo chciałabym coś napisać (tak, lubię pisać na temat  :P), a nie wiem, co poetka miała na myśli?

Szsz...o Polkach w Niemczech. 

Domyslam sie, ze to ma byc rabanie tylka opiekunkom.Dlatego zrabalam swoj. Zawsze to lepiej jak Marynie.

10 minut temu, hawana napisał:

Moze dobrze ja wyczulas. Cierpietnice tez sa wszedzie. Czasem budza moje milczace wspolczucie a czasem ich postawa prowokuje mnie do tego , ze jade po bandzie.Niestety, ale kazdy  musi sie nauczyc sam walczyc o swoje, bo doroslosc zobowiazuje. Trzeba siebie i innych stawiac do pionu, jak sytuacja tego wymaga.

Nawet meza trzeba wyprostowac, albo odejsc i nie marnowac sobie zycia.

Tak uwazam, tak robie.

Niezla zmija ze mnie

Eee tam żmija Przecież nie można w życiu być biernym. Kowalem losu bywa się samemu 

2 godziny temu, hawana napisał:

Moze sa inni, ktorzy wiedza, ze to pracodawca odpowiada, za warunki stworzone pracownikowi . Tak to dziala. Dlatego popieram prace na bialo, bo ona nie odbiera naleznych praw.

Pracowałam na biało , czarno i kolorowo  Pracę legalną wybrałam tylko i wyłącznie ze względu na składki , bo jak to mówią.... nigdy nie znasz dnia ani godziny . Do emerytury jest baaardzo daleko ale w razie choroby zostałabym z ręką w nocniku . 

Jeżeli chodzi o prawa opiekunek , to ich największe poszanowanie zauważyłam pracując na czarno . Rodziny dostosowują się do zasad opiekunki a nieodwrotnie . Kobiety pracujące na czarno sa dużo bardziej asertywne jak te na biało . Rodzina , która zatrudnia opiekunkę z agencji ma przedstawioną tak wspaniałą ofertę , że oczekują pózniej gruszek na wierzbie i do tego mają świadomość , że skoro tyle płacą agencji , to mogą przebierać w opiekunkach jak w ulęgałkach i tą mniej uległą wymienić zaraz na uleglejszy model .

6 minut temu, Mycha napisał:

Eee tam żmija Przecież nie można w życiu być biernym. Kowalem losu bywa się samemu 

Tez tak uwazam. Zycie to walka.Zachecam do takiej postawy, ale nic na sile. Jak ktos jest szczesliwy w zwiazku biero-poddanczym, to ja go uszczesliwiac nie bede, bo to nie mialoby sensu. A tolerancyjna jestem bardzo.Zaprzyjaznilam sie z peda..mi ostatnio, podobaja mi sie tance zydowskie, bo niosa w sobie wiecej dostojenstwa niz greckie.

A w ogole tance grupowe sa super

1 minutę temu, hawana napisał:

Tez tak uwazam. Zycie to walka.Zachecam do takiej postawy, ale nic na sile. Jak ktos jest szczesliwy w zwiazku biero-poddanczym, to ja go uszczesliwiac nie bede, bo to nie mialoby sensu. A tolerancyjna jestem bardzo.Zaprzyjaznilam sie z peda..mi ostatnio, podobaja mi sie tance zydowskie, bo niosa w sobie wiecej dostojenstwa niz greckie.

A w ogole tance grupowe sa super

Ja znałam 2ch młodych chłopaków, którzy byli ze sobą. Baardzo mili, kulturalni, pomocni. Chętnie wywaliłabym parę sąsiadek i zastąpiła je takimi ludźmi 

Kultura żydowska jest bogata, bardzo lubię słuchać ichniejszej muzyki. To bardzo inteligentny naród. Żeby przetrwać tyle co oni trzeba być odpornym. Dbać o swoją kulturę itd. 

Ale między zwykłymi ludźmi a polityka jest ogromna przepaść. 

17 minut temu, violka napisał:

Pracowałam na biało , czarno i kolorowo  Pracę legalną wybrałam tylko i wyłącznie ze względu na składki , bo jak to mówią.... nigdy nie znasz dnia ani godziny . Do emerytury jest baaardzo daleko ale w razie choroby zostałabym z ręką w nocniku . 

Jeżeli chodzi o prawa opiekunek , to ich największe poszanowanie zauważyłam pracując na czarno . Rodziny dostosowują się do zasad opiekunki a nieodwrotnie . Kobiety pracujące na czarno sa dużo bardziej asertywne jak te na biało . Rodzina , która zatrudnia opiekunkę z agencji ma przedstawioną tak wspaniałą ofertę , że oczekują pózniej gruszek na wierzbie i do tego mają świadomość , że skoro tyle płacą agencji , to mogą przebierać w opiekunkach jak w ulęgałkach i tą mniej uległą wymienić zaraz na uleglejszy model .

Pracowalam na czarno i bialo. Bylam traktowana roznie, w zaleznosci od typu pracodawcy. Jedni probowali wykorzystac...Oj, oj , dostali po lapkach. Inni sie zakumplowali az za bardzo, olalam maile i sms-y, bo ja pracuje kiedy sama chce i bardzo to sobie cenie.

Inni doceniali moja inteligencje i umiejetnosc porozumiewania sie jezykiem niemiecko-miganym(wszystkimi czesciami cia) oraz poczucie humoru i tych wpominam najmilej. Do tych moge wrocic, pod warunkiem, ze termin bedzie mi odpowiadal. Tu jest pies pogrzebany.

To sie pochwalilam przy okazji. Trzeba lapac okazje

Reasumujac, uwazam, ze wszystko zalezy od ludzkich charakterow, sa chytruski, pogardliwe cwaniaczki i ludzie kulturalni, dobrze wychowani, ze zdrowym moralnym kregoslupem.

Czasem rodzina nie jest domyślna i trzeba się o ten dajmy na to wózek na zakupy upomnieć, koniec języka za przewodnika 

2 godziny temu, hawana napisał:

Pracowalam na czarno i bialo. Bylam traktowana roznie, w zaleznosci od typu pracodawcy. Jedni probowali wykorzystac...Oj, oj , dostali po lapkach. Inni sie zakumplowali az za bardzo, olalam maile i sms-y, bo ja pracuje kiedy sama chce i bardzo to sobie cenie.

Inni doceniali moja inteligencje i umiejetnosc porozumiewania sie jezykiem niemiecko-miganym(wszystkimi czesciami cia) oraz poczucie humoru i tych wpominam najmilej. Do tych moge wrocic, pod warunkiem, ze termin bedzie mi odpowiadal. Tu jest pies pogrzebany.

To sie pochwalilam przy okazji. Trzeba lapac okazje

Reasumujac, uwazam, ze wszystko zalezy od ludzkich charakterow, sa chytruski, pogardliwe cwaniaczki i ludzie kulturalni, dobrze wychowani, ze zdrowym moralnym kregoslupem.

Zgadzam sie z ta wypowiedzia,zwlaszcza z koncowym fragmentem.Warunki naszej pracy glownie zależą od tego z jakimi ludzmi mamy styczność.Czy traktuja nas na zasadzie partnerskiej,czy poddancej.Forma zatrudnienia nie ma zadnego znaczenia.Kazdy i zawsze powinien byc czlowiekiem.

1 godzinę temu, Jurek50 napisał:

Zgadzam sie z ta wypowiedzia,zwlaszcza z koncowym fragmentem.Warunki naszej pracy glownie zależą od tego z jakimi ludzmi mamy styczność.Czy traktuja nas na zasadzie partnerskiej,czy poddancej.Forma zatrudnienia nie ma zadnego znaczenia.Kazdy i zawsze powinien byc czlowiekiem.

Juz Cie lubie. A masz moze jeszcze zgrabne nogi?

10 minut temu, hawana napisał:

Juz Cie lubie. A masz moze jeszcze zgrabne nogi?

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie smiej sie, jestem panienka z odzysku, to moge...wszystko

46 minut temu, hawana napisał:

Juz Cie lubie. A masz moze jeszcze zgrabne nogi?

nie zastanawialem sie nad i mnie to oceniac

i nie mnie to oceniac

Teraz, Jurek50 napisał:

nie zastanawialem sie nad tym i nie mi to oceniac

1 minutę temu, Jurek50 napisał:

nie zastanawialem sie nad i mnie to oceniac

To moge byc pierwsza. Wole byc pierwsza. Pokazuj

13 minut temu, Jurek50 napisał:

nie zastanawialem sie nad i mnie to oceniac

To nad nogami mnie interesuje.

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

To nad nogami mnie interesuje.

Widze, ze jestes jeszcze bardziej, zeby nie powiedziec wyzej zainteresowana. Ach jakie te kobiety interesowne.