Rozmowa przy kawie (1)

Godzinę temu, anna5826 napisał:

To wlascicielka Agencji ...jezdzi po Sztellach ??? NIEBYWALE ....

no niby nic a jednak...za czasow kiedy ani be ani me...wspolwlascicielka tez zajezdzala srawdzic dopytac itd..ale nie pamuetam kwiatow..pamietma za to ile prowizji dostawla co miesiac za zlecenie a ile ja mialam wplywu na konto ...bylo minelo...dzieki bogu

50 minut temu, INEZ napisał:

nie przecież nie tylko to co miękkie jest przyjemne w dotyku

zgadza sie..czasami przedmioty,  rzeczy uzytku....codziennego,  owoce itd ...bywaja twardawe i  sa rowniez przyjemne w dotyku...sprezyste jedrne jak..swieza morela na ten przyklad

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

zgadza sie..czasami przedmioty,  rzeczy uzytku....codziennego,  owoce itd ...bywaja twardawe i  sa rowniez przyjemne w dotyku...sprezyste jedrne jak..swieza morela na ten przyklad

No właśnie a tu zaraz o jakieś świntuszenie się mnie posądza

od piatku rano przechodze na diete roslinna

aczkolwiek powaznie sie zastanwiam czy aby nie siegnac juz teraz po cos na odprezenie i wyciszenie....kto idzie??? albo cos mocniejszego??

Zakupy zrobione,,,Witam pisaków ,,,laptopowców i komputerowców i kto tam jest jeszcze na telefonie

Tak!! zakupy zrobione i to jakie poważne,,zawaliłam się sama mięsem i warzywami ,,że teraz tylko do garów na bacznośc stawac,,,ale nischt zu tragisch,,kocham kuchnię,,a i tak grill poleci bo slodziak nakupił nowosci na grill z jakimis w środku serami itd,   mam ukrop i czekam już deszczu,,ale pogoda latowa jak nic,,,muszę cofnąc się troszkę w tył, aby przelecieć Wasze bazgroły,,

6 godzin temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy ..." Czy mnie jeszcze pamiętasz ?..." 

Za mną cudowny, długi weekend pełen różnych skrajnych emocji , nerwów , śmiechu i łez wzruszenia ... jednym słowem ślub roku .

Pomału wracamy do rzeczywistości . Dobrego dnia Mordecki Milusińskie.

Bomba ,,poprostu bomba,,,elegancja pełną gębą,,fotki piękne,,taką elegancję kocham,,

4 godziny temu, Basiaim napisał:

Dzień dobry się z Wami.

 

Wczoraj zażyłam wolnego, shopping uskuteczniłam.

Buty zakupić musiałam, bo pakując się w lutym na wyjazd nie przewidziałam aż takich upałów. Coś tam zapobiegliwie wzięłam, ale nie wystarczająco.

Bluzeczkę i cardigan również....Takie promocje, że grzech nie kupić.

Pooddychałam miejskim "smrodkiem" i wróciłam na swoje zadupie.

Jeszcze 9,5 dnia  

A ja już myślałam ze się randkujesz,,kiedy ta randka ,,bo na tyłku usiedzieć nie mogę

2 minuty temu, Blondi napisał:

Bomba ,,poprostu bomba,,,elegancja pełną gębą,,fotki piękne,,taką elegancję kocham,,

Prawda ?...Piękna para , elegancka a kapelutek  A'lasencji powala mnie po prostu ....Normalnie jakbym Elkę II widziała ....przed laty .... Sorry A'lasencjo z Afryki , ale Twój  Z. bardziej mi się podoba ...chociaż bez kapelutka jest ....słodziak ...nie ma to tamto

16 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Prawda ?...Piękna para , elegancka a kapelutek  A'lasencji powala mnie po prostu ....Normalnie jakbym Elkę II widziała ....przed laty .... Sorry A'lasencjo z Afryki , ale Twój  Z. bardziej mi się podoba ...chociaż bez kapelutka jest ....słodziak ...nie ma to tamto

To prawda. Jakim cudem tacy młodzi rodzice mogą mieć starszego od siebie syna?. Żyjcie teraz z całych sił dla siebie  uśmiechając się do ludzi

. Mam towarzyszkę do picia mleka. . Codziennie chce pić kakao jakie robiła dawniej  jej mama. No!! To teraz  muszę nadrobić zaległości z poprzednich miejsc pracy.  Czy ktoś ma do dyspozycji cysternę ?

Stawiać się po kolei proszę do raportu. Co robiliście jak Was nie było?. Czekam. Chyba się. 

2 minuty temu, Heidi napisał:

Stawiać się po kolei proszę do raportu. Co robiliście jak Was nie było?. Czekam. Chyba się. 

Kakaem się napij.... Wróciłam do żywych, tfu...do nieśpiących i klepiących... Pospałam....oczka otworzyłam, a tu...burza... Znak jakiś, czy co?...

6 minut temu, Heidi napisał:

. Mam towarzyszkę do picia mleka. . Codziennie chce pić kakao jakie robiła dawniej  jej mama. No!! To teraz  muszę nadrobić zaległości z poprzednich miejsc pracy.  Czy ktoś ma do dyspozycji cysternę ?

7 minut temu, Heidi napisał:

. Mam towarzyszkę do picia mleka. . Codziennie chce pić kakao jakie robiła dawniej  jej mama. No!! To teraz  muszę nadrobić zaległości z poprzednich miejsc pracy.  Czy ktoś ma do dyspozycji cysternę ?

ale bedziesz uwazac????

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

ale bedziesz uwazac????

Obiecuję. A zresztą ja nie mogę nabrudzic . Wsypuję kakao do ust i popijam mlekiem.. Co najwyżej mogłabym wymiotować,  ale niestety: co włożę to już nie oddam i dotyczy to nie tylko kakao 

Mój organizm łaknie kawy....jak kania dżdżu....a tu jeszcze pół godziny muszę czekać.... Kto da łyczka spragnionej sierotce? 

27 minut temu, Heidi napisał:

Stawiać się po kolei proszę do raportu. Co robiliście jak Was nie było?. Czekam. Chyba się. 

Zaraziłam się.

Demencją.

Zrobiłam sernik.

Bez mąki ziemniaczanej. 

13 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Mój organizm łaknie kawy....jak kania dżdżu....a tu jeszcze pół godziny muszę czekać.... Kto da łyczka spragnionej sierotce? 

Coś nie mogę dopić mojego kubeczka  Mogę Ci odstąpić  Czarna z cukrem 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Zaraził się.

Demencją.

Zrobiłam sernik.

Bez mąki ziemniaczanej. 

A co ? Budyniu tyle nawaliłaś ? 

1 minutę temu, violka napisał:

A co ? Budyniu tyle nawaliłaś ? 

Nie.

Upiekłam ser. 

Gorąco , parno i duszno  a ja muszę iść jeszcze na zakupy  Jest ktoś chętny , żeby mnie wyręczyć ? Proszę 

2 minuty temu, violka napisał:

Coś nie mogę dopić mojego kubeczka  Mogę Ci odstąpić  Czarna z cukrem 

Piję czarną, bez cukru... Poczekam ten kwadransik...

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Nie.

Upiekłam ser. 

Jak trzyma sie w kupie , to jest ok 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Nie.

Upiekłam ser. 

No i? Sernika nie można zepsuć...