Rozmowa przy kawie (3)

1 minutę temu, Funny napisał:

Sama z karteczką się biega na zakupy a ja bez i zawsze czegoś zapomnę ,ale nieszkodzi mózg trenuje

Ostatnio coraz częściej listę zakupową muszę robić bo coraz częściej zapominam czegoś kupić a szczególnie tego co najbardziej mi potrzebne 

Jaką tu jest wypasiona edeka. Na specjalnych stojakach wiszą naczynia z różnymi likierami mają takie kraniki i można sobie nalewać ile kto sobie życzy 

Oczywiście zastanawiałam się co by było jakby ktoś zechciał bezpośrednio z tego kranika popróbować

1 minutę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ostatnio coraz częściej listę zakupową muszę robić bo coraz częściej zapominam czegoś kupić a szczególnie tego co najbardziej mi potrzebne 

Jaką tu jest wypasiona edeka. Na specjalnych stojakach wiszą naczynia z różnymi likierami mają takie kraniki i można sobie nalewać ile kto sobie życzy 

Oczywiście zastanawiałam się co by było jakby ktoś zechciał bezpośrednio z tego kranika popróbować

Nie gadaj że z kieliszkami latają

2 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

Lepiej jak lato jest mniej upalne ale za to długa aż do listopada piękna i pogodna złota jesień. Wydaje mi się, że jesień to najdłuższa pora roku(jakoś tak się dłuży) i dlatego lubię jak jest w miarę ciepło 

Teee.... o pogodzie, to ja mogę rozmawiać z nieznajomym na przystanku PKS . Nie masz innych tematów?  

Pozwalam ci  trochę w nosie podłubać i coś  ciekawego poszukać do kawy

2 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

Ostatnio coraz częściej listę zakupową muszę robić bo coraz częściej zapominam czegoś kupić a szczególnie tego co najbardziej mi potrzebne 

Jaką tu jest wypasiona edeka. Na specjalnych stojakach wiszą naczynia z różnymi likierami mają takie kraniki i można sobie nalewać ile kto sobie życzy 

Oczywiście zastanawiałam się co by było jakby ktoś zechciał bezpośrednio z tego kranika popróbować

Poczekaj mam wizję,,, stoją w kolejce i każdy jęzor wywala co mu skapnie to jego

Wiem... znowu  przyjdzie pan Fujjjjj

5 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

Lepiej jak lato jest mniej upalne ale za to długa aż do listopada piękna i pogodna złota jesień. Wydaje mi się, że jesień to najdłuższa pora roku(jakoś tak się dłuży) i dlatego lubię jak jest w miarę ciepło 

Jak ci zimno, to nogi do miski z gorącą wodą  włóż i pór roku mi tu do kawy nie mieszać 

2 minuty temu, Heidi napisał:

Wiem... znowu  przyjdzie pan Fujjjjj

Popularny ostatnio

Teraz, Funny napisał:

Poczekaj mam wizję,,, stoją w kolejce i każdy jęzor wywala co mu skapnie to jego

Fujjjjj....

Teraz, Funny napisał:

Nie gadaj że z kieliszkami latają

Właśnie nie wiem bo na stoliczku stały już gotowe do kupienia buteleczki o różnych  oryginalnych kształtach oczywiście napełnione tymi likierami (pojemność 200 ml) a na tych szklanych pojemnikach z kranikami było napisane, że 100 ml kosztuje ok 2,55. Gotowa buteleczkę 200 ml można było kupić za 6,30 czyli cena się trochę nie zgadza, widać za opakowanie licza 1,2 euro. 

Ciekawa jestem czy że swoim naczyniem można przyjść i sobie nalac

Muszę to wybadać 

4 minuty temu, Heidi napisał:

Teee.... o pogodzie, to ja mogę rozmawiać z nieznajomym na przystanku PKS . Nie masz innych tematów?  

Pozwalam ci  trochę w nosie podłubać i coś  ciekawego poszukać do kawy

Właśnie się rozkręciłam i od pogody przeszłam do rzeczy czyli temat zakupowy jest na tapecie 

Teraz, Niezapominajka 67 napisał:

Właśnie nie wiem bo na stoliczku stały już gotowe do kupienia buteleczki o różnych  oryginalnych kształtach oczywiście napełnione tymi likierami (pojemność 200 ml) a na tych szklanych pojemnikach z kranikami było napisane, że 100 ml kosztuje ok 2,55. Gotowa buteleczkę 200 ml można było kupić za 6,30 czyli cena się trochę nie zgadza, widać za opakowanie licza 1,2 euro. 

Ciekawa jestem czy że swoim naczyniem można przyjść i sobie nalac

Muszę to wybadać 

Weź  że sobą kankę od mleka 

2 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

Właśnie nie wiem bo na stoliczku stały już gotowe do kupienia buteleczki o różnych  oryginalnych kształtach oczywiście napełnione tymi likierami (pojemność 200 ml) a na tych szklanych pojemnikach z kranikami było napisane, że 100 ml kosztuje ok 2,55. Gotowa buteleczkę 200 ml można było kupić za 6,30 czyli cena się trochę nie zgadza, widać za opakowanie licza 1,2 euro. 

Ciekawa jestem czy że swoim naczyniem można przyjść i sobie nalac

Muszę to wybadać 

Zaintrygowały mnie te kształty buteleczek w zależności od płci i oczekiwań ? Widziałam piersiówki z piersiami

Teraz, Heidi napisał:

Weź  że sobą kankę od mleka 

Właśnie o tym pomysłam bo jak kiedyś były problemy z zakupem piwa to właśnie do takich baniek się tankowało piwo. No i w domu można było sobie spożyć czy na działce 

2 minuty temu, Heidi napisał:

Weź  że sobą kankę od mleka 

Może lepiej termos 

1 minutę temu, Niezapominajka 67 napisał:

Właśnie o tym pomysłam bo jak kiedyś były problemy z zakupem piwa to właśnie do takich baniek się tankowało piwo. No i w domu można było sobie spożyć czy na działce 

No co Ty gadasz z chochli pili ?

5 minut temu, Funny napisał:

Zaintrygowały mnie te kształty buteleczek w zależności od płci i oczekiwań ? Widziałam piersiówki z piersiami

W tym przypadku zawartość jest dla mnie najważniejsza. Może być nawet w kance na mleko. Pierwszy raz takie cuda w Edece widzę. Jak do tego dodam gablotki z oryginalna biżuteria to jestem podwójnie szczęśliwa 

4 minuty temu, Funny napisał:

No co Ty gadasz z chochli pili ?

Kolejki były do budek z piwem kilometrowe szczególnie w niedzielę i święta więc jak ktoś się już dopchał to tankował do pełna 

W domu to już pewnie porcjowali. 

@Heidimnie podpuściła i sama woli  na przystanku z nieznajomym o pogodzie gadać niż że nami na forum. Potem mówi, że ja gadatliwa jestem 

2 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

Kolejki były do budek z piwem kilometrowe szczególnie w niedzielę i święta więc jak ktoś się już dopchał to tankował do pełna 

W domu to już pewnie porcjowali. 

A po drodze na dziury w asfalcie uważali co by ani kropelki nie uronić

2 minuty temu, Niezapominajka 67 napisał:

@Heidimnie podpuściła i sama woli  na przystanku z nieznajomym o pogodzie gadać niż że nami na forum. Potem mówi, że ja gadatliwa jestem 

Wróci ....piwo się leje

8 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

W tym przypadku zawartość jest dla mnie najważniejsza. Może być nawet w kance na mleko. Pierwszy raz takie cuda w Edece widzę. Jak do tego dodam gablotki z oryginalna biżuteria to jestem podwójnie szczęśliwa 

trzeba było nie przypominać o gablotach

5 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

@Heidimnie podpuściła i sama woli  na przystanku z nieznajomym o pogodzie gadać niż że nami na forum. Potem mówi, że ja gadatliwa jestem 

Gadaj gadaj,,, cos widzę ,że  my tu same jak 2 palce u nogi

Może w tej Edece jaka obsługa jest tych szklanych, karnistrow "z naklewkam bo jakby ktoś przelał albo niedokładnie kranik zakręcił

1 minutę temu, Funny napisał:

A po drodze na dziury w asfalcie uważali co by ani kropelki nie uronić

Oj Ty jednak  glupiutka jesteś, albo bardzo młoda koza.  Wtedy asfaltów na drogi jeszcze nie lali. Drogi z bruku były , a koszulę w zębach nosili, drewniaki jedne na13 dzieciątek, a jak burza była to koszyki wyplatali. To były dobre czasy 

5 minut temu, Funny napisał:

Gadaj gadaj,,, cos widzę ,że  my tu same jak 2 palce u nogi

Funkcjipaleca u nogi to ja jeszcze nie pełniłam na tym forum