Serenity

@Betty Ja wezwałabym pogotowie, bo Dziadzio ciągnąc za cewnik może sobie coś w środku uszkodzić. Ale jak cewnik wypadnie to nic się nie stanie. Dużo spokoju i sił Ci życzę ! @Motylek Udanego odpoczynku !

@Betty Również pozdrawiam i życzę powodzenia ! Twoje historie nieodmiennie wciągające od pierwszych linijek. I postaci takie barwne i wyjątkowe ! No, teraz ten Afganiec... Póki co niełatwo mi będzie zastąpić tak biegłą językowo opiekunkę jak Ty, i to Afganką, ale ... jak Dziadzio jeszcze podupadnie bardziej to pewnie jego opiekun przyoszczędzi...bo już pan strażak nie będzie wiedział o Bożym świecie.

A jak długo tam była twoja poprzedniczka ?

@LENA_57 @DaGa Dziewczyny, tu ważny wątek dyskutujecie, ale czy nie lepiej by to wpisać w temacie o własnej działalności ? tak, trzeba wszystko sobie przemyśłeć i rozliczyć. Na pewno się opłaca, ale sporo wysiłku trzeba zainwestować. I być na bieżąco.

Nie bójmy się tego wcale. A co nam zresztą zrobią ? I skąd by wiedzieli ? Zadne ryzyko. dla spokojności : zarabia ktoś 1150 to powie, że ma 1120 i już tajemnicy nie zdradził. Trzeba dodać, że jest to tajemnica, ale my nie dbamy o to i okazujemy naszym klientom zaufanie, bo to oni są ważni, a nie agencja.

@Blondi ja myślę, że to jest na prawdę poważny problkem w naszej pracy : depresja, ale sądzę, że na depresję trzeba trochę zapracować, bo to nie dzieje się po fatalnym tygodniu czy nawet dwóch. Gdybym powiedziała sobie, że muszę siedzieć w jednym złym miejscu ponad miesiąc i potem zrobić wszystko, żeby jeszcze wrócić...ech...byłoby po mnie ! Przepalenie pewne. Ale i w możliwym miejscu nie daję rady dłużej niż 2 miesiące. Muszę odpocząć. A gdybym nie odpoczęła to przypuszczam, że skończyłoby się to też chorobą. Przypuszcza, że niektóre osoby - z różnych względów - zmuszają się do zbyt długich pobytów, za krótkich odpoczynków i stą prosta droga do choroby, niestety.

Jasne, że ja też mimo nawet ewidentnego zakazu ( nie zawsze jest w umowie ) informuję klientów ile zarabiam. I oni też czasem powiedzą ile płacą, ale nie każdy. Z firmą, która pobierała wielką stawkę od klienta - sama zerwałam umowę. Była to znana niemiecka P...24, najpopolarniejsza w Polsce. Oni biorą bardzo dużo za osobę znającą język i opiekunka może się na tym diabelnie przejechać, bo klient bywa już po prostu wściekły. Nie pomaga tłumaczenie pani z agencji, że to za niemiecką profesjonalność firmy...he he he... Klienta, który by dla mnie domagał się podwyżki od agencji nie miałam nigdy. Ale niektórzy słysząc ile zarabiam - dopłacali sami, co jest lepszym wyjściem. I zgadzam się z tezą zawartą w temacie, że powinniśmy informować naszych klientów ile zarabiamy i to mimo wszelkich zakazów agencji. To nie może nam zaszkodzić w oczach naszych klientów, a jedynie może pomóc.

Nie , to nie jest trudne, zaledwie kwestia wyboru. Chcesz to się ubezpieczysz w Niemczech, ale koszty niemieckich kas są wyższe niż polskich ( opłata za budynki, pracownicy itd ) i siłą rzeczy jeszcze mniej z tego wydobędziesz ; w razie czego. No i za granice nie przesyłają kasy za fryko. Nie piszę już o kosztach tłumaczeń każdego papierka, czego już żadna agencja za nikogo nie robi. To są rozwiązania dla ustawionych polskich emerytek, które żadnych ubezpieczeń już nie potrzebują, a jedynie jakąś umowę plus na wyjazd coś za 2 zł na dzień w razie czego. Bravo ! dziewczyno ! Ja też się przymierzam i zdecydowałam, że zacznę tak działać jak tylko zakończę obecne zlecenie. Jasne, że trzeba zainwestować i będzie trzeba trochę się nalatać, ale na agencje nie myślę już pracować. Życzę Ci powodzenia z całego serca Podziwiam twoją odwagę i zdecydowanie.

@makaroni To ciekawe doświadczenie : współpraca z opiekunkami w Polsce, też je posiadam, choć nie takie złe. . I nie pierwszy raz słyszę, że jest ciężko i coraz ciężej kogoś odpowiedniego znależć. a opiekunki z MOPs ? Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby - to podstawa. A bywają wśród nich osoby niezwykle zaangażowane i nawet nie żałujące swojego czasu . Może jedynie ten ważny wątek pasowałby bardziej do działu Praca opiekunki w Polsce ? Może by to nasz @Moderator zechciał przenieść bo tu nikt nie doczyta ? np moje doświadczenia z opiekunkami w Polsce ?

@DaGa Trzeba się przyjrzeć i popytać, jeśliby komuś na niemieckim ubezpieczeniu zależało.

O, to tu mam ciekawe hipotezy o cukrzycy i Alzheimerze : http://oczymlekarze.pl/raporty/1701-demencja/1700-alzheimer-cukrzyca-mozgu Jest co czytać. Zastanawiam się czy wszystcy moi chorzy z demencją lubili słodycze...

@AnnaAgata z tymi lekami pewnie lekarz ostatnio nie trafił. A czy twoja Pdp jeżdzi w wózku ? Może tak dałoby się ją przewieżć kawałek dla uspokojenia ?

No więc zupełnie dobrze to by nie było pozwolić Pdp wyjść na ulicę. Tu ocena zależy od tego jak faktycznie ta starsza osoba na ulicy się zachowuje. Jeśli idzie w miarę spokojnie i uważa to ja bym z nią wyszła albo za nią - b le w miarę szybko póki rozsądna i jeszcze nie rozzłościła się na mnie, bo wiadomo zmęczy się i wtedy ze mną wróci, ale jeżeli by moja Pdp wyglądała zupełnie nieprzytomnie i wrzeszczala na mnie to też bym z nią nie wyszła - w takim stanie bym już jej nie wypuściła.

@kris dla nas jest też ważne ile agencje biorą od klientów, bo jeśli to wyższa stawka niż gdzieś u konkurencji to opiekun za to musi "beknąć " gdy klienci się zorientują . I beka się bardzo często. Zwłaszcza gdy agencja podnosi stawkę to klient się wyżywa nieraz ile wlezie. Oczywiście, najlepiej gdy Pdp nie wie ile rodzina płaci.

Zgadza się, ale kto tak na umowę o etat zatrudnia opiekunki ? Z tego co wiem jedynie fundacje, ale te z kolei mają tak mało ofert, że trzeba by sie kurczowo trzymać rękoma i nogami jednego miejsca jakie tam by sie nie trafiło, a tego to ja bym nie chciała w żadnym razie. Niemcy nie chcą takiego problemu jak pracownik na umowie. Ale może coś się zmieni ? Jakaś nowa forma zatrudnienia opiekunki ?

@kobitka dobrze, że wszystko sprawdzasz, bo mało kto to robi, a też sporo się zmienia . Ja też się zdziwiłam, że na niemieckich warunkach wolno zgodnie z niemieckim prawem nic nie płacić na emeryturę czy rentę, ale tak właśnie jest. Agencje wykorzystują tą niewiedzę i piszą nawet pełne ubezpieczenie zgodnie z niemieckimi przepisami i ...to się zgadza i prawda, ale oznacza to zero składek, tylko zdrowotne. W rzeczywistości gdyby faktycznie zapłacono to wszystko do niemieckich kas to byłoby to kilkaset euro od dochodu około 1000euro i co by zostało dla opiekunki ? i dla agencji.

a tu proponuję artykuł o polskich mediach w Niemczech. http://www.dw.com/pl/media-po-polsku-w-niemczech/a-4651187 ale ów Funkhaus Europa ( odbieralny przez każdą najskromniejszą nawet komórkę ) przekształcił się ostatnio i chyba oferta ciekawsza: codziennie godzina po polsku o 22.00 http://www1.wdr.de/radio/cosmo/programm/sendungen/radio-po-polsku/index.html Tematy warte wysłuchania. Ale nie wiem czy nadal odbieralne przez komórkę ? Bez Internetu, oczywiście. Dawno nie słuchałam tych audycji, ale był czas, że regularnie, gdy nie miałam jeszcze laptopa. Dzięki, @FrauMiau za temat.

@erika myślę, że to ma duże szanse powodzenia, ale wymagahć będzie od agencji większego zaangażowania. Wiem o dwóch agencjach, które szukają ofert na terenie Polski, ale to typowa opieka domowa z zamieszkaniem. W dużych miastach już brakuje u nas opiekunek. Spotkałam raz znajomą, która była po prostu zrozpaczona nie mogąc znależć opiekunki do swojej chorej Matki. Niby były jakieś osoby, ale ... te najmniej sobie radzące w tej pracy. Kto ma trochę pojęcia i sił wyjeżdża do pracy za granicę, a w kraju niektóre rodziny przeżywają horror. Oczywiście, nikt nie zapłaci 2500euro agencji , czy 1000euro dla opiekunki, ale zapotrzebowanie też istnieje i nie tylko na czarno. Warto się na pewno przyglądać temu co zrobią agencje.

A ja lubię nadal krajowe banki, które mam pod nosem : pocztowy, spółdzielcze i ostatnio PKO, bo znów je odkupują po tym jak Włosi tam nagrzebali. Byle nie trzymać kasy w jednym ! I nie latać po świecie za zagranicznymi okazjami. Bankomaty często popsute i wszędzie droższe. Wolę okienko.

@erika jak zawsze trzymasz rękę na pulsie. Ano zobaczymy co zrobią z tym co planują. Dla nas oznaczałoby to jedynie pogorszenie warunków pracy i mniejszy dochód i zamieszanie z ubezpieczeniem niemieckim, które rozgryzie jedna osoba na 10. Chyba, że agencje zaczną działać też na terenie kraju - na co są środki unijne - i stworzą nam dodatkowe miejsca pracy - na te żądane 25% czyli 3 miesiące pracy w Niemczech i miesiąc pracy w Polsce. @Blondi Dobra agencja. Każda zresztą powinna mieć również krótkie terminy.

Nie ma tam czego sprawdzać, bo na warunkach niemieckich nie ma ubezpieczenia na rentę czy emeryturę, nie jest wymagane, można co prawda samej to zapłacić, ale to duże kwoty. Opłacane jest jedynie obowiązkowe ubezpiewczenie zdrowotne,

@LENA_57 dzięki za wklejenie ciekawego artykułu - fatalna historia - tragiczna i okropna. Jasne, że jakiś prymitywny klient może wyciągnąć z tego niekorzystne dla nas wnioski, ale o takich klientów nie chodzi, a normalni ludzie wiedzą, że mordercy trafiają się w każdym narodzie i Niemcy o tym też doskonale wiedzą. Ostatnio nie brak i tu przerażąjących przykładów : Niemiec-konwertyta podkładający bombę na dworcu czy nastolatek mordujący dziecko dla rozrywki. A w Altersheimach to już seryjni mordercy duszący staruszków ( kilku pamiętam z gazet).

Dokładnie tak jak pisze @LENA_57 nie możemy się tak zamartwiać tym co też inni powiedzą... Nie jesteśmy cudotwórcami i nie odkręcimy Alzheimera i nie odmłodzimy naszych klientów. I myślę, że Ty @makaroni też nabierzesz z biegiem czasu tego koniecznego tutaj dystansu.

@Maria Jolanta i braki języka i konflikty w rodzinie ; wszystko można jakoś wykorzysać ii na swoje dobre obrócić. Tylko nie wolno przyznać żadnej stronie racji: ani Gerdzie ani jej dzieciom. I może nowy temat ? Pdp woli mnie od swoich dzieci !

Musimy sami wiedzieć jak ocenić swoją pracę i same siebie doceniać. Nie żądać od siebie niemożliwego. Samo przebywanie z demencyjną osobą jest męćzące. Sama już przyznałam powyżej, że mogę to robić max do 2 miesięcy ( jeśli jest w miarę ) potem już moja cierpliwośc i zaangażowanie jest zbyt małe. Ale oczywiście każdy musi poznać samego siebie i swoje możliwości.