NIERÓWNE wynagrodzenie

[Gość Wera]

No nie na tej samej szteli warunki powinny być takie same dla obu zmienniczek albo niech agencja poszuka kogoś innego ale po co jak mogą zaoszczędzić naszym kosztem. 

Potem mają pretensje ze źle opiekunki narzekaja i po nich Jadą. 

[Gość JaKa]

W dniu 28.06.2023 o 10:57, Gość Wera napisał(a):

No nie na tej samej szteli warunki powinny być takie same dla obu zmienniczek albo niech agencja poszuka kogoś innego ale po co jak mogą zaoszczędzić naszym kosztem. 

Potem mają pretensje ze źle opiekunki narzekaja i po nich Jadą. 

Od lat wszędzie trąbią że stawka jest uzależniona od poziomu języka i ew. prawa jazdy/wykształcenia itd a wy ciągle to samo. To znaczy że jak druga ma prawo jazdy to powinna zarabiać tyle co wy bez? A jak jest z wyskzatłcenia pielęgniarką to też nie ma różnicy?

[Gość Gość]

@Gość JaKa odnośnie pielęgniarki: jeżeli nostryfikowała dyplom w Niemczech - to ma znaczenie. Jeżeli nie, to nie ma prawa wykonywać czynności medycznych. Natomiast, pewnie ma znaczenie dla agencji stopień wykształcenia pracownika-choć mogę się mylić. No bo czy z dyplomem UJ czy po podstawówce czy innej zawodówce-tyłki wycieramy w tą samą stronę🤭

[Gość Gość 0]

Godzinę temu, Gość Gość napisał(a):

@Gość JaKa odnośnie pielęgniarki: jeżeli nostryfikowała dyplom w Niemczech - to ma znaczenie. Jeżeli nie, to nie ma prawa wykonywać czynności medycznych. Natomiast, pewnie ma znaczenie dla agencji stopień wykształcenia pracownika-choć mogę się mylić. No bo czy z dyplomem UJ czy po podstawówce czy innej zawodówce-tyłki wycieramy w tą samą stronę🤭

Często opiekę sprawujemy nad seniorami mieszkającymi samotnie w ich domach. Nie zawsze podcierac trzeba tyłki. Jest całe spektrum spraw przy seniorach które trzeba ogarniać. Nie wszyscy seniorzy są nietomni rzeczywistości, nie wszyscy nie trzymają "poziomu" I nie wszyscy wymagają tylko 'jeść, spać, *wulgaryzm* '. Trzeba być więc czasem ogarniętym i rozgarniętym a także elokwentnym. Rozrzut jest spory wśród seniorów i tak samo wśród opiekunek.

Ale z tym UJ-em toś pojechała 

[Gość Domi B]

3 minuty temu, Gość Gość 0 napisał(a):

Często opiekę sprawujemy nad seniorami mieszkającymi samotnie w ich domach. Nie zawsze podcierac trzeba tyłki. Jest całe spektrum spraw przy seniorach które trzeba ogarniać. Nie wszyscy seniorzy są nietomni rzeczywistości, nie wszyscy nie trzymają "poziomu" I nie wszyscy wymagają tylko 'jeść, spać, *wulgaryzm* '. Trzeba być więc czasem ogarniętym i rozgarniętym a także elokwentnym. Rozrzut jest spory wśród seniorów i tak samo wśród opiekunek.

Ale z tym UJ-em toś pojechała 

👍!

[Gość Gość]

@Gość Gość 0 Podcieranie tyłków-to taki skrót myślowy😁

Wiem, wiem: wszystkie albo prawie wszystkie-są jedynie damami do towarzystwa(przekąs🤭). Ja tam biorę wycieranie-więcej płacą😁. 

 

 

[Gość Domi B]

Godzinę temu, Gość Gość napisał(a):

@Gość Gość 0 Podcieranie tyłków-to taki skrót myślowy😁

Wiem, wiem: wszystkie albo prawie wszystkie-są jedynie damami do towarzystwa(przekąs🤭). Ja tam biorę wycieranie-więcej płacą😁. 

 

 

Każdy wybiera co może. Nie wiem czy za wycieranie więcej płacą , za to wiem że płacą,( a przynajmniej agencja powinna się z tego wywiązać ) za dobrą znajomość niemieckiego.  Z ta damą to duże uproszczenie. Ale do towarzystwa jak najbardziej  bo już zresztą pisała  @ Gość 0 sa seniorzy , którzy potrzebują nie tylko podstawowej opieki ale kogoś z kim mogą swobodnie porozmawiać. No i często trzeba tez ogarnąć inne sprawy zwłaszcza gdy rodzina daleko. Może lepiej pasuje- pomoc domowa do towarzystwa.

Nie jestem pielęgniarką ale to koleżankę pielęgniarkę wybrała rodzina do chorej , leżącej matki spośród innych kandydatek na to miejsce. Dostała 100 euro więcej . Klient płaci i wymaga.

 

[Gość Gość]

@Gość Domi B to, że rodzina więcej płaci, wcale nie upoważnienia pomoc domową z elementami opieki-taki mamy status, do wykonywania procedur medycznych. Jeśli cokolwiek się wydarzy z podopiecznym-wina spadnie na opiekunkę. Tak a priori! 

No i oczywiście "nadgorliwość gorsza od faszyzmu" 😏

[Gość Domi B]

7 minut temu, Gość Gość napisał(a):

@Gość Domi B to, że rodzina więcej płaci, wcale nie upoważnienia pomoc domową z elementami opieki-taki mamy status, do wykonywania procedur medycznych. Jeśli cokolwiek się wydarzy z podopiecznym-wina spadnie na opiekunkę. Tak a priori! 

No i oczywiście "nadgorliwość gorsza od faszyzmu" 😏

Do czynności medycznych przychodził tam personel z Pflegedienst.  Rodzinie chodziło raczej  o to żeby przy matce sprawował opiekę ktoś z doświadczeniem, kompetentny , który  zauważy niepokojące objawy , powiadomi( dobry niemiecki) odpowiednie służby , poinstruowany przez lekarza pomoże w granicach swoich obowiązków oczywiście.

[Gość Gość 0]

45 minut temu, Gość Gość napisał(a):

@Gość Domi B to, że rodzina więcej płaci, wcale nie upoważnienia pomoc domową z elementami opieki-taki mamy status, do wykonywania procedur medycznych. Jeśli cokolwiek się wydarzy z podopiecznym-wina spadnie na opiekunkę. Tak a priori! 

No i oczywiście "nadgorliwość gorsza od faszyzmu" 😏

Trochę to wygląda u ciebie tak jakby żaru nie było a ty dmuchasz i dmuchasz

Zostało wyjaśnione, że nie ma szablonu w opiece. Są różne miejsca, różne zapotrzebowania, oczekiwania, rozwiązania. Tyle.

[Gość Gość]

@Gość Gość 0 żar to ja mam na koniec miesiąca w dzień "matkiboskiej pieniężnej" i nie dmucham a fest chucham na trzymaną w garści walutę 💃. I nie dorabiam do tego żadnej ideologii 😁. 

[INEZ]

@Gość JaKa no i co z tego, że ma prawo jazdy, jak na danym zleceniu nie jest wymagane. 

 

[Gość Gość 0]

Choć to niekoniecznie musi dotyczyć stricte opiekunstwa to jednak ogólnie jest tak, że im większe kompetencje, umiejętności, doświadczenie, kursy, szkolenia itp tym wartościowszy jest pracownik na rynku pracy, tym ma więcej atutów by się cenić, wymagać. 

Bo my spłycamy za bardzo tę opiekuńcza branże. Teraz to może pojadę po bandzie ale weźmy szpital- hierarchię od lekarza do salowej. Ta ostatnia robi brudne porządki pewnie dlatego, że atutów nie ma za wiele. 

[Outlaws]

Zaczynałem jako salowy. Doświadczenie bezcenne. 

 

[Outlaws]

I najważniejsze, pozostał szacunek do ludzi. Niezależnie od pracy jaką wykonują 🫴👍👊❤️

[Gość Gość 0]

Godzinę temu, Outlaws napisał(a):

I najważniejsze, pozostał szacunek do ludzi. Niezależnie od pracy jaką wykonują 🫴👍👊❤️

To jest poza dyskusją, wszystkie rodzaje prac są wszystkim potrzebne. Hierarchia jednak istnieje od zawsze, na szczeble drabiny tej hierarchii wdrapujemy się sami jeśli chcemy, nikt ba siłę nie pcha. Wysłałeś córkę na studia do Amsterdamu prawda? By wchodziła na drabinę 

[Outlaws]

39 minut temu, Gość Gość 0 napisał(a):

Wysłałeś córkę na studia do Amsterdamu prawda?

Coś pomieszałaś, ponieważ nikogo i nigdzie nie wysyłałem a tym bardziej do Amsterdamu. A może o kogoś innego chodzi? Reszta się zgadza 👍👊

[Gość Gość 0]

23 godziny temu, Outlaws napisał(a):

21 godzin temu, Outlaws napisał(a):

Coś pomieszałaś, ponieważ nikogo i nigdzie nie wysyłałem a tym bardziej do Amsterdamu. A może o kogoś innego chodzi? Reszta się zgadza 👍👊

 

A to sorry, powinnam zweryfikować, nie przeciążyłam pamięci tylko jakąś pierwszą płochą myśl wypuściłam. 

[adamos6]

@Gość Gość 0 ale ktoś to musi robić, chwała im za to.

 

[adamos6]

@Gość Gość 0 braki masz stąd to zamieszanie..hihihi

[Gość Poziomka]

Jeżeli macie takie same wykształcenie, doświadczenie, znajomość języka + prawo jazdy i inne argumenty to można liczyć, że będzie po równo. 

Dla spokoju agencji i tak bym dawała po równo bo potem przecież wielkie zdziwienie i obraza majestatu. 

Pozdrowienia!

[Michał859]

W dniu 5.06.2023 o 22:44, Gość Aga napisał(a):

Hej, cześć. Mam pytanie o pieniądze. Jestem na szteli od roku na zmianę ze stałą wspólniczką i ona ma 1550 euro a ja 1300 i usłyszałam że mam gorszy język, ale jak pytam rodzinę i podopieczną to oni nie narzekają im to nie przeszkadza więc czy agencja nie powinna mi wyrównać? Wykonuję tę samą pracę i się dogaduję i w domu i w sklepie bo znam komunikatywnie a ona bardzo dobrze. Czy to podchodzi pod nierówne traktowanie?

Miałem wcześniej podobne sytuacje. Ja robiłem za 1100-1350eur a zmiennicy za kilkaset euro więcej. I żeby było śmieszniej to wcale nie byłem gorszy a często miałem lepszy język i więcej lat pracy w opiece. Rodziny też najczęściej ze mnie były bardziej zadowolone. 

W takim przypadku trzeba "się bić" z agencją o lepsze pieniądze i równe traktowanie. Bo właśnie nasze milczenie i brak walki sprawiają, że agencja płaci mniej... "No bo po co mamy mu płacić więcej jak opiekun się nie dopomina?"

A rodziny z tego co sam słyszałem od rodzin płacą tyle samo niezależnie jaki opiekun jest na szteli

P.S- Co do stawek przez Polskie agencje to myślę, że na dzień dzisiejszy 1650eur to minimum. Wszyscy moi znajomi zmiennicy robią za 1700-1900 eur. 

[Michał859]

W dniu 6.06.2023 o 12:52, Gość Domi napisał(a):

a oni (rodzina) płacą mniej więc nie mają powodów do narzekania.

Z tego co wiem to tak nie ma. Już kilka rodzin mi mówiło, że płacą taką samą kwotę bez względu na to kto przyjedzie i jaką ma umówioną stawkę z agencją.

W dniu 6.06.2023 o 12:00, Gość Aśka napisał(a):

Rodzina często nie płaci mniej tylko polskie agentury na nas tak zarabiają wmawiają nam że nie zasłużyłyśmy na wyższą stawkę.

Dokładnie!

Edytowane 5 Sierpnia 2023 przez Michał859

[Gość Wiola]

W dniu 5.08.2023 o 15:45, Michał859 napisał(a):

Z tego co wiem to tak nie ma. Już kilka rodzin mi mówiło, że płacą taką samą kwotę bez względu na to kto przyjedzie i jaką ma umówioną stawkę z agencją.

DOKŁADNIE tak jest a potem wchodzi polska agencja i dzieli na języki, żeby jeszcze więcej zarobić bo oni zarabiają na słabych językach i komunikatywnych i jeszcze cię dobiją, że nie masz prawka i w takim razie to oni mogą zapłacić 1200 ale oczywiście jak podszkolisz język za pół roku to możesz starać się o wyższą stawkę. To polskie agentury kombinują najbardziej.

[Michał859]

W dniu 8.08.2023 o 13:16, Gość Wiola napisał(a):

 bo oni zarabiają na słabych językach i komunikatywnych i jeszcze cię dobiją, że nie masz prawka i w takim razie to oni mogą zapłacić 1200 ale oczywiście jak podszkolisz język za pół roku to możesz starać się o wyższą stawkę. To polskie agentury kombinują najbardziej.

Miałem takie coś. Właśnie niemal zawsze przedstawiają argument, że mniejsza kwota z uwagi na słabszą znajomość Niemieckiego. I to ciekawostka bo bywało, że ode mnie zarabiali więcej tacy, którzy mieli słabszy język.