Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@foczka63 ano wlasnie,powinnam powoli.

P_ewnie adrenalina mi z tej radosci skoczyla.

Jutro spie do ktorej chce!

I leze ,,w miasto,, do polskiego sklepu.

@Teresadd w Kalk jest polski sklep, jakby co.

Moze sa juz gazetki na listopad, to nabede.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co?

O kant dupy potluc ichnia sluzbe zdrowia.

Patrze przez okno, karetka stoi i wyladowuja babke:kopara:

Kein Schwein nie zadzwonil, czy w ogole jest ktos w domu!!!!:przekleństwa:

Niby mieli jakies posiewy zrobic, ma b.zle badania ,a tu hop siup i poszla won!

Niby profesor krewny (nikt go nie zawiadomil)

, ale pani asystenin podpisala wypis i juz!

corka mowi, ze babka jest w gorszym stanie niz byla.

Jest bardzo ,bardzo slaba.

Mowi chwilami niewyraznie:(((((

Nie chce jesc, a sily nie ma wogole.

Trzymam ja za pasek od spodni przy wstawaniu,ale rece nie trzymaja jej.

Przedtem podnosila sie na rekach...

Nie dali

diety, nie dali zadnego leku,

podobno jakies zapalenie jelit.

Tyle zobaczyli.

Noz kuzwa!!!!.

Obserwowalam jak wziela kes ryby do ust i roslo jej to.

Zjadla tylko pol kartofla :((((

2 jablka bo miala ochote.

Teraz drzemie, mam jej zrobic puree (kuzwa z torebki ma byc!!!!:mur:

jak sie obudzi.

Potem bedzie dostawac ,,suppe,,

Na bazie mojego bulionu z wolowiny.

Jak znam zycie,dosypia jej tego gowna w proszku koncentratu rosolu.

Odrobina makaroniku gwiazdki.

Co jej dawac na wzmocnienie?

Choc prawde mowiac, nie wiem co bedzie jej smakowac.

Corka pop wsciekla na szpital.

 

Nie moge i nie chce sie madrzyc.

A ja malo budy nie spalilam :$

wlalam do patelni wody i troche ajaxu ,zeby przypalenic=zan od ryby odejszla;)))

Zagadalam sie z corka, wchodze, a tu patelnia czarna-

kopci sie, w kuchni ciemno!

Pan na ulicy stanal i gapil sie ,jak kleby dymu walily z okna.

dobrze, ze strazy  nie wezwal.

Za to druga corcia(ta z ktora mam na pienku) zaordyniwala przez telefon ,abym ja mamusi ugotowala ,,cos wzmacniajacego,,:przekleństwa:

A przyjedz kobieto do matki, zaopiekuj sie ,ugotuj.

Podaj.

W ub roku narobila halasu, przyjedzie ,,Mutti behueten,,

Jasne.

Pare godzin krecila sie,albo siedziala na FB, potem cos na szybko ugotowala,albo kupila gotowe, i zaraz leciala do kolezanek, ktore ma tu i tam spala,

Rano skacowana pojawiala sie  .winko, szampan, gadka szmatka w auto i weg!

Dziwie sie,ze ma jeszcze prawko, bo sama nie raz widzialam,ze naprana siada za kolko.

I tak wygladala jej opieka.

Ale ile gadania bylo!!!!

Z matka do toalety nie pojdzie,bo sie brzydzi, ale gadac to umie.

Chetnie ja zobacze w akcji

Zal mi babki, nie wiem jak moge pomoc.

Coz ,ma rodzine, niech mysla,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sayonara 52 Na bazie białka jedzenie. Omlet,  jajecznica. Kurczakowe mięso ,  rosół,  ryba. 

Niech dużo pije rumianku,  pokrzywy. To ją oczyści na nerkach. 

No i nie przejmuj się. Widać tak ma być. 

Kolejne czekają. 

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, beatrix+ napisał:

@sayonara 52 Na bazie białka jedzenie. Omlet,  jajecznica. Kurczakowe mięso ,  rosół,  ryba. 

Niech dużo pije rumianku,  pokrzywy. To ją oczyści na nerkach. 

No i nie przejmuj się. Widać tak ma być. 

Kolejne czekają. 

Noo...rosół potrafi oczyścić ....jelita :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sayonara 52 napisał:

Wiecie co?

O kant dupy potluc ichnia sluzbe zdrowia.

Patrze przez okno, karetka stoi i wyladowuja babke:kopara:

Kein Schwein nie zadzwonil, czy w ogole jest ktos w domu!!!!:przekleństwa:

Niby mieli jakies posiewy zrobic, ma b.zle badania ,a tu hop siup i poszla won!

Niby profesor krewny (nikt go nie zawiadomil)

, ale pani asystenin podpisala wypis i juz!

corka mowi, ze babka jest w gorszym stanie niz byla.

Jest bardzo ,bardzo slaba.

Mowi chwilami niewyraznie:(((((

Nie chce jesc, a sily nie ma wogole.

Trzymam ja za pasek od spodni przy wstawaniu,ale rece nie trzymaja jej.

Przedtem podnosila sie na rekach...

Nie dali

diety, nie dali zadnego leku,

podobno jakies zapalenie jelit.

Tyle zobaczyli.

Noz kuzwa!!!!.

Obserwowalam jak wziela kes ryby do ust i roslo jej to.

Zjadla tylko pol kartofla :((((

2 jablka bo miala ochote.

Teraz drzemie, mam jej zrobic puree (kuzwa z torebki ma byc!!!!:mur:

jak sie obudzi.

Potem bedzie dostawac ,,suppe,,

Na bazie mojego bulionu z wolowiny.

Jak znam zycie,dosypia jej tego gowna w proszku koncentratu rosolu.

Odrobina makaroniku gwiazdki.

Co jej dawac na wzmocnienie?

Choc prawde mowiac, nie wiem co bedzie jej smakowac.

Corka pop wsciekla na szpital.

 

Nie moge i nie chce sie madrzyc.

A ja malo budy nie spalilam :$

wlalam do patelni wody i troche ajaxu ,zeby przypalenic=zan od ryby odejszla;)))

Zagadalam sie z corka, wchodze, a tu patelnia czarna-

kopci sie, w kuchni ciemno!

Pan na ulicy stanal i gapil sie ,jak kleby dymu walily z okna.

dobrze, ze strazy  nie wezwal.

Za to druga corcia(ta z ktora mam na pienku) zaordyniwala przez telefon ,abym ja mamusi ugotowala ,,cos wzmacniajacego,,:przekleństwa:

A przyjedz kobieto do matki, zaopiekuj sie ,ugotuj.

Podaj.

W ub roku narobila halasu, przyjedzie ,,Mutti behueten,,

Jasne.

Pare godzin krecila sie,albo siedziala na FB, potem cos na szybko ugotowala,albo kupila gotowe, i zaraz leciala do kolezanek, ktore ma tu i tam spala,

Rano skacowana pojawiala sie  .winko, szampan, gadka szmatka w auto i weg!

Dziwie sie,ze ma jeszcze prawko, bo sama nie raz widzialam,ze naprana siada za kolko.

I tak wygladala jej opieka.

Ale ile gadania bylo!!!!

Z matka do toalety nie pojdzie,bo sie brzydzi, ale gadac to umie.

Chetnie ja zobacze w akcji

Zal mi babki, nie wiem jak moge pomoc.

Coz ,ma rodzine, niech mysla,

Sayonaro, może ona już nie chce i nie potrzebuje wzmocnienia?

Może po prostu pozwól jej odejść? We własnym domu, wśród córek, może właśnie tę brzydzącą się i zwariowaną, kocha najbardziej? 

Może dlatego wypisali ją ze szpitala?

Wiem, że ciężko, ale inaczej być nie może. Życzę Ci siły, trzymaj się dzielnie :).

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NNNdanuta szkoda że tylko raz mogę polubić twój post :haha:

Tu są inne zwyczaje, np przy rozwolnieniu czy nawet biegunce podaje się banana a nie węgiel. Nam nie wolno decydować czy próbować leczyć czrgokolwiek. Przeziębienia czy drobne degliwości są ignorowane ( ewentualnie herbatka na przeziębienie albo cukierki na kaszel ) a to pacjent decyduje co i ile chce zjeść. A jedzą często niezdrowo i mimo tego żyją długo. 

Zresztą ja bym nie chciała by jakaś opiekunka usiłowała leczyć kogoś z mojej rodziny bo od tego jest lekarz. Nasze chęci trzeba schować do kieszeni. Jedynie co można zrobić to coś zasugerować i pogodzić się z tym że i tak zrobią inaczej. 

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NNNdanuta jestem w domu i czytam z doskoku, ale podpisuję się obiema rękoma. Ja ten wewnętrzny dygot mam (mam nadzieję) już za sobą. Patrzę żeby mnie się krzywda nie stała i staram się moją pracę wykonywać jak najlepiej. I tylko tyle. Nie trafiłam na jakieś ekstremalnie złe osoby, więc nie wiem jak to jest mierzyć się z wredną (dla podopiecznej) rodziną, ale nadal uważam, że zawsze to nie mój cyrk i nie moje małpy. Nie zmieniam, nie wychowuję, nie leczę ani ciała ani stosunków rodzinnych. W razie w robię rząd i spadam leczyć skołatane nerwy w domowym zaciszu. 

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny macie racje.

Dzialam impulsywnie, obserwuje iwlos mi sie jezyl.

ale zostawiam decyzje corkom, jak i co ma jesc pop.

Corka tutejsza jest wsciekla na szpital, ze ot tak sobie bez lekow,

\zawiadomienia wypisali matke.

Na szczescie widac poprawe po nocy.

Wczoraj babka przedrzemala caly dzien skulona, niewyraznie mowil. nie byla w stanie utrzymac lyzki z zupa i przechylalo ja na jedna strone.

Dzis dzielnie probuje sama wstawac na nogi w  toalecie i wspolpracuje!

Twarda sztuka ,nie daje sie.

Tylko patrzec jak zacznie mi dokuczac (???)

Wazne by byla zdrowa,i abym przed czasem nie musiala zjechac,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... zginęły jakieś takie małe, przeznaczone dla krawcowych nożyczki...

Pytałam czy może są w innym miejscu albo synową wzięła.... nie ma takiej opcji

Aż się kobita popłakała....Ona oczywiście wie, że są źli ludzie w Pl czy w D.... ale żeby katolik?!!! 

Powiedziałam co myślę na ten temat. Ja też "przerobiłam" przygotowane do wyniesienia z domu Taty "klamoty" :nowe i niemieckie. Są takie szantrapy i już. 

Powiedziałam, że mi przykro no bo co miałam powiedzieć. Cholera! 

 

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak byłam na urlopie dzwoni zmienniczka z zapytaniem gdzie jest przybornik do paznokci.Powinien być tam gdzie zawsze.Poszła sprawdziła.Nie ma.Acha,zdaniem Kulki zabrała/ukradła czytaj  nowa Fusspflege,Polka ,bo "nigdy wcześniej się nie zdarzyło,żeby coś zginęło...."Noż,q....nać!Wieczorem znów dzwoni zmienniczka,że się znalazł ,w innej szafce....No coments:(Niby taka cacy lali Kulencja ,ale jak oskarżać ,to Polkę:(Oż, ty maupo jedna.Potem się przyznała,ze sama tam wsadziła zamiast na stałe miejsce.Ale słowo przepraszam nie padło,bo oni nie znają tego słowa.

Nożyczki też się znajdą,jak nie będą potrzebne,he he 

Edytowane przez foczka63
  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do mnie dzisiaj zadzwoniła opiekunka Divy i pyta, gdzie jest lampion na świeczkę i kocyk polarowy :szok: Za mojej bytności nie było, więc "ktoś" ukradł :haha: Pewnie Diva gdzieś utknęła, a podejrzane sa opiekunki >:( Szczerze mówiąc, mam na to wy....ane, bo ja mam sumienie czyste, ale sam fakt pytania pozostawia niesmak :tak2: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

@NNNdanuta szkoda że tylko raz mogę polubić twój post :haha:

Tu są inne zwyczaje, np przy rozwolnieniu czy nawet biegunce podaje się banana a nie węgiel. Nam nie wolno decydować czy próbować leczyć czrgokolwiek. Przeziębienia czy drobne degliwości są ignorowane ( ewentualnie herbatka na przeziębienie albo cukierki na kaszel ) a to pacjent decyduje co i ile chce zjeść. A jedzą często niezdrowo i mimo tego żyją długo. 

Zresztą ja bym nie chciała by jakaś opiekunka usiłowała leczyć kogoś z mojej rodziny bo od tego jest lekarz. Nasze chęci trzeba schować do kieszeni. Jedynie co można zrobić to coś zasugerować i pogodzić się z tym że i tak zrobią inaczej. 

System edukacji i to od wczesnych lat w De gwarantuje, że żadnemu obywatelowi nie przyjdzie do głowy po poradę lekarską zwrócić się do szewca, czy własnej pomocy domowej. W klasach 1-3 już ukierunkowuje się ich do bycia specjalistami w jakiejś dziedzinie, w zależności od ich możliwości intelektualnych i ich drogi się rozchodzą. Ich system edukacji gwarantuje rozdzielenie informacyjne już w wieku 9 lat. W Polsce jesteśmy wielofunkcyjni a stan determinacji, czy wewnętrzny zew potrafi nawet z szewca zrobić specjalistę w dziedzinie paramedycznej czy innej niż zawód wyuczony… Przez dziesięciolecia byliśmy też spajani szkołą ośmioletnią, która zapewniła nam trwałą bazę porozumienia (ten sam poziom informacji). Mamy wielu samouków i my nie wykluczamy tego, że człowiek sam się edukujący (poszukujący) nie mam nam czegoś do zaoferowania (informacji, wiedzy, pomocy). W De tego nie ma, dlatego podopieczny, czy jego rodzina nie będą słuchali własnej pomocy domowej w kwestii leczenia i specjalistycznej opieki bo dla nich ta grupa społeczna takich informacji po prostu nie ma i jest niewiarygodna. Pamiętam wyraz rozbawienia rodziny na jednej z miejscówek gdy zakwestionowałam sposób w jaki prowadzono "rehabilitację" mojego pdp z demencją i Parkinsonem. Po tym przestałam być wyrywna, choć nie znaczy, że nie zagotuję się w sobie jak widzę absurd. Najtrudniej mi gdy pdp przechodzi w fazę bólową, a wszystko wlecze się z niemiecką flegmą... I też bym sobie nie życzyła żeby jakaś opiekunka zabawiała się w lekarza, lub mieszała w głowie komuś z moich bliskich)))

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos za czesto goszcze w tym zakatku.

Co za licho  mnie podkusilo zaklepac urlop w Turcji???:mur:

No i masz!

wojna, Kurdowie licho wie co jeszcze.

No i zagwozdka:dokad w maju na urlop?

Myslimy z siostra ma luba o Krecie,

ew Hiszpania?

choc jakos malo mnie ciagnie.

Z Chorwacji tylko by marzy mi sie Dubrownik, ale chce i blisko miec morze,a ceny hoteli w tym miescie przy plazy, nie dla mnie.

Zadne Tunezje,ani Egipty ,tez nie,

Albania ,raczej nie.

Nie jestem sklonna placic mase kasy ,ale chce wygod.

W Bulgarii mialam luksus za 2.400.

z

Kosmetyki Rituals wszedzie,automat do kawy Lawazz na kapsle, barek co dzien uzupelniany,kapcie szlafroki ,prywatna plaza.

No raj!

Plaza 50 m od hotelu

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g499087-d2236646-Reviews-Grifid_Hotel_Vistamar-Golden_Sands_Varna_Province.html

 

 

pokoj

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g499087-d2236646-Reviews-Grifid_Hotel_Vistamar-Golden_Sands_Varna_Province.html#photos;aggregationId=106&albumid=106&filter=7&ff=404919415

 

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g499087-d2236646-Reviews-Grifid_Hotel_Vistamar-Golden_Sands_Varna_Province.html#photos;aggregationId=106&albumid=106&filter=7&ff=404919992

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, sayonara 52 napisał:

Cos za czesto goszcze w tym zakatku.

Co za licho  mnie podkusilo zaklepac urlop w Turcji???:mur:

No i masz!

wojna, Kurdowie licho wie co jeszcze.

No i zagwozdka:dokad w maju na urlop?

Myslimy z siostra ma luba o Krecie,

ew Hiszpania?

choc jakos malo mnie ciagnie.

Z Chorwacji tylko by marzy mi sie Dubrownik, ale chce i blisko miec morze,a ceny hoteli w tym miescie przy plazy, nie dla mnie.

Zadne Tunezje,ani Egipty ,tez nie,

Albania ,raczej nie.

Nie jestem sklonna placic mase kasy ,ale chce wygod.

W Bulgarii mialam luksus za 2.400.

z

Kosmetyki Rituals wszedzie,automat do kawy Lawazz na kapsle, barek co dzien uzupelniany,kapcie szlafroki ,prywatna plaza.

No raj!

Plaza 50 m od hotelu

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g499087-d2236646-Reviews-Grifid_Hotel_Vistamar-Golden_Sands_Varna_Province.html

 

 

pokoj

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g499087-d2236646-Reviews-Grifid_Hotel_Vistamar-Golden_Sands_Varna_Province.html#photos;aggregationId=106&albumid=106&filter=7&ff=404919415

 

https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g499087-d2236646-Reviews-Grifid_Hotel_Vistamar-Golden_Sands_Varna_Province.html#photos;aggregationId=106&albumid=106&filter=7&ff=404919992

Może do Ustronia Morskiego ? :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Może do Ustronia Morskiego ? :d

Eeeeeee tam, do Pobierowa! 

Zaraz mnie trafi:pdp. śpi przed tv, mówię, żeby położyła się do wyrka.... co to, to nie! O 22 lub 22:30 zaczyna wieczorny rytuał układania się do snu. >:(

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...