Rozmowa przy kawie (1)

A mnie Internet w kompie znowu nie działa.  Gdzie się pojawię, to problemy są  z tym tematem. Pech to pech . Dobrze, że w telefonie jeszcze trochę  mogę pobuszować.  Będę Was raczej czytać aż odsiecz przyjdzie . Pa

26 minut temu, Teresadd napisał:

Tu mogłoby ci się załączyć ssanie ,ale byś się nie pożywiła.No światło ,jeden jogurt i dwa plasterki czegoś + pasztetowa.Chleb dwie szajby w zamrażarniku,no i aż dwa jajka.Nerwa mam ,ale jem tyle ile chcę .Minimalizm , ale mnie lotto .Jutro bay o 16:30 

No pech Cię dorwał Teresko i tyle ale wiedz ,że będzie dobrze i tego się trzymaj. Życze Ci dobrego wypoczynku i dobrej następnej stalli.  A tak w ogóle to marzy mi się spotkanie z Toba w naszym Bolcu 

5 minut temu, Heidi napisał:

A mnie Internet w kompie znowu nie działa.  Gdzie się pojawię, to problemy są  z tym tematem. Pech to pech . Dobrze, że w telefonie jeszcze trochę  mogę pobuszować.  Będę Was raczej czytać aż odsiecz przyjdzie . Pa

Za bardzo gościnna jesteś i pewnie wszystkie wirusy gościsz w lapku 

15 minut temu, violka napisał:

Lubię być opalona ale nie lubię się opalać  Chyba , ze kąpiąc się w morzu  tak na sucho , nie daję rady 

To jak ja....hot dogiem nie byłam, nie jestem i nie będę...ale przy czynnościach ulubionych uwielbiam nabierać kolorków... A potem szokoladka 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To jak ja....hot dogiem nie byłam, nie jestem i nie będę...ale przy czynnościach ulubionych uwielbiam nabierać kolorków... A potem szokoladka 

Byle nie z rodzynkami 

4 minuty temu, violka napisał:

Za bardzo gościnna jesteś i pewnie wszystkie wirusy gościsz w lapku 

Ja jeszcze obstawiam zapełniony dysk...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To jak ja....hot dogiem nie byłam, nie jestem i nie będę...ale przy czynnościach ulubionych uwielbiam nabierać kolorków... A potem szokoladka 

Ha. To mi s przyszłości proszę grill kupić w prezencie.  Tylko taki  żebym  leżąc mogła się opalać 

Teraz, violka napisał:

Byle nie z rodzynkami 

Jakie rodzynki....orzeszki, migdałki i melony...czyli gęstość i wielkość prawidłowa...

Teraz, Heidi napisał:

Ha. To mi s przyszłości proszę grill kupić w prezencie.  Tylko taki  żebym  leżąc mogła się opalać 

Solarium kup...na to samo wychodzi...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Ja jeszcze obstawiam zapełniony dysk...

Tak tu pies pogrzebany.  Lapek w naprawie był i jest git. Tylko ma coś z pamięcią jak i ja

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Jakie rodzynki....orzeszki, migdałki i melony...czyli gęstość i wielkość prawidłowa...

1 minutę temu, Heidi napisał:

Tak tu pies pogrzebany.  Lapek w naprawie był i jest git. Tylko ma coś z pamięcią jak i ja

Pewnie stawiasz go za blisko Pdp i załapał od niej niepamięć 

Nudzę się coś.

Nic mi się na dodatek nie chce.

Siedzę i rozmyślam. Stopy mi zmarzły, ale nie chce i się wstać aby nałożyć skarpetki. 

:-))))

Teraz, Knorr napisał:

Nudzę się coś.

Nic mi się na dodatek nie chce.

Siedzę i rozmyślam. Stopy mi zmarzły, ale nie chce i się wstać aby nałożyć skarpetki. 

:-))))

Łojesuuu...

1 minutę temu, Knorr napisał:

Nudzę się coś.

Nic mi się na dodatek nie chce.

Siedzę i rozmyślam. Stopy mi zmarzły, ale nie chce i się wstać aby nałożyć skarpetki. 

:-))))

Łooo Mateczko  Witaj w klubie znudzonych leniuchów 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Łojesuuu...

2 minuty temu, violka napisał:

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Łojesuuu...

Troszkę żeśmy się rozbiegły tym razem  Ty Jessu a ja Marija  Teraz wiem dlaczego rozważna tak uzupełnia się z romantyczną 

2 minuty temu, violka napisał:

Troszkę żeśmy się rozbiegły tym razem  Ty Jessu a ja Marija  Teraz wiem dlaczego rozważna tak uzupełnia się z romantyczną 

Dokładnie...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Dokładnie...

A teraz się odmelduję na czas jakiś.... Jedziemy do Lyss na kolację... Jakiś specjał z ziemniaków... Na kolację ziemniaki?  Napiszę co to było za cudo....

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A teraz się odmelduję na czas jakiś.... Jedziemy do Lyss na kolację... Jakiś specjał z ziemniaków... Na kolację ziemniaki?  Napiszę co to było za cudo....

Smacznego  a ja idę na jednego 

Ja się będę jutro smażyć ale aktywnie. Pojadę sobie pozwiedzać okolicę rowerkim. Podopieczna idzie na proszony obiad więc wybywam. 

Mam taki cudaczny ubiór, coś jak spodnium tylko krótkie spodenki i góra bez rękawków. Będzie wesoło jak się ludzie będą gapić. 

4 godziny temu, Barbara48 napisał:

@anna5826 to błąd że nie jadasz śniadań, jest to najważniejszy posiłek. 

Ja jem co 3 godziny -9, 12, 15, 18.

Nie są to duze porcje ale regularne.

Wiem Basienko ale o 12tej nic bym nie przelknela ... tak mam i juz ... ciast tez jem malo ..czasem to tak ..dzisiaj upieklam murzynka z serem ..moje wydanie ...taka kombinacja 2 w jednym ... pychota .... ale w domu ....