Skocz do zawartości

makaroni

Społeczność
  • Postów

    261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez makaroni

  1. Sobie mysle ze aby byc opiekunem trzeba miec odpowiednie predyspozycje. Jestem po kursie i mam doswiadczenie, ale to jednak za malo. Tu trzeba byc takze stanowczym, bo sama dobrocia sie nic nie osiagnie. Ogolnie jak to w zyciu trzeba miec twarda du...sze
  2. Coz robic? Ja to bym najchetniej juz teraz stamtad wyjechala
  3. Ha normalnie wczoraj mialam. Ogolnie ostatnimi czasy babcia chce zostawiac swiatlo wlaczone w jej pokoju, bo oglada tv. No i w zwiazku z tym musze czekac do 11w nocy zeby ona wyogladala, bo nie ma normalnej lampki tylko takie swiecace cos. I pomyslalam, ze jako ze jestem w stanie gotowosci i musze czekac az ona skonczy zanim pojde spac, to policze sobie ta godzine i wspomnialam o tym siostrzencowi, on babce a ona do mnie z ryjem ze oszukac ich probuje. To juz zeby nie podsycac konfliktu powiedzialam, zeby nie liczyl w takim razie i ze to moj blad.
  4. makaroni

    Poskarżyjki.

    Ha normalnie wczoraj mialam. Ogolnie ostatnimi czasy babcia chce zostawiac swiatlo wlaczone w jej pokoju, bo oglada tv. No i w zwiazku z tym musze czekac do 11w nocy zeby ona wyogladala, bo nie ma normalnej lampki tylko takie swiecace cos. I pomyslalam, ze jako ze jestem w stanie gotowosci i musze czekac az ona skonczy zanim pojde spac, to policze sobie ta godzine i wspomnialam o tym siostrzencowi, on babce a ona do mnie z ryjem ze oszukac ich probuje. To juz zeby nie podsycac konfliktu powiedzialam, zeby nie liczyl w takim razie i ze to moj blad.
  5. makaroni

    Odliczantus

    Byle do grudnia. Nigdy tak bardzo nie cieszyłam się z powrotu do domu, czyli jest naprawdę źle.
  6. Juz pdp miesien naciagnela jak ja podciagalam. Mowi, ze poprzednia jej nie podciagala i ze nie ma z nia przeciez klopotu, a ja mam.
  7. Ona sama mowi, ze dawala rade. Jak widzialam jak ona to robila, to sie krecila jak g***no w klozecie. @Heidi zwykle lozko, tylko ze wielkie. Teraz sie zeslizguje jak ryba.
  8. Ja nie rozumiem jak ona na to lozko byla sama w stanie sie wgramolic, bez niczyjej pomocy. Ja ja musze podciagac, bo poduszek milion pod lbem.
  9. Dzis mi babka wyjechala, ze moze nie jestem odpowiednia do tej pracy. Moze faktycznie nie jestem
  10. Heh moze mnie tez do pierdla wsadza niedlugo
  11. Ze mnie idiotka jakich mało. Chciałam podciagnac pdp, bo nisko byla a sama sie nie moze na lozko wgramolic. Chwycilam pod ramiona i tak pociagnelam, ze miesien w tym miejscu ja teraz boli. Napisalam do agencji i do rodziny o sytuacji. Już wiecej nie rusze jej i sie boje, ze bede miala teraz problem
  12. makaroni

    Poskarżyjki.

    Zdecydowałam się zakończyć współpracę z rodziną mojej pdp. Zostaję do końca listopada. Gdy siostrzeniec mojej pdp spytał się czy w ostatni dzień urlopu wrócę, żeby położyć jego ciotkę spać tego było za wiele. Nie mam dnia wolnego, muszę prosić się żeby mieć wolny wieczór i do tego jeszcze to.
  13. makaroni

    Poskarżyjki.

    Dzieki @INEZ . Wczoraj wszystko ogarnelam i nawet zdjecia zrobilam, zeby dowod byl. Do agencji tez sie poskarzylam, nie lubie gdy mna ktos poniewiera. Nie wiem czy dobrze zrobilam, czy zle. Powiedzialam pdp, ze jezeli chce czegos ode mnie to niech mi to wprost powie, zeby nieporozumien uniknac. Byla taka grzeczna na drugi dzien.
  14. makaroni

    Poskarżyjki.

    Nie wytrzymalam wczoraj i napisalam do agencji o sytuacji jaka mnie spotkala. Pdp caly dzien mowila o tym ze chce sama posprzatac w szafie. Okej, pomyslalam ze chce pokazac ze jest niezalezna i samodzielna i jak oczywiscie jej pomoge wg potrzeby. Dzien minal, miedzyczasie poszlam po leki do apteki, potem przyszla sasiadka i troche posiedziala do konca mojej pracy. Zeszlam z posterunku jako ze zaczela sie moja przerwa, ale slysze pdp wjezdza na gore zezloszczona i wyskoczyla na mnie, ze mialam caly dzien zeby posprzatac w szafie i ze za to mi placi i powinnam swoje obowiazki wykonywac. Powiedziala tez ze nic nie robilam cale popoludnie.
  15. Nie wytrzymalam wczoraj i napisalam do agencji o sytuacji jaka mnie spotkala. Pdp caly dzien mowila o tym ze chce sama posprzatac w szafie. Okej, pomyslalam ze chce pokazac ze jest niezalezna i samodzielna i jak oczywiscie jej pomoge wg potrzeby. Dzien minal, miedzyczasie poszlam po leki do apteki, potem przyszla sasiadka i troche posiedziala do konca mojej pracy. Zeszlam z posterunku jako ze zaczela sie moja przerwa, ale slysze pdp wjezdza na gore zezloszczona i wyskoczyla na mnie, ze mialam caly dzien zeby posprzatac w szafie i ze za to mi placi i powinnam swoje obowiazki wykonywac. Powiedziala tez ze nic nie robilam cale popoludnie.
  16. makaroni

    Poskarżyjki.

    Nie, jestem juz u innej pani. Plusy sa takie, ze z glowa wszystko w porzadku wiec jest w stanie zalatwic swoje sprawy przez telefon i nie trzeba przy niej az tyle siedziec. Natomiast ma ograniczona mobilnosc, bo jest po udarze. Nie ma swoich dzieci, a rodzina mieszka daleko. Niby mam wolny czas, ale jest on ograniczony. Siostrzenica ma do mnie pretensje, ze chce raz w miesiacu gdzies wyjsc i ze z tamta poprzednia opiekunka nie bylo problemow takich. Malo tego zarzucila mi ze nie bylo grzeczne z mojej strony porownywac moje poprzednie miejsce pracy (mimo, ze ona porownuje mnie do poprzedniej opiekunki, ktora tu byla sama jak palec, wytrzymala pol roku i wrocila do rodzinnego miasta) i ze czemu nie zostalam tam jak mialam tak dobrze. Baba mi dziala na nerwy.
  17. makaroni

    Poskarżyjki.

    Ja nie wiem, czy specyfika tej pracy jest tak inna i wyjatkowa, ze mamy byc uwiazane na 24 h do jednego miejsca nawet w czasie wolnym? Wg siostrzenicy mojej pdp tak jest.
  18. Chyba od tego ciaglego skomlania spuchla mi powieka . Znacie jakies sposoby na jeczmienie?
  19. To juz chyba koniec. Jestem tu dopiero 3 miesiac, a juz wszystko nie tak. Caly czas jestem uwiazana kolo domu. Gdy spytalam sie czy moge wyjsc 3 tygodnie do przodu to uslyszalam pretensje od siostrzenicy, ze agencja jej powiedziala, ze ja bede tu siedziec i ze poprzednia opiekunka tak miala. Ile czlowiek moze siedziec na tylku w domu, mam tu znajomych z ktorymi chce wyjsc od czasu do czasu ale widac wielki problem. Zgodzilam sie na to, bo myslalam ze moze sie dogadamy, ale widocznie nie da rady.
  20. Nie ma sensu sie angazowac. Te z alzheimerem czy demencja i tak za chwile cie zapomna, te sprawne umyslowo, ale nie na chodzie beda cie traktowac jak sluzbe. Niewdzieczna ta robota.
  21. Ten tydzień sie zaczyna fatalnie. Minely dwa miechy a ja juz poirytowana. Najpierw babcia wkurza sie na mnie bo nie robie wszystkiego w sekundzie, pozniej wychwala poprzednia opiekunke, ze tamta na czas wszystko przygotowywala. Dzis przyszla opiekunka taka co na godzine przychodzi poinformowac mnie, ze odplyw w prysznicu jest zapchany i jest moim obowiazkiem go czyscic. Nie wytrzymalam i jej odpyskowalam, ze nie jest od tego zeby mi mowic co ja mam robic. I tak juz od rana humor zepsuty. Czy informowac agencje o sytuacji. Moka znajoma twierdzi, ze lepiej to zrobic szybko.
  22. Hej ludziska, co tam u was? U mnie niby dobrze, ale znowu mam rozterki. Pani, którą się teraz zajmuje jest miła i jej rodzina też. Jedynym minusem jest to, że nie mam życia socjalnego. Tzn mam raz w tygodniu jak wyjdę w dzień wolny i widzę się ze znajomymi, ale omijają mnie fajne eventy, bo zawsze muszę być na posterunku o godz. 22 max. Mieszkam teraz dość daleko, sam dojazd sporo zajmuje, więc raczej błąkam się po okolicy. Babinka nie ma własnych dzieci, dlatego jestem zdana na łaskę jej siostrzenicy. Wiem co powiecie- taka praca, ale naprawdę czy muszę się czuć winna za każdym razem jak poproszę o jeden wolny wieczór, raz w miesiącu? Bo co pomyślą o mnie, że więcej ze mną kłopotu niż pożytku
  23. Hej @Maria Jolanta juz wrocilam do Dublina :). Babcia nawet spoko, az tyle uwagi nie potrzebuje. Szafy pelne ciuchow ma, bo w modzie pracowala wiec mamy wspolne zainteresowania. Tylko mnie ta jedna opiekunka wkurza. Nie moge powiedziec, bo nie znam sie na niemieckich opiekunkach ale normalnie tutejszy fundusz zdrowia wyslyla opiekunki z wybranych agencji. Ona przychodzi tylko z rana, w niektore weekendy wieczorem. Zazwyczaj w ciagu tygodnia jest inna, fajniejsza opiekunka. Ta i jajko babci zrobi i paznokcie pomaluje i pocwiczy z nia na mini rowerku.
  24. Witam was. Mam pytanie, dotyczy ono opiekunki co przychodzi na godzine. Moja pdp poprosila ja zeby usmazyla jajko (ja mialam juz wolne). Ta jej odmowila, tlumaczac ze poprzednia opiekunka ktora tu byla przede mna to robila i ona nie bedzie. Czy moze tak robic?
  25. Nie, ja mieszkam z pania w domu. Ale ten dzien mam zaplanowany, chce sie spotkac ze znajomymi z silowni a to jest po drugiej stronie miasta. A ten mi wyjezdza z czyms takim. Przeciez powinien miec przygotowany ten dzien, zebym nie musiala byc. Wiadomo na noc bede, ale czy na ta konkretna godzine?

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...