Rozmowa przy kawie (1)

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Dlatego ja gadam z kilkoma agencjami. Ale przestaję jeśli mam akceptację rodziny. Nie zrobię nikogo w bambuko więc jadę tam gdzie mam pierwszą konkretną ofertę. 

Raz też zostałam na lodzie ale znalazłam sobie na szybko zlecenie do Świąt Bożego Narodzenia bo na takim mi zależało.

och moja droga...my cale zycie sie uczymy co nie??

skoro czlowiek slyszy ze na 100%itd to ma prawo myslec ze tak bedzie 

no coz..mam nadzieje ze nie bedzie za dlugo w domu bo wiesz...bez pracy nie ma kasy..

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Czyżby?   No to.....

no wlasnie...i wiesz kto i co..

ech....zaciagam to kurtyna milczenia bo nic nie mozna wiecej dodac ...terasz szuka czegso na szybko...mam nadzieje...bo wiesz ze jeszcze tzw chec musi byc

36 minut temu, makaroni napisał:

Pytanie do was dziewczyny- czy po pewnym czasie wasi pdp zaczynaja was irytowac? 

Nawet moja anielica po miesiącu zaczyna mnie irytować  Siedzimy z podopiecznymi tak długo , że nie mam możliwości , żeby takie odczucia nas nie napadły . Kiedyś opiekowałam się babcią , która była bardzo miła dla mnie . Ale kiedy zorientowałam się , ze ona do swojej synowej zwraca się tymi samymi słowami co do mnie ...... słońce ty moje , skarbie , co ja bym bez ciebie zrobiła itd . a po jej wyjściu dzwoniła do swojej córki i zaczynała rozmowę .... ta głupia krowa tu była  to za każdym razem , jak mówiła do mnie skarbie , dostawałam białej gorączki  2 lata od niej odchodziłam , a zmieniłam Stellę tylko dlatego , że babcia zmarła . Teraz wiem , że robiłam duży błąd siedząc tak długo z kobietą , która zle działała na moje nerwy 

Witam po dzisiejszej nieobecności......na stronie 1300  Niedługo położę bobo do koja i będę mogła . Chociaż z przerwami, bo mam parę pilnych telefonów do wykonania 

2 godziny temu, violka napisał:

No..... można się wkurzyć  na pewno więcej z tą agencją nie rozmawiałabym 

zwlaszcza ze mi ja polecono ja polecilam ja dalej i tak ....dalej..

dziewczyna w szoku jeszcze jest ale ja kopie juz w tylek zeby dalej dzialala a nie czekala 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Witam po dzisiejszej nieobecności......na stronie 1300  Niedługo położę bobo do koja i będę mogła . Chociaż z przerwami, bo mam parę pilnych telefonów do wykonania 

no to dzwon dzwon sa wazne i wazniejsze sprawy 

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

zwlaszcza ze mi ja polecono ja polecilam ja dalej i tak ....dalej..

dziewczyna w szoku jeszcze jest ale ja kopie juz w tylek zeby dalej dzialala a nie czekala 

Może tak miało być , bo to nie była Stalla dla niej . Czasami nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło .

16 minut temu, violka napisał:

Jeszcze 7 dni  ale u mnie każdy dzień  wygląda tak samo , z babcią rozmawiam wciąż o tym samym , codziennie mam Dzień Świstaka  Czasami marzę o tym , żeby ktoś mnie porządnie wkurzył . 

to dawaj...zaczynamy?? ponoc jestem w tym dobra...bede cie nekac pytaniam az w koncu pekniesz..i towje mysli skerujemy na inny tor

Teraz, lucyna.beata napisał:

to dawaj...zaczynamy?? ponoc jestem w tym dobra...bede cie nekac pytaniam az w koncu pekniesz..i towje mysli skerujemy na inny tor

Przed lapusiem moim kochanym  nie mogę się irytować  jeszcze cała złość na nim by się skupiła i zginął by śmiercią nagłą i niespodziewaną a ja bez niego żyć nie mogę 

4 minuty temu, violka napisał:

Może tak miało być , bo to nie była Stalla dla niej . Czasami nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło .

o tu masz racje ale ja wychodze z zalozenia ze nasze oczekiwania w duzej mierze ksztaltuje zawartosc naszych portfeli i jezeli nic w nich nie ma...to musimy niestety moze nie na kolanach ale brac co daja do czasu az...bedziemy w stanie zaplacic np rachunek za prad w terminie ...to taka przenosnia ale pamietam moja euforie kiedy moglam powiedziec ze ...mam nadplate..mala ale mam..

2 minuty temu, violka napisał:

Przed lapusiem moim kochanym  nie mogę się irytować  jeszcze cała złość na nim by się skupiła i zginął by śmiercią nagłą i niespodziewaną a ja bez niego żyć nie mogę 

alez moja droga opiekunka to osoba o stalowych nerwach...stonowanym sposobie bycia..ha ha ha...a w swoim pokoju daje upust roznym instynktom..ha ha ha 

nie rob lapusiowi krzywdy on wierny ci jest

3 minuty temu, lucyna.beata napisał:

o tu masz racje ale ja wychodze z zalozenia ze nasze oczekiwania w duzej mierze ksztaltuje zawartosc naszych portfeli i jezeli nic w nich nie ma...to musimy niestety moze nie na kolanach ale brac co daja do czasu az...bedziemy w stanie zaplacic np rachunek za prad w terminie ...to taka przenosnia ale pamietam moja euforie kiedy moglam powiedziec ze ...mam nadplate..mala ale mam..

Byle by miała co do garnka włożyć w tym momencie . Rachunki trzy tygodnie mogą zaczekać , piszę 3 , bo w takim czasie zawsze można znalezć zlecenie , tylko trzeba wszędzie dzwonić i nie trzymać się jednej spódnicy 

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

alez moja droga opiekunka to osoba o stalowych nerwach...stonowanym sposobie bycia..ha ha ha...a w swoim pokoju daje upust roznym instynktom..ha ha ha 

nie rob lapusiowi krzywdy on wierny ci jest

Te najbardziej stonowane wybuchają najgłośniej  Emocjom trzeba dawać upust natychmiast i nie czekać aż się za dużo uzbiera 

Teraz, violka napisał:

Byle by miała co do garnka włożyć w tym momencie . Rachunki trzy tygodnie mogą zaczekać , piszę 3 , bo w takim czasie zawsze można znalezć zlecenie , tylko trzeba wszędzie dzwonić i nie trzymać się jednej spódnicy 

violus pod warunkiem ze masz jakiekolwiek doswiadczenie albo kogos kto ci doradzi no i  najwazniejsze...checi....miachanie zastanawianie sie a czy to swieta a czy to nie za malo...to zadne rozwiazanie...nie masz co gara wlozyc to idziesz dzwonisz jedziesz i szluss.

a pro po...niestety ale prad nie poczeka ...dwa tygodnie i ciemnosc widze...to akurat znam..niekoniecznie z autopsji..ale znam..

niewazne...owszem masz racje trzeba isc do przodu ale wiesz tez ze opiekunem zostaje z roznych..powodow i z roznymi doswiadczeniami...

1 minutę temu, violka napisał:

Te najbardziej stonowane wybuchają najgłośniej  Emocjom trzeba dawać upust natychmiast i nie czekać aż się za dużo uzbiera 

no to dlatego staram sie jezdzic na rowerze zeby nie peknac albo ide w las ...nie lubie tracic kontroli...

4 minuty temu, violka napisał:

Te najbardziej stonowane wybuchają najgłośniej  Emocjom trzeba dawać upust natychmiast i nie czekać aż się za dużo uzbiera 

A ja właśnie jestem bardzo stonowana  I wcale nie wybucham  Mam marsa na czole w kształcie litery V i kto wie co to znaczy...czmycha czym prędzej A jak już się uzbiera......to ratuj się kto może  Ale stonowana jestem, jak cholera....

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

violus pod warunkiem ze masz jakiekolwiek doswiadczenie albo kogos kto ci doradzi no i  najwazniejsze...checi....miachanie zastanawianie sie a czy to swieta a czy to nie za malo...to zadne rozwiazanie...nie masz co gara wlozyc to idziesz dzwonisz jedziesz i szluss.

a pro po...niestety ale prad nie poczeka ...dwa tygodnie i ciemnosc widze...to akurat znam..niekoniecznie z autopsji..ale znam..

niewazne...owszem masz racje trzeba isc do przodu ale wiesz tez ze opiekunem zostaje z roznych..powodow i z roznymi doswiadczeniami...

Pewnie , że tak . Każdy z nas jest w innej sytuacji i musi sam wiedzieć co jest dla niego lepsze w tej chwili , na co może liczyć i czego oczekiwać . Ty jej pokazałaś w którą stronę ma iść  a reszta jest w jej rękach 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A ja właśnie jestem bardzo stonowana  I wcale nie wybucham  Mam marsa na czole w kształcie litery V i kto wie co to znaczy...czmycha czym prędzej A jak już się uzbiera......to ratuj się kto może  Ale stonowana jestem, jak cholera....

A mnie właśnie tramwaj przejechał po czole 

8 minut temu, lucyna.beata napisał:

no to dlatego staram sie jezdzic na rowerze zeby nie peknac albo ide w las ...nie lubie tracic kontroli...

 

Tylko pamiętaj , że nie w każdym lesie można wrzeszczeć 

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A ja właśnie jestem bardzo stonowana  I wcale nie wybucham  Mam marsa na czole w kształcie litery V i kto wie co to znaczy...czmycha czym prędzej A jak już się uzbiera......to ratuj się kto może  Ale stonowana jestem, jak cholera....

Masz podobnie jak ja Mirelko.

I dobry wieczór Wam jednoczesnie. Już po urlopie i od tygodnia w tyrce.

Przy wybuchowym charakterze wieczorem lepiej dosiądę się z soczkiem zamiast kawy 

A ja miałam cudowny dzień ,,w ciepłej wodzie ,,pachnącej naturą,,ten zapach to obłęd,,zapach świeżości z powietrzem,,,oczywiscie nie było ludzi,,a nasza grupka fajnych ludzi do wody,,,taka rzeka pomiędzy ogromnymi gigantami ,,przy skałach woda jeszcze cieplejsza,,,jak ja lubię tam jeżdzić,,człwiek czuje sie taki malutki przy tych skałowych gigantach a te kolory na tych skałach,,,no i się wymoczylam w pięknej wodzie a potem jazda na super plac i grill i żarcie przy innym jeziorku,,woda turkusowa,,jeziorko nie duże,,bo wody nie przybrało ,,wyschnięte w niektórych miejscach,,,ale grill się udał,,żarcia pełen stół,,sałatek jakie chcecie,,owoce ,warzywa ,,kiełbaski,serki itd, i wróciłam zmęczona  dzisiaj było 20 stopni a tu 20 stopni na słońcu to jak 30 ,,,pogoda była piękna,, dzisiaj nie idę na tańce,,nie chce mi się,, chodz słodziak mnie chce wyciągnąc na paradę świateł,,do prześlicznej miejscowości obok nas i to jeszcze dzisiaj wieczorem ,,po nocach jest taka parada,,,

9 minut temu, violka napisał:

A mnie właśnie tramwaj przejechał po czole 

2 minuty temu, Carmen1 napisał:

Masz podobnie jak ja Mirelko.

I dobry wieczór Wam jednoczesnie. Już po urlopie i od tygodnia w tyrce.

Przy wybuchowym charakterze wieczorem lepiej dosiądę się z soczkiem zamiast kawy 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

He, pomyślalaś  To bardziej od soczku uspokaja 

6 minut temu, Carmen1 napisał:

He, pomyślalaś  To bardziej od soczku uspokaja 

Lepiej opowiedz co Cie irytuje  My tutaj mamy dzisiaj forumową psychoterapię