Rozmowa przy kawie (2)

Nie będę się wymądrzać...jak co poniektóre koleżanki... Zrobię, przy najbliższej okazji, zdjątko tego czegoś co na mojej rabacie rośnie.... Zapachu nie przemycę...

No wreszcie pozbyłam się miecza, który już prawie dwa tygodnie wisiał mi nad głowa W poprzednia sobotę  wypadła mi plomba  Calutka plomba, a nie jakiś skromny kawałeczek  Ząb plombowany przed rokiem, bez znieczulenia i pamiętam, że mocno mnie wbijało już w fotel przy borowaniu , a i po jakoś mnie dziwnie ćmił jeszcze przez tydzień... Sobota była, jestem bez plomby i paluję się co robić... Pdp nic nie mówię, żeby się nie martwiła, że zostanie bez opiekunki ... W niedzielę z koleżanką latam po głównej ulicy bo wiem, że gdzieś widziałam tu dentystę...  I było z zaznaczeniem, że rejestracja tylko telefoniczna .. Czekam do poniedziałku, wreszcie telefonuję i mam miejsce na ... następny czwartek  Wcześniej nie ma...  Prawie dwa tygodnie, a ja każdego dnia jakieś czarne wizję, a to że zaraz zacznie boleć, a to, że u dentysty to na pewno boleć będzie  Poszłam jednak beż pampersa, choć już takiego pietra miałam, że jednak powinnam była się jakoś zabezpieczyć Na wstępie musiałam jakieś dokumenty wypełnić i podpisać .., ale w rejestracji służono mi pomocą , więc obyło się bez problemu, samo borowanie chwilkę i bez zastrzyku znieczulającego i jakiegokolwiek bólu  Mam zęba lepiej zrobionego niż w Polsce, już swobodnie oddycham  Rachunek 89,61 euro - właściwie skromniutki, ale pewnie dlatego, że obyło się bez znieczulenia... Zapłaciłam z uśmiechem bo odzyskałam skrzydła, które mi opadały  , a o zwrot przecie upomnę się w Polsce  Uff, uff, uff

No to mam jeszcze jedną zagwozdkę  Takie coś wyrosło w donicy z pelargonią . Chłopcy zabronili mi wyrwać stwora , bo ciekawość ich zżera , co z tego wyrośnie  

21 minut temu, NNNdanuta napisał:

No wreszcie pozbyłam się miecza, który już prawie dwa tygodnie wisiał mi nad głowa W poprzednia sobotę  wypadła mi plomba  Calutka plomba, a nie jakiś skromny kawałeczek  Ząb plombowany przed rokiem, bez znieczulenia i pamiętam, że mocno mnie wbijało już w fotel przy borowaniu , a i po jakoś mnie dziwnie ćmił jeszcze przez tydzień... Sobota była, jestem bez plomby i paluję się co robić... Pdp nic nie mówię, żeby się nie martwiła, że zostanie bez opiekunki ... W niedzielę z koleżanką latam po głównej ulicy bo wiem, że gdzieś widziałam tu dentystę...  I było z zaznaczeniem, że rejestracja tylko telefoniczna .. Czekam do poniedziałku, wreszcie telefonuję i mam miejsce na ... następny czwartek  Wcześniej nie ma...  Prawie dwa tygodnie, a ja każdego dnia jakieś czarne wizję, a to że zaraz zacznie boleć, a to, że u dentysty to na pewno boleć będzie  Poszłam jednak beż pampersa, choć już takiego pietra miałam, że jednak powinnam była się jakoś zabezpieczyć Na wstępie musiałam jakieś dokumenty wypełnić i podpisać .., ale w rejestracji służono mi pomocą , więc obyło się bez problemu, samo borowanie chwilkę i bez zastrzyku znieczulającego i jakiegokolwiek bólu  Mam zęba lepiej zrobionego niż w Polsce, już swobodnie oddycham  Rachunek 89,61 euro - właściwie skromniutki, ale pewnie dlatego, że obyło się bez znieczulenia... Zapłaciłam z uśmiechem bo odzyskałam skrzydła, które mi opadały  , a o zwrot przecie upomnę się w Polsce  Uff, uff, uff

oj tam po co Ci plombka

5 minut temu, violka napisał:

No to mam jeszcze jedną zagwozdkę  Takie coś wyrosło w donicy z pelargonią . Chłopcy zabronili mi wyrwać stwora , bo ciekawość ich zżera , co z tego wyrośnie  

Jarmuż 

TO jest niesprawiedliwe właśnie listonosz przyniósł mi mandat.INSPEKCJA  RUCHU Drogowego.Przecież nie jechałam szybko i jeszcze punkty...to juz za wiele na moje skołatane serducho.

Teraz, Barbara48 napisał:

Jarmuż 

 Ożeeeesz , aż nie wierzę . Wiosną wyrzuciłam do tej donicy resztę kiełek , których nie zjedliśmy ( bałam się , że za  długo leżą w lodówce ) To mogły być kiełki jarmużu 

No to Ci się poszczęściło. 

2 minuty temu, violka napisał:

 Ożeeeesz , aż nie wierzę . Wiosną wyrzuciłam do tej donicy resztę kiełek , których nie zjedliśmy ( bałam się , że za  długo leżą w lodówce ) To mogły być kiełki jarmużu 

Ale pewności nie mam 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

No to Ci się poszczęściło. 

Muszę znowu poprosić @Mirelka1965 o przepis 

Goście siedzą na tarasie. Swoje już odsiedziałam więc teraz siedzę i czekam na obiecanego grila. 

2 minuty temu, violka napisał:

Muszę znowu poprosić @Mirelka1965 o przepis 

Spróbuj najpierw. Jak się nie otrujesz to znaczy że to jarmuż. Jak jest kolczaste to daj teściowej. 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Spróbuj najpierw. Jak się nie otrujesz to znaczy że to jarmuż. Jak jest kolczaste to daj teściowej. 

Przetestuję na teściowej  Jakby co , będzie na @Barbara48 

4 minuty temu, violka napisał:

Przetestuję na teściowej  Jakby co , będzie na @Barbara48 

Teraz, Barbara48 napisał:

Zobacz co mam  Tym razem kiełki brokuła  Te stoją od niedzieli 

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Nie...nie pachnie... Lawendy mam parę odmian i wszystkie pachną...lawendowo...a to coś nic....kein Duft...

to chwast wyrwij go z korzeniem

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

To akurat bez googla ci powiem...szałwia....

ja pamietasz jak miety ci narwalam a to byla...melisa

33 minut temu, violka napisał:

No to mam jeszcze jedną zagwozdkę  Takie coś wyrosło w donicy z pelargonią . Chłopcy zabronili mi wyrwać stwora , bo ciekawość ich zżera , co z tego wyrośnie  

takie jarmuzowate to troche

23 minut temu, violka napisał:

 Ożeeeesz , aż nie wierzę . Wiosną wyrzuciłam do tej donicy resztę kiełek , których nie zjedliśmy ( bałam się , że za  długo leżą w lodówce ) To mogły być kiełki jarmużu 

a wiesz ze najlepiej smakuje zima?? zostaw go on lubi zimno....a listki sa zajebiaszcze na surowo zamiast slaty pierne i chrupkie

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

a wiesz ze najlepiej smakuje zima?? zostaw go on lubi zimno....a listki sa zajebiaszcze na surowo zamiast slaty pierne i chrupkie

No to przetestuje na teściowej zimą  niech  kobieta nacieszy sie jeszcze słoneczkiem 

15 minut temu, violka napisał:

Zobacz co mam  Tym razem kiełki brokuła  Te stoją od niedzieli 

Fajniusie, smacznego 

31 minut temu, Maria Jolanta napisał:

No to Ci się poszczęściło. 

Komu i w czym? 

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Fajniusie, smacznego 

Dziękuję 

Z tego mojego jarmużu wycieka takie jakby mleczko . Więc to jest jarmuż , czy nie ? 

30 minut temu, violka napisał:

Muszę znowu poprosić @Mirelka1965 o przepis 

Na nalewkę? 

6 minut temu, violka napisał:

No to przetestuje na teściowej zimą  niech  kobieta nacieszy sie jeszcze słoneczkiem 

a serio..ulam kawaleczek malenki i pochrup..jarmuz ma tez ostry zapach...rozetrzyj listka 

tylko moja rada...jezeli juz to uzywaj tych ciemnych...po jasnych moze cie pogonic