Co pisza w Polsce o pracy opiekunek ?

[Blondi]

Następny artykuł:

http://polska.newsweek.pl/polskie-opiekunki-w-niemczech--wasze-listy-,107468,1,1.html

[Serenity]

52 minut temu, Blondi napisał:

Następny artykuł:

http://polska.newsweek.pl/polskie-opiekunki-w-niemczech--wasze-listy-,107468,1,1.html

Dziekuje, Blondi.

          To trzy ciekawe listy i trzy rozne postawy opiekunek wobec swojej pracy, bedace komentarzem do pierwszego omawianego przez nas artykulu w Newsweeku, tego opisujacego ciemna strone pracy opiekunek.

          Czesto jadac busikiem obserwowalam takie wlasnie trzy rozne postawy.

            Pierwsza, jak wlasnie autorka pierwszego listu, sie przechwala glosno wszem i wobec,  jak to ja kochaja, woza na wczasy, wciskaja po 500euro, zeby tylko laskawie wrocila, bo to inne opiekunki niechluje i glupie takie ale  wszedzie gdzie ona  pojedzie na rekach ja nosza... itd. Nie daje sie tego sluchac, tym bardziej, ze gadanie takiej Cesarzowej  Opiekunek konca nie ma, i nie wiem dlaczego sie tak nakreca ( mitomanka jakas?? ale jezeli probowac ten potok slow uciszyc to zaatakuje, ze oto ktos jej zazdrosci.  ... Oczywiscie, zdanie o innych opiekunkach ma krytyczne i zdecydowanie uwaza, ze zle pracuja i dlatego tylko  maja problemy... Tutaj mamy w liscie taki cytat:

                     Wiele tych biednnych, rozwiedzionych polskich kobitek bez wykształcenia, z ciemną przeszłością, dzięki Niemieckim Staruchom po raz pierwszy pojechało nad morze, jadło pizzę, nie wspominając już o owocach morza. Tyle chciałoby się jeszcze powiedzieć, ale noc mówi: idź spać, stara Niemra czeka na Ciebie jutro rano. Kiedyś napiszę książkę o moich doświadczeniach na emigracji, u SS Staruszków.

Nie ma co ta kobita pisac, bo brak jej podstawowej wartosci humanistycznej jaka jest szacunek dla innych.

      Drugi list to zwiezly rozsadek i z tym sie ogolnie zgadzam. W busikach przewaznie takie osoby milcza, stanowia wiekszosc, robia co moga i uczciwie to przyznaja, ze jada dla  dla pieniedzy.

                  Powiem szczerze, że gdyby nie brak pracy w Polsce, gdyby nie nędzne płace, to nigdy bym się nie zdecydowała na pracę w opiece. Praca nie należy do przyjemnych - to harówa od rana do wieczora, nierzadko też w nocy, kiedy podopieczny się budzi. Znoszenie humorów podopiecznych...

 Otoz to, dokladnie tak....

A trzeci z kolei - z pozoru podobny do pierwszego, bo opiekunka tez niby dobrze sie odnajduje w tej pracy - to przyklad nieprawidlowej  i szkodliwej  postawy zbytniego zaangazowania sie w ta prace.  My nie jestesmy i nie zostaniemy czlonkami rodzin naszych PDP, jesli ktos tego probuje to faktycznie jak autorka trzeciego listu musi sie wycofac z tej pracy, zeby nie oszalec. My jestesmy pracownikami i musimy zachowac dystans, a nie szukac sobie tu w Niemczech wsrod osob z demencja i ich zmeczonych rodzin- namiastki milosci. czy przyjazni - to zle miejsce.

 

 Dzieki, Blondi za ciekawe lekture.

 

[a.....1]

 

Serenity-----troszke mnie podirytowałaś tym komentarzemSerenity---cytat--"----Wiele tych biednnych, rozwiedzionych polskich kobitek bez wykształcenia, z ciemną przeszłością, dzięki Niemieckim Staruchom po raz pierwszy pojechało nad morze, jadło pizzę, nie wspominając już o owocach morza. Tyle chciałoby się jeszcze powiedzieć, ale noc mówi: idź spać, stara Niemra czeka na Ciebie jutro rano. Kiedyś napiszę książkę o moich doświadczeniach na emigracji, u SS Staruszków...." to   Twoja wypowiedż? ,bo mnie to zaskoczyło.,bardzo nieładnie.

[Serenity]

57 minut temu, adamos1 napisał:

 

Serenity-----troszke mnie podirytowałaś tym komentarzemSerenity---cytat--"----Wiele tych biednnych, rozwiedzionych polskich kobitek bez wykształcenia, z ciemną przeszłością, dzięki Niemieckim Staruchom po raz pierwszy pojechało nad morze, jadło pizzę, nie wspominając już o owocach morza. Tyle chciałoby się jeszcze powiedzieć, ale noc mówi: idź spać, stara Niemra czeka na Ciebie jutro rano. Kiedyś napiszę książkę o moich doświadczeniach na emigracji, u SS Staruszków...." to   Twoja wypowiedż? ,bo mnie to zaskoczyło.,bardzo nieładnie.

To jest cytat z omawianego listu.  Krytyczna wypowiedz innej opiekunki.

[Blondi]

 adamos się pogubił,,,

[a.....1]

dzięki za odpowiedz ,bo już myslałem ,że to Twoja wypowiedż.Przepraszam.  dokładnie i takie osoby psują wizerunek innych opiekunek.

[Florcia]

Pracujemy nie dla pieniędzy, tylko za pieniądze.

@adamos1, tak przy okazji, gdybyś pisał posty taką czcionką jak powyżej, to czytanie ich nie sprawiałoby problemu. Te napisane przez Ciebie dużą, pogrubioną...strasznie krzyczą i dla oczu są nieprzyjazne

[a.....1]

Florcia--wiem ,ale to był cytat i tak mi się wkleiło  ,dokładnie pracujemy za pieniądze ,chyba ,że ktoś ma już dużo "siana"  i pracuje dla pieniędzy ha ha.

[Serenity]

a ostatnio

http://innpoland.pl/127297,zarob-7-tysiecy-na-wakacje-czyli-niewyobrazalny-wyzysk-polek-wysylanych-do-niemiec

 

też niestety głównie szukanie sensacji...

Dobrze, że o nas piszą, ale mogłoby być to bardziej konstruktywne.

Ten artykuł to może jedynie odstraszyć nowe osoby od tej pracy, a szkoda.

Dzieją się oczywiście rzeczy złe- głównie braki w ubezpieczeniach i potworna monotonia i uwiązanie do Pdp, dalej agencje nie przygotowują właściwie do tej pracy od strony psychologicznej, bo uczą uległości, a to jest raczej kiepska strategia, no i opiekunki nie znają swoich praw ani wartośći - wiele tkwi w lichych warunkach, bo myśli, że nigdzie lepiej nie trafi.

  i własnie dlatego uważam taki artykuł jak ten z innpoland za szkoddliwy, bo opiekunka, której kiepsko się wiedzie pomyśli sobie, że jednak inni mają jeszcze gorzej: są okradani, wysadzani nocą na dworcu itd... i taka osoba zaakceptuje swoją złą pracę, bo się wystraszy. Zwłaszcza opiekunka pracująca na czarno pomyśli, że jednak ma lepiej, bo jej choć agencja nie okradnie ! i posiedzi gdzieś piąty miesiąc pod kluczem z Alzheimerem ważącym ponad 90kg.

Nie za dobry ten artykuł.

 

[a.....1]

O 27.02.2016 at 22:51, Serenity napisał:

To jest cytat z omawianego listu.  Krytyczna wypowiedz innej opiekunki.

no tak -zwracam honor-przepraszam.

[a.....1]

dzisiaj są takie czasy ,że można do wszystkiego i do każdego się przyczepić,po prostu  ,demokracja! a ,że żle zrozumiana czy pojęta to inna inszość,dzisiaj wolno każdego wyśmiać, zgnoić ,ale wara tylko od mojej osoby ,tak rozumie większość internautów demokracje.Redaktorzy też mają swoje opcje polityczne i społeczne i najczęściej nie piszą obiektywnie,dlatego w tedy  mamy do czynienia z nieuczciwym przekazem.Dlatego na pewne sprawy powinniśmy patrzeć z przymrużeniem oka,nie zawsze to się udaje,sam na tym się przyłapuje,ale cóż człowiek całe życie się uczy i jeszcze głupi umiera.Ogólnie praca w opiece jest doceniana  za heroiczną postawę i empatie do człowieka.Wszędzie jednak zdarzają się wyjątki ,tego nie unikniemy,bo jesteśmy tylko ludzmi, co rzecz jasna nie usprawiedliwia  chamskiego zachowania jednej strony jak i drugiej.

[Florcia]

Planowane "nowości" w mediach:

http://wyborcza.pl/1,75398,20065402,repolonizacja-mediow-krok-po-kroku-co-planuje-pis.html

[Serenity]

Niemcy mają swoje media pod całkowitą kontrolą  i to widzi każdy kto ogląda niemiecką tv. Żaden niemiecki rząd by nie pozwolił na wykupienie niemieckich gazet przez media angielskie czy amerykańskie ( a nie daj Boże banki ! ), bo to byłoby z oczywistą stratą dla ich państwa i obywateli. Zwłaszcza sianie paniki jest bardzo groźne społecznie. Tak, polskie państwo powinno wykupić polskie media. I banki też, choćby niektóre.

       Bardzo dużo mi się nie podoba w Pisie, ale poprzednie ekipy się już narządziły i to głównie w interesie zachodu. Wyborczej od roku nie czytam, bo to bardzo jednostronna i zajadła krytyka i jestem tym zmęczona. Wyborcza reprezentuje te siły które zasłużenie przegrały ostatnie wybory, a swoją szansę same zaprzepaściły - dla mnie taka gazeta nie ma już autorytetu. Przegrywać trzeba umieć. a walkę prowadzić na swoim gruncie.

[Serenity]

a dziś @Łukasz znalazł ciekawy materiał

http://lublin.gosc.pl/doc/3167097.Polska-opiekunka-ratunkiem-dla-Niemcow

[Ł....z]

Serenity, skoro to w tygodniku katolickim pisze, daje jakąś gwarancję uczciwości. Na stronie ... .pl wszystko jest napisane i naprawdę ciekawe to. Służą doradztwem, zresztą. .  zapraszam do lektury strony firmy. 

[Serenity]

co prawda poczytałam o tej firmie reklamowanej w tej gazecie,

bo niestety niczym innym ten artykuł nie jest,

i

jest to niestety franczyza.

coś czego unikam jak ognia.

Pieniędzy większych raczej nie ma lub niewiele,

ale główny problem to podleganie pod ustawodawstwo niemieckie

czyli jeśli coś : np.brak wypłaty, konflikt z pdp

to opiekunka ma swoją umowę, której z reguły i tak nie rozumie,

bo jest starszą osobą. Ba ! gorzej ! podlega pod niemieckie kasy chorych, ale nie pod niemiecki socjal ( chyba że istotnie w Niemczech zamieszka ) czyli ma poważny problem gdy się rozchoruje albo osiągnie wiek emerytalny.

          Czy nie  lepsze są jasne układy

pracownik- polski pracodawca ?Kto się porywa na franczyzę, czy inne działalności w Niemczech, niech się zastanowi czy w razie czego da radę coś w Niemczech SAM(A) załatwić, bo wszelkie agencje wtedy umywają ręce, a umowa się kończy.

3 minuty temu, Łukasz napisał:

Serenity, skoro to w tygodniku katolickim pisze, daje jakąś gwarancję uczciwości. Na stronie ... .pl wszystko jest napisane i naprawdę ciekawe to. Służą doradztwem, zresztą. .  zapraszam do lektury strony firmy. 

           myślisz że w tygodniku katolickim siedzą znawcy prawa pracy i niemieckiego rynku pracy ?

Kiedyś napisałam do pewnej katolickiej fundacji, też tam jakieś dziwne umowy niemieckie podsuwali. Pytałam jakie są gwarancje wypłaty emerytury odpisano mi,

że takim tonem nie prowadzą korespondencji, a przecież powinni mnie uspokoić, podać osobę. Nic ! Spróbuj sam o to zapytać. wpisz w wyszukiwarkę fundacja polsko-niemiecka praca dla opiekunek w Niemczech.

Nigdy nie podpisywać czego się nie rozumie.

To już lepiej robić sobie na czarno.

[Ł....z]

Wiem.  Pracuję przez agencję, nie jestem zachłanny, wynagrodzenie mnie satysfakcjonuje,zusy właściwie opłacane, więc po co mi franczyza i inne formy zatrudnienia. Tak mi jest dobrze, oby zdrowie dopisywało.

[Serenity]

Im jaśniejsze warunki zatrudnienia tym lepiej.Mam wykształcenie ekonomiczne, ale jak poczytałam o franczyzie to zawrocik głowy mnie złapał...Mętna woda...Dobre dla kolejnego McDonalda czy filli banku, ale nie dla pojedyńczej opiekunki.

[Blondi]

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ,,,O franczyzie naczytałam się jakis czas temu i jak się chce wtopić kasę to prosze bardzo -franczyza ,a że związana byłam z działalnością to pamiętam też interesowały mnie rózne formy współpracy,rózne biznesy ,rózne formy działalności  -ale nie skusiłam się i bardzo dobrze,,,

ja też zostaję z agencją ,,,nikt teraz by mnie nie namówił na działalnośc ,,,dośc tej biurokracji i papierkologi ,,

[Serenity]

@Blondi ale cechy dobrej pani kierownik masz. 2- 3 osoby z okolicy  i firemkę swoją budujesz...

tu też artykuł niby o pracy opiekunek, ale w istocie reklama agencji, czyli artykuł sponsorowany

ale ładny obrazek dali z chorym Dziadziusiem

i parę inf. ciekawych

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/polskie-opiekunki-swietnie-oceniane/7ne4fce

[Ł....z]

hmm... spotkałem się na forach z wieloma nieprzychylnymi komentarzami na temat Konika, a były to w głównej mierze opinie opiekunek.

[Ł....z]

Albo z Blondi założymy firmę, haha.  Zrobimy rekonesans, Ona pochodzi po mądralowych sąsiadach, znajomych sąsiadów, krewnych znajomych sąsiadów, wyszukamy babcie i dziadków. Ja zrobię tak samo plus papierologia, haha . Później  przedstawimy Wam oferty  a jak rodziny zaakceptują Was ... macie pracę. Beatrycze AUCH z tej racji, że mamy z Blondi dobre , to i kaska będzie gut 

[erika]

15 minut temu, Łukasz napisał:

Albo z Blondi założymy firmę, haha.  Zrobimy rekonesans, Ona pochodzi po mądralowych sąsiadach, znajomych sąsiadów, krewnych znajomych sąsiadów, wyszukamy babcie i dziadków. Ja zrobię tak samo plus papierologia, haha . Później  przedstawimy Wam oferty  a jak rodziny zaakceptują Was ... macie pracę. Beatrycze AUCH z tej racji, że mamy z Blondi dobre , to i kaska będzie gut 

A ja Wam pomogę papierologię i transport  do celu poprowadzić  mój kogucik będzie koordynatorem na terenie de. a więc nie zginiemy  

[B.......a]

5 godzin temu, Serenity napisał:

co prawda poczytałam o tej firmie reklamowanej w tej gazecie,

bo niestety niczym innym ten artykuł nie jest,

i

jest to niestety franczyza.

coś czego unikam jak ognia.

Pieniędzy większych raczej nie ma lub niewiele,

ale główny problem to podleganie pod ustawodawstwo niemieckie

czyli jeśli coś : np.brak wypłaty, konflikt z pdp

to opiekunka ma swoją umowę, której z reguły i tak nie rozumie,

bo jest starszą osobą. Ba ! gorzej ! podlega pod niemieckie kasy chorych, ale nie pod niemiecki socjal ( chyba że istotnie w Niemczech zamieszka ) czyli ma poważny problem gdy się rozchoruje albo osiągnie wiek emerytalny.

          Czy nie  lepsze są jasne układy

pracownik- polski pracodawca ?Kto się porywa na franczyzę, czy inne działalności w Niemczech, niech się zastanowi czy w razie czego da radę coś w Niemczech SAM(A) załatwić, bo wszelkie agencje wtedy umywają ręce, a umowa się kończy.

           myślisz że w tygodniku katolickim siedzą znawcy prawa pracy i niemieckiego rynku pracy ?

Kiedyś napisałam do pewnej katolickiej fundacji, też tam jakieś dziwne umowy niemieckie podsuwali. Pytałam jakie są gwarancje wypłaty emerytury odpisano mi,

że takim tonem nie prowadzą korespondencji, a przecież powinni mnie uspokoić, podać osobę. Nic ! Spróbuj sam o to zapytać. wpisz w wyszukiwarkę fundacja polsko-niemiecka praca dla opiekunek w Niemczech.

Nigdy nie podpisywać czego się nie rozumie.

To już lepiej robić sobie na czarno.

Hausengel to znana firma od  paru lat , ma tylu przeciwnikow ilu zwolennihkow. Sa opiekunki, ktore  sa zadowolone , inne narzekaja. Ta firma tylko posredniczy , nie zatrudnia a wiec nie bierze odpowiedzialnosci, gdy np rodzina opoznia wyplate wynagrodzenia lub nie placi wcale, chociaz podobno pomaga w negocjacjach.Kiedys glosno bylo o hoteliku, gdzie spaly opiekunki, ktore mialy potem wyjechac do  rodzin, jedne narzekaly, inne chwalily sobie takie rozwiazanie . To , ze o tej czy innej agencji pisza ww katolickiej prasie o niczym nie swiadczy , to po prostu zwyczajny  tekst reklamowy tylko w j formie artykulu. Pewna duza agencja odobnie sie reklamuje w roznych pismach .

[Serenity]

@Barrakuda no jeśli faktycznie nie biorą odpowiedzialności za wypłatę to już w ogóle ...