Skocz do zawartości

Agencje z Niemiec kontra Agencje z Polski


Gość Mala
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Zastanawiam się dlaczego agencje niemieckie nie szukają opiekunek bezpośrednio w polsce tylko współpracują z agencjami polskimi? Przecież muszą płacić polakom za współpracę a tak mogliby nam podnieść pensje a i sami by nie narzekali. Coś wiecie o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ździwisz się pewnie ale to polskie agencje płacą niemieckim za tzw kontrakty czyli za wyszukanie podopiecznych. Agencje de nie chcą bawić się w zatrudnianie Polek ze względów prawnych oraz pracowniczych. Po co im te problemy? Oni mają złoty interes i czyste ręce bo cała odpowiedzialność spada na polskiego pośrednika. Pozdrawiam z Bonn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

ja tam z usług polskiej agencji byłam bardzo zadowolona, wyjeżdżałam do pracy z *usunięto nazwę agencji*, pieniądze zawsze były na czas i ogólnie wszystko się zgadzało więc jak dla mnie rewelacja 

Edytowane przez Moderator
Regulamin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Gość uśmaka napisał:

ja tam z usług polskiej agencji byłam bardzo zadowolona, wyjeżdżałam do pracy z *usunięto nazwę agencji*, pieniądze zawsze były na czas i ogólnie wszystko się zgadzało więc jak dla mnie rewelacja 

Gość tym razem pod innym nic uśmaka czy uśraka , a jak cię tam zwał w ramkę albo w ramę opraw ten *usunięto nazwę agencji* 

Edytowane przez Moderator
Regulamin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Meggi napisał:

No to tu się dowiedziałam ,a już chciałam szukać niemieckiej agencjii,,więc zatrzymam,a tak na marginesie wyjazdy z firm miałam zawsze jakieś pechowe i jak pomyślę ,że muszę z nich skorzystać to aż się boję

E tam ,,to co ja jestem w czepku urodzona ,że od pierwszego wyjazdu z agencjami mi wszystko pasuje? zwłaszcza stelle i warunki i PDP,,może kasa nie dokońca mi pasowała ,ale i to zmieniłam po swojemu i dalej mi wszystko pasuje -łącznie z kasą ,,,także tylko pozytyw i jest wszystko ok,,,albo mamusia moja na demną czuwa ,,napewno,,że jakoś mi się szczęsci-:hahaha: 

najlepiej nie wyszukiwać problemów i też jest super,,,

@Meggi nie bajaj się ,,,no nie ma lekarstwa na tą dolegliwośc ,trzeba w sobie samemu coś poprzestawiać i będzie ales gut:love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mira ma racje. Zatrudnianie w Niemczech opiekunki na 24 h nie istnieje. To zwyczajnie nielegalne by ktos pracowal po 16 godzin na dobe. A tak wyglada moja praca. Obliczylam, ze na godzine mam 3 Euro, czyli ok. 13 zl. Od stycznia to bedzie minimalna polska stawka. Gdyby ktos mnie staruche grubo po 50-tce chcial zatrudnic w Polsce natychmiast bym rzucila te najgorsza(om) z najgorszch prac jakie w zyciu wykonywalam. Zdrowie juz odmawia posluszenstwa. Ilez mozna tyrac. Niemcy maja nas za nic, a agencje robia  niezly interes. No coz trzeba chyba samemu podjac dzialalnosc i wykorzystywac innych, bo w tej robocie do emerytury sie nie dociagnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LENA_57 piszesz ,że Niemcy mają nas za nic i z tym się nie zgodzę,,,ja jestem jakoś szanowana i nie dam sobie na głowę wejsc ,ale tak to robię sprytnie ,że mimo sprzeczek bardzo mnie lubią i szanują i wiedzą ,że ja sobie nie pozwolę,,,ja nie nazywam tej pracy tyraniem,,,tyranie mam w Polsce a tutaj odpoczywam,,,tak ja mam,,,nie wiem od czego to zalezy ale między innymi szanują ludzi uczciwych i czystych i może ładnych i mądrych i obowiązkowych itd, a jak zobaczą brudasa i niechluja czy jeszcze zlodzieja czy pijaka to wiadomo jak to sie kończy,,,może ja jeszcze nie trafiłam na prawdziwych chamów,,i nie chcę trafić do takich,,bo przyjdzie mi jeszcze wychowywać a ja już się nawychowywałam trochę ,więc teraz musze odpocząc,,,,pa ,,,ale wiem jedno ,trzeba miec niesamowicie dużo cierpliwosci i spokoju w sobie przy tej pracy,,sama siebie obserwuję i sama sobie zadaję pytanie,,skąd Ty masz tyle spokoju w sobie" ,,,odpowiedz  jest jedna,,nie wiem!" powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blondi, moja droga ja akurat do brudasow nie naleze. Pijakiem napewno nie jestem. wrecz przeciwnie. Najbardziej co mnie denerwuje, to rodzina ciagle myli nasze imiona, moje i zmienniczki. I wlasnie ta co mniej robi brud po sobie zostawia a lepiej gadka(om) nadrabia ma wieksze powazanie. Tacy sa Niemcy. Ja wlasnie wrocilam po zmianie, musialam dom wyspsza(on)tac, ogrod wypielic, okna pomyc itd. fakt moze jestem za sumienna za dokladna, ale fuszerek nie znosze i dobrze by bylo gdyby moje zmienniczki choc raz normalnie posrzataly i nie zamiataly pod dywan. A juz najbardziej denerwuje mnie jak kradna. Zawsze po powrocie stwierdzam czegos brak. a to zginie noz, a to sciagaczka do mycia okien, a to sekator. Pozniej ja sie morduje bo nie mam czym pracowac. Ja za kazdzym razem mam inna zmienniczke. Nikt tu na stale poza mna nie wyrabia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minut temu, LENA_57 napisał:

Blondi, moja droga ja akurat do brudasow nie naleze. Pijakiem napewno nie jestem. wrecz przeciwnie. Najbardziej co mnie denerwuje, to rodzina ciagle myli nasze imiona, moje i zmienniczki. I wlasnie ta co mniej robi brud po sobie zostawia a lepiej gadka(om) nadrabia ma wieksze powazanie. Tacy sa Niemcy. Ja wlasnie wrocilam po zmianie, musialam dom wyspsza(on)tac, ogrod wypielic, okna pomyc itd. fakt moze jestem za sumienna za dokladna, ale fuszerek nie znosze i dobrze by bylo gdyby moje zmienniczki choc raz normalnie posrzataly i nie zamiataly pod dywan. A juz najbardziej denerwuje mnie jak kradna. Zawsze po powrocie stwierdzam czegos brak. a to zginie noz, a to sciagaczka do mycia okien, a to sekator. Pozniej ja sie morduje bo nie mam czym pracowac. Ja za kazdzym razem mam inna zmienniczke. Nikt tu na stale poza mna nie wyrabia.

Tak właśnie potem pomyślałam ,ze chyba trochę nie tak napisalam,nie chciałam Ciebie urazić ,sorry,,Czy ty tam jedziesz jako sprzątaczka? tak czytam to faktycznie tyrówa równa ,zapierdziel niesamowity,,,a o złodziejkach nic mi nie mów ,bo na same takie trafiam też,masakra,,,

nic innego jak tylko zmienić stelle i zobaczyc jak można inaczej spędzić pobyt w pracy w DE-powodzenia-odważnie tylko ,,bo to co piszesz to mi się w glowie nie mieści,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha ha    byłem Warburgu  pół roku  lekarzem domowym  akurat była Polka  ----wiesz co mi powiedziała   ".....Panie Adamie....byłam na wielu stelach,gdzie były kobiety ,ale u Pana jestem zaskoczona....."-----do dzisiaj mam z nią kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, adamos1 napisał:

ha ha    byłem Warburgu  pół roku  lekarzem domowym  akurat była Polka  ----wiesz co mi powiedziała   ".....Panie Adamie....byłam na wielu stelach,gdzie były kobiety ,ale u Pana jestem zaskoczona....."-----do dzisiaj mam z nią kontakt.

 

18 godzin temu, adamos1 napisał:

ha ha    byłem Warburgu  pół roku  lekarzem domowym  akurat była Polka  ----wiesz co mi powiedziała   ".....Panie Adamie....byłam na wielu stelach,gdzie były kobiety ,ale u Pana jestem zaskoczona....."-----do dzisiaj mam z nią kontakt.

 

18 godzin temu, adamos1 napisał:

ha ha    byłem Warburgu  pół roku  lekarzem domowym  akurat była Polka  ----wiesz co mi powiedziała   ".....Panie Adamie....byłam na wielu stelach,gdzie były kobiety ,ale u Pana jestem zaskoczona....."-----do dzisiaj mam z nią kontakt.

Ja tu jestem i sprzatacza i opiekunka. Dom 160 m2, 20 okien. Duzy ogrod. Do opieki mam pana z demecja, cewnikiem i innymi chorobami. Codziennie mam gosci czy kontrole sasiadow, przyjaciol rodziny. Jako opiekunka pracuje juz 7 lat i ciagle mam takie "szczescie". Tu jestem od lutego z 4 tygodniowymi przerwami i chyba w istocie zmienie stelle bo sie wykoncze. Spac chodze o 1 w nocy, bo o tej porze Szanowny Pacjent idzie spac. W dzien oczywiscie podsypia wiec ja "mam czas" na prace sprzataczki i ogrodnika. 

adamos1. Ta Polka umiala "kupic" dobrym slowem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, LENA_57 napisał:

 

 

Ja tu jestem i sprzatacza i opiekunka. Dom 160 m2, 20 okien. Duzy ogrod. Do opieki mam pana z demecja, cewnikiem i innymi chorobami. Codziennie mam gosci czy kontrole sasiadow, przyjaciol rodziny. Jako opiekunka pracuje juz 7 lat i ciagle mam takie "szczescie". Tu jestem od lutego z 4 tygodniowymi przerwami i chyba w istocie zmienie stelle bo sie wykoncze. Spac chodze o 1 w nocy, bo o tej porze Szanowny Pacjent idzie spac. W dzien oczywiscie podsypia wiec ja "mam czas" na prace sprzataczki i ogrodnika. 

adamos1. Ta Polka umiala "kupic" dobrym slowem.

@LENA_57 czytam ,że jesteś od lutego, że pracujesz jako opiekunka 7 lat ! czyli jesteś doświadczoną opiekunką ? taaakkk? więcej nie mam nic do powiedzenia , tylko na swoje miejsce nie werbuj swoich znajomych hmm.. Agencja niech sama sobie szuka! ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"kupić"  nie rozumię,jaki interes by miała w tym?po prostu stwierdziła fakt,może się chwalę  ,ale nawet babcia w Austrii mi powiedziała  ,,,,,Adam Ciebie ojciec robił chyba z miotłą-----uśmiałem się co nie miara .

Edytowane przez adamos1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, LENA_57 napisał:

Blondi, moja droga ja akurat do brudasow nie naleze. Pijakiem napewno nie jestem. wrecz przeciwnie. Najbardziej co mnie denerwuje, to rodzina ciagle myli nasze imiona, moje i zmienniczki. I wlasnie ta co mniej robi brud po sobie zostawia a lepiej gadka(om) nadrabia ma wieksze powazanie. Tacy sa Niemcy. Ja wlasnie wrocilam po zmianie, musialam dom wyspsza(on)tac, ogrod wypielic, okna pomyc itd. fakt moze jestem za sumienna za dokladna, ale fuszerek nie znosze i dobrze by bylo gdyby moje zmienniczki choc raz normalnie posrzataly i nie zamiataly pod dywan. A juz najbardziej denerwuje mnie jak kradna. Zawsze po powrocie stwierdzam czegos brak. a to zginie noz, a to sciagaczka do mycia okien, a to sekator. Pozniej ja sie morduje bo nie mam czym pracowac. Ja za kazdzym razem mam inna zmienniczke. Nikt tu na stale poza mna nie wyrabia.

Ja wlasnie wrocilam po zmianie, musialam dom wyspsza(on)tac, ogrod wypielic, okna pomyc itd. fakt moze jestem za sumienna za dokladna, ale fuszerek nie znosze i dobrze by bylo gdyby moje zmienniczki choc raz normalnie posrzataly i nie zamiataly pod dywan. A juz najbardziej denerwuje mnie jak kradna. Zawsze po powrocie stwierdzam czegos brak. a to zginie noz, a to sciagaczka do mycia okien, a to sekator. Pozniej ja sie morduje bo nie mam czym pracowac. Ja za kazdzym razem mam inna zmienniczke. Nikt tu na stale poza mna nie wyrabia.

Za kazdym razem masz inną zmienniczkę?? ja też jak bym przyjechała ,to tylko może tydzień bym była /po tym co opisujesz/ A może masz dodatkowo płacone za prace w ogrodzie , ..czuwanie w nocy przy pdp  to sorry.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erica, nie zamierzam tu nikogo werbować.  Rodzina dokłada co nieco, ale nie są  pieniądze rekompensujące nakład pracy . Dziś przycinałam trawniki przy krawędziach i przyszła sąsiadka. Przekazała mi bym umyła okna w mieszkaniu. Rodzina posiada tu jeszcze mieszkanie. Jak przyjeżdża córka to tam nocuje. Córka sama chyba nie śmiała mnie o to prosić, więc posłużyła się sąsiadką. Szok. 

Tę stelle trzymałam tylko ze względu na składki od średniej krajowej, ale nie zatrudniłam się tu  jako sprzątaczka. Dziadkiem też się muszę zająć. Umyć, ubrać, poprasować, 5 razy dziennie posiłek podać, iść na spacer, zakupy zrobić.  Rodzina albo nie zdaje sobie kompletnie sprawy ile to jest pracy, albo myśli, że jestem cyborgiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 21.08.2016 at 17:42, adamos1 napisał:

"kupić"  nie rozumię,jaki interes by miała w tym?po prostu stwierdziła fakt,może się chwalę  ,ale nawet babcia w Austrii mi powiedziała  ,,,,,Adam Ciebie ojciec robił chyba z miotłą-----uśmiałem się co nie miara .

adamos1. A ładna ta polka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, LENA_57 napisał:

Erica, nie zamierzam tu nikogo werbować.  Rodzina dokłada co nieco, ale nie są  pieniądze rekompensujące nakład pracy . Dziś przycinałam trawniki przy krawędziach i przyszła sąsiadka. Przekazała mi bym umyła okna w mieszkaniu. Rodzina posiada tu jeszcze mieszkanie. Jak przyjeżdża córka to tam nocuje. Córka sama chyba nie śmiała mnie o to prosić, więc posłużyła się sąsiadką. Szok. 

Tę stelle trzymałam tylko ze względu na składki od średniej krajowej, ale nie zatrudniłam się tu  jako sprzątaczka. Dziadkiem też się muszę zająć. Umyć, ubrać, poprasować, 5 razy dziennie posiłek podać, iść na spacer, zakupy zrobić.  Rodzina albo nie zdaje sobie kompletnie sprawy ile to jest pracy, albo myśli, że jestem cyborgiem.

LENA  ja bym te skladki od średniej krajowej głęboko w d...e,,,i tylko ze względu na skladki zapindalać jak   tyran??? o nie!!! nigdy w życiu,,,sama umyję okna z nudow ale to sama ,nikt mi nie narzuca ,,a nawet jakby poprosił to tez zrobię ale to nie jest ciężka praca ,,w ciągu dnia mało mam pracy fizycznej a nieraz w ogóle nic,,,A Ty masz nie dośc, że kupę ludzi do obrobienia to jeszcze trawniczki i córunię obrobić -o nie !!! zastanów się dobrze  i zostaw to dziadostwo wykorzystywaczy -bo faktycznie mają Ciebie tam za poroba i to równego,,,teraz widzę ,że możesz pisac ,że jesteś tyranem tej pracy ale pamiętaj nie wszędzie tak jest ,są miejsca gdzie będziesz się czuła panią a nie tyranem,,życzę Ci zmiany stelli i lepsze traktowanie,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mazurzanka

Tez jestem w szoku- jak Blondi, slabo znasz jezyk kobieto czy co, zeby sie wybronic? Mieszkanie dla corki sprzatac, bo domek dziadka to za malo roboty??? W mojej firmie tez placa skladki od sredniej krajowej, na mycie okien jakos sie zgodzilam, ale jesli trzeba by bylo je myc z drabiny, to bym sie wypiela... Nalezysz chyba do tych nadgorliwych, ja tam przyjezdzam do opieki nad starszym czlowiekiem!!! Na roboty do Niemca to moj dziadek byl zmuszony jechac i jego brat, ale to 70 lat temu bylo. Pierwsza i zelazna zasada, nie dac sie zajechac, miec swoj czas na regeneracje. O wolny dzien rzadko mozna sie doprosic, ale 2 h po obiedzie, to trzeba miec. Strasza Rumunkami, ktore gotowe sa "robic" za 700 euro. No i co z tego??? I tak jest full ofert, a dla takiej kobiety jak ty, z doswiadczeniem tym bardziej...Szanuj sie troche bardziej albo o asertywnosci poczytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, LENA_57 napisał:

Erica, nie zamierzam tu nikogo werbować.  Rodzina dokłada co nieco, ale nie są  pieniądze rekompensujące nakład pracy . Dziś przycinałam trawniki przy krawędziach i przyszła sąsiadka. Przekazała mi bym umyła okna w mieszkaniu. Rodzina posiada tu jeszcze mieszkanie. Jak przyjeżdża córka to tam nocuje. Córka sama chyba nie śmiała mnie o to prosić, więc posłużyła się sąsiadką. Szok. 

Tę stelle trzymałam tylko ze względu na składki od średniej krajowej, ale nie zatrudniłam się tu  jako sprzątaczka. Dziadkiem też się muszę zająć. Umyć, ubrać, poprasować, 5 razy dziennie posiłek podać, iść na spacer, zakupy zrobić.  Rodzina albo nie zdaje sobie kompletnie sprawy ile to jest pracy, albo myśli, że jestem cyborgiem.

Niemcy nie znają granic, po prostu zero przyzwoitości. Lena śmigaj stamtąd dopóki masz jeszcze zdrowie na podjęcie innej Stelli. Polecam poczytać o asertywności ;) Powodzenia i pisz czasem co u Ciebie :)

Godzinę temu, adamos1 napisał:

czy ładna ?nie istotne -zamężna a ja jestem żonaty.

co za piękna odpowiedz, klasa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Gość Mazurzanka napisał:

Tez jestem w szoku- jak Blondi, slabo znasz jezyk kobieto czy co, zeby sie wybronic? Mieszkanie dla corki sprzatac, bo domek dziadka to za malo roboty??? W mojej firmie tez placa skladki od sredniej krajowej, na mycie okien jakos sie zgodzilam, ale jesli trzeba by bylo je myc z drabiny, to bym sie wypiela... Nalezysz chyba do tych nadgorliwych, ja tam przyjezdzam do opieki nad starszym czlowiekiem!!! Na roboty do Niemca to moj dziadek byl zmuszony jechac i jego brat, ale to 70 lat temu bylo. Pierwsza i zelazna zasada, nie dac sie zajechac, miec swoj czas na regeneracje. O wolny dzien rzadko mozna sie doprosic, ale 2 h po obiedzie, to trzeba miec. Strasza Rumunkami, ktore gotowe sa "robic" za 700 euro. No i co z tego??? I tak jest full ofert, a dla takiej kobiety jak ty, z doswiadczeniem tym bardziej...Szanuj sie troche bardziej albo o asertywnosci poczytaj.

Mazurzanka masz rację zapiszę się na kurs asertywności i faktem jest - jestem zbyt nadgorliwa. Sama jestem pedantką, źle się czuję w zakurzonych pomieszczeniach. Co do sprzątania tego dodatkowego mieszkania oczywiście odmówiłam, tylko jakoś nieswojo się z tym czuje. Dziś przyszedł sąsiad i stwierdził, że powinnam to zrobić by mi się (o ironio) nie nudziło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...