Pisząc o wypłacie o wiele lepiej wygląda sytuacja w Anglii oczywiście "Live in care" . Od 500 do nawet 800 funtów brutto tygodniowo. Polskie agencje 1500/m i  to już jest nie wiadomo co. 

Ja zawsze informuję agencję. Mam bardzo ogarniętą koordynatorkę.

Nocne wstawanie zawsze musi byc ograniczone z uwagni na to iz opiekunka musi pracowac caly dzien

koszt nie przespanej nocy to 50 eur

jesli pacjent maproblem ze spaniem prosze porozmawiac z lekarzemktory zapisze tabletki na sen.

Witam czy ta kwota jest gdzieś prawnie zapisana, ustalona?

Wiecie co, pracowałam wcześniej w szkole i tam się nauczyłam, żeby na wszystko mieć papier. Więć poinformuj agencję- nie telefonicznie, tylko mailem, że jest problem i na czym on polega i jak oni zamierzają go rozwiązać. Telefon nic nie załatwia, bo co z tego, że billing masz, jak pani Madzia powie, że dzwoniłaś, żedby zgłosić, że Ci się super podoba. A tak masz dowód i nie mogą się wyprzeć, że nie wiedzieli. I pisz po każdej nocy, że musiałaś wstawać tyle i tyle razy. I swoje wstawania możesz nagrywać, ale tak, żeby nie było widać pdp- może sam dyktafon? I potem masz podstawę, żeby się czegoś domagać. Jeśli Ci odpiszą, że to niemiecka agencja miała ich poinformować, to wyślij zapytanie do niemieckiej. Jak ci niemiecka odpisze, że informowała rodzinę, to napisz do nich, albo znowu rozmowę nagraj...

Mnie tak z czym innym wkurzyli i potem koordynatorka, więc w tym tygodniu czepię się o przysługujący mi dzień wolny. Zwolnienia się nie bój, bo nawet masz 2 tygodnie wypowiedzenia- w trybie natychmiastowym to tylko dyscyplinarka- pijaństwo, znęcanie się nad pdp, albo nieprzychodzenie do pracy.

Chociaż może się mylę i nie mam racji, bo ciężko jest przewidzieć wszystkie posunięcia agencji. Z drugiej strony może być tak, że jak masz to wszystko na piśmie, a oni ci umowę wypowiedzą, to masz dowód, że to nie przez to, że zaniedbywałaś obowiązki i możesz ich do sądu podać.

Dziekuje za ten filmik i podpowiedź : stawka 30 Euro za godzine pracy nocnej to jest dla mnie minimalna stawka, biorąc pod uwagę , ze jestesmy w domach podopiecznych przez 24 godziny na dobę. Mozna porozmawiac na ten temat z agencją lub z rodziną i poprosic o stawkę nocną, rodzina bardzo chetnie przystala na warunki przeze mnie zaproponowane, wyplacila mi premie , ktorej nie oczekiwalam, a podopieczny sie w koncu uspokoił i zaczął regularnie przesypiać noce! Pozdrawiam  Brawo ja!

Dziewczyny, też musiałam wstawać o swojej podopiecznej w nocy. Czasem zdarzało się to kilka razy na noc. Musze przyznać, że wówczas skontaktowałam się z moim agencyjnym opiekunem (Centrum Językowe Konik), który interweniował w tej sprawie u rodziny mojej podopiecznej. Nagle skończyły się nocne wędrówki. Moja podopieczna po prostu w nocy się... nudziła, ale jak widać interwencja agencki pomogła :) Pozdrawiam Was! 

A ja nie chcę dodatkowych pieniędzy i nie chce wstawać w nocy. 

O 19.03.2019 at 18:51, Gość Elvira 59 napisał:

A ja nie chcę dodatkowych pieniędzy i nie chce wstawać w nocy. 

I masz racje. Lepiej spac a nie chodzic jak zombi.

O 14.03.2019 at 12:39, Gość Aniela napisał:

Dziewczyny, też musiałam wstawać o swojej podopiecznej w nocy. Czasem zdarzało się to kilka razy na noc. Musze przyznać, że wówczas skontaktowałam się z moim agencyjnym opiekunem (Centrum Językowe Konik), który interweniował w tej sprawie u rodziny mojej podopiecznej. Nagle skończyły się nocne wędrówki. Moja podopieczna po prostu w nocy się... nudziła, ale jak widać interwencja agencki pomogła Pozdrawiam Was! 

Konik to najgorsi oszusci uciekaj od nich.

☺️Reklama..pileczka odbitka 

Pracowałam dla konika to okropna firma,wysłali mnie na sztella minę.

a potem nie mogłam zjechać.Tak szukali zmienniczki żeby nie znaleźć.

Aż im pogrozilam i szybko znaleźli,a ja po trzech tygodniach zjechałam.

Omijać tą firmę z daleka.

O 16.06.2019 at 16:26, Kubacka napisał:

Pracowałam dla konika to okropna firma,wysłali mnie na sztella minę.

a potem nie mogłam zjechać.Tak szukali zmienniczki żeby nie znaleźć.

Aż im pogrozilam i szybko znaleźli,a ja po trzech tygodniach zjechałam.

Omijać tą firmę z daleka.

Dokładnie oni tak własnei robią. Gadałem z paroma opiekunami których wysłali na minę a obiecywali im spokojną sprawdzona sztele.

Osiem godzin snu należy się  każdemu opiekunowi bez przerw,jeżeli ktoś decyduje sie na pracę ,gdzie w nocy trzeba wstawać ,powinien miec płacone ekstra  minimum 10 euro za jedna nocna obsługę. Albo zdecydują sie płacić, albo pójdą do lekarza po tabletki od kilku lat przez  nasenne lub uspokajaące.Nie dajcie sobą zarządzać. Ja pracuję od kilku lat przez firmę niemiecką. Praca 6 godzin dziennie maximum, dwie godziny bezapelacyjnej przerwy, w niedzielę tylko posiłki.Nie mialam przypadku z nocnym wstawaniem. Zmieniłabym miejsce pracy i..... właśnie zmieniam po długim okresie pracy. W domu rządzi czarny charakter i demencja, rodzina sobie nie radzi, a ja nie muszę walczyć z wiatrakami.W odpowiednim miejscu wpiszę ostrzeżenie.

No kobiety, czegoś tutaj nie rozumiem,   słuchając opiekunki która opowiada o swoim nieszczęściu ze zmienniczką mam swoje spostrzeżenie , kobieta jest wulgarna,  ohydnie wulgarna,  I takiej ja już nie wierzę,  to cwaniara, wyrachowana, która chce podporządkować sobie opiekunkę, a przecież każdy ustawia sobie stellę do swoich potrzeb i wara każdej do moich uzgodnień, gdzie ma wyjść opiekunka która siedzi na wsi a do najbliższego sklepu ma 5 km? Nie palę papierosow,  nie piję alkoholu i nie szukam towarzystwa wzajemnej adoracji..bo czytając zwierzenia nie jednej z takich spotkań nic dobrego nie wychodzi,  ja świetnie sobie organizuję mój wolny czas na stelli I żadna opiekunka nie będzie mi narzucać swojego sposobu organizacji czasu wolnego. ..krótka piłka. .

Złotym środkiem na niewstawanie w błachych sprawach jest wykazanie że jest ono zbędne. Jeżeli drzwi i okna są pozamykane,pampers wymieniony ,woda do picia w zasięgu to podopieczny powinien sobie poradzić i być cicho. Cały czas należy to podopiecznemu przypominać aby w nocy poradził sobie sam .Najgorzej jest gdy osoba potrzebuje pomocy w dojściu w nocy do toalety ale wtedy należy te dojścia ograniczać i od 1 w nocy do 5 rano powinna wytrzymać pozdrawiam mariaj

Lata lecą a agencje dalej udają że o nocnym wstawaniu to nic nie wiedzą... Rodzina też zdziwiona

Witam !!!  Należy wytłumaczyć ,że nie będziemy wstawać bez  powodu . Należy napoić i ubrać czystego  pampersa . Sugerować ,że w nocy należy nam się odpoczynek . Lepiej jest jeżeli  podopieczny krócej śpi w dzień .   pozdrawiam    mariaj 

O 16.06.2019 at 16:26, Kubacka napisał:

Pracowałam dla konika to okropna firma,wysłali mnie na sztella minę.

a potem nie mogłam zjechać.Tak szukali zmienniczki żeby nie znaleźć.

Aż im pogrozilam i szybko znaleźli,a ja po trzech tygodniach zjechałam.

Omijać tą firmę z daleka.

DOKLADNIE! Mnie tez w wała zrobili złodzieje. Trzeba zawsze dzwonić do zmienników i dokładnei wypytywać a jak nie chcą dać numeru to nie jechać. KONIKA OMIJAĆ!

O 24.10.2020 at 00:49, PanOpiekun napisał:

DOKLADNIE! Mnie tez w wała zrobili złodzieje. Trzeba zawsze dzwonić do zmienników i dokładnei wypytywać a jak nie chcą dać numeru to nie jechać. KONIKA OMIJAĆ!

Dobrze wiesz że firmy ni e zawsze chcą podawać nr telefonu zmienniczki\a zasłaniając się poufnością danych ,bywa też tak że kolega, koleżanka po fachu prawdy Ci nie powie ...trzeba pytac i czytać między wierszami . 

O 25.10.2020 at 08:19, Funny napisał:

Dobrze wiesz że firmy ni e zawsze chcą podawać nr telefonu zmienniczki\a zasłaniając się poufnością danych ,bywa też tak że kolega, koleżanka po fachu prawdy Ci nie powie ...trzeba pytac i czytać między wierszami . 

Witam,jezeli  nie chca dac ,czli wystepuje obawa ,ze za duzo powie zmiennik .Rodzina inaczej podchodzi do pewnyvh " schorzen " matki czy ojca niż  opiekun.  Jezeli Agencja nie chce dac nr.tel.opiekuna to niech da nr.tel.PDP lub kogos z rodziny,osoby pilotujacej stan chorobowy PDP.

2 godziny temu, adamos6 napisał:

Witam,jezeli  nie chca dac ,czli wystepuje obawa ,ze za duzo powie zmiennik .Rodzina inaczej podchodzi do pewnyvh " schorzen " matki czy ojca niż  opiekun.  Jezeli Agencja nie chce dac nr.tel.opiekuna to niech da nr.tel.PDP lub kogos z rodziny,osoby pilotujacej stan chorobowy PDP.

@adamos6 no można i tak ,ale tu już musisz ,,gadać "po niemiecku .Ja sobie radzę spoko, pewnie Ty też skoro podaleś taką opcję, ale ze słabym językiem to raczej trudno.

16 minut temu, Funny napisał:

@adamos6 no można i tak ,ale tu już musisz ,,gadać "po niemiecku .Ja sobie radzę spoko, pewnie Ty też skoro podaleś taką opcję, ale ze słabym językiem to raczej trudno.

Potrafie tyle o ile ,ale zawsze mowie nie sprzedam sie haha,pozdrawiam.

2 minuty temu, adamos6 napisał:

Potrafie tyle o ile ,ale zawsze mowie nie sprzedam sie haha,pozdrawiam.

Przepraszam Cię bardzo to moje słowa ? pozdrawiam również?

@Funny

2 minuty temu, adamos6 napisał:

Potrafie tyle o ile ,ale zawsze mowie nie sprzedam sie haha,pozdrawiam.

Przepraszam Cię bardzo to moje słowa ? pozdrawiam również?