pieski

[foczka63]

No,tego to jeszcze nie grali!Własnie wyciągneliśmy kleszcza z ucha Yogisia!W grudniu! W tej sytuacji jestem skłonna przyznać ,że klimat naprawdę się ociepla.Żywy dowód.

[Grzegorz B]

44 minut temu, foczka63 napisał:

No,tego to jeszcze nie grali!Własnie wyciągneliśmy kleszcza z ucha Yogisia!W grudniu! W tej sytuacji jestem skłonna przyznać ,że klimat naprawdę się ociepla.Żywy dowód.

No nie mów to obroże na kleszcze chyba cały rok trzeba będzie zakładać

[v.....a]

Moja Gwiazdeczka  

[foczka63]

@Grzegorz B Wiosną i latem nie miał ani jednego ,miał smarowanko preparatem a tu proszę,masakra.

Nt.obrozy na kleszcze i pchły to dr mi powiedziała,że to wyrzucone pieniądze bo ona działa tylko jak jest sucha,zmoczona traci właściowści anty.Nasz jest na powietrzu,po krzaczorach lata więc poszliśmy w smarowanie 2x w sezonie ,ale że o tej porze roku to nie przyszło nam do głowy.

[Teresadd]

Mój wilk torebkowy.Lucia rasy burwil

[Grzegorz B]

❤

[Grzegorz B]

53 minut temu, foczka63 napisał:

@Grzegorz B Wiosną i latem nie miał ani jednego ,miał smarowanko preparatem a tu proszę,masakra.

Nt.obrozy na kleszcze i pchły to dr mi powiedziała,że to wyrzucone pieniądze bo ona działa tylko jak jest sucha,zmoczona traci właściowści anty.Nasz jest na powietrzu,po krzaczorach lata więc poszliśmy w smarowanie 2x w sezonie ,ale że o tej porze roku to nie przyszło nam do głowy.

To prawda. Jednak moje kanapowce wychodzą tylko na spacery więc tutaj obroża się sprawdza

[Blondi]

Po moim włochaczu to się nasprzątałam równo, 20 razy dziennie podłoga ,w życiu kanapy, toż to by była piaskownica na niej w sekundę, ma swoje miejsce i na nim śpi, jest po operacji ,niedawno  to było,miala wycietego guza,, ale przetrzymala wszystko, oślepła chyba trochę i ogłuchła,,ale też wiek , ale wcina i się tuczy,ale guz się odnawia, zobaczymy dalej, 

[a...o]

I ja się pochwalę, Karmel

[1....a]

Chyba już widzieliście to zdjątko mojego maluszka trochę się postarzał i przybył mu siwy wąs

[foczka63]

Yogiś:)

[h..........a]

Jak ktoś ma zwierzę, to widać jakim jest człowiekiem po tym jak to zwierzę traktuje.

 

[hawana]

3 godziny temu, halinaspadzka napisał:

Jak ktoś ma zwierzę, to widać jakim jest człowiekiem po tym jak to zwierzę traktuje.

 

To prawda, tez slyszalam.

Dlatego facetow traktuje jak psy.

[1....a]

5 minut temu, hawana napisał:

To prawda, tez slyszalam.

Dlatego facetow traktuje jak psy.

Ktos  Cię pogryzł?

Edytowane 5 Grudnia 2018 przez 1bozka

[hawana]

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Kto  Cię pogryzł

Nikt

Uwielbiam psy, te duze, bo malo szczekaja.

Edytowane 5 Grudnia 2018 przez hawana

[v.....a]

3 godziny temu, halinaspadzka napisał:

Jak ktoś ma zwierzę, to widać jakim jest człowiekiem po tym jak to zwierzę traktuje.

 

Miłość do zwierząt nie przekłada się na miłość do ludzi  . Jeden taki Adolf H też kochał zwierzęta 

[v.....a]

Ta tabliczka ostrzega obcych przed naszym groznym pieskiem ale cytat jest jak najbardziej zgodny z prawdą 

 

[hawana]

7 minut temu, violka napisał:

Miłość do zwierząt nie przekłada się na miłość do ludzi  . Jeden taki Adolf H też kochał zwierzęta 

[ivanilia40]

Ech... piękne pieski macie,moja sucz odeszla rok i miesiąc temu,a wciąż za nią tesknimy... Chyba nigdy już ani ja ,ani moja córka nie zdecydujemy się na żadne zwierzę. 

Jeśli chodzi o ludzi  łatwo jest rozpoznać, kto jest dobrym człowiekiem,zawsze ten który posiada w domu psa czy kota.

[Mirelka1965]

13 godzin temu, ivanilia40 napisał:

Ech... piękne pieski macie,moja sucz odeszla rok i miesiąc temu,a wciąż za nią tesknimy... Chyba nigdy już ani ja ,ani moja córka nie zdecydujemy się na żadne zwierzę. 

Jeśli chodzi o ludzi  łatwo jest rozpoznać, kto jest dobrym człowiekiem,zawsze ten który posiada w domu psa czy kota.

Nie do końca jest to prawda  Jestem osieroconą przez Majkę, a co za tym idzie bezpieską istotą, która z racji wykonywanego zawodu nie może sobie pozwolić na stworzonko w domu. Czy to znaczy, że jestem złym człowiekiem? 

[B.... ............ ..ę]

7 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nie do końca jest to prawda  Jestem osieroconą przez Majkę, a co za tym idzie bezpieską istotą, która z racji wykonywanego zawodu nie może sobie pozwolić na stworzonko w domu. Czy to znaczy, że jestem złym człowiekiem? 

Nie jesteś złym człowiekiem ....aż tak bardzo ...Też jestem psiara , ale tak jak Ty też nie mogę pozwolić sobie na jakiekolwiek żywe stworzenie w domu .

Edytowane 6 Grudnia 2018 przez Baśka powtarzająca się

[Mirelka1965]

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie jesteś złym człowiekiem ....aż tak bardzo ...Też jestem psiara , ale tak jak Ty też nie mogę pozwolić sobie na jakiekolwiek żywe stworzenie .

Ufff....bo już zaczynałam szukać dobrego psychoterapeuty 

[NNNdanuta]

@ivanilia40 Nie potrzebie tu weszłam Też niedługo będzie rok ... Był mądrzejszy od ludzi ... bo wybrał ludzi. Nigdy na ludzi nawet nie zawarczał. Taki nie szczekający pies. Wszelkich zwierząt unikał, albo ich wręcz się bał. Nie wiem dlaczego nie ma we mnie pogodzenia bo to był nie pierwszy mój pies, ale na pewno ostatni

Edytowane 6 Grudnia 2018 przez NNNdanuta

[ivanilia40]

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Nie do końca jest to prawda  Jestem osieroconą przez Majkę, a co za tym idzie bezpieską istotą, która z racji wykonywanego zawodu nie może sobie pozwolić na stworzonko w domu. Czy to znaczy, że jestem złym człowiekiem? 

Przecież wiesz,że nie to miałam na myśli.Ja też jestem teraz bezzwierzęcą osobą,a nie uważam się za złego człowieka. Miłość do zwierząt pozostawia w ludziach wrażliwość na całe życie.

[Grzegorz B]

Psy mają u nas różne zadania do wypełnienia. Są również plenerowymi kanapami dla małych księżniczek

Edytowane 6 Grudnia 2018 przez Grzegorz B