Rozmowa przy kawie (1)

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Powinnam kolację zaczynać, ale majster naprawia drzwi do pokoju opiekunek... I mam powód do zmartwienia, bo jak naprawi, to będę musiała się przenieść na dół... A fajnie mi jest...swoją łazienka, przestrzeń, prywatność niczym niezakłócana...

No widzisz, tam na Ciebie żal. Nie masz łazienki ?Och jaka szkoda . Nie martw się.... Będziesz miała ciągle Dzień Dziecka . Popatrz jaką my mamy przestrzeń, prywatność niczym niezakłóconą ;  na razie musi Tobie to wystarczyć

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Powinnam kolację zaczynać, ale majster naprawia drzwi do pokoju opiekunek... I mam powód do zmartwienia, bo jak naprawi, to będę musiała się przenieść na dół... A fajnie mi jest...swoją łazienka, przestrzeń, prywatność niczym niezakłócana...

No widzisz, tam na Ciebie żal. Nie masz łazienki ?Och jaka szkoda . Nie martw się.... Będziesz miała ciągle Dzień Dziecka . Popatrz jaką my mamy przestrzeń, prywatność niczym niezakłóconą ;  na razie musi Tobie to wystarczyć

Teraz, INEZ napisał:

a tak też?

a tak to w szczególności 

4 minuty temu, 1bozka napisał:

no tak szkoda by było..może sie jeszcze na coś przyda

Kto kandydat czy moje oko?

Teraz, INEZ napisał:

Kto kandydat czy moje oko?

haha moze być i taki z kisielu?...czy wolisz z ringu

1 minutę temu, 1bozka napisał:

haha moze być i taki z kisielu?...czy wolisz z ringu

No chyba to obojętne czy w kisielu czy na ringu ktoś Ci oko podbije

1 godzinę temu, Paolo napisał:

 Nigdy nie byłem psem chyba ale ja nie zdradzam. Generalnie to omijam wszelkie cieczki i urwania macic. Nie tykam tego co tyka ktoś inny bo mam alergię na tykanki i nie pozwolę tknąć tego co moje. A i w ryj dać mogę. 

kiedys mi moj pdp a w zasadzie maz babki ktora sie zajmowalam powiedzial. ze chwila zapomnienia to 5 minut przjemnosci ale problemy moga zostac na cale zycie...chyba cos w tym jest

ale masz racje nie moje nie jem...dania poogladac moge ale jedzenie najlepiej smakuje w domu...

no szacunek dla slowa jakie dalo komus kiedys i odpowiedzialnosc ...

tak trzymaj

5 minut temu, 1bozka napisał:

Champion  znaczy się

Samiec Alfa und Beta plus Delta... Dziś już jednego odstrzeliłem.Zanim przyjechał już spierdo...ł. Taka ma natura,że klona,pizdeusza i przybłędę wyczuwam jak radar wrony na Okęciu...

Dobra nasza. PoP już w łóżku, czas dobrać się do lodówki, póki zapasy są zrobione i kasa niewydzielana. Spodenki na gumce , rozmiar zawsze idealny. Zaczynamy bal. Na samym końcu połknę opakowanie majeranku, żeby rewolucji nie było po niedzielnym obiedzie( jak to jedna z tutejszych dam opisywała ). Nie dzwonić teraz, bo nikomu drzwi nie otworzę, telefonów też nie odbieram !!!

1 godzinę temu, Heidi napisał:

O.. tak, taki mi pasuje, którego nie muszę mieć przy sobie , żeby czuć jego obecność, za nim chcę tęsknić w każdej chwili, w każdej sekundzie i jest mi tak dobrze, tak ciepło, tak bezpiecznie ... (bo nie zajdę w ciążę)

no bo w sumie caly bajer to...sprawic by kobiecie chcialo sie chciec...nie mam na mysli tylko seksu ale wlasnie tesknota, podswiadome odczucie jego obecnosci jego mysli..to dla mnie takie wlasnie "chcenie" ..."chcenie tego drugiego czlowieka...

a kuku INEZ, tutaj jestem  

1 minutę temu, Radek50 napisał:

a kuku INEZ, tutaj jestem  

Ok, tylko dlaczego zamknąłeś się w łazience od środka ? i na dodatek golisz nogi moją maszynką  ?

6 minut temu, Paolo napisał:

Samiec Alfa und Beta plus Delta... Dziś już jednego odstrzeliłem.Zanim przyjechał już spierdo...ł. Taka ma natura,że klona,pizdeusza i przybłędę wyczuwam jak radar wrony na Okęciu...

poniewaz nie odczytuje stron zaleglosci jakie produkujecie nie wiem kompletnie o czym mowa...o co kaman?

Teraz, Heidi napisał:

Ok, tylko dlaczego zamknąłeś się w łazience od środka ? i na dodatek golisz nogi moją maszynką  ?

goraco mu pewnie...oby z depilacja nie przesadzil bo...jak..."nowonarodzony bedzie"

9 minut temu, Paolo napisał:

Samiec Alfa und Beta plus Delta... Dziś już jednego odstrzeliłem.Zanim przyjechał już spierdo...ł. Taka ma natura,że klona,pizdeusza i przybłędę wyczuwam jak radar wrony na Okęciu...

No to już się boję...

6 minut temu, Radek50 napisał:

a kuku INEZ, tutaj jestem  

Dzwoniłam do niej, mówiła, że już była w negliżu, ale już się ubiera i leci. Tak z ciekawości zapytam:  co masz dla niej?

5 minut temu, Heidi napisał:

Ok, tylko dlaczego zamknąłeś się w łazience od środka ? i na dodatek golisz nogi moją maszynką  ?

A co taki zarośnięty ma mi się pokazać?

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

poniewaz nie odczytuje stron zaleglosci jakie produkujecie nie wiem kompletnie o czym mowa...o co kaman?

O zmiennika/zmienniczkę ...

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

goraco mu pewnie...oby z depilacja nie przesadzil bo...jak..."nowonarodzony bedzie"

Rasowy "brazylijczyk"...

5 minut temu, Heidi napisał:

Ok, tylko dlaczego zamknąłeś się w łazience od środka ? i na dodatek golisz nogi moją maszynką  ?

Żeby tylko nogi ....

9 minut temu, lucyna.beata napisał:

no bo w sumie caly bajer to...sprawic by kobiecie chcialo sie chciec...nie mam na mysli tylko seksu ale wlasnie tesknota, podswiadome odczucie jego obecnosci jego mysli..to dla mnie takie wlasnie "chcenie" ..."chcenie tego drugiego czlowieka...

A z tego właśnie biorą się dzieci 

6 minut temu, lucyna.beata napisał:

no bo w sumie caly bajer to...sprawic by kobiecie chcialo sie chciec...nie mam na mysli tylko seksu ale wlasnie tesknota, podswiadome odczucie jego obecnosci jego mysli..to dla mnie takie wlasnie "chcenie" ..."chcenie tego drugiego czlowieka...

Jak jest ten ON , to kobieta nie musi się zastanawiać , czy jej się chce  bo nawet jak nie chce to chce, tęskni i cierpi 

Ale 

Bo w tym cały jest ambaras , żeby dwoje chciało naraz 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

No to już się boję...

na otarcie jest dobre

1 minutę temu, Heidi napisał:

Dzwoniłam do niej, mówiła, że już była w negliżu, ale już się ubiera i leci. Tak z ciekawości zapytam:  co masz dla niej?

Nie interesuj się...to grozi kocią mordą...

przypadkiem zupelnie odkrylam na opolskiej kolejny ciucholand..dzisiaj trafilam na dzien "wszystko po 1zl"...: wydalam masakryczne 10zloty..torba pelna ciuszki z metkami nawet byly...topik na ramiaczkach az 50groszy bo trzy zakupilam wiec rabaci mi sie dostal...spedzilam w haldach jakies pol godziny...no mam na czysto jakies 50 dyszek 

mozna? mozna..

torbe w koncu otworzylam  i zaczelam pakowac moje letnie ciuchy....strasznie opornie mi to idzie..

ufff...

no ale plus ...tam tez mam rower...

i bedzie co zwiedzac...