Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Mów za siebie...

3 x Mea Culpa

3 minuty temu, Joy napisał:

Heidi stawia Geronimo pałę

Brawo...brawo...

2 minuty temu, Heidi napisał:

3 x Mea Culpa

Ja myślę...

3 minuty temu, Joy napisał:

Jak to co Heidi jak stawia Geronimo pałę(w dzienniku)

jak zasluzyl to niech ma

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ja myślę...

 tak??.....o czym Ty myslisz dziewczynko??

Teraz, 1bozka napisał:

o czym Ty myslisz dziewczynko??

Trochę o Wiśle...trochę o przemyśle...  Generalnie, to trenuję zwoje, żeby się nie wyprostowały...

Rety,  @geronimo nie patrz tak na mnieWyżebrałeś tróję na szynach. Odejdź już  na swoje miejsce ( tj. spowrotem pod kocyk ) 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Trochę o Wiśle...trochę o przemyśle...  Generalnie, to trenuję zwoje, żeby się nie wyprostowały...

1 minutę temu, Heidi napisał:

Rety,  @geronimo nie patrz tak na mnieWyżebrałeś tróję na szynach. Odejdź już  na swoje miejsce ( tj. spowrotem pod kocyk ) 

on nie chce z nami rozmawiac woli ze sciana

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Trochę o Wiśle...trochę o przemyśle...  Generalnie, to trenuję zwoje, żeby się nie wyprostowały...

Czas , że wróciłaś na macierzy łono . Co prawda nie wiem, dlaczego podróżowałaś ze stopami zatopionymi w kadzi. Może masz jakieś wytłumaczenie na dobry wieczór ?

2 minuty temu, 1bozka napisał:

on nie chce z nami rozmawiac woli ze sciana

Patrz jaki posłuszny, nawet do klatki pod ścianą wchodzi dobrowlonie

Teraz, Heidi napisał:

Patrz jaki posłuszny, nawet do klatki pod ścianą wchodzi dobrowlonie

a kto faceta zrozumie..

5 minut temu, Heidi napisał:

Czas , że wróciłaś na macierzy łono . Co prawda nie wiem, dlaczego podróżowałaś ze stopami zatopionymi w kadzi. Może masz jakieś wytłumaczenie na dobry wieczór ?

Mam...mafia mnie dopadła...

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

nie lajzilas sie???

bidula...

Juz nadrobilam 

Pdp chciala mnie nawet na zakupy odziezowe wyslac i moglabym lazic pol dnia, bo spodnie potrzebuje, ale

nie ma gupich. Za chwile zapomni i pojdzie gdzies z pieskiem, a ja bede na miescie....

Juz ja gonilam po ulicy, bo sobie wyszla.

Wlasciwego powodu, dla ktorego na zakupy nie poszlam oczywiscie nie podalam, ale otworzylam szafe i... spodnie sie znalazly. Przy okazji letnie rzeczy wyladowaly w szafie na gorze, gdzie pdp nie siegnie.

Porzadku w szafie nie robilam, bo nadgorliwa nie jestem ale cieplejszych rzeczy naszykowalam, zeby miec pod reka.

I tak za jakis czas bede ich szukac, ale coz...Taka robota.

Teraz, hawana napisał:

Juz nadrobilam 

Pdp chciala mnie nawet na zakupy odziezowe wyslac i moglabym lazic pol dnia, bo spodnie potrzebuje, ale

nie ma gupich. Za chwile zapomni i pojdzie gdzies z pieskiem, a ja bede na miescie....

Juz ja gonilam po ulicy, bo sobie wyszla.

Wlasciwego powodu, dla ktorego na zakupy nie poszlam oczywiscie nie podalam, ale otworzylam szafe i... spodnie sie znalazly. Przy okazji letnie rzeczy wyladowaly w szafie na gorze, gdzie pdp nie siegnie.

Porzadku w szafie nie robilam, bo nadgorliwa nie jestem ale cieplejszych rzeczy naszykowalam, zeby miec pod reka.

I tak za jakis czas bede ich szukac, ale coz...Taka robota.

wyobrazam sobie w zimie za nia biegac

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Mam...mafia mnie dopadła...

niemiecka ... oj to krucho zToba wiesz nie chce Cie martwic ale slyszalam slyszalam

1 minutę temu, 1bozka napisał:

niemiecka ... oj to krucho zToba wiesz nie chce Cie martwic ale slyszalam slyszalam

Polska mafia.... Jest jeszcze gorsza....

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Mam...mafia mnie dopadła...

Puść trochę farby 

Teraz, Heidi napisał:

Puść trochę farby 

Jakbym powiedziała, to potem musiałabym cię zabić...

4 minuty temu, Heidi napisał:

Puść trochę farby 

nie dopytuj lepiej jsama sie wplatala to musi haracz zaplacic

6 minut temu, hawana napisał:

Juz nadrobilam 

Pdp chciala mnie nawet na zakupy odziezowe wyslac i moglabym lazic pol dnia, bo spodnie potrzebuje, ale

nie ma gupich. Za chwile zapomni i pojdzie gdzies z pieskiem, a ja bede na miescie....

Juz ja gonilam po ulicy, bo sobie wyszla.

Wlasciwego powodu, dla ktorego na zakupy nie poszlam oczywiscie nie podalam, ale otworzylam szafe i... spodnie sie znalazly. Przy okazji letnie rzeczy wyladowaly w szafie na gorze, gdzie pdp nie siegnie.

Porzadku w szafie nie robilam, bo nadgorliwa nie jestem ale cieplejszych rzeczy naszykowalam, zeby miec pod reka.

I tak za jakis czas bede ich szukac, ale coz...Taka robota.

 To jużmy  tak mamy, albo gary, albo pranie 

Teraz, 1bozka napisał:

wyobrazam sobie w zimie za nia biegac

W zimie mnie tu nie ujrza, bo co to za kuchnia jak tarki nie ma!

Powod jest wiec bardzo konkretny.

A ze Stokrotka daje rade, jak sie wybiega, to podsypia i jest spokoj.

Dzisiaj na piechote poszla ze mna do fryzjera . Ona siedziala , ja spacerowalam z piesem po parku i wrocilismy wszyscy wybiegani i zadowoleni.

Przyjechal kurator niespodziewanie, knedle ze szpekiem i szpinakiem nam przywiozl, sztuk szesc.

Zrobilam mu afront, bo pdp odgrzalam w mikrofali a sama zjadlam resztki od wczoraj. Dzisiejszy obiad schowalam do lodowki, bo ten byl w na dwie osoby mierzony. Powiedzial  Stokrotce , ze ma dac mi sprobowac, ale i tak  zjadla wszystko!

I dobrze , ze to widzial, nastepnym razem moze bedzie bardziej przewidujacy.

Stokrotka pytala mnie potem po co przyjechal.

Dobrze, ze nie pamieta wczorajszego zajscia.

1 minutę temu, Heidi napisał:

 To jużmy  tak mamy, albo gary, albo pranie 

albo bieganie

12 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jakbym powiedziała, to potem musiałabym cię zabić...

To nie gadaj, wystarczy, że Ciapek za Ciebie  już siedzi

3 minuty temu, 1bozka napisał:

albo bieganie

Bieganie moze byc, ale nic na sile. Dzisiaj pogoda byla piekna, az szkoda dnia na siedzenie w chalupie.

Zakupow dzisiaj nie zrobilam, ale do konca tygodnia kase wydam, nie ma strachu