Skocz do zawartości

Problemy opiekunki z historią w Niemczech


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, violka napisał:

Kiedy słyszę od obcokrajowców , że Polska jest / Republiką Bananową / to  jest mi żal osoby wypowiadającej takie opinie , bo to świadczy o wielkiej ignorancji i głupocie .

Mnie to też denerwowało. Pytania o to, czy w Polsce są zmywarki. Ale co ciekawe takie podejście miało pokolenie dzieci i wnuków PDP. Sami PDP takich głupich pytań nie zadawali.

12 godzin temu, kris napisał:

Co do samych Niemców, to często choroba pokazuje ich prawdziwe oblicze wobec opiekunów. Sporo osób na tym forum tego doświadczyło. Tolerują nas, bo muszą! Ja to bym nazwał "obojętną tolerancją" Chociaż każdy opiekun ma swoje doświadczenia i swoje zdanie - szanuję to.

Pamiętam jak swojemu pierwszemu PDP powiedziałem, że jestem ze Śląska. Facet miał 93 lata i na hasło Śląsk zaczął mi opowiadać, że był tam parę lat i co mu się tam podobało. Ponoć dziadek był strasznym rasistą (tak twierdziła rodzina), ale wobec mnie był w porządku.

Z kolei na drugiej szteli sąsiadka PDP (coś koło 40-50 lat) wmawiała mi, że Śląsk jest niemiecki, a Polacy na Śląsku to się wzięli zza Buga. Jak jej zacząłem wyjaśniać jak wyglądały losy Śląska to powiedziała, że to nieprawda i to Polska zabrała po wojnie. Jak jej powiedziałem, że w X wieku Słowianie sięgali aż za Halle, to też się zacietrzewiała :szydera: W końcu jej powiedziałem, że te niby niemieckie miasta to ich nazwy nic nie znaczą po niemiecku. Bo niby co ma po niemiecku znaczyć Tarnowitz? Albo Beuthen? To nic do cholery nie znaczy. A po polsku te wszystkie nazwy mają swoje znaczenie. Nawet taki Berlin po niemiecku nie ma znaczenia, bo w końcu jest od słowiańskiego Bralina :szydera:

Myślę, że to nie kwestia wieku, a nastawienia. Spotkałem wielu Niemców w różnym wieku, którzy o Polsce niewiele wiedzieli, ale zadawali pytania i to dlatego, że byli po prostu ciekawi. Spotkałem też Niemców, którym temat Polski latał koło nie powiem czego :szydera: I takich, którzy weryfikowali swoje dziwne przekonania gdy mieli okazję zetknąć się z kimś stamtąd. Byli też tacy jak ta nieszczęsna sąsiadka, która za rządów onkiela Adolfa szłaby w pierwszym rzędzie pochodu BDM. Nie ma co generalizować. Trzeba z otwartą głową podchodzić do drugiego człowieka, by się czegoś dowiedzieć o nim, jego otoczeniu i zwyczajach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kris napisał:

Upraszczasz problem i to bardzo. Może Twoi rodzice byli zagorzałymi komunistami? To czytanie wierszy o Leninie można różnie interpretować w zależności czy rodzice byli komunistami, czy nie! Czy tatusia NSDAP nauczyło miłości do bliźniego, umiłowania pokoju? A czego synka uczyło Hitlerjugend? A z tym PIS-em to pojechałaś po bandzie! Jest jeszcze chyba ze 30 milionów Polaków (z prawem głosu) i my jako jednostka raczej nie mamy wpływu na decyzje suwerena! Większość wybrała i jest to, co jest. Hitler też wygrał wybory - naród go wybrał!

Co do samych Niemców, to często choroba pokazuje ich prawdziwe oblicze wobec opiekunów. Sporo osób na tym forum tego doświadczyło. Tolerują nas, bo muszą! Ja to bym nazwał "obojętną tolerancją" Chociaż każdy opiekun ma swoje doświadczenia i swoje zdanie - szanuję to.

A jak uważasz, że jestem ignorantem i głupcem - mogę według Ciebie nim być.Twoje zdanie, które staram się szanować! I raczej nie obrażam forumowiczów!

Nie upraszczam  problemu , tylko stwierdzam fakty . 

Moi rodzice byli bezpartyjni . Recytowałam w szkole wiersze o Leninie i Stalinie , ponieważ do 89 roku mieliśmy w szkołach inny program nauczania . Wielbiliśmy bohaterów , których kazano nam wielbić .  Uczyliśmy się historii , która niewiele miała wspólnego z prawdą . Trochę głupio się czuję , wyjaśniając takie rzeczy Polakowi .

A wracając do tematu , polecam abyś  się dokształcił . zanim kolejny raz ocenisz kogoś na podstawie tego , że należał kiedyś do HJ , przeczytaj chociaż ociupinkę z Wikipedii                                                                                           1 grudnia 1936 roku uchwalona została Ustawa o Hitlerjugend [sic] (Gesetz über die Hitlerjugend), stwierdzająca, że „Cała niemiecka młodzież z terenu Rzeszy jest skupiona w Hitlerjugend”[4]. Drugie rozporządzenie wykonawcze do Ustawy o Hitler-Jugend, z dn. 25 marca 1939, określało z kolei, że do pełnienia służby w HJ zobowiązani byli wszyscy młodociani Niemcy od 10. do ukończenia 18. roku życia (poza niezdolnymi z przyczyn zdrowotnych czy formalnych), zaś opiekunowie powstrzymujący młodocianych od służby w HJ zagrożeni byli karą grzywny bądź więzienia[5].

Jeszcze długą przed wojną , Niemcy zapisywali się do NSDAP , z tych samych powodów dla których u nas po wojnie ludzie wchodzili do PZPR / nie byłeś w partii , nie miałeś nic /. W   NSDAP były również biedne gospodynie domowe , nie sądzisz chyba , ze te kobiety miały coś z ludobójstwem . Pierwsze obozy koncentracyjne powstały jeszcze długo przed wojną i w nich umieszczaną wszystkich przeciwników NSDAP . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, violka napisał:

Nie upraszczam  problemu , tylko stwierdzam fakty . 

Moi rodzice byli bezpartyjni . Recytowałam w szkole wiersze o Leninie i Stalinie , ponieważ do 89 roku mieliśmy w szkołach inny program nauczania . Wielbiliśmy bohaterów , których kazano nam wielbić .  Uczyliśmy się historii , która niewiele miała wspólnego z prawdą . Trochę głupio się czuję , wyjaśniając takie rzeczy Polakowi .

A wracając do tematu , polecam abyś  się dokształcił . zanim kolejny raz ocenisz kogoś na podstawie tego , że należał kiedyś do HJ , przeczytaj chociaż ociupinkę z Wikipedii                                                                                           1 grudnia 1936 roku uchwalona została Ustawa o Hitlerjugend [sic] (Gesetz über die Hitlerjugend), stwierdzająca, że „Cała niemiecka młodzież z terenu Rzeszy jest skupiona w Hitlerjugend”[4]. Drugie rozporządzenie wykonawcze do Ustawy o Hitler-Jugend, z dn. 25 marca 1939, określało z kolei, że do pełnienia służby w HJ zobowiązani byli wszyscy młodociani Niemcy od 10. do ukończenia 18. roku życia (poza niezdolnymi z przyczyn zdrowotnych czy formalnych), zaś opiekunowie powstrzymujący młodocianych od służby w HJ zagrożeni byli karą grzywny bądź więzienia[5].

Jeszcze długą przed wojną , Niemcy zapisywali się do NSDAP , z tych samych powodów dla których u nas po wojnie ludzie wchodzili do PZPR / nie byłeś w partii , nie miałeś nic /. W   NSDAP były również biedne gospodynie domowe , nie sądzisz chyba , ze te kobiety miały coś z ludobójstwem . Pierwsze obozy koncentracyjne powstały jeszcze długo przed wojną i w nich umieszczaną wszystkich przeciwników NSDAP . 

 

Zgadza się co do słowa. Jeszcze bym dodała,ze smutne jest to,ze jadąc pracować do DE, nie umiemy się zmierzyć z historią, i wszędzie widzimy jakieś stereotypy i brak szacunku do nas. Idąc tym tokiem myślenia powinniśmy mieć swiadomość tego,że Polska tez ma swoje ciemne karty, i nie chciałabym aby z tego powodu ktoś mnie nie lubił i traktował powierzchownie, oceniając przez pryzmat mego dziadka czy ileś tam razy pradziadka. Bo jak zachowali sie nasi rodacy zajmując Zaolzie i biorąc czynny udział w rozbiorze Czechosłowacji? Czy wydarzenia jakie miały wtedy miejsce nie swiadczą o tym,że w roku 1938 staliśmy sie sojusznikami Hitlera? A Bereza Kartuska? To co wtedy wydumał Mościcki jest po prostu poniżej pasa. A masakra chłopów w 1937?  A co zrobił Sikorski w Szwecji w 1940? Uwięził tam polskich oficerów, co było zapalnikiem dla wewnętrznych konfliktów. A Targowica? 

Takie przykłady można mnożyć. I co to oznacza? Ano nic oprócz tego,że czas płynie i wszystko się zmienia.

Piętnować polityke Niemiec hitlerowskich jest łatwo. Ale widzieć to co się dzieje dzisiaj, i do czego dzisiejsza polityka doprowadza to już jest trudniejsze.A doprowadza niestety do nienawiści. Na tle rasowym czy religijnym również.

No ale wracając do tematu. Nie wiem skąd się wzięło określenie, że w przypadku choroby Niemcy pokazują nam prawdziwe oblicza. Bo nie pierwszy raz takie twierdzenie wpadło mi w oko. I dziwię się temu naprawdę. Bo to znaczy,że chyba choroby, z jakimi przyszło nam sie tutaj zmierzyć, są nam obce. Bo jakby nie było to np.alzheimer ma olbrzymi wpływ na zmiany osobowości chorej osoby. I jak można to oceniać jako coś uwarunkowanego historią? Dziwne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma na świecie kraju który nie miałby w swojej historii ciemnych kart ,nawet  neutralna Szwajcaria . Zgadzam się w całej rozciągłości z @fioletowa.mysz, @violka, @asna @foczka63 ...  i na litość boską nie można pracować i żyć z " historią w tle" ,bo to droga donikąd ,chociaż od " prawdziwego Niemca" do " prawdziwego Polaka - katolika" jak widać droga niedaleka ...taka gorzka puenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

 

No ale wracając do tematu. Nie wiem skąd się wzięło określenie, że w przypadku choroby Niemcy pokazują nam prawdziwe oblicza. Bo nie pierwszy raz takie twierdzenie wpadło mi w oko. I dziwię się temu naprawdę. Bo to znaczy,że chyba choroby, z jakimi przyszło nam sie tutaj zmierzyć, są nam obce. Bo jakby nie było to np.alzheimer ma olbrzymi wpływ na zmiany osobowości chorej osoby. I jak można to oceniać jako coś uwarunkowanego historią? Dziwne...

Dokladnie Fiolettko:d

Nie mozna dyskutowac o historii z "misiami o bardzo malych rozumkach", czyli demencyjnymi podopiecznymi.

Przeciez to otepienie mozgu! To nie jest partner do rozmowy na temat historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Afryka napisał:

Nie ma na świecie kraju który nie miałby w swojej historii ciemnych kart ,nawet  neutralna Szwajcaria . Zgadzam się w całej rozciągłości z @fioletowa.mysz, @violka, @asna @foczka63 ...  i na litość boską nie można pracować i żyć z " historią w tle" ,bo to droga donikąd ,chociaż od " prawdziwego Niemca" do " prawdziwego Polaka - katolika" jak widać droga niedaleka ...taka gorzka puenta.

A wielu  Polakow- katolikow  to zwykle homofoby, ze o niecheci (delikatnie mowiac) do innych wyznan nie wspomne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

 

 

......... ale wracając do tematu. Nie wiem skąd się wzięło określenie, że w przypadku choroby Niemcy pokazują nam prawdziwe oblicza. Bo nie pierwszy raz takie twierdzenie wpadło mi w oko. I dziwię się temu naprawdę. Bo to znaczy,że chyba choroby, z jakimi przyszło nam sie tutaj zmierzyć, są nam obce. Bo jakby nie było to np.alzheimer ma olbrzymi wpływ na zmiany osobowości chorej osoby. I jak można to oceniać jako coś uwarunkowanego historią? Dziwne...   

Fioletko miła, jako i inne osoby, obdarzone szerokimi horyzontami:

Otóż wąskie i ciasne umysły , pełne kompleksów i niedowartosciowane, szukają zębów w dupie i wszystkich wokół nienawidza, a w szczegolnosci Niemców. Nie przeszkadza im jednak wcale, jezdzić do tych Niemców i zarabiać ojro. Duzo ojro, choć i tak twierdzą , że to dużo za mało.

Historię każdy zna, a przynajmniej powinien znać. Tę polską też. Poza tym dziedziczona nienawiść z dziada pradziada to zwykłe prymitywne instynkty. Świat idzie do przodu, 2 wojna światowa dawno się skończyła i była dramatem nie tylko dla krajów okupowanych. Dla normalnych ludzi-Niemców też. Dziś żyjemy w Europie i po europejsku myślimy.

Nie dalej jak dzisiaj, był u nas lekarz rodzinny. Opowiadał , że był w wakacje na Mazurach. Opowiadał, jaka to piękna kraina i ze przez Hitlera Niemcy tę krainę stracili. Potem cos tam o Heimacie i takie tam, a na koncu stwierdził, że dzisiejsze społeczeństwo nie identyfikuje się ze swoim Heimatem. To sa europejczycy i mają to w dupie. No cóż......lubię Niemców ( nie wszystkich) , ale nie mogłam sobie odmówić riposty, że nie ma co do historii wracać, bo akurat Niemcy mają tę historię niechlubną w kontekscie Hitlera chociazby i nazistowskich Niemiec i ze to bardzo dobrze, że młodzi Niemcy kompletnie się z tym nie identyfikują. Uważam, że to dobrze, bo choć zapomnieć się nie powinno, to jednak trzeba zachować jakiś umiar w martyrologii 2 wojny swiatowej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, aniao napisał:

 

Pracuję, bo chcę. Lubię moją Podopieczną i nie zastanawiam się co było. My też nie wiemy jak zachowalibyśmy się w sytuacjach ekstremalnych. Łatwo z poziomu kanapy oceniać. Szymborska coś o tym pisała.....

Szymborska pisala tez to:http://aleklasa.pl/liceum/c230-wiersze/c304-analiza-wierszy/schylek-wieku

i to:http://wiersze.doktorzy.pl/koniec2.htm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Afryka napisał:

Nie ma na świecie kraju który nie miałby w swojej historii ciemnych kart ,nawet  neutralna Szwajcaria . Zgadzam się w całej rozciągłości z @fioletowa.mysz, @violka, @asna @foczka63 ...  i na litość boską nie można pracować i żyć z " historią w tle" ,bo to droga donikąd ,chociaż od " prawdziwego Niemca" do " prawdziwego Polaka - katolika" jak widać droga niedaleka ...taka gorzka puenta.

Puenta jest chyba zawsze jedna.Wszedzie,ale to wszedzie pod każdą szerokością geograficzną są ludzie i taborety. Jest prawda i gów..o prawda oraz ta jedynie słuszna, dla rządzących w danym momencie, prawda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, hawana napisał:

Ciekawe czy ukrainskie opiekunki w Polsce maja problem z historia Polski?;)

Ukraina ma ogólnie problem z amnezją wobec tego co zrobili Polakom. Tacy kochani sąsiedzi. Generalnie to z lewej i z prawej strony mamy fajnych kilerów,którzy dementyczni są wyjątkowo na historię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Ukraina ma ogólnie problem z amnezją wobec tego co zrobili Polakom. Tacy kochani sąsiedzi. Generalnie to z lewej i z prawej strony mamy fajnych kilerów,którzy dementyczni są wyjątkowo na historię. 

Tyle pracy dla opiekunek, wypada sie cieszyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Ukraina ma ogólnie problem z amnezją wobec tego co zrobili Polakom. Tacy kochani sąsiedzi. Generalnie to z lewej i z prawej strony mamy fajnych kilerów,którzy dementyczni są wyjątkowo na historię. 

Tylko jest jeszcze jeden maluśki problem ,natura nie znosi próżni ,Ty wyjechałeś do pracy do Faterlandu ,a Twoje " miejsce w szeregu" zajął Oleg z Ukrainy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Afryka napisał:

Tylko jest jeszcze jeden maluśki problem ,natura nie znosi próżni ,Ty wyjechałeś do pracy do Faterlandu ,a Twoje " miejsce w szeregu" zajął Oleg z Ukrainy .

Moje miejsce w Polsce to Oleg może ewentualnie posprzątać. Nie ma szans by robił to co ja robiłem tutaj w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Moje miejsce w Polsce to Oleg może ewentualnie posprzątać. Nie ma szans by robił to co ja robiłem tutaj w PL.

Nie ma się czym chwalić. Jacy to byliśmy wielcy i ważni. Teraz podcieramy tyłki, sprzątamy i zajmujemy się Niemcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Moje miejsce w Polsce to Oleg może ewentualnie posprzątać. Nie ma szans by robił to co ja robiłem tutaj w PL.

 

15 minut temu, Zygmunt 3 Faza napisał:

Moje miejsce w Polsce to Oleg może ewentualnie posprzątać. Nie ma szans by robił to co ja robiłem tutaj w PL.

Czyżbyś przeoczył cudzysłów !? No posypałeś się chłopie , ale to prawda nie młodniejemy ,a to zębole wylatują,a to wzrok nie ten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...