Rozmowa przy kawie (1)

17 minut temu, salazar napisał:

Czasami bywają u "Turka". Jeśli masz taki sklep w pobliżu, to rzuć okiem :).

 

Wczoraj w nocy kebab kupiłam i oczywiście wepchnęli do niego kiszeniaki czy inne małosolne, fuj! Nie rozumiem, jak ktoś może wpaść na taki chory pomysł :(..

To była dygresja, bo ja kiszone praktycznie tylko w zupie lubię ,;)..

Dziękuję Salazar......będę musiała obyć się smakiem bo tu nie ma ani Turka ani rosyjskiego sklepu.

Godzinę temu, awe59 napisał:

Jak mam dwie godziny to leżę w łóżku.....jak mam cztery to też z wywieszonym ozorem latam i wszystkich sklepów nie dam rady odwiedzić.....tu pieniądze na moje bilety autobusowe sponsoruje rodzina.....gdyby nie to to też siedzialabym na doopie.....A tak dwa razy w tygodniu widuje inne czlowieki.....nie tylko barany ( krów ani koni tu nie widziałam )......chyba mają wąską specjalizację w tej wsi.....

Sie uczepiła ....... Przecież tutaj też prawna zwraca za bilety ... Nawet gdyby nie zwracała a czasu byłoby więcej to bym sobie pojechała raz kiedyś do miasta . Czas to jest tutaj , na miejscu wolny , ale nie , żeby do miasta można się było na spokojnie wyrwać .... Zresztą ...bywałam w mieście przez cały tydzień . To nic , że w szpitalu , ale w mieście to było

wrocilam z miasta...zlapala mnie burza a w zasadzie gradobicie...jeszcze czuje na skorze jak walilo..moja zajebiaszcza kurta antywodowa przemokla, moje zajebiaszcze portki do cna mokre buty itd...tia....i tyle tej zajebiaszczosci ...mokro..

dzisiaj byl rynek przy ratuszu poogladalam sobie popatrzylam wpadlo w oko to i owo ale nie powalilo na kolana ...w polskim sklepie bylam pierogi mi zapachnialy z jagodami ale to chyba jeszcze za wczesnie...

ogorki malosolne byly i owszem ale jakos nie przemowily do mnie z tego wiaderka wiec spokoj dalam..

odnosne wypadow na miast...3,80w jedna strone razy dwa to juz....paczka fajek...jezeli jade rowerem nie ma sprawy ale jezeli busem za przejazd odliczam z domowej kasy potem maz pdp moze to sobie w podatku odjac..

w monachium mialam specyficzne miejsce...rodzina kazala!!! mi wychodzic z domu jak gosci mieli...no mialam tylko stol przygotowac w srebrach ktore z okazji mojego przyjazdu byly policzone...tia...kiedy corka pdp znow wspomniala mi ze mam sobie"zrobic wolne" powiedzialam ze przyjechalam zarabiac a nie wydawac...od tamtej pory dostawalam wychodne...30 40 lub 50euraskow bez rozliczania...ale monachium pelne ludzi mnie nie powalilo na kolana wrecz przytloczylo...

poniewaz to miejsce wymaga ode mnie bardzo wczesnego wstawania w czasie mojej przerwy tej 3 godzinnej odsypiam bo inaczej wieczorem lezalabym padla na wyrku 

jezeli mam mozliwosc to pozniej po poludnioym myciu zabieram mojego merola i smigam na troche kilometrow nakrecic..a jezeli nie da sie ...to nie da sie i tyle..

za 14 dni bede ze zmienniczka dopinac szczegoly a nastepnego dnia....maszyna w blokach startowych bedzie chrumkac do mnie i ODJAZD!!

1 godzinę temu, awe59 napisał:

Dziękuję Salazar......będę musiała obyć się smakiem bo tu nie ma ani Turka ani rosyjskiego sklepu.

W Ankarze ich jest od groma i ciut ciut . Ma Ewunia pauzę ..w samolot i szast prast z powrotem

Godzinę temu, lucyna.beata napisał:

monachium pelne ludzi mnie nie powalilo na kolana wrecz przytloczylo...

Lucyno, gdzie pracowałaś w Monachium?

Wiele osób poznałam dzięki forum, z większością do dziś mam kontakt. Oni najczęściej przyjeżdżają na 2-3 miesiące, czasami wracają, a ja trwam :D.

Monachium jest fajne, o ile oczywiście lubi się duże miasta, a jeśli się nie lubi, to poza centrum bywa swojsko i przytulnie jak w małych miasteczkach :).

No i ścieżki rowerowe, bajka po prostu :)!

6 minut temu, salazar napisał:

Lucyno, gdzie pracowałaś w Monachium?

Wiele osób poznałam dzięki forum, z większością do dziś mam kontakt. Oni najczęściej przyjeżdżają na 2-3 miesiące, czasami wracają, a ja trwam :D.

Monachium jest fajne, o ile oczywiście lubi się duże miasta, a jeśli się nie lubi, to poza centrum bywa swojsko i przytulnie jak w małych miasteczkach :).

No i ścieżki rowerowe, bajka po prostu :)!

solln czy jakos tak

niedolego tego ichniego sciekow ze strefa fkk

a sciezki fakt..suuuuuper ale tam bylam tylko 6tygodni...moze gdybym znow tam trafila potrafilabym jakos inaczej ogarnac to zlecenie, to byl...moj pierwszy raz

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

solln czy jakos tak

niedolego tego ichniego sciekow ze strefa fkk

:D?

1 minutę temu, salazar napisał:

:D?

1 minutę temu, salazar napisał:

:D?

dzielnica prominentow jakos tak...do centrum mialam kilka przystankow s-bahnem...a nad isara kwadrans ..

Miłego popołudnia!

Mój lapek sam od siebie namyślił się i zaczął trochę działać. Co prawda jak krew z nosa ale zawsze to coś 

6 minut temu, lucyna.beata napisał:

dzielnica prominentow jakos tak...do centrum mialam kilka przystankow s-bahnem...a nad isara kwadrans ..

Nie, Solln zrozumiałam, chodziło mi o dalszą część wypowiedzi :).

1 minutę temu, salazar napisał:

Nie, Solln zrozumiałam, chodziło mi o dalszą część wypowiedzi :).

acha..

no oki...no bo jak tak sobie w czasie moich przerw nota bene przymusowych lezalam na kamieniach grzejac wtedy jeszcze w miare mlode kosci...to ludzie dziwne rzeczy w tej wodzie robili...na mysl mi scieki przychodza tylko...ale jedno co sie mi podobalo to strefa fkk...nikt nikogo nie gorszyl a ludzie jak korkodyle nad nilem...

7 minut temu, salazar napisał:

Nie, Solln zrozumiałam, chodziło mi o dalszą część wypowiedzi :).

mnie ciagnie albo w okolice kassel najlepiej staufenberg bo tam spedzilam cudowny czas prawie jak w rodzinie..albo w okolice bochum bo tam mam rodzinie..ale jakos narazie nie po drodze...moglabym w sumie rozwazyc ponowny wyjazd do najbogatszego landu w de ale...oczywiscie i stawka musialby byc odpowiednia..wiesz..jak to mowia...trzeba sie cenic..

a ty gdzie sie bawisz? 

Sprawdzałam swoją kolejkę do sanatorium ,otóż idę jak burza ,od stycznia 12 tys do przodu  

6 minut temu, Berdi napisał:

Sprawdzałam swoją kolejkę do sanatorium ,otóż idę jak burza ,od stycznia 12 tys do przodu  

Miejsca w sanotorium zwalniaja się wprost proporcjonalnie od wielkości parkietu do baletów Może wiec tam gdzie cie chcą skierować knajpe rozbudowali lub co lepsze powstała nowa 

Drugim wskaźnikiem "przepustowości" skierowań jest ilość zalesionego,zakrzaczonego terenu w obrebie sanatorium.Krzakoterapia przebiega wtedy sprawniej 

5 minut temu, ORIM napisał:

Miejsca w sanotorium zwalniaja się wprost proporcjonalnie od wielkości parkietu do baletów Może wiec tam gdzie cie chcą skierować knajpe rozbudowali lub co lepsze powstała nowa 

Drugim wskaźnikiem "przepustowości" skierowań jest ilość zalesionego,zakrzaczonego terenu w obrebie sanatorium.Krzakoterapia przebiega wtedy sprawniej 

Też tam sikałeś ....w tych krzakach ?

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Też tam sikałeś ....w tych krzakach ?

Ciężko by było znaleść miejsce  Mieszkam koło uzdrowiska,a służbę wojskową odbywałem w miasteczku uzdrowiskowym.Troszkę widziałem i troszkę widuję 

Stali bywalcy sanatorium pewnie poznaja te miejsca :

Tak to zchorowani oczekujący miesiącami na skierowania i wyjazd wracają do formy 

Nie będę cytować ...Dopiero dojrzałam ...ten z lewej strony na górnym zdjęciu ...mhmm...tancer z Ciebie . Lepszy tancer niż gazer .

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie będę cytować ...Dopiero dojrzałam ...ten z lewej strony na górnym zdjęciu ...mhmm...tancer z Ciebie . Lepszy tancer niż gazer .

Nigdy nie byłem w Ciechocinku,o sanatorium to nawet nie myślę, a widac szkoda 

9 minut temu, ORIM napisał:

Nigdy nie byłem w Ciechocinku,o sanatorium to nawet nie myślę, a widac szkoda 

No i popatrz pan ile tracimy ? .... Trza w końcu pomyśleć z podkurowaniem się jakimś ...Te tańce ...to czekanie , czy poprosi kto ...czy zaproponuje " siądźcie se babciu na ławce przy piecu ...cieplej wam będzie " ...

17 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

No i popatrz pan ile tracimy ? .... Trza w końcu pomyśleć z podkurowaniem się jakimś ...Te tańce ...to czekanie , czy poprosi kto ...czy zaproponuje " siądźcie se babciu na ławce przy piecu ...cieplej wam będzie " ...

Tak myślisz ? Oj to się mylisz.Te babcie śmigają po parkiecie aż miło.Rano tylko muszą jakoś wstać na zabiegi i poużalać się na bóle różnorakie lekarzowi 

5 minut temu, ORIM napisał:

Tak myślisz ? Oj to się mylisz.Te babcie śmigają po parkiecie aż miło.Rano tylko muszą jakoś wstać na zabiegi i poużalać się na bóle różnorakie lekarzowi 

Na refluks