Rozmowa przy kawie (2)

16 minut temu, lucyna.beata napisał:

ja pamietasz jak miety ci narwalam a to byla...melisa

A jaka naleweczka wyszła pyszna...

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Na nalewkę? 

Zaległości nadrabiaj a nie tak na skróty 

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

a serio..ulam kawaleczek malenki i pochrup..jarmuz ma tez ostry zapach...rozetrzyj listka 

tylko moja rada...jezeli juz to uzywaj tych ciemnych...po jasnych moze cie pogonic

Trochę się boję , zaczekam na męża 

11 minut temu, lucyna.beata napisał:

a wiesz ze najlepiej smakuje zima?? zostaw go on lubi zimno....a listki sa zajebiaszcze na surowo zamiast slaty pierne i chrupkie

W donicy padnie. Jarmuż w donicy zużywa się właśnie teraz, na bieżąco bo zimy nie przetrzyma.

Teraz, violka napisał:

Zaległości nadrabiaj a nie tak na skróty 

Właśnie dlatego zapytałam, bo już na bieżąco jestem...i....grzecznie jest odpowiedzieć na pytanie...

4 minuty temu, violka napisał:

Dziękuję 

Z tego mojego jarmużu wycieka takie jakby mleczko . Więc to jest jarmuż , czy nie ? 

Nie pamiętam czy wycieka z niego mleczko, parę lat temu miałam go w ręce. 

Spytaj lepiej Mirelkę. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

W donicy padnie. Jarmuż w donicy zużywa się właśnie teraz, na bieżąco bo zimy nie przetrzyma.

a nie jak tak...jak przygode z knajpa mialam to nie dosc ze mieli na tylach domu poletko to jeszcze w donicach go hodowali...tyle tylko ze owinac ja trzeba bylo jakas sciera ze slomy

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A jaka naleweczka wyszła pyszna...

oj tak..wyduldalam ostatnio do towarzystwa wszystkie twoje butelczki...jakos zeszlo...ale byly mniamusie..wiesz co..ty masz dar a moze tak nalewke lawendowa????

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Właśnie dlatego zapytałam, bo już na bieżąco jestem...i....grzecznie jest odpowiedzieć na pytanie...

Czyli waliłaś głupa 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

W donicy padnie. Jarmuż w donicy zużywa się właśnie teraz, na bieżąco bo zimy nie przetrzyma.

Czy z donicy, czy z gruntu jarmuż należy zamrozić przed użyciem...

4 minuty temu, Barbara48 napisał:

Nie pamiętam czy wycieka z niego mleczko, parę lat temu miałam go w ręce. 

Spytaj lepiej Mirelkę. 

Jarmuż znam tylko w obrobionej formie...ugotowany i pokrojony...

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Nie pamiętam czy wycieka z niego mleczko, parę lat temu miałam go w ręce. 

Spytaj lepiej Mirelkę. 

Basiuniu ...nieważne ile lat temu miałaś go w ręce ....powinnaś pamiętać , że z niego wycieka ...jakby mleko ....No..chyba , że za krótko ewentualnie za delikatnie go sciskalas . Tego jarmuza ...oczywiście.

8 minut temu, violka napisał:

Trochę się boję , zaczekam na męża 

https://drogazdrowia.pl/zdrowa-zywnosc/jarmuz/

3 minuty temu, violka napisał:

Czyli waliłaś głupa 

to sie teraz tak nazywa?????

z obiegu wypadlam...

3 minuty temu, lucyna.beata napisał:

oj tak..wyduldalam ostatnio do towarzystwa wszystkie twoje butelczki...jakos zeszlo...ale byly mniamusie..wiesz co..ty masz dar a moze tak nalewke lawendowa????

Różanej nikt nie chce pić, bo perfumem jedzie... A lawendowa to jak mydło będzie...

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Czy z donicy, czy z gruntu jarmuż należy zamrozić przed użyciem...

wlasnie podeslalam kolezance linka co i jak..

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Różanej nikt nie chce pić, bo perfumem jedzie... A lawendowa to jak mydło będzie...

zapros foremki ale w tym samym czasie to i perfumy i mydla wypija

6 minut temu, violka napisał:

Czyli waliłaś głupa 

To taka tradycja...

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Basiuniu ...nieważne ile lat temu miałaś go w ręce ....powinnaś pamiętać , że z niego wycieka ...jakby mleko ....No..chyba , że za krótko ewentualnie za delikatnie go sciskalas . Tego jarmuza ...oczywiście.

A ja sprawdzałam go metodą cięcia nożykiem 

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Basiuniu ...nieważne ile lat temu miałaś go w ręce ....powinnaś pamiętać , że z niego wycieka ...jakby mleko ....No..chyba , że za krótko ewentualnie za delikatnie go sciskalas . Tego jarmuza ...oczywiście.

ja cie perdziu...walic glupa, mleczko cieknie lachony co sie wyrabia..

na wyganiu na glodzie to kumam ale w domu..kiedy tego ci mleczka pod dostatkiem tez?????

mam na mysli oczywiscie zielone i rosliny w doniczkach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

zapros foremki ale w tym samym czasie to i perfumy i mydla wypija

Po degustacjach wcześniejszych, innych naleweczek i znieczuleniu ogólnym....picie perfum i mydła nie będzie już przeszkadzać? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To taka tradycja...

Świecka ....tradycja.

Teraz, violka napisał:

A ja sprawdzałam go metodą cięcia nożykiem 

a matko.to musialo bolec

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Po degustacjach wcześniejszych, innych naleweczek i znieczuleniu ogólnym....picie perfum i mydła nie będzie już przeszkadzać? 

a wrecz wsakzane w celu odswiezenia oddechu

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

To taka tradycja...

Ale ta tradycja tylko w pracy obowiązuje