Rozmowa przy kawie (1)

9 minut temu, Teresadd napisał:

Tak wracam do domu.Ale dwa,trzy dni jeszcze.

bedzie dobrze...dbaj o siebie

29 minut temu, ewa14 napisał:

Tyle że to ogłoszenie dotyczy firmy z Wrocławia, natomiast link z KRS podany przez MeryKy dotyczy firmy z siedzibą w Warszawie.

Pozniej odszukam bo mi to wyskoczylo jak po nazwisku prezesa, szukalam danych. Chyba niewazne czy to W-wa czy Wroclaw jak wlasciciel czy udzialowiec ten sam.

12 minut temu, MeryKy napisał:

Pozniej odszukam bo mi to wyskoczylo jak po nazwisku prezesa, szukalam danych. Chyba niewazne czy to W-wa czy Wroclaw jak wlasciciel czy udzialowiec ten sam.

Nie umiem tego edytować więc dodaję linka z Internetowego Monitora Sądowego i Gospodarczego i KRS.

https://www.imsig.pl/pozycja/2018/7/KRS/8135,MYCARE24_SERVICE_SPÓŁKA_Z_OGRANICZONĄ_ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ_W_LIKWIDACJI

http://www.krs-online.com.pl/msig-5395-8135.html

Godzinę temu, erika napisał:

takie cosik znalazłam

Ta firma jest z W-wy i ma w nazwie LDT i ta działa.

Witam wieczornie. Zgodnie z zapowiedzią mam internet. I pdp z Alzheimerem do kompletu. Jest intensywnie, jeszcze nie wiem jak będzie bo wszystko nowe a pdp traktuje mnie jak gościa i po 20 razy dziennie częstuje słodyczami albo czymś do picia.  I jak jej znikam z oczu to po kwaransie max już mnie znajduje.

Na pauzie tylko jak śpię to daje mi spokój. Do 15-tej bo potem pobudka. Muszę coś wykombinować żeby mieć normalne pauzy. Ona więcej zapomina niż pamięta. Będzie problem bo po kwadransie już mnie szuka.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Witam wieczornie. Zgodnie z zapowiedzią mam internet. I pdp z Alzheimerem do kompletu. Jest intensywnie, jeszcze nie wiem jak będzie bo wszystko nowe a pdp traktuje mnie jak gościa i po 20 razy dziennie częstuje słodyczami albo czymś do picia.  I jak jej znikam z oczu to po kwaransie max już mnie znajduje.

Na pauzie tylko jak śpię to daje mi spokój. Do 15-tej bo potem pobudka. Muszę coś wykombinować żeby mieć normalne pauzy. Ona więcej zapomina niż pamięta. Będzie problem bo po kwadransie już mnie szuka.

Jesteś tam pierwszą opiekunką? Jeśli jest jakaś rodzina ustal może z nimi,że będziesz codziennie wychodzić jak babcia ma mittagspause,niech wiedzą i niech to zaakceptują.

1 godzinę temu, lucyna.beata napisał:

 ceny naprawde smieszne...jak to jest ze u nas te przeceny jakos inaczej wygladaja

Kocham przeceny w De.

Nie chwalę się, ale kupuję teraz same markowe rzeczy za grosze.

Jestem na zadupiu, ale mam dwa spore miasta obok i w obydwu ulubione sklepy z taaaaaaakimi przecenami.

A właśnie w Pl jak przecena to towar niezbyt, a cena tylko o max 10% niższa. 

Jak nie uda mi się wypracować pauzy to tak zrobię ale nie mam pewności że za mną nie pójdzie. Ona jest samodzielna, ma tylko dziwne zachowania. Drobne natręctwa, gadulstwo, może jak się do mnie przyzwyczai to będzie lepiej. Fizycznie jest zdrowa i nie usiedzi długo w miejscu. 

Jestem pierwsza, do tej pory mieszkała sama. Syn z synową mieszkają niedaleko i jej doglądali.

5 minut temu, Basiaim napisał:

Kocham przeceny w De.

Nie chwalę się, ale kupuję teraz same markowe rzeczy za grosze.

Jestem na zadupiu, ale mam dwa spore miasta obok i w obydwu ulubione sklepy z taaaaaaakimi przecenami.

A właśnie w Pl jak przecena to towar niezbyt, a cena tylko o max 10% niższa. 

ja mam do spandau 12km do tegel tez okolo do berlina jakies 20 no i rowerek jest wiec skoczyc sobie moge glwonie w srody kiedy mam wiecej wolnego...

nie narzekam wiec...tyle tylko ze dla mnie najwazniejsze odespac poranki a w zasadzie blady swit..

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jak nie uda mi się wypracować pauzy to tak zrobię ale nie mam pewności że za mną nie pójdzie. Ona jest samodzielna, ma tylko dziwne zachowania. Drobne natręctwa, gadulstwo, może jak się do mnie przyzwyczai to będzie lepiej. Fizycznie jest zdrowa i nie usiedzi długo w miejscu. 

Jestem pierwsza, do tej pory mieszkała sama. Syn z synową mieszkają niedaleko i jej doglądali.

a co zrobisz kochana bo ja nie w temacie jestem

doczytalam juz wiem

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jak nie uda mi się wypracować pauzy to tak zrobię ale nie mam pewności że za mną nie pójdzie. Ona jest samodzielna, ma tylko dziwne zachowania. Drobne natręctwa, gadulstwo, może jak się do mnie przyzwyczai to będzie lepiej. Fizycznie jest zdrowa i nie usiedzi długo w miejscu. 

Jestem pierwsza, do tej pory mieszkała sama. Syn z synową mieszkają niedaleko i jej doglądali.

Jesteś pierwsza , to masz pole do popisu i możesz ustalać zasady z rodziną , ale rób to od samego początku . Ustal sobie przerwy tak jak Tobie pasuje , mogą to być np , 2 dłuższe popołudnia .   Jeżeli pdp nie daje ci spokoju podczas pauzy w domu , to takie rozwiązanie jest najlepsze 

18 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Witam wieczornie. Zgodnie z zapowiedzią mam internet. I pdp z Alzheimerem do kompletu. Jest intensywnie, jeszcze nie wiem jak będzie bo wszystko nowe a pdp traktuje mnie jak gościa i po 20 razy dziennie częstuje słodyczami albo czymś do picia.  I jak jej znikam z oczu to po kwaransie max już mnie znajduje.

Na pauzie tylko jak śpię to daje mi spokój. Do 15-tej bo potem pobudka. Muszę coś wykombinować żeby mieć normalne pauzy. Ona więcej zapomina niż pamięta. Będzie problem bo po kwadransie już mnie szuka.

nie mialam wprawdzie takie ekstremum pod holenderska granica ale postawilam sprawe bardzo jasno....ze moge sobie owszem czas przerwy przesunac az ktos przyjdzie ojcem sie zajac ale nie odpuszcze ...facet mial troje dzieci dwoch synow mieszkalo obok a jak powiedzialam o przerwie...rece rozkladaja i mowia ze pracuja a ja ze moge ojca samego zostawic ale wiedza ze sam do wc isc nie moze i tyle ...agencja mi mowila zebym elastyczna byla na to ja ze moze sobie ktos tu sam przyjecha sprobowac 24 godziny siedziec w domu bez mozliwosci odlaczenia pepowiny ..i jakos sie dogadalismy ale..no wlasnie ale..trwalo az dziadek zamknal oczy...3 tygodnie i temat sie tez skonczyl..

a teraz  jestem tu gdzie jestem i tyle...tak mialo byc

obgadasz zalatwisz sobie swoj i tylko dla siebie czas a rodzina bedzie sie musiala przeorganizowac

pozegnam was dzisiaj zycza spokojnego wieczoru niech nasi pdp spac ida i glow nam nie zwracaja 

do jutra

kto kawe robi???

przylacze sie chetnie

28 minut temu, Basiaim napisał:

Kocham przeceny w De.

Nie chwalę się, ale kupuję teraz same markowe rzeczy za grosze.

Jestem na zadupiu, ale mam dwa spore miasta obok i w obydwu ulubione sklepy z taaaaaaakimi przecenami.

A właśnie w Pl jak przecena to towar niezbyt, a cena tylko o max 10% niższa. 

Ja też kocham przeceny w De,a jeszcze cieszy mnie oryginalność niektórych rzeczy kupionych poza sieciówkami. Odkryłam ostatnio włoski sklep z cudnymi rzeczami ,w bardzo przyjemnej cenie. Trawię właśnie to co zamierzam kupić,żeby nie przesadzić.

30 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jak nie uda mi się wypracować pauzy to tak zrobię ale nie mam pewności że za mną nie pójdzie. Ona jest samodzielna, ma tylko dziwne zachowania. Drobne natręctwa, gadulstwo, może jak się do mnie przyzwyczai to będzie lepiej. Fizycznie jest zdrowa i nie usiedzi długo w miejscu. 

Jestem pierwsza, do tej pory mieszkała sama. Syn z synową mieszkają niedaleko i jej doglądali.

Jeśli babcia mieszkała do tej pory sama,to poinformuj tylko rodzinę,że między 13 a 15 masz pauzę i wychodzisz z domu. Nic więcej nie musisz robić. 

Teraz, ivanilia40 napisał:

Jeśli babcia mieszkała do tej pory sama,to poinformuj tylko rodzinę,że między 13 a 15 masz pauzę i wychodzisz z domu. Nic więcej nie musisz robić. 

Z rodziną nie będzie problemów, ale wolałabym jakoś "zreformować" podopieczną.

Za wcześnie wyrokować ale postaram się z nią dogadać i nauczyć że mam pauzę i nie ma mnie dla nikogo. W ostateczności będę wiała z chałupy.

34 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jak nie uda mi się wypracować pauzy to tak zrobię ale nie mam pewności że za mną nie pójdzie. Ona jest samodzielna, ma tylko dziwne zachowania. Drobne natręctwa, gadulstwo, może jak się do mnie przyzwyczai to będzie lepiej. Fizycznie jest zdrowa i nie usiedzi długo w miejscu. 

Jestem pierwsza, do tej pory mieszkała sama. Syn z synową mieszkają niedaleko i jej doglądali.

o prosze

1 minutę temu, megy napisał:

o prosze

No proszę.

Ale ja dopiero wczoraj przyjechałam więc mam czas na wypracowanie swojej pauzy.

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Z rodziną nie będzie problemów, ale wolałabym jakoś "zreformować" podopieczną.

Za wcześnie wyrokować ale postaram się z nią dogadać i nauczyć że mam pauzę i nie ma mnie dla nikogo. W ostateczności będę wiała z chałupy.

Może i tak być,na jednej szteli miałam też dementywnego pdp ,że jak tylko zasnął wychodziłam szybko z domu,a żeby mnie nie widział,że jestem przed czasem wchodziłam oknem . Dobrze ,że sąsiedzi nie mieli widowiska..

ja dzis tez na minie caly dzien jestem moja zmienniczka miala przyjechac w sobote a ja rano w niedziele m ialam jechac niestety dostalam tel z biura ze na zyczenie rodziny wola zeby zmienniczka przyjechala w niedziele takze przyjdzie mi tu jeszcze caly dzien siedziec masakra co za ludzie zeby dziewczyne zaraz po podrozy do roboty stawiac zle jestesmy obydwie

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

No proszę.

Ale ja dopiero wczoraj przyjechałam więc mam czas na wypracowanie swojej pauzy.

walcz nie daj sie

9 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Z rodziną nie będzie problemów, ale wolałabym jakoś "zreformować" podopieczną.

Za wcześnie wyrokować ale postaram się z nią dogadać i nauczyć że mam pauzę i nie ma mnie dla nikogo. W ostateczności będę wiała z chałupy.

Jeżeli choroba jest bardzo zaawansowana , to nie masz szans dogadać się z babcią , ona Ci przytaknie z pełnym zrozumieniem ale za 5 min przyjdzie do ciebie , bo będzie uważała , że jesteś już 2 godz na przerwie . 

Dobry wieczór po długiej przerwie.  Do końca czerwca i ciut będę tu serfowac w wolnym czasie jesli pozwolicie.  Będąc w opiece zmieniłam swoje nawyki do tego stopnia,  ze w dzień śpię razem z pop i wieczorem razem z kurami ginę w przestworzach kurnika. Możliwe, że niedlugo też będę korzystac z pieluch . Czas pokaże. Tymczasem dziś już powieki opadają mi na oczęta i spadam stąd w moje magiczne miejsce tj. Pod poduchy. Dobranoc forumowiczom.

2 minuty temu, Heidi napisał:

Dobry wieczór po długiej przerwie.  Do końca czerwca i ciut będę tu serfowac w wolnym czasie jesli pozwolicie.  Będąc w opiece zmieniłam swoje nawyki do tego stopnia,  ze w dzień śpię razem z pop i wieczorem razem z kurami ginę w przestworzach kurnika. Możliwe, że niedlugo też będę korzystac z pieluch . Czas pokaże. Tymczasem dziś już powieki opadają mi na oczęta i spadam stąd w moje magiczne miejsce tj. Pod poduchy. Dobranoc forumowiczom.

 

@Heidi wcale a wcale się Tobie nie dziwię,,mi zawsze się dobrze spało w przerwie i bardzo dobrze szlo spanie z kurami,,a potem wstawanie z kurami,,,normalka,,,a jeszcze jak sie ma co robić u PDP to już wogole dzień leci za dniem,,ale jak wpadniesz w rytm to sama zobaczysz ,że będziesz miala więcej czasu na wszystko,,tylko nie właz w dupę,,bo wtedy zero wolnego będzie,,,pa trzymaj się,,,

4 minuty temu, Heidi napisał:

Dobry wieczór po długiej przerwie.  Do końca czerwca i ciut będę tu serfowac w wolnym czasie jesli pozwolicie.  Będąc w opiece zmieniłam swoje nawyki do tego stopnia,  ze w dzień śpię razem z pop i wieczorem razem z kurami ginę w przestworzach kurnika. Możliwe, że niedlugo też będę korzystac z pieluch . Czas pokaże. Tymczasem dziś już powieki opadają mi na oczęta i spadam stąd w moje magiczne miejsce tj. Pod poduchy. Dobranoc forumowiczom.

 

Czyli jesteś już prawdziwą opiekunką Większość z nas jak nie wychodzi z domu na przerwie , to zasypia na zawołanie