Problemy opiekunki z historią w Niemczech

[Serenity]

Bez sensu to działanie @oferownik . Nie trafiłeś z reklamą do nikogo i jeszcze nie umiesz skończyć.. Ble...

A dziewczyny @Blondi !  @Baśka powtarzająca się @Mirelka1965  @INEZ @Maria Jolantawasze posty były kapitalne, a najbardziej mi się spodobało co pisze @Dodzisława

bo ja też jestem zmęczona różnymi kołczami :

10 godzin temu, Dodzisława napisał:

Weż się chłopie za uczciwą pracę, a nie za głoszenie swoich prawd objawionych, co to najwyrażniej powstały po przeczytaniu paru lektur o rozwoju osobistym, chcieć to móc i innych dyrdymałów, oraz nie obrażaj naszej koleżanki!!!

Szkoda, że tu jakiś Oferownik  wchodzi i psuje bardzo  poważny wątek.

[Dodzisława]

7 minut temu, Serenity napisał:

Bez sensu to działanie @oferownik . Nie trafiłeś z reklamą do nikogo i jeszcze nie umiesz skończyć.. Ble...

A dziewczyny @Blondi !  @Baśka powtarzająca się @Mirelka1965  @INEZ @Maria Jolantawasze posty były kapitalne, a najbardziej mi się spodobało co pisze @Dodzisława

bo ja też jestem zmęczona różnymi kołczami :

Szkoda, że tu jakiś Oferownik  wchodzi i psuje bardzo  poważny wątek.

@Serenity, tutaj są mądre osoby i żaden niedouczony ,,wieszcz" nie ma szans na karierę  , a w szczególnosci osobnik, ktory robi szkolne błędy ortograficzne , z rozbuchanym ego, z marniutką wiedzą i z zadęciem na kontrolera ruchu......forumowego    . O chamstwie to ja juz nie wspomnę  .

[I..Z]

37 minut temu, Dodzisława napisał:

@Serenity, tutaj są mądre osoby i żaden niedouczony ,,wieszcz" nie ma szans na karierę  , a w szczególnosci osobnik, ktory robi szkolne błędy ortograficzne , z rozbuchanym ego, z marniutką wiedzą i z zadęciem na kontrolera ruchu......forumowego    . O chamstwie to ja juz nie wspomnę  .

no Dodzisława z tej strony to ja Ciebie nie znałam

[Dodzisława]

6 minut temu, INEZ napisał:

no Dodzisława z tej strony to ja Ciebie nie znałam

@INEZ    , oj tam, oj tam. Mam alergię na cwaniaków i leni, ktorym się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadali. Szczególnie mam alergię na młokosów, uważających się za lepszych od innych, podczas gdy mają problemy z pisownią prostych i często używanych słów i chcą koniecznie udowodnić, że wiedzą lepiej. Poza tym, jak się przychodzi w gości, to się nie zaczyna meblować po swojemu odwiedzanej chałupy. No tak czy nie ?  Nie zaczyna się wizyty od przestawiania mebli i ustawiania domowników po kątach   , ale ten młody, zadufany w sobie człowiek cierpi nie tylko na niedouczenie, ale również na brak ogłady i kultury. Smutne to! Jeszcze nie jeden raz dostanie po łbie, zanim się nauczy funkcjonowania w społecznosci. Tej wirtualnej i realnej również! 

My tymczasem radujmy się obecnością w naszej forumowej społeczności, dzielmy się doświadczeniem , wiedzą, bez oglądania się na profity. Ot, tak zwyczajnie po ludzku!  

[I..Z]

2 minuty temu, Dodzisława napisał:

@INEZ    , oj tam, oj tam. Mam alergię na cwaniaków i leni, ktorym się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadali. Szczególnie mam alergię na młokosów, uważających się za lepszych od innych, podczas gdy mają problemy z pisownią prostych i często używanych słów i chcą koniecznie udowodnić, że wiedzą lepiej. Poza tym, jak się przychodzi w gości, to się nie zaczyna meblować po swojemu odwiedzanej chałupy. No tak czy nie ?  Nie zaczyna się wizyty od przestawiania mebli i ustawiania domowników po kątach   , ale ten młody, zadufany w sobie człowiek cierpi nie tylko na niedouczenie, ale również na brak ogłady i kultury. Smutne to! Jeszcze nie jeden raz dostanie po łbie, zanim się nauczy funkcjonowania w społecznosci. Tej wirtualnej i realnej również! 

My tymczasem radujmy się obecnością w naszej forumowej społeczności, dzielmy się doświadczeniem , wiedzą, bez oglądania się na profity. Ot, tak zwyczajnie po ludzku!  

Oj tam oj tam  o tej pisowni to już wspominać nie musiałaś

[Dodzisława]

9 minut temu, INEZ napisał:

Oj tam oj tam  o tej pisowni to już wspominać nie musiałaś

Musiałam, bo jesli ktoś się kreuje na mądrale, to to do czegoś zobowiązuje. Choćby do dbałości o poprawność ortograficzną głoszonych mądrości.  O zawartości mądrości w mądrości to ja juz nie wspomnę    

[I..Z]

2 godziny temu, Dodzisława napisał:

Musiałam, bo jesli ktoś się kreuje na mądrale, to to do czegoś zobowiązuje. Choćby do dbałości o poprawność ortograficzną głoszonych mądrości.  O zawartości mądrości w mądrości to ja juz nie wspomnę    

Aha rozumie

[I..Z]

Nie ma problemu ale pierwszy raz zdarzyło mi się,że podopieczny tak dużo opowiada o czasach wojennych a właściwie co robił i jak wyglądało wtedy jego życie i jego rodziny .Nigdy nie wypowiada się na temat relacji Polsko-Niemieckich i nigdy nie próbuje oceniać tego co był z perspektywy czyjejś winy . Opowiada a ja chętnie słucham tym bardziej ,że to czas jego młodości i dorastania .Jak 79 lat temu jak wybuchła wojna miał 11 lat a jak się skończyła 17 .Opowieści o tamtych czasach często kończy na tym ,że "Weszli Amerykanie".

Ja nic nie mówię bo co niby miałabym do powiedzenie ale zastanawiam się czy i jaki wpływ na pokolenie mojego podopiecznego miało to ,że dorastali właśnie w czasie wojny?

[kris]

7 godzin temu, INEZ napisał:

Ja nic nie mówię bo co niby miałabym do powiedzenie ale zastanawiam się czy i jaki wpływ na pokolenie mojego podopiecznego miało to ,że dorastali właśnie w czasie wojny?

Nie tylko na jego pokolenie, ale i na następne również! Opiekowałem się człowiekiem którego ojciec był w NSDAP od 1929 roku. On zdążył zaliczyć Hitlerjugend. Potem był dyrektorem szkoły i uczył historii! I on nauczał młodzież o niemieckich zbrodniach? Wychowywał następne pokolenie "prawdziwych Niemców" Bez względu co do Was mówią i jak się uśmiechają mają w genach "Deutschland, Deutschland uber alles" No może to ostatnie pokolenie które żyje już w Unii jest inne. Ale oni nam nie płacą!

[maras1]

5 minut temu, kris napisał:

Nie tylko na jego pokolenie, ale i na następne również! Opiekowałem się człowiekiem którego ojciec był w NSDAP od 1929 roku. On zdążył zaliczyć Hitlerjugend. Potem był dyrektorem szkoły i uczył historii! I on nauczał młodzież o niemieckich zbrodniach? Wychowywał następne pokolenie "prawdziwych Niemców" Bez względu co do Was mówią i jak się uśmiechają mają w genach "Deutschland, Deutschland uber alles" No może to ostatnie pokolenie które żyje już w Unii jest inne. Ale oni nam nie płacą!

myślę ,że masz sporo racji

[v.....a]

16 minut temu, kris napisał:

Nie tylko na jego pokolenie, ale i na następne również! Opiekowałem się człowiekiem którego ojciec był w NSDAP od 1929 roku. On zdążył zaliczyć Hitlerjugend. Potem był dyrektorem szkoły i uczył historii! I on nauczał młodzież o niemieckich zbrodniach? Wychowywał następne pokolenie "prawdziwych Niemców" Bez względu co do Was mówią i jak się uśmiechają mają w genach "Deutschland, Deutschland uber alles" No może to ostatnie pokolenie które żyje już w Unii jest inne. Ale oni nam nie płacą!

Na apelach szkolnych recytowałam wiersze o Leninie . Czy to znaczy , że jestem zwolennikiem komunizmu ? 

Żyję w państwie w którym rządzi PiS , czy to znaczy , że ich popieram ? 

Kiedy słyszę od obcokrajowców , że Polska jest / Republiką Bananową / to  jest mi żal osoby wypowiadającej takie opinie , bo to świadczy o wielkiej ignorancji i głupocie . 

To co sądzę o Twojej wypowiedzi , napisałam zdanie wyżej . 

[kris]

11 minut temu, violka napisał:

Na apelach szkolnych recytowałam wiersze o Leninie . Czy to znaczy , że jestem zwolennikiem komunizmu ? 

Żyję w państwie w którym rządzi PiS , czy to znaczy , że ich popieram ? 

Kiedy słyszę od obcokrajowców , że Polska jest / Republiką Bananową / to  jest mi żal osoby wypowiadającej takie opinie , bo to świadczy o wielkiej ignorancji i głupocie . 

To co sądzę o Twojej wypowiedzi , napisałam zdanie wyżej . 

Upraszczasz problem i to bardzo. Może Twoi rodzice byli zagorzałymi komunistami? To czytanie wierszy o Leninie można różnie interpretować w zależności czy rodzice byli komunistami, czy nie! Czy tatusia NSDAP nauczyło miłości do bliźniego, umiłowania pokoju? A czego synka uczyło Hitlerjugend? A z tym PIS-em to pojechałaś po bandzie! Jest jeszcze chyba ze 30 milionów Polaków (z prawem głosu) i my jako jednostka raczej nie mamy wpływu na decyzje suwerena! Większość wybrała i jest to, co jest. Hitler też wygrał wybory - naród go wybrał!

Co do samych Niemców, to często choroba pokazuje ich prawdziwe oblicze wobec opiekunów. Sporo osób na tym forum tego doświadczyło. Tolerują nas, bo muszą! Ja to bym nazwał "obojętną tolerancją" Chociaż każdy opiekun ma swoje doświadczenia i swoje zdanie - szanuję to.

A jak uważasz, że jestem ignorantem i głupcem - mogę według Ciebie nim być.Twoje zdanie, które staram się szanować! I raczej nie obrażam forumowiczów!

[maras1]

26 minut temu, violka napisał:

Na apelach szkolnych recytowałam wiersze o Leninie . Czy to znaczy , że jestem zwolennikiem komunizmu ? 

Żyję w państwie w którym rządzi PiS , czy to znaczy , że ich popieram ? 

Kiedy słyszę od obcokrajowców , że Polska jest / Republiką Bananową / to  jest mi żal osoby wypowiadającej takie opinie , bo to świadczy o wielkiej ignorancji i głupocie . 

To co sądzę o Twojej wypowiedzi , napisałam zdanie wyżej . 

to nie to samo ,myslę że ,wielu niemców teskni do czasów gdy byli panami ,ale wstyd im sie do tego przyznać

[I..Z]

2 minuty temu, maras1 napisał:

to nie to samo ,myslę że ,wielu niemców teskni do czasów gdy byli panami ,ale wstyd im sie do tego przyznać

A kto by nie tęsknił

[maras1]

1 minutę temu, INEZ napisał:

A kto by nie tęsknił

ja ,bo doopa by mi spuchla

[salazar]

1 godzinę temu, kris napisał:

Nie tylko na jego pokolenie, ale i na następne również! Opiekowałem się człowiekiem którego ojciec był w NSDAP od 1929 roku. On zdążył zaliczyć Hitlerjugend. Potem był dyrektorem szkoły i uczył historii! I on nauczał młodzież o niemieckich zbrodniach? Wychowywał następne pokolenie "prawdziwych Niemców" Bez względu co do Was mówią i jak się uśmiechają mają w genach "Deutschland, Deutschland uber alles" No może to ostatnie pokolenie które żyje już w Unii jest inne. Ale oni nam nie płacą!

Co widzisz złego w tym, że syn Twojego pdp był nauczycielem historii? Wiesz, czego uczył i jak? Wiesz, jakie miał spojrzenie na to, co przeżył i jak ukształtowało go to jako człowieka? Co przekazywał młodzieży? Czy wiedzę o nim, tę prawdziwą i domniemaną,, zbudowało poczucie niesprawiedliwości i krzywdy, bo przecież to my wygraliśmy tę wojnę i wszyscy byliśmy na wycieczce szkolnej w Oświęcimiu?

Co według Ciebie przez resztę życia miał robić ten człowiek? Za karę pracować w kamieniołomach, bo jako dziecko uczestniczył w niefajnej zabawie dorosłych? Wtedy byłoby ok?

 

Tak tylko pytam. Sama mam dużo wątpliwości, ale pójście na łatwiznę nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem.

Szczególnie dla myślącego człowieka, a za takiego Cię uważam.

[hawana]

Czuje tu jakas fobie w tych wypowiedziach.

Na szczescie wiele polskich opiekunek nie laczy historii niemieckiego panstwa z historia.

[hawana]

2 godziny temu, kris napisał:

Nie tylko na jego pokolenie, ale i na następne również! Opiekowałem się człowiekiem którego ojciec był w NSDAP od 1929 roku. On zdążył zaliczyć Hitlerjugend. Potem był dyrektorem szkoły i uczył historii! I on nauczał młodzież o niemieckich zbrodniach? Wychowywał następne pokolenie "prawdziwych Niemców" Bez względu co do Was mówią i jak się uśmiechają mają w genach "Deutschland, Deutschland uber alles" No może to ostatnie pokolenie które żyje już w Unii jest inne. Ale oni nam nie płacą!

W Polsce tez syn ubeka moze uczyc historii. To nie znaczy, ze wychowa ubekow.

Taka analogia, ale odbieglam od tematu.

 

Edytowane 25 Października 2018 przez hawana

[hawana]

18 minut temu, hawana napisał:

Czuje tu jakas fobie w tych wypowiedziach.

Na szczescie wiele polskich opiekunek nie laczy historii niemieckiego panstwa z historia.

z praca mialo byc, nie zauwazylam

Edytowane 25 Października 2018 przez hawana

[foczka63]

Poczytałam i powiem tak:niestety jak byśmy się nie odnosili do historii ,prawda jest taka ,ż eto oni nam płacaanie na odwrót.Kto ma z tym problem zawsze może na tulipany do Holandii jechać Opiekun w D to nie jest ani praca przymusowa, ani jedyna alternatywa-wybór nalezy do nas.

Edytowane 26 Października 2018 przez foczka63

[Joy]

5 godzin temu, hawana napisał:

W Polsce tez syn ubeka moze uczyc historii. To nie znaczy, ze wychowa ubekow.

Taka analogia, ale odbieglam od tematu.

 

Nie odbiegłaś  Też uważam,że nie można obciążać dzieci winą ojców.Czym innym jest świadomość faktów historycznych a czymś zupełnie innym stosowanie odpowiedzialności zbiorowej.Idąc dalej tym tokiem myślenia można by dojśc do absurdalnych wniosków,że na wszelki wypadek należy pogardzać Chilijczykami za Pinocheta,Hiszpanami za Franco czy Rosjanami za Stalina .Acha jeszcze Włosi mieli Mousoliniego.Ci zbrodniarze też nie działali w próżni,mieli rzesze popleczników i poparcie w społeczeństwie.Żeby było jasne,potępiam faszyzm w każdej postaci w ogóle potępiam jakąkolwiek formę przemocy.Ale na historię nie mamy wpływu,jej się już nie zmieni.Natomiast mamy wpływ na przyszłość.Powinniśmy szukać tego co łączy a nie co dzieli.I tak zupełnie na marginesie dodam,że trzeba być niemałym hipokrytą ,żeby podcierać tyłki komuś kogo się w głębi duszy nienawidzi.Wolałabym w takim wypadku pracować na przysłowiowej kasie w biedronce niż robić coś wbrew sobie.Bo to ani z pożytkiem dla podopiecznego ani dla nas.Możemy oprócz zdrowia stracić szacunek dla samego siebie,a tego żadne pieniądze nie są warte

[a...o]

5 minut temu, foczka63 napisał:

Poczytałam i powiem tak:niestety jak byśmy się nie odnosili do historii ,prawda jest taka ,ż eto oni nam płacaanie na odwrót.Kto ma z tym problem zawsze może na tulipany do Holandii jechać Opiekun w D to nie jest ani praca przymusowa, ani jedyna alternatywa-wybór nalezy do nas.

Ja też tak uważam. Historię trzeba pamiętać, ale się w niej nie zacietrzewiać. Jak przyjechałam tu do pracy, to syn zapytał, czy nie będę miała problemu, ze nieżyjący tato był żołnierzem w czasie wojny. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam,  że uważam że wcielenie 18 letniego chłopca do wojska może rzutować na moją pracę tutaj. Opowiedzieli mi o robotnikach przymusowych, nie są pochowane zdjęcia z tamtych czasów. Nie dociekam czy byli zwolennikami czy przeciwnikami Hitlera. Jako rolnicy, nie mieli za dużo do powiedzenia. 

Pracuję, bo chcę. Lubię moją Podopieczną i nie zastanawiam się co było. My też nie wiemy jak zachowalibyśmy się w sytuacjach ekstremalnych. Łatwo z poziomu kanapy oceniać. Szymborska coś o tym pisała.....

[I..Z]

8 godzin temu, kris napisał:

Nie tylko na jego pokolenie, ale i na następne również! Opiekowałem się człowiekiem którego ojciec był w NSDAP od 1929 roku. On zdążył zaliczyć Hitlerjugend. Potem był dyrektorem szkoły i uczył historii! I on nauczał młodzież o niemieckich zbrodniach? Wychowywał następne pokolenie "prawdziwych Niemców" Bez względu co do Was mówią i jak się uśmiechają mają w genach "Deutschland, Deutschland uber alles" No może to ostatnie pokolenie które żyje już w Unii jest inne. Ale oni nam nie płacą!

Nie lubię z Tobą polemizować ale chciałabym jednak odnieść się do Twojej wypowiedzi a właściwie to zadać kilka pytań mam nadzieję,że odpowiesz .

Co dla Ciebie kryje się pod określeniem "prawdziwy Niemiec"?

Mój dziadek się czasami do mnie uśmiecha i często do mnie "coś " mówi dlaczego miałabym sądzić ,że jakby tylko miał możliwość to by mnie "zamordował"?

Łączą mnie z moimi podopiecznymi relacje pracodawca -pracownik prawie zawsze pojawia się jakaś "nutka" sympatii w stosunku do mnie ze strony podopiecznych  jak myślisz skąd to się bierze z nienawiści do mnie jako Polki ?a może z tego ,że nawet to a szczególnie to pokolenie "wojenne " Niemców przestało traktować nas Polaków jak "ufoludków"tylko dostrzegają w nas normalnych  ludzi ?

Czy Twoja duma narodowa pozwala Ci pracować dla ludzi o których sądzisz ,że jakby tylko mieli okazję to zrobili by nam "powtórkę z rozrywki " ale ze zdecydowanie większą skutecznością .

Ja w moich podopiecznych widzę starych ,schorowanych często opuszczonych przez własne dzieci ludzi .Co oni mają w głowach nie wnikam bo być może za pięknym uśmiechem "z wdzięczności " ukryta jest nienawiść do mnie ale czy to ma jakieś znaczenie ?Mam ich też nie nawidzić tylko dlatego ,że gdzieś tam po drodze w swoim życiu zaliczyli hitlerjungen ?

[Maria Jolanta]

Dla mnie przeszłość moich podopiecznych czy też ich rodzin to ciekawostka a nie problem. Już pisałam o podopiecznej bardzo religijnej ale unikającej kościoła. Jak sama mówiła nic dobrego nie zrobili jak Hitler doszedł do władzy.

Dla mnie ważniejsze jakimi są ludźmi niż jaką mieli przeszłość oni czy ich rodzice. Obwinianie dzieci za to kim byli ich rodzice i do jakiej partii należeli, w jakich czadach żyli ? Nie ma odpowiedzialności zbiorowej bo to chore i prowadzi do nienawiści i ludobójstwa. A ono jest i było również po II Wojnie Światowej. Tylko nie dotyczyło Polski więc olewamy ? 

[B.... ............ ..ę]

Jakbym miała problem ...rozkminiała ..rozkładała na czynniki pierwsze historię ...wojnę ...to za skarby świata nie pracowałabym tutaj , gdzie pracuję, czyli w D. ...Bo po kiego miałabym się męczyć ?