Zbliżające się Święta a praca w Niemczech

[mariaj]

                             Witam!!!       Zbliżające się Swięta Bożego Narodzenia i Nowy Rok pozwalają poznać nam różnice jakie dzielą nas w obchodzeniu tych uroczystych dni w Polsce i Niemczech. Do wyjazdu w tym okresie zachęca nas wysoka premia.mariaj.

[B.... ............ ..ę]

Jak wysoka ? ...Może jednak nie będę zjeżdżała , tylko przejadę ...zależy od wysokości

[I..Z]

Dla mnie "wysokość "nie gra roli co innego się liczy

Edytowane 10 Grudnia 2018 przez INEZ

[kris]

Moje pierwsze i jedyne Święta Bożego Narodzenia w Niemczech były w 2005 roku w Schwarzwaldzie. Katolicka rodzina, ale Wigilii nie obchodzili. Córka podopiecznego zrobiła ją specjalnie dla mnie. Głównym daniem był schab pieczony w cieście. No cóż, intencje miała dobre i to się liczy. Ale było miło, nawet jakąś kolędę zaśpiewaliśmy... O premii świątecznej nie było mowy, za to były niebiedne prezenty. A na drugi dzień Bożego Narodzenia podopieczny zmarł! Ot i takie to były święta. Miesiąc temu zmarła jego żona - miała 97 lat. Od tamtej pory utrzymuję z rodziną podopiecznego stały kontakt i odwiedzałem, jak blisko pracowałem.

[Teresadd]

Stawka jaka musiałaby być żebym na święta była w pracy? I to jeszcze u jakiejś super osoby ,żeby mnie tam nie trafiło..Tyle.

[B.... ............ ..ę]

Ktoś  tutaj jest bardzo błyskotliwy ...w swoim mniemaniu oczywiście

[kris]

27 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ktoś  tutaj jest bardzo błyskotliwy ...w swoim mniemaniu oczywiście

Wytłumacz mi niekumatemu. Co Twój wpis wniósł do dyskusji: święta Bożego Narodzenia w Niemczech?

[Maria Jolanta]

@mariaj  jak nie reklama firmy to dziwne wpisy w formie bezosobowej. Nie jesteś opiekunką bo żadna za nas tak nie pisze. To tyle w temacie założycielki wątku.

Gdybym z jakichś powodów musiała pracować w święta to tylko za naprawdę bardzo dużą premię. Ale staram się tak układać sobie pracę by nie być zmuszoną pracować w Święta bo te wolę poświęcić rodzinie a nie obcym ludziom.

[B.... ............ ..ę]

2 godziny temu, kris napisał:

Wytłumacz mi niekumatemu. Co Twój wpis wniósł do dyskusji: święta Bożego Narodzenia w Niemczech?

Nic nie wniósł . Absolutnie nie tyczył się Twojego wpisu ...Twój mi się podobał , czemu dałam dowód - lajkiem . I kropka ..szluss...ende 

[Marta B]

5 godzin temu, mariaj napisał:

                             Witam!!!       Zbliżające się Swięta Bożego Narodzenia i Nowy Rok pozwalają poznać nam różnice jakie dzielą nas w obchodzeniu tych uroczystych dni w Polsce i Niemczech. Do wyjazdu w tym okresie zachęca nas wysoka premia.mariaj.

Jak ktoś ciekawy tych różnic,to w skrócie można powiedzieć, że w Polsce się świętuje,a w De raczej nie.

Polecam adwent w De,jarmarki i atmosfera jest fajna.Ale Wigilia, Święta,nie nie.

Premia? To już trzeba dobrze przemyśleć,czy warto...nie są to znowu aż takie pieniądze.

[BabaJagusia]

Pracowałam w święta i Sylwestra.Było to zastępstwo na prośbę koleżanki.Na świątecznym stole była sałatka kartoflana i... parówki!!!

Zaniemówiłam.

To tylko nasze świąteczne stoły uginają się od jadła.Pysznego i bez ograniczeń !!!

[Maria Jolanta]

Tu gdzie jestem to Wigilia na bogato. Mówili że sałatka ziemniaczana, biała zasmażana,coś tam jeszcze i ciasto. Wigilia nie jest tu specjalnie fetowana, już bardziej dwa dni świąt.

 

[BabaJagusia]

Ale tam była tylko "kolacja " 24.12. Dwa dni świąteczne upłynęły mi na odpowiedziach czemu nie pokazały się dzieci oraz na znoszeniu "atmosfery ".Obiady gotowałam normalne-umiesz liczyć...

[v.....a]

Jeszcze nigdy nie pracowałam w ŚB i prędzej zrezygnuję ze stałej dobrze płatnej Steli niż zostanę na Święta . Wszystkim na samym początku zaznaczam , że w tym czasie nie pracuję i jeszcze nie spotkałam się z brakiem zrozumienia , ale sama szukałam sobie zastępstwa na ten czas . Tak jak wspomniała @Marta B tutaj bardziej celebruję się Adwent , więc przeważnie mam to szczęście , że w tym okresie jestem w pracy , a przed Świętami wracam do domu . Od kilku lat ozdoby Bożonarodzeniowe towarzyszą mi przez 2 miesiące w roku . W DE od końca listopada i ciąg dalszy w domu do końca stycznia 

Ps. Już wiem skąd u mnie ten świr na tle bombek 

[BabaJagusia]

@violka ,czy obejrzałaś bombki ze Złotoryi?To są dopiero cudeńka

[B.... ............ ..ę]

Nasza praca polega też  na tym, że czasem musimy pracować w BN , bo tak wychodzi z naszych wymian . Czasem musimy , bo nas kasa zmusza i nie da się inaczej ...albo boimy się być w te święta w domu , żeby innym nie psuć nastroju , bo nas coś dołuje , boimy się wspomnień  ...A jeszcze czasem plujemy sobie w brodę , sumienie nas gnębi i będzie gnębiło , że gdybyśmy na tamte święta odważyli się i spróbowali je spędzić z bliskimi a nie przyjechali krótko , kilka dni po nich to byłyby jeszcze te święta spędzone z kimś , komu nie było pisane przeżyć już następnych ....Ot ...życie ...

Tegoroczne święta BN spędzę z najbliższymi , nie ze wszystkimi bezpośrednio przy stole , ale prawie , bo z córką i jej rodziną będziemy połączeni na skype i będzie pięknie . Gdyby nie to , że doktorowa córka sama zaproponowała dwutygodniową przerwę to niestety , ale moja zmiana wypadałaby właśnie w te dni ....Jadę do domu , ale gdybym nie miała takiej propozycji to pewnie dygałabym następne BN , których to w D. już galancie spędziłam .

[foczka63]

7 godzin temu, mariaj napisał:

                             Witam!!!       Zbliżające się Swięta Bożego Narodzenia i Nowy Rok pozwalają poznać nam różnice jakie dzielą nas w obchodzeniu tych uroczystych dni w Polsce i Niemczech. Do wyjazdu w tym okresie zachęca nas wysoka premia.mariaj.

Maryśka ,w jakiej agencji pracujesz-do tego dziwacznego posta zachęciła cie premia od szefa?Tak z ciebie opiekunka ,jak ze mnie królewna śniezka.

Edytowane 10 Grudnia 2018 przez foczka63

[geronimo]

12 minut temu, foczka63 napisał:

Maryśka ,w jakiej agencji pracujesz-do tego dziwacznego posta zachęciła cie premia od szefa?Tak z ciebie opiekunka ,jak ze mnie królewna śniezka.

@foczka63 A ze mnie car Mikołaj

[1....a]

Jakie święta w UK???.wigilia hmmm oni nie znają tego uczucia że dzielimy się opłatkiem w taki dzień.Swieta dla nich to uroczysty obiad i prezenty w BN.Ja im tłumaczylam że u nas 12 potraw tradycjonalnych polskich i sianko i biały obrus i ...już nie mogę się doczekać

[kris]

43 minut temu, foczka63 napisał:

Maryśka ,w jakiej agencji pracujesz-do tego dziwacznego posta zachęciła cie premia od szefa?Tak z ciebie opiekunka ,jak ze mnie królewna śniezka.

@foczka63 ja Ciebie nie rozumiem! Post jest interesujący. Nie jestem fanem agencji, ale jaki by ona miała interes! Ja bym chętnie poczytał jak obchodzą święta w Bawarii, czy w protestanckiej Dolnej Saksonii. Nie obchodziłaś świąt w Niemczech? To po co zabierasz głos! Żeby zaistnieć? I z łaski swojej wytłumacz mi, dlaczego ten post jest dziwaczny? O premiach nie dyskutujemy, o tradycji tak.

[kris]

40 minut temu, geronimo napisał:

A ze mnie car Mikołaj

Jakbyś zdjął te okulary, to car Mikołaj wykapany!

[v.....a]

11 minut temu, kris napisał:

@foczka63 ja Ciebie nie rozumiem! Post jest interesujący. Nie jestem fanem agencji, ale jaki by ona miała interes! Ja bym chętnie poczytał jak obchodzą święta w Bawarii, czy w protestanckiej Dolnej Saksonii. Nie obchodziłaś świąt w Niemczech? To po co zabierasz głos! Żeby zaistnieć? I z łaski swojej wytłumacz mi, dlaczego ten post jest dziwaczny? O premiach nie dyskutujemy, o tradycji tak.

Sorry , ale ja również nie widzę nic interesującego w poście @mariaj , który kończy się zachęcającą premią . Jeżeli ktoś decyduje się zostawić swoją rodzinę w Święta z powodu chęci poznania innej tradycji , to jest dla mnie dziwne . Rozumiem powody o których wspomniała @Baśka powtarzająca się a @mariaj post , kolejny  raz jest dla mnie nie do przyjęcia .

Edytowane 10 Grudnia 2018 przez violka

[kris]

16 minut temu, violka napisał:

Sorry , ale ja również nie widzę nic interesującego w poście @mariaj , który kończy się zachęcającą premią . Jeżeli ktoś decyduje się zostawić swoją rodzinę w Święta z powodu chęci poznania innej tradycji , to jest dla mnie dziwne . Rozumiem powody o których wspomniała @Baśka powtarzająca się a @mariaj post , kolejny  raz jest dla mnie nie do przyjęcia .

Powody, dla których ktoś zostawia rodzinę (o ile ją ma) na święta są różne i akurat Ci nie będę tłumaczył. Bo nie zrozumiesz! I wcale nie muszą to być pieniądze! Mnie akurat nie interesuje, czy post jest dla Ciebie do przyjęcia! Nie masz merytorycznie nic do powiedzenia? Po prostu nie zbieraj głosu po próżnicy.

[foczka63]

16 minut temu, kris napisał:

dlaczego ten post jest dziwaczny?

Dlatego drogi Krisie ,że takim "służbowym" językiem nie pisze żadna opiekunka.Wczytaj sie łaskawie.Wiele razy wchodzą na forum piszpanny z firm i produkują sztuczne posty-kto ma wprawę ,od razu wie ,że takie "cuś" nie wyszło z rąk autentycznej opiekunki.

"żeby zaistnieć".....tu mnie rozbawiłeś.Nie mam parcia na szkło,piszę,kiedy mam coś do powiedzenia.

Owszem,kilka razy zdarzyło mi się pracować w D na święta,w tym na pierwszym wyjeździe gdzie jak u koleżanki na stole stały parówki w słoiku i sałątka kartoflana.Pisałąm gdzieś wcześniej-pracuje w D tylko ,kiedy muszę czyli kiedy wypada mi terminowa zmiana.W tym roku pofarciło mi się ,zmienniczka chciała zostać dłużej.

Tradycja niemiecka : właściwie się z nią w okresie bożonarodzeniowym nie zetknęłam.Pierwszy wyjazd opisałam wyżej.Na którymś kolejnym/Bawaria/ było niby śniadanie-czyli spotkanie całej wielkiej rodziny na kawie i cieście rano,z prezentami,śpiewami.W innych domach,tam gdzie byłam sama z PDP  a rodzina daleko dni świąteczne nie różniły się od innych.Zawsze woże sobie  z PL uszka ,pierogi z kapusta i barszczyk instant i ciasteczka migdałowe:)Raz tylko PDP się pokusiła,a tak to pożeram na raty w zaciszu swojego pokoiku.

Z typowa kolacją świąteczną nigdy nie miałąm do czynienia.

[v.....a]

1 minutę temu, kris napisał:

Powody, dla których ktoś zostawia rodzinę (o ile ją ma) na święta są różne i akurat Ci nie będę tłumaczył. Bo nie zrozumiesz! I wcale nie muszą to być pieniądze! Mnie akurat nie interesuje, czy post jest dla Ciebie do przyjęcia! Nie masz merytorycznie nic do powiedzenia? Po prostu nie zbieraj głosu po próżnicy.

Merytorycznie wypowiedziałam się za siebie , potwierdziłam również , że rozumiem merytoryczny post @Baśka powtarzająca się w którym dokładnie wyjaśniła różne powody  a Tobie merytorycznie odpowiadam , że nie podoba mi się ton Twoich postów .